Naturalne kosmetyki Arbonne

Ja na początku również sceptycznie do nich podchodziłam jednak jak zobaczyłam jak moja kondycja skory się poprawiła po stosowaniu nich uwierzyłam w nie i weszłam w biznes Naprawdę polecam linie Re9 i kosmetyki do make Up czuć ze skora oddycha nigdy nie doświadczyłam takiego odczucia przy np fluidach Dior czy loreal a scrub cyturusowy do całego ciała strzał w dziesiątkę ! Do tego dostał 1 miejsce kosmetyku roku 2016 ! Zapraszam po więcej info na +44 7852 370563

Czytam to i nie mogę uwierzyć jakie my dziwne społeczeństwo mamy. co mnie śmieszy i smuci ze ludzie tak myślą - takie to z ciemnogrodu trochę. drogie - na pewno nie warte, kogo na to stać - no spójrzmy prawdzie w oczy niektórych stać. Kochanie idźcie do Sephory zobaczcie - kremy mogą być drogie i bardzo drogie - i co paniom w sklepie tez mówicie ze to naciąganie? serio? kogoś tam uczuliły - WOW a to nic innego nie uczula?, znam ludzi których uczula zwykły chleb - to znaczy ze chleb generalnie jest zły? LITOŚCI. tak związki chemiczne i naturalne ekstrakty mogą uczulać - naprawdę to takie dziwne? "Byłam na prezentacji, miła Pani nie potrafiła mi wytłumaczyć dlaczego na produktach Arbonne nie ma daty produkcji, terminu ważności oraz nie posiadała żadnych atestów i certyfikatów. Dziwne." - idź do łazienki i poszukaj dat. powodzenia. daty sa kodowane i drukowane na kartonowych opakowaniach. czy gdyby ktoś dał ci sklep z kosmetykami - i powiedział proszę bardzo możesz sprzedawać - ile zarobisz to twoje. Masz własny biznes - zastanawiałabyś sie czy chce cie oszukać? czy wykorzystałabyś okazję i zarabiała? strasznie mnie śmieszy takie zachowanie, doszukiwanie brudów - ciekawe czy takie krytycznie i dociekliwe jesteście jak idziecie po parówki do sklepu albo jak kupujecie kremy za 10 zł mamy naród który uwielbia wypowiadać się na tematy o których nie ma pojęcia i wierzy w każdą bzdurę wypisaną przez nie wiadomo kogo. polecam wikipedię i sprawdzenie co oznacza termin piramida finansowa - to naprawdę nie jest trudne i wymaga odrobinę skupienia. i zaraz jak zaleje mnie fala waszego jadu powiem: tak jestem konsultantką ale zanim nią zostałam przez pół roku testowałam kosmetyki - tak STAĆ mnie na nie - to tez wielu boli. tak jestem zoną męża który duzo zarabia - no i? więc jeśli nie STAĆ cie nie kupuj, jeśli nie kupiłaś i nie używałaś to sie nie wypowiadaj - bo jest to żenujące. jesli chciałabyś żeby było cie stać na takie kosmetyki i dużo wiecej zainteresuj sie jak na nie ZAROBIĆ. Poczytaj, zainteresuj sie, dowiedz - a nie powielaj bzdur.

Wypowiedziała się ta co pewnie wozi sie bialym mercedesem, który dostała za pracę innych.

Aaaaaa to ty pracujesz za darmo? Twoj szef nie jeździ samochodem na ktory ty zarobiłaś? Nie rozśmieszaj mnie.

