Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najgłupsze są kochanki które

Polecane posty

Gość gość
niektóre walniete zonki nawet po rozwodzie uważają sie za zony :D takie zony sa gorsze niz kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehehe...dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc z 1508- wiesz, czasem w długoletnim związku, kiedy są dzieci, ludzie zatracają sens tego, co ich łączyło. Są zmęczeni codzienną rutyną, obowiązkami itp. I wtedy kobiety Twojego pokroju wkraczają- zawsze chętne, milutkie, gotowe wysłuchać. O kryzys w związku wtedy nietrudno. Często nawet taka kochanka doprowadza do rozwodu i cieszy się zdobyczą. Natomiast dla mnie taki mężczyzna, który w trakcie trwania małżeństwa sypiał z inną kobieta, jest zerem. I jest wielce prawdopodobne, ze zrobi to znowu- kiedy znudzi się mu stateczna rola męża i ojca. Piszesz "dla mnie zostawił żonę"- czyli spotykał się z Tobą jak jeszcze był czyimś mężem...A Tobie nie przeszkadzało, ba, nawet uważasz, ze dobrze się stalo. Dlatego, mówiąc dosadnie, masz mentalność q****, no nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobiscie wole miec mentalność q****, jak ty to nazywasz, niz mentalnosc nudnej zony, ktora maz zostawia, bo byc nudna- to byc zadna, taka przezroczysta, ni to facet ni kobieta, takie bezbarwne, bez smaku i zapachu- a ti chyba najwieksza porazka w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zabawa:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no...jeen wniosekmi sie tylko nasuwa-kobiety maja gorszy charakter od facetow, i nie staje po zadnej ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannowdowa
hehehehe...takie skutki zeniaczki hhihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie mój facet jest w trakcie rozwodu. Bardzo się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolenniczka konkubinatu, bardzo łatwo Ci przychodzi określanie kobiety qrwą. W tym układzie nie masz racji. Owszem wolałabym żeby kolejność była inna. I jest dla mnie pewnym dyskomfortem to co się stało czy raczej działo. Ale od tego do bycia qrwą jest bardzo bardzo daleka droga. Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 1508
To wyżej to ja z 1508. A współczuć mi nie ma powodu. Każdy facet może zdradzić. I mój i Twój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, teraz ty staniesz się nudna i przejrzysta, głupolku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno. Mężczyzna nie jest żadną zdobyczą. Mój mąż podjął decyzję o odejściu od żony sam. To była jego suwerenna decyzja. I tak, dzięki mnie znalazł siłę by to zarobić a potem by zawalczyć o możliwość dalszego wychowywania dzieci. A teraz uciekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem osoba wolna i moge sie brac , jaak wy to nazywacie, rozporki kogo chce, nie jestem tak ograniczona jak zony by trwac tylko przy jednym, i coz ja ociekam seksem, a zonki po porodzie czym ociekaja?...jedynie tym , co uleje sie dziecku, tak bardzo bronicie zon, bo jestesmy jednymi z nich, i boicie sie, ze jesli was zostawi maz, bedzie trzeba ruszyc ta flakowata , gruba d**e po porodach do pracy leniuchy Wiesz czym się różni kurwa od prostytutki??? Prostytutka to zawód,kurwa to charakter...Wolę swoją flakowatą dupę niż dupę po setkach hui z syfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćannna
ty wolisz, ale czy twoj facet tez?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, bardzo łatwo przychodzi mi nazywanie rzeczy po imieniu. Gdyby Twój mężczyzna podjął decyzję o odejściu sam, miałabyś ten komfort, że związałabyś się z wolnym człowiekiem. Tak się nie stało, Twoje słowa "zostawił żonę dla mnie" określają Cię jednoznacznie. Po prostu nie masz zasad kobieto, ani klasy. Zbudowałaś swój związek na fakcie, że czyjaś żona stała się, jak ładnie napisałaś, nudna i przejrzysta. Obys Ty pozostała wiecznie intrygująca i zagadkowa- bo śmiem twierdzić, ze w innym przypadku czeka Cie podobny los... Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
ALEZ ja wiem, ze moze mnie to spotkac,to raczej zony ciagle mamia same siebie bajkami o tym , ze sa idealne i wielkie zdziwienie, gdy maz odchodzi,poza tym bardzo sie staram, zeby byc jak najblizej idealu kobiety, jaki istnieje w jego glowie,to bywa,owszem trudne, ale nic co latwe i na wyciagniecie dloni, czytaj- zona w domu, nie jest wartosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy, ze o facetow bije sie bardziej niz o kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 1508
"Zbudowałaś swój związek na fakcie, że czyjaś żona stała się, jak ładnie napisałaś, nudna i przejrzysta." Ale to nie ja napisałam :) Z byłą żoną mojego męża początkowo bardzo się identyfikowałam. Ale później ją poznałam. I wtedy podjęłam decyzję. To nie ja zniszczyłam jej związek. Sama to zrobiła. Swój związek zbudowałam na czymś zupełnie innym niż twierdzisz. A zasady mam. I to mocniejsze niż większość "porządnych" kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoj zwiazek zbudowalas na klamstwie i kombinowaniu jak ukryc fakt ze dajesz mu duupy,jak sie wydalo facet podjal decyzje,zona powinna podziekowac ze uwolnilas ja od tego zera. I masz racje staraj sie ,mocno sie staraj zebys mu sie nie znudzila,bo to cos co nazywasz swoim mezem musi byc w centrum uwagi ,inaczej zacznie rozgladac sie za fajniejsza. Masz zasady? Jakie? Masz zasady? Jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich zasadach wy tu mowicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zbudowalas zwiazek na pocieszaniu gacha za kazdym razem kiedy poklocil sie z zona. Przytulilas,pokazalas jaka wyrozumiala jestes ,gotowa i chetna. Przyjaciolka az milo. Pozniej rozporek sam sie rozsunal,a ty pocieszylas bo zona nie daje. I poszloooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
i nie rozumiem w czym macie zonki problem? czujecie sie zagrozone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nazwij k******o po imieniu żadna szanująca się kobieta żonatego faceta kijem nie tknie. To proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakim zagrożeniu ty piszesz hehe nie każda baba do szczęścia potrzebuje gnoja o kureskim charakterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
wiesz mnie takie inwektywy nie obrazaja, zawsze to lepsze niz byc krowa rozplodowa, nazywana przez ciebie szumnie zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie rozpłodowa krowa nie było by cię na świecie.Swoją matkę też krowo rozpłodową nazywasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
no wlasnie BABA i to nas droga rozni, ja sie czuje kobieta i zapeniam ze nia jestem, a ty...no coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie szumnie nazywa bo dla niektórych ślub coś znaczy,przysięga również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×