Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luska818181

jak wyplatac sie z tego..

Polecane posty

Gość luska818181

Nie chce pisać esej, chce opisac wszystko w jak najwiekszym skrocie. Bardzo potrzebuje wsparcia, pomocy, motywacji i podtrzymania na duchu a przede wszystkim sily od kobiet ktore maja to juz za soba. Otoz... od 2 lat jestem w zwiazku z zonatym. stanal na moje drodze, przystojny ujmujacy ale zonaty o czym wiedzialam od samego poczatku i dlatego nie zaprzatalam sobie nim glowy. Przynajmniej sie staralam, nie wysylalam zadnych sygnalow, po prostu wiedzialam ze jest zajety wiec nie zabiegalam wogole o uwage. po kilku miesiacach nawiazal kontakt sam, ale nie planowalam zupelnie nic, znajomosc toczyla sie normalnym trybem, zwykle rozmowy. po kilku miesiacach zaproponowal spotkanie, skarcicie mnie zgodzilam sie... idealnie sie dogadywalismy. urzekl mnie swoja osoba... no i sie zaczelo, czestsze spotkania, czeste rozmowy.. codzenny kontakt.. i stalo sie, zakochalam sie. bylo bajecznie, ale sytuacja mnie przygniatala. po prostu nie chcialam zyc w takim czyms.. przez te 2 lata wielokrotnie probowalam to konczyc, niestety tyle razy ile to konczylam tyle wracalam... obecnie poraz kolejny oznajmilam ze to koniec, jesli nie zamierza odejsc od zony. i chce tym razem byc stanowcza i uwolnic sie na zawsze. KObiety!!! jak wam sie udalo. ja nie daje rade, kocham tesknie i nie potrafie zniesc tej sytuacji ale zapieram sie ze tym razem to koniec mialo byc w skrocie a jednak troche sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
byle uwiklane w taki zwiazek, sa?? pomoga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czego ty oczekujesz?? magicznego zaklęcia?? nie ma innej rady, zagryźć zęby, urwać kontakt i nie odbierać telefonów, nie czytać wiadomości etc, nie ma innej rady, będzie płacz, będzie smutek przez jakiś czas wiadomo ale bez całkowitego odcięcia sie nie wyjdziesz z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, wszystko tak na prawde w moich rekach i nikt mi nie pomoze ostatecznie,, oczekuje chyba tylko wiary w to ze mozna ze wszystko jeszcze jest mozliwe. i da sie jakos pozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że się da, ratuj sie dziewczyno jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
nie wyobrazacie sobie jak bym chciala, ale to co czuje do niego pozbawia mnie rozsadku chyba. kocham go niemozliwie i uczucie wszystko mi utrudnia. ale wkoncu musze zacisnac zeby. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
zajrze jutro,ide spac zeby zagluszyc mysli o nim. nie umiem zyc bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie umiem zyc bez niego" x bzdura, umiesz, przestań użalać się nad sobą i walcz o siebie, ta relacja cie zniszczy, Twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sie uwolnic, jak od uzaleznienia. Początki są straszne, ale jesli je przetrwasz, to z kazdym dniem bèdzie coraz lepiej. Zmien swoje prxyzwyczajenia, rozkład dnia, o ile to mozliwe, i załaduj sobie tyle zajèc, bys ledwie sie wyrabiała. Zapisz sie na kurs tanca latino albo zumbè, dla p,ań, aktywnosc i zmeczenie fizyczne pomagają. Pomaluj mieszkanie, przemebluj, zrób generalne porządki. A przy tym wysiłku bądz na siebie i na niego wkurzona. Na niego, ze cie zbajerował, na siebie- ze sie dałas. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój się rozwiódł. Ty czekasz trochę za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
Urszak- dzieki, mowisz jakbys miala za soba doswiadczenia po ciezkim rozstaniu . i jakby udalo Ci sie zyc na nowo. Do goscia- i jak to wszystko wygladalo/ sam chcial czy troche nalegalas?? jak wam sie zyje? ma dzieci?? po jakim czasie sie rozwiodl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
Jestem chyba ostatnia osoba ktora powinna tak mowic ale bezwatpienia moje drogie zwiazki z zonatymi to najgorsza rzecz. Czuje sie wykonczona, rozwalcowana, zniszczona psychicznie, wkoncu zdecydowalam ze musze cos na uspokojenie brac bo nie moglam zniesc sytuacji. Bo o ile poczatki sa piekne to nie trwaja dlugo, pozniej walczy sie juz tylko z emocjami, tesknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
POwiedzialam mu poraz nie wiem ktory ale powiedzialam ze to koniec. mam wrazenie ze nie wierzy, ze sadzi ze skonczy sie jak zwykle ze sie zlame i do niego wroce ze nie wytrzymam bez niego czuje sie jakbym konczyla z nalogiem, podejmowala wiele prob ale tym razem chce skonczyc to definitywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
ktos pogada ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjedź do innego miasta. Ja tak zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadać o czym? Sama napisałaś że wszystko wiesz, dostałaś mądre porady i czego jeszcze chcesz? Nikt Cię nie przekona dopuki sama siebie nie przekonasz że tak naprawdę nic z tego związku nie masz. Bo co masz? 2 lata niepewności, stres, i służysz facetowi jako odskocznia dlatego jest "fajnie" DLA NIEGO! Gdyby małżeństwo faceta było pomyłką, wziął by to na klatę i zachował się jak na dojrzałego faceta przystało i rozstał się z żoną. A tak to on się Tobą bawi i sama mu na to pozwalasz wracając do niego enty-tam razy. Nisko stawiasz poprzeczkę. Nie dość że facet zajęty to dajesz się zwodzić i uwodzić.. Pominę co czuje jego żona. Jakakolwiek by nie była. Postaw się na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOBIETO możesz być szczęśliwa i założyć normalną kochającą się rodzinę. On może kochać żonę ale żona może go odtrącać i dlatego szuka seksu na boku. tak przeważnie jest więc zapomnij o nim i bądź szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.09.17 twój się rozwiódł,bo go żona w dupę kopnęła,oddała ci go. ale niedługo może się rozwieść z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
Dziekuje za komentarze. W 100 % macie racje. Jestem dorosła a stracialam rozum, po prostu uczucia przyslonily mi rozsadne myslenie, ale to prawda... tylko ja musze sie otrzasnac i zyc dalej. Bawil sie a ja mu na to pozwalalam. To najtrafniejsze okreslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
wyjazd do innego miasta, biore to rowniez pod uwage..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec tego życzę Ci powodzenia. Nie daj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska818181
Takie słowa mnie podbudowywuja. choc latwo nie jest to jednak uslyszec nie daj sie jest lepsze od "sama sobie jestes winna" , "a na co TY liczylas, ze zone dla Ciebie zostawi?" dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma za co. Ja się nigdy nie zarzekam że tam coś "nigdy". Zycie wiele weryfikuje. A miłość? No cuż, bywa ślepa :-) Czasami niezdrowe uczucia tak potrafią opałętać że człowiek wyłącza myślenie, a potem sam się sobie dziwi jak mógł być taki "głupi" albo "naiwny". Wciągnij wnioski i na przyszłość stawiaj tę poprzeczkę wyżej :-) Nie zadawalaj się okr****** albo ochłapami. Każdy ma prawo mieć wymagania w stosunku drugiej osoby, pod warunkiem że sam potrafi je spełniac wobec samego siebie. Uszy do góry. Powiedz sobie że jesteś ponad to i idź dalej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafe nie akceptuje słowa o/k/r/u/c/h/y ?! a to miało być wraz z ochłapami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×