Jak to dostala za prace innych??? Zmusiła tych innych? Czy jak? Wytłumacz prosze.

to jest MLM marketing sieciowy nie piramida :) u nas osoby z nizszych poziomow dochodza dalej niz ci nad nimi i to seryjnie :D zreszta poaptrzcie na wasza prace czy wy nie pracujcie w piramidzie ? szef dyrektor najlpeij zarabia jezdzi mercedesem pod nim menadzer tez ok zarabia mniej ale wciaz duzo i pod nim zwykly pracownik ktory tyra za dwoch a i ledwo na auto mu styknie :D ja tak to widze:)

Polecam kosmetyki z amwaya

Ja pracuje w Polsce i dla Polaków i nie napycham kieszeni zagranicznym firmom, dla których liczy się tylko kasa i maja gdzies swoich pracowników bo tak naprawde to sekta

Witam. Właśnie poszukiwałam informacji na temat arbonne ponieważ nie znałam tej marki jak do tej pory i wpadłam na to forum. Od lat zajmuje się naturalnymi kosmetykami, tj sama je produkuje z naturalnych olejowa, aloesu i przechowuje w lodowce, gdyż nie ma w nich konserwantów. Moja cera jest wreszcie ładna i zdrowa. Mam pawie 36lat a dają mi od 26-29. Ostatnio poznałam konsultantkę kosmetyków arbonne. Oczywiście pierwsze o co zapytałam to o skład, ale go nie otrzymałam. Wiec podczas prezentacji wcierałam próbki kremów w skore w okolicy nadgarstka. Gdy wtarłam krem hypoalergiczny po kilku sekundach wyszła wysypka i zaczerwienienie. Postanowiłam testować dalej. Wtarłam krem przeciwzmarszczkowy w twarz lecz natychmiast musiałam zmyć a buzia piekła jeszcze przez godzinę. Znalazłam w internecie skład: EDTA, silikon, szkło akrylowe i inne cuda. Jednak hitem był tusz do rzęs. W ułamku sekundy zaczęło mi paraliżować prawa stronę twarzy i poczułam jak mi węzły chłonne puchną. Zastanawiacie się po co testowałam skoro używam tylko tego co sama zrobię? Chyba z babskiej ciekawości i po to, żeby udowodnić konsultantce, ze to nie są naturalne kosmetyki. Kobiety, które od lat wcierają chemie nieorganiczna w twarz, są przyzwyczajone a ja się odzwyczaiłam od sztucznych wynalazków być może stad ta reakcja. Chociaż, tusze do rzęs które kupuje tez nie są naturalne, a mimo to nie wywołują takiej reakcji. Teraz się zastanawiam co z tym zrobić dalej, bo chyba nie powinnam tego zostawić bez echa.

Arbonne - najlepsze kosmetyki, jakie znam. Używam od roku i zastanawiam się, czy nie zostać konsultantką. Nie znam nikogo, kogo by uczuliły, ale podejrzewam, że jak ktoś ma uczulenie na jakiś naturalny składnik to normalne, że wystąpi reakcja. Ja nie jestem na nic uczulona. Moja cera się wygładziła i koloryt się wyrównał. Przestałam używać fluidów - tak wypiękniała moja cera. Kosmetyki są bardzo wydajne. Nie najtańsze, bo są certyfikowane i bardzo dobrej jakości, ale też nie należą do tych bardzo drogich. Optymalny stosunek jakości do ceny.

Tutaj widze ze same konsultanki sie podszywaja smieszne jestescie. Sprawdzalam dokladnie skald tych arbonne i to jest niezla ukryta chemia. !!! Wiec szkoda kasy na to gowno sama dostalam uczulenie a dermatolog w uk powiedziala ze to jest syf i tyle

Ciekawe co by na to powiedziała dermatolog w Polsce..... ? Ale pewnie dermatolog z UK jest lepszy... ! Kochane moje Panie.... chce mi się wymiotować! kiedy to wszystko czytam... zawiść, zazdrość, pogarda...to chyba jakiś rodzaj schizofrenii.. każdy kto ma lepiej niż ja, stać go na więcej, więcej widział i zwiedził.. napewno jest zlodziejem, krętaczem i oszustem, pracuje dla piramidy finansowej i chce wszystkich oszukać. Dlaczego tak się boimy MLM? Z bardzo prostej przyczyny...aby coś osiągnąć w tym biznesie trzeba naprawdę pokochać ludzi, tak naprawdę i szczerze.. Gdyby MLM w Polsce opierał się na wbijaniu ludziom noża w plecy, to co drugi Polak/ka jeździłby BIALYM MERCEDESEM.. Miłego dnia nam wszystkim...

