Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wykorzystywanie seksualne w malzenstwie

Polecane posty

Gość gość

Czy w malzenstwie moze dojsc do g****u? Czesto kobiety zyjace w jakims sformalizowanym zwiazku sa wykorzystywane wbrew swojej woli przez swoich mezow, czuja sie z tym dziwnie, no bo czy mozna takie cos nazwac g***tem? Jak to jest? Czy mozna wgl cos takiego udowodnic, no nie bardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mojemu mezowi przyszlo do glowy wykorzystywac mnie seksualnie wbrew mojej woli, nie byloby tak trudno o dowody, bo bym narobila tyle halasu, ze sasiedzi by przyszli. Glowne pytanie brzmi, czy ten maz wie, czy moze ta zona w cichosci czuje sie dziwnie i podle oskarza o g****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię jak mnie mój facet bierze siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam na mysli zadnego konkretnego przykladu, kiedys poprostu czytalam taki artykul, ze kobiety byly uzaleznione w pewien sposob od swoich mezow, ktorzy popadali w pijanstwo, bojki i czesto wlasnie wykorzystywali je seksualnie, a one to tolerowaly, chociaz czuly sie z tym dziwnie, zwalajac wine na siebie, ze przeciez sa malzenstwem, to ich obowiazek... Wydaje mi sie, ze one poprostu tak to sb same usprawiedliwialy, same sb oszukiwaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby cie ten maz wyjebał na pysk po takiej awanturze? A ty byś nie miała mieszkania i dobrej pracy?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez oczywiscie, mnostwo nieszczesliwych kobiet zyje w zwiazkach, gdzie przemoc jest na porzadku dziennym. Nie powinno tak byc, zwlaszcza we w miare rozwinietym kraju jak Polska, ale jest. Mimo wszystko uwazam, ze zmierzamy w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''A jakby cie ten maz wyