Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najgłupsze są kochanki które

Polecane posty

Gość gość

wiążą sie z żonatym facetem a potem bałagają go, proszą aby zostawił swoja rodzinę (choć ten się wcale nie pali) nachodzą jego rodzinę, poniżają się. Na co liczyły? :D w taki zwiazek się pakując zawsze robią z siebie szmaty ostatnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zdradzona zona?? szmaciarzem to jest Twój mąż, on moczył z własnej woli k****a w kochance jego obwiniaj, ona ma mniejsza wine i żeby nie było nie jestem niczyja kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kochanki są puste liczą ze facet zostawi rodzine dla niej heeee pobawi się nią i tyle ,oczywiście na początku będzie czarujący troskliwy taki nie kochany przez żonę i skrzywdzony przez los ale ostatecznie jak wyczuje kłopoty zerwie kontakt z kochanka Życie. Nauczycie się puste kobiety facet myśli inaczej niż wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda facet myśli inną częścią ciała niż głowa ,a ja mam kochanka żonatego i nie chcę go zabierać rodzinie ,on ma chorą żonę na alzheimera ja jestem sama ,oboje mamy potrzebę bliskości a jego żona nie daje się dotknąć .Nie przeszkadzam mu w opiece nad żoną ,taki układ odpowiada nam obojgu i co w tym złego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna idiotka co wymyśliła żonie kochanka alzheimera :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona nie daje się dotknąć, bo się brzydzi śmierdzącego meża jak wraca od qrwy i nie nie chce się zarazić syfem od ciebie zdziro zasyfiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ty masz hiva i kiłę dlatego jego żona nie daje się dotknać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie bycie kochanka to objaw głupoty. Trzeba mieć zaćmienie mózgu, aby wierzyć w cokolwiek zdradzaczowi. Piszę to na podstawie własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jadom po ludziach tutaj ,chyba nie mają zajęcia a na pewno każdy ma nie jedno na sumieniu ,tylko najlepiej mówić o innych tak już jest nie widzi się belki w swoim oku a widzi się paproch w cudzym oku.Ludzie każdy decyduje o swoim życiu i nie powinno się interesować czyimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłajdczona analfabetko ja się nie qrwie z żonatymi więc belki poszukaj we własnych ślepiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha żonki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dzifki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos był kochanką a teraz jest żoną, to dalej jest pustą kobietą czy też "awansował" w hierarchii społecznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak ktos był kochanką a teraz jest żoną, to dalej jest pustą kobietą czy też "awansował" w hierarchii społecznej? xxx Też mnie to zawsze zastanawiało. Dodatkowo, jeśli z byłą żoną facet miał tylko cywilny, a z kochanką, która została żoną ma kościelny, kto która żona stoi wyżej moralnie? Która jest "jedyną prawdziwą"? Bo ja właśnie jestem tą, dla której on zostawił żonę. Nie "rodzinę" tylko żonę, bo dziećmi się opiekuje i nie są to wizyty czy odwiedziny co 2 tygodnie tylko normalna, codzienna opieka, więc tego mu nie można zarzucić, że dla baby porzucił dzieci. Ze mną ma ślub kościelny i mamy dziecko. To kim ja teraz jestem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- jezeli zwiazałaś się z nim po rozwodzie to ok, ale jeżeli wcześniej romansowałaś z nim, sypiałaś a tamten dalej zwodził żonę to zawsze bedziesz szma*tą. Dopóki sprawy nie załatwione nie wchodzi sie w kolejny związek. To ja autorka, przepraszam, ale gdzie ja bronię faceta? :D facet to skończony ku*wiarz i kłamca, ale kobieta jest bezdennie głupia bo wierzy temu ku*asowi. Mam taki przypadek bo znajoma tak się wlasnie zachowuje, wierzy takiemu gnojkowi a on ją robi w bambuko bo wcale od żoneczki odejść nie planuje. Ale ona sobie tego nie daje wytłumaczyć i poniża się dalej, szkoda mi jej, ale głjupia jest po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
A dlaczego ja mam zwazac czy on ma zone czy nie? to jego sprawa, a zona jesli jest taka wartosciowa, to czemu oglada sie za ina ..haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodatkowo, jeśli z byłą żoną facet miał tylko cywilny, a z kochanką, która została żoną ma kościelny, kto która żona stoi wyżej moralnie? Która jest "jedyną prawdziwą"? Bo ja właśnie jestem tą, dla której on zostawił żonę. Nie "rodzinę" tylko żonę, bo dziećmi się opiekuje i nie są to wizyty czy odwiedziny co 2 tygodnie tylko normalna, codzienna opieka, więc tego mu nie można zarzucić, że dla baby porzucił dzieci. Ze mną ma ślub kościelny i mamy dziecko. To kim ja teraz jestem?? xxx Qrwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćanna dziś A dlaczego ja mam zwazac czy on ma zone czy nie? x A jak ci jego żona przypierdzieli w ryj za to ze ci jej osoba nie przeszkadzała to co bedziesz gadać wtedy? x to jego sprawa, a zona jesli jest taka wartosciowa, to czemu oglada sie za ina ..haha x On oglądać się moze za kim tylko chce, bo oglądaniem się nikomu krzywdy nie robi, a ty przestań mu się narzucać i trzymaj pazury przy sobie, bo grzebanie w rozporku żonatego faceta czyni cię automatyczni dzifffką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćanna musisz być skończoną desperatką skoro nie zważasz na to czy facet ma żonę czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćanna twoja matka też była taką qrwą jak ty i szarpała żonatych za rozporki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze nie awansowalam ale zamierzam :p ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadowite żonki , wypowiedzi poniżej poziomu mułu. pilnujcie rozporków mężusiów w takim razie, wtedy temat nie będzie Was dotyczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 1508
Aha czyli żona też może być kurwą. Dziękuję za wyjaśnienie :) Czy mogę te wypowiedzi cytować na wątkach gdzie pieprzą o wyższości kościelnego ślubu nad cywilnym (że cywilna żona to nie żona tylko kochanka i jedynie kościelna to ta właściwa). Będę zobowiązana za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama pieprzysz takie bzdury głupia qrwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 1508 dziś Aha czyli żona też może być k**wą. xxx No nie każda, ale ty nią na pewno jesteś, skoro rozbiłaś małżeństwo kochasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
jestem osoba wolna i moge sie brac , jaak wy to nazywacie, rozporki kogo chce, nie jestem tak ograniczona jak zony by trwac tylko przy jednym, i coz ja ociekam seksem, a zonki po porodzie czym ociekaja?...jedynie tym , co uleje sie dziecku, tak bardzo bronicie zon, bo jestesmy jednymi z nich, i boicie sie, ze jesli was zostawi maz, bedzie trzeba ruszyc ta flakowata , gruba d**e po porodach do pracy leniuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 1508
Przepraszam ale czy ja dobrze rozumiem? Według Was weszłam do cudzego domu, wzięłam faceta pid pachę wprost z objęć kochającej żony i ten facet tak po prostu sobie pozwolił żebym go wzięła pomimo że mieli bardzo udane małżeństwo :) To ciut bardziej skomplikowane :) Nie. Nie czuję się ani trochę qrwą. Wręcz przeciwnie. I wcale nie żałuję że dzieci nie mają "pełnej rodziny". Uważam że tym dzieciom jest w tej chwili o niebo lepiej. Widzą jak wygląda normalna rodzina i mają wszystko czego im trzeba. Jeszcze jakieś pytania? Chętnie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
gość z 1508 otoz to-100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×