Niestety, tak właśnie jest. Polak potrafi... stać na zmywaku w UK i krytykować wszystko, co ktoś inny wymyślił, a najlepiej swojego pracodawcę, swój rząd (jaki by nie był) i swój kraj, swojego sąsiada.

Seks, zwłaszcza udany, to nie tylko zdrowie i źródło niezwykłych doznań, ale również wspaniały lek i kosmetyk, a także jeden z najskuteczniejszych i najprzyjemniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów. Dowiedz się, jak seks wpływa na zdrowie i samopoczucie. Seks, zwłaszcza udany, to nie tylko zdrowie i źródło niezwykłych doznań, ale również wspaniały lek i kosmetyk, a także jeden z najskuteczniejszych i najprzyjemniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów. Dobroczynne właściwości tej aktywności zostały jednoznacznie potwierdzone przez wiele autorytetów naukowych – kardiologów, endokrynologów, neurologów, dermatologów i innych specjalistów. Seks łagodzi bóle, ujędrnia skórę, zapobiega zawałom i udarom, reguluje ciśnienie, wzmacnia organizm... To tylko niektóre z korzystnych działań seksu. A jest ich dużo, dużo więcej! 1. Seks leczy przeziębienie Osoby, które uprawiają seks zwiększają odporność swojego organizmu. Wszystko dzięki temu, że częste uprawianie seksu zwiększa poziom przeciwciał - immunoglobuliny A (IgA) w organizmie. Naukowcy z Uniwersytetu Wilkes-Barre1 w Pensylwanii zbadali 111 swoich studentów: najpierw sprawdzili ich poziom przeciwciał, a następnie zapytali o częstotliwość uprawiania seksu. U osób, które poświęcały się tej aktywności fizycznej średnio mniej niż raz w tygodniu (w perspektywie miesiąca) zanotowano niewiele większy poziom immunoglobiny A w porównaniu z abstynentami, natomiast studenci, którzy uprawiali seks dwa razy w tygodniu doczekali się już o 30 procent większej ilości przeciwciał IgA w organizmie niż ci, którzy seksu nie uprawiają. Clifford Lowell, immunolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego wyjaśnia, że dzieje się tak, ponieważ osoby aktywne seksualnie są narażone na zakażenia przekazywane drogą płciową, dlatego ich organizm reaguje na pojawienie się obcych antygenów przez zwiększoną produkcję przeciwciał IgA. Przeciwciała te pomagają również zwalczać przeziębienie i grypę. 2. Seks zmniejsza stres i obniża ciśnienie Z kolei naukowcy z Uniwersytetu Paisley2 w Szkocji przebadali 24 kobiety i 22 mężczyzn pod kątem tego, jaka jest zależność między uprawianiem seksu a stresem. Okazało się, że osoby aktywne seksualnie lepiej poradziły sobie z wystąpieniem publicznym i rozwiązywaniem trudnych zadań niż ci, którzy w czasie je poprzedzającym seksu nie uprawiali: mieli niższe ciśnienie krwi i lepsze samopoczucie. Warto jednak dodać, że badania te dotyczą wyłącznie stosunków waginalnych, osoby, które uprawiały inną aktywność seksualną, np. masturbowały się, uprawiały petting, nie reagowały na stres lepiej niż seksualni abstynenci. 3. Seks wzmacnia serce Seks okazuje się też lekarstwem na problemy kardiologiczne. Profesor Shah Ebrahim z Uniwersytetu w Bristolu w Anglii3 i jego zespół ujawnili, że nawet niewielka, ale regularna aktywność seksualna działa ochronnie na układ krążenia. Jeszcze lepiej, gdy seks kończy się orgazmem. Jeśli zdarza się tak trzy lub więcej razy w tygodniu, ryzyko zawału serca i udaru mózgu zmniejsza się o połowę. Obniża się także ryzyko wystąpienia chorób serca. 