Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość olaalaa

Naturalne kosmetyki Arbonne

Polecane posty

Gość gość
A czytaliście ostatni wpis na toksycznej? Dziewczyna pokazała, jak konsultantki z Arbonne ją prześladują. Mnie kopara opadła jak to przeczytałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widziałam ten wpis, niezłe szambo ten ich marketing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też czytałam. Masakra, nie wiem co powiedzieć. Konsultanci Arbonne to wstrętne i fałszywe ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie moja najlepsza kumpela wyzwała od ciemnogrodu i zerwała kontakt jak jej powiedziałam, że nie mam zamiaru kupować od niej tej arbonowskiej szmiry za kolosalne pieniądze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polityka tej firmy jest żenująca i poniżej krytyki. Nie ma takich słów, którymi mógłbym opisać zachowanie jej konsultantów. Wstyd i hańba. Żebym tylko nie spotkał takiego człowieczka na drodze, bo nie wiem czy zapanuje nad nerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka wkręciła się w ten biznes i nie narzeka. Tylko szkoda, że narzekają wszyscy dookoła. Nawet normalnie nie można z nią juz pogadać bo zaraz napierdziela o Arbonne i wpycha wszystkim ich kosmetyki. Ta firma zrobiła jej wodę z mózgu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosuję maskę ujędrniającą z marchwią i poziomką ze sklepu Enaturalne (ich strona – www.e-naturalne.pl ) i działa świetnie. Już pomijam sam zapach, konsystencję, które też są rewelacyjne. Skóra jest odżywiona, bardziej elastyczna, zdecydowanie lepiej sobie radzi w gorszej pogodzie – mam na myśli choćby zimne i wietrzne dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brainwash zapodany kolejny MLM, mało kosmetyków w sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiasrasia1234
strata pieniędzy. Nagabują konsultanki piorą im mózgi zeby one dalej naganiały i tak kwitnie biznes arbonne a ze zdrowiem to ma tyle wspólnego co nic. Widziałam produkcj tych kosmetyków za kulisami i ja w zyciu bym nie zapłaciła za to takich pieniedzy. Nie sa szkodliwe ale tez nie takie fajne jak promuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arbonne to ściema, kiedy to w końcu pojmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdźcie się do ZIKODERMO, tam macie dobre kosmetyki , przejdźcie się do HEBE, przejdźcie się do ROSSMANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arbonne zachowuje się jak wyznawcy Jehowy. Zamkniesz przed nimi drzwi, to wlezą ci oknem. Przez codzienne telefony z reklamą tych kosmetyków musiałam zmienic numer telefonu. Taki to upierdliwe kobity i głupie jak but bo nie rozumieją, że nie to znaczy nie!!! Tylko kasa im w głowie i łapią naiwniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arbonne to jest brainwash, poluja glownie na studentki, kosmetyczki, jakis MLM i po MLM, a potem padl pod Arbonne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia K
Dziewczyny Drogie, dużo słyszałam o Arbonne, także mam kuzynkę w rodzinie, która się na mnie obraziła, gdy jej odmówiłam wejścia w to, wiem także z doświadczeń koleżanki jaki ciężki rok ma za sobą w tej firmie, ale nie o tym chcę pisać tu na forum. Tu jest mój mail: gosiaporebna@gmail.com bardzo bym chciała wgłębić się w temat z Wami drogą mailową, usłyszeć opinie i rady, dziewczyn które miały do czynienia z podobnym "biznesem" gdyż właśnie rozpoczynam swoją drogę do sukcesu. Będę wdzięczna nie obojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ktoś kto wchodzi w biznes z Arbone musi mieć nierówno pod sufitem. Z drugiej strony chyba tylko takich biorą w swoje szeregi bo takimi łatwo manipulować i zrobić pranko móżdżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używam tych kosmetyków od miesiąca i jestem zadowolona. Nikt mnie nie nękał żebym je kupiła. Owszem koleżanka mi je poleciła, ja stwierdziłam, ze mogę spróbować więc kupiłam. Polecam je, bo moje koleżanki z pracy same pytają co zrobiłam, ze mam tak piękną cerę. Odpowiadam im, ze to Arbonne, bo to prawda. Ja również mam wrażliwa skórę i brałam pod uwagę to, ze mogą mnie uczulić jak każde inne. Nie uczuliły mnie, a