Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie wrócił

Polecane posty

Gość gość
dokladnie. w dodatku bez pracy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi Cię dziewczyno, mam nadzieję że naprawdę od niego odejdziesz bo miałam kiedyś to samo i wiem, że warto odpuścić bo i tak nic z tego nie będzie poza Twoją nerwicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast się cieszyć że wrócił cały i zdrowy marudzisz i sapiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ja tez mam nadzieję, ze odejdziesz. Ja się użeram ze swoim od 10 lat i przymierzam się do rozwodu, bo nerwice mam zaawansowaną i dosyc ciągłego braku spokoju. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie drażnią takie Autorki, które wielce proszą o rady, żalą się, opisują detale a i tak wiadomo z góry, że nic nie zmienią i dalej będą tkwić w tym, w czym tkwią. To jest gadka dla samej gadki, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana , robi cię w bambuko , gdyby faktycznie był na urodzinach to by nie miał wyłączonego telefonu .A gdzie szacunek do ciebie , nie dać znaku życia o sobie tak długo ? Moja zasada brzmi rób co uważasz , masz wolną rękę , ale ja muszę wiedzieć że jest u ciebie wszystko okej , wszystko pod kontrolą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, decyzja o skonczeniu wszystkiego nie jest prosta, w emocjach i złości jestesmy tego pewne, ale jak emocje opadną, mąz jest miły i potulny , zapominamy az do następnego razu. I tak ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje ale to nie pierwszy jego wyskok, od dłuższego czasu jest źle a teraz coś pękło we mnie... Lepiej być samej i miec spokój niż ciągle się denerwować i męczyć. Jestem w pracy i jestem wykończona fizycznie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No k***a bo kolega miał urodziny. Boże jedyny szlag mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ja tez jestem juz zmęczona takimi akcjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez sie z moim zdaniem nie liczy , znika jakby nigdy nic , mowil ze woli zycie kawalera niz meza i ojca ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po wielu latach emocjonowania się, totalnie zoobojętniałam, w ogóle mnie nie interesuje gdzie wychoz, cieszę sie jak go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W************m wczoraj chama tzn wystawiłam torby za drzwi. Nie odzywa się od wczoraj. Złość mi nie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję.. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×