4. Seks leczy bezsenność Nie tylko seks, ale nawet samo przytulanie obniża ciśnienie tętnicze krwi u kobiet. Ci, którzy mają problem ze snem, mogą wypróbować seks jako remedium na tę przypadłość. Dlaczego? Podczas orgazmu wzmaga się wydzielanie prolaktyny, czyli hormonu wywołującego senność. Ponadto, w czasie seksu produkowana jest również oksytocyna redukująca stres, co również ułatwia spokojne zaśnięcie. Co więcej, wspomniana prolaktyna aż do dwóch tygodni po orgazmie utrzymuje niski poziom dopaminy odpowiedzialnej za podniecenie seksualne, pozwalając utrzymać przez ten czas stan umiarkowanego zaspokojenia seksualnego. 5. Seks zwiększa poczucie bliskości i bezpieczeństwa Seks ma też ogromne znaczenie dla więzi emocjonalnej między partnerami. Orgazm powoduje uwalnianie oksytocyny nazywanej hormonem miłości, co powoduje u kochanków większą potrzebę bliskości i wzmacnia ich wzajemne przywiązanie. Oksytocyna wyzwala również opiekuńczość i chęć bronienia partnera przed zagrożeniem. Połączenie "seks + oksytocyna" działa zarówno u kobiet, i u mężczyzn. Poziom oksytocyny w organizmie jest tym większy, im większa liczba zakończonych orgazmem stosunków seksualnych. 6. Seks łagodzi ból Podobno jedną z najczęstszych wymówek, jakie stosują osoby, które nie mają ochoty na seks, jest ta o bólu głowy. Tymczasem aktywność seksualna stanowi naturalne lekarstwo na ból. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu w Münsterze w Niemczech, którzy przypisali tę zasługę wytwarzanym podczas stosunku (a konkretniej w czasie orgazmu) endorfinom, mającym działanie przeciwbólowe. U 1/3 badanych osób aktywnych seksualnie zaobserwowano ustąpienie migreny, klastrowego bólu głowy i ciężkich nawracających jednostronnych bólów głowy. 7. Seks sprzyja odchudzaniu Podczas pozycji "od tyłu" mężczyzna spala 64 kcal, a kobieta - 42 kcal. W pozycji "na jeźdźca" mężczyzna traci 40 kcal, a kobieta - 67 kcal. Seks to aktywność fizyczna, więc spalamy w jego trakcie kalorie. Przeciętnie - od 70 do 100 kalorii, jednak im bardziej się "napracujemy", tym tych kalorii spalimy więcej. Dlatego warto poeksperymentować i wykorzystać zarówno pozycje stojące, jak i siedzące, ponieważ wymagają większej pracy bioder. Jako że dotlenienie organizmu wspomaga spalanie tłuszczu, kochanie się na świeżym powietrzu nie jest złym pomysłem. Podobnie jak gra wstępna w rytm muzyki (np. striptiz), częste zmienianie pozycji i tempa. 8. Seks zmniejsza ryzyko raka prostaty To dobra wiadomość dla panów - częsty seks zmniejsza ryzyko zachorowania na raka prostaty. Jak dowodzą badania "Health Professionals Follow-up Study" przeprowadzone przez dr Jennifer Rider4 z Uniwersytetu w Bostonie, istnieje zależność między szansą na uniknięcie zachorowanie na raka prostaty a liczbą ejakulacji w dorosłym życiu. To prawdopodobieństwo u mężczyzn, którzy deklarowali co najmniej 21 ejakulacji miesięcznie (brano pod uwagę nie tylko seks, ale i masturbację), jest o 21 procent niższe niż wśród panów deklarujących 4-7 ejakulacji miesięcznie. 