są znane marki, które szczycą się tym, ze ich kosmetyki są naturalne i dostałam po nich czerwonych plam na twarzy. To nie zmienia faktu, ze nie są dobre, bo znam osoby zadowolone z tych kosmetyków. Ludzie, każdy z nas jest inny. I. Nie chodzi tu o charakter, tylko o rodzaj skory, nasze finanse i wiele innych czynników, które wpływają na to jakich kosmetyków używamy. Ja ze względu na kulturę osobistą i jakiś poziom wiedzy na temat kosmetyków nie będę wymieniać nazw firm których kosmetyki mnie uczuliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściema i zajeżdża cerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak niszczą cerę, to odpowiedz mi na jedno pytanie. Dlaczego firma istnieje od 37 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu o nich nie slyszalam xD a staram sie raczej stawiac na te naturalne kosmetyki, bo mam wrazliwa cere. Nawet kolorowke wybieram ostatnio hipoalergiczna. Tak wlasnie trafilam na cienie do powiek z http://alilla.com/sklep/ :) sa naprawde swietne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gowno,jak wyrzuci.ci na gebie to nie mow ze nie mowilam. Amwayem zajezdza na calego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za szit. Tyle kasy za krem ze szkodliwym składem. Ktoś tu na łeb upadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio moja koleżanka zaczęła się w to "bawić". Zorganizowała więc u mnie spotkanie z inną konsultantką, która pracuje już 2 lata dla tej firmy. Konsultantka bardzo prosta dziewczyna, która jak się okazuje nigdy nie używała żadnych kosmetyków. Oczywiście jest zachwycona kosmetykami z firmy Arbonne, naturalne, bez tego i tamtego i takie tam bla bla bla. Jako, że pracuję w swoim zawodzie, jestem wykształcona i spełniona zawodowo, oczywiście byłam zachęcana do dołączenia do tej grupy konsultantek. Jednak zadawałam tej Pani, jak się później okazało, dociekliwe pytania, z których nie potrafiła wybrnąć. Skończyło się na tym, że nie kupiłam nic, gdyż po użyciu tuszu do rzęs spuchnęły mi o dziwo! powieki. Wcześniej miałam nałożoną maseczkę i jakiś krem, więc nie wiem dokładnie po czym pojawił się taki stan na powiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli sie jest w "pewnym wieku" to żadne naturalne sylveco czy vianki nie pomogą na zmarszczki. Tylko chemia. Kobiety wybierają kosmetyki, które po prostu działaja. I nie wazne jaka to firma polska niemiecka czy zmerykanska. I tak dla kobiety bedzie sie liczył efekt. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko naturalne kosmetyki zdziałają cuda. Chemia tylko zatuszuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam mega źle nastawiona do firmy Arbonne, ale gdy zaczęłam testować ich kosmetki, to stwierdziłam, że są rewelacyjne. Zapisałam sie jako konsultantka, glownie dla znizek, ale wielu znajomych pyta co używam i wtedy im polecam. Nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość light7
Dlaczego większość osób bazuje na opiniach innych ludzi zamiast sprawdzić informacje o produktach u źródła czyli na stronie firmy? Już sam tytuł tego tematu jest nieprawdziwy. Niestety w internecie jest pełno niekompetentnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając wpisy niektórych osób przeraża mnie ich wiedza na temat składników zawartych w produktach kosmetycznych. Z ciekawości odwiedziłam stronę Arbonne i NIGDZIE!!!! firma nie napisała, że ich produkty są "NATURALNE" bez składników pochodzenia chemicznego owszem bazują na składnikach pochodzenia roślinnego jak również wykorzystują substancje chemiczne z rozsądkiem czego nie ukrywają. Mają prawo uczulić i to jest normalne zjawisko skoro jesteśmy uczuleni na jakikolwiek ze składników zawarty w produkcie dlatego trzeba nauczyć się jeszcze czytać skład na opakowaniu. Uważam, że produkty tej firmy zasługują na godną uwagę i firma może jak najbardziej pochwalić się jakością swoich kosmetyków co potwierdza: Certyfikat Clean( dotyczy przede wszystkim jakości składników) Certyfikat Vegan, Certyfikat Gluten-Free Produkty są przebadane kliniczne, dermatologicznie, okulistyczne, pediatryczne i nie są testowane na zwierzętach. Co do biznesu to uczymy się go na najlepszych uczelniach