9. Seks działa zbawiennie na cerę i włosy Regularny seks pozytywnie oddziałuje na wygląd. Wszystko jednak zaczyna się w środku od lepszego ukrwienia ciała. Podczas stosunku krew krąży szybciej, a naczynia krwionośne się rozszerzają. To sprawia, że do skóry dostaje się więcej tlenu i składników odżywczych, a włosy nabierają połysku i są bardziej gładkie. Seks powoduje też wydzielanie serotoniny, która wpływa na nasze lepsze samopoczucie, a co za tym idzie, znika szary odcień skóry i wyglądamy na bardziej radosnych, pełnych energii. 10. Seks jest gwarancją zdrowia kobiety Zdrowotne korzyści z seksu czerpią i mężczyźni, i kobiety, jednak w przypadku pań wydaje się ich być więcej. Jedną z nich jest ćwiczenie mięśni dna miednicy - podczas seksu, chcąc nie chcąc, trenujemy je, a one - dobrze wyćwiczone - nie tylko pomagają w problemach z nietrzymaniem moczu czy szybszym odzyskaniem pełnej sprawności po porodzie, ale również przyczyniają się do większej liczby orgazmów. Im mięśnie dna miednicy lepiej funkcjonują, tym łatwiej osiągnąć pełnię rozkoszy. Kolejna zaleta seksu, którą docenią kobiety, to łagodzenie PMS - jako że seks zwiększa poziom oksytocyny i endorfin w organizmie, działa relaksująco i pozytywnie wpływa na nastrój, łagodząc objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Podczas seksu do podwzgórza w mózgu kobiety intensywniej niż na co dzień dociera zapach męskich feromonów, co z kolei powoduje produkcję żeńskich hormonów płciowych, estrogenów i wpływa na regulację cyklu miesiączkowego. Dodatkowo seks podczas menstruacji, choć nie wszyscy są jego entuzjastami, pomaga w leczeniu bólu miesiączkowego. Nadmiar seksu może skutkować zmęczeniem Choć seks ma swoje niezaprzeczalne zalety, jego nadmiar może powodować zmęczenie. Buddyjscy mnisi wierzyli, że seks uprawiany częściej niż raz na dwa-trzy tygodnie pozbawia mężczyznę energii, którą mógłby spożytkować na inne cele. Uważali nawet, że seks "wykrada" energię, która wraz z nasieniem wypływa z organizmu. Zresztą cała taoistyczna teoria ars amandi oparta jest na tej traconej energii. Dlatego też taoizm zaleca seks bez wytrysków, polegający na wielogodzinnych (!) stosunkach, nie kończących się ejakulacją. Podczas takich stosunków można robić wiele innych rzeczy – czytać, jeść, oglądać zdjęcia... Zachodnia ars amandi nie potwierdza teorii o uciekaniu energii podczas uprawiania seksu, przeciwnie, seks tę energię napędza, co przekłada się na dłuższe i zdrowsze życie. Np. naukowcy z Rutgers University w New Yersey donoszą, że seks uprawiany trzy razy w tygodniu oznacza życie dłuższe o dziesięć lat. Ale, jak wszystko, co robimy bez umiaru, nadmiar takiej aktywności też może zaszkodzić. Mogą to odczuć szczególnie mężczyźni, u których kolejne stosunki mogą przebiegać już bez wytrysku. A to może ich stresować. Nadmierna aktywność seksualna powoduje podrażnienie narządów płciowych, szczególnie bolesność jąder. Jednak to, jak często uprawiać seks, aby mieć przyjemność bez skutków ubocznych, jest sprawą indywidualną.

Mnie uczuliłu kosmetyki z seri Calm. Chciałam je zwrócić, ale konsultantka nie chciała ich przyjać :( Co mam zrobić?

Toksyczna Kosmetyczka - kto to w ogóle jest? Założyła bloga, by tropić cudze uczulenia? :D Ciekawe hobby. Chwali się prezentami, jakie otrzymuje od dziwnych firm kosmetycznych. Nie mam pojęcia w jaki sposób ona dostaje te prezenty, ponieważ nigdzie nie podaje adresu, telefonu, ani imienia i nazwiska.... Paskudne zajęcie, taki blog. Paskudna osobowość.

Co ciekawe... Toksyczna Kosmetyczka może usuwać ze swojego bloga wszystkie wpisy, gdzie ludzie chwalą kosmetyki, które ona postanowiła skrytykować. I robi to namiętnie. Nie dajcie się nabrać na ten anonimowy "autorytet".

Sprawdziłam tą toksyczną kosmetyczkę i jest podany do niej adres oraz imie i nazwisko. Co wy slepi jestescie? Widocznie nie potraficie przyjac krytyki na klate i zamiast sie wziac za poprawe skłądów swoich kosmetyków to oczerniacie ludzi, którzy pokazali, co zawierają te wasze śmiesznie naturalne kosmetyki. Żal

Skoro jest tam adres, imię i nazwisko to oświeć mnie: w którym miejscu?

W jednym z poście dotyczącym kosmetyków Arbonne. Polecam czytac ze zrozumieniem, a nie na wyrywki. Co z was za konsultanci. Nie dość, że hipokryci, to jeszcze analfabeci.

A ja tam lubię Toksyczną Kosmetyczkę. W internecie jest mało blogerek, które pokazują, co zawieraja kosmetyki. Większosć blogerek ma płacone za wpisy i pomijają składy kosmetyków a dla mnie jest to istotne, bo lubię wiedzieć, co wcieram w swoje ciało. A tak dowiedziałam się bardzo dużo i zaczęłam uzywać polskich naturalnych kosmetyków. Co do Arbonne, w internecie jest dużo wpisów negatywnych i zauważyłam, że pod każdym takim wpisie odzywają się wzburzone konsultantki. Nie rozumiem, jak można negować to, że ktoś napisał prawdę. Poza tym od razu widać, że pozytywne komentarze są pisane przez podstawionych ludzi, których wynajmuje Arbonne. Nikt o zdrowych zmysłach nie zapłaci za kosmetyk 400 zł który ma w sobie rakotwórczą chemię. To śmierdzi podstępem na kilometr!!!

Jeszcze jedno - pani Elżbieto Wojtyła, paskudna to jest tylko pani. Obrażać innych za to, że mają własne zdanie. Wstydziłaby się pani.

przykro mi to mówić, ale one wcale nie są naturalne. spójrzcie na składy, ja się złapałam za głowę. za 10% ceny wolę kupić coś z naszego rodzimego sylveco albo coś równie dobrego i naprawdę naturalnego.

Ta firma przyszla z Stanow ,mialam okazje wyprobowac pare zeczy z inch katalogu,I definitywnie odradzam.

Ja lubię naszą polską firmę Sylveco i jej linię Vianek. To dobrej jakości kosmetyki naturalne i w przystępnej cenie. Nie to co pożal się boże Arbonne. Od tej firmy radzę trzymać się wszystkim z daleka i nie dawać się naciągnąć na jakieś spotkania, bo zrobią wam wodę z mózgu. Jak nie wierzycie to poczytajcie jakimi hejtami walą w Internecie, jak ktoś obrazi ich guru. Jak można być takimi ślepymi bezmózgami?

Arbonne to największa ściema o jakiej słyszałem. Moja kuzynka w to weszła i od tego czasu zachowuje się jak psychopatka - obraża się jak ktoś powie coś złego o Arbonne i wszystkim dookoła wciska to badziewie. Już nie wiem jak z nią postępować. Mam wrażenie, że to całe Arbonne to jakaś sekta bo totalnie zryła jej banię. Lepiej uważajcie na swoich bliskich.

Każdy kto ma rozum stroni od tej sekty. Współczuję rodzinom i przyjaciołom osób, które dały się wciągnąć w to bagno, bo lekko nie mają (wiem, co pisze).

a gdzie można je kupić?

Ja używałam płatków Arbonne Genius i jestem zadowolona polecam .Tylko cena troche wysoka jak na Polskie zarobki.

kto mądrzejszy, nie da sobie wkręcić, że te kosmetyki mają naturalny skład. wystarczy przeczytać na opakowaniu, w necie, gdziekolwiek