więc dla niektórych to może coś nieosiągalnego:) Uważam, że najbardziej krytykują te osoby, które mają bardzo mały zasób wiedzy na temat produktów, jak również biznesu, który w dzisiejszych czasach podbija świat. Wiem, że większość osób woli iść do pracy na etat bo uważa, że to jest jedyna praca i źródło utrzymania:) Zazwyczaj takim ludziom towarzyszy brak swojej wartości osobistej, stach przed większymi możliwościami i obawa, że sobie nie poradzą i to jest prawda bo nie każdy urodził się przedsiębiorczy, kreatywny i na samą myśli, że musiałby wyjść do ludzi to strach mu nie pozwala wyjść i boi się opuścić swojego komfortu. Każdy powinien mieć świadomość, że te produkty, jak również biznes nie jest skierowany dla wszystkich. Krytyka i Zazdrość w dzisiejszych czasach już mnie nie przeraża :) Dziś zakupiłam dwa produkty z tej firmy i czekam na ich realizację z niecierpliwością i do tego nie uważam, że są za drogie. Opinie powinniśmy wystawiać na własnym doświadczeniu i mieć własne zdanie. Przetestuję dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgUieszka
Witam. Jestem po okolo 6tyg testowania kosmetykow Arbonne. Wczesniej od 4 lat uzywalam jedego kremu, ktory jako jedyny po latach poszukiwan, dawal mi poczucie komfortu ze moge na niego liczyc. Mam skore mieszana z tendencja do wypryskow, jednakze od czasu gdy zaczelam stosowac "moj krem" prawie o tej dendecji zapomnialam:) Niestety mam teraz problem z dostepnoscia tego kremu wiec postanowilam poszukac "nowego, idealnego" kremu. Przypadkiem trafilam na konsultantke z Arbonne ktora zaproponowala mi probki. Byc moze tylko te miala przy sobie wiec dala mi Arbonne RE9 Advanced. Rozmowa toczyla sie w trakcie jazdy w Uberze wiec Pani nie zdazyla szczegolowo opisac tej serii. Coz, w domu sama doczytalam wiecej i dowiedzialam sie, ze to dosc silne kremy przeciwzmarszczkowe. Mam 28 lat, zero zmarszczek, troche mnie wiec zdziwilo, ze wlasnie te kremy mi zaproponowano, ale jak wspomnialam moze tylko te byly pod reka. Paczka miniaturek zawiera zel do mycia twarzy, tonik, serum, krem pod oczy, krem codzienny i na noc (jakos tak, dokladnie nie pamietam). Jako ze nie mam zmarszczek, nie uzywalam kremu pod oczy ani serum. Czytajac opinie o kosmetykach postanowilam uzywac ich ostroznie z umiarem. Dni 1-3 zapowiadaly ze faktycznie to bedzie hit, niestety kolejne dni to: podskorne pryszcze, sucha sypiaca sie wrecz skora. Pani w odpowiedzi wyslala mi tabelke o efektach jakie moga wystepowac i ze to naturalne. Kontynuowalam uzywanie az do skonczenia probek. Pomimo owych negatywnych skutkow, byly tez pozytywne tj: bardziej jednolity i ladny kolor skory. Zrobilam tydzien przerwy dla mojej skory, z moim starym kremem wrocila do normy a podsorniaki zniknely. Jako ze akurat firma Arbonne wypuscila ta sama serie ale rozjasniajaca, dobralam koejne probki i zaczelam probowac dalej. Podskurniaki nie pojawily sie, zauwazylam lekkie rozjasnienie skury juz po dwoch dniach, ogolnie bylo by wszystko pieknie gdyby nie to, ze po kolejnych dwoch tyg skore mialam jak papier (nigdy wczesniej takiej skory nie mialam) sucha, lekko wiotkawa, przy kazdym dotkniecu skora sie kruszyla, nie dalo sie nalozyc nawet podkladu (choc jak nigdy bez podkladu kolor skory byl ladny), wciaz mialam uczucie ciagniecia, bylo to bardzo niekomfortowe. Przyszla wiec kolej na Arbonne do bardzo delikatnej skory (taka byla moja po dwoch poprzednich probach). I niestety, stan skory sie niepoprawil, ale tez nie pogorszyl (po tygodniu uzywania). Po tym wszystkim mysle ze chetnie kupie tonik do twarzy rozjasniajacy, ale wroce do "swoich kremow", ktore sa zreszta znacznie tansze (ok50zl ale i za 9zl udalo mi sie kupic z allegro, nie lubie marnowac pieniedzy;). Nie odniose sie do "naturalnosci kremow" bo sie na tym nie znam, szukalam rezultatow. Dodam jeszcze ogolnie, ze moja skora odmlodniala, o ile to mozliwe, i stan jej sie poprawil odkad zaczelam regularnie pod podklad uzywac filtru UV 50 (nie bede podawac marki ale jest dosc drogi, tansze zapychaly mi pory a skora sie blyszczala), sadze ze to bardzo dobry sposob by ZAPOBIEC starzeniu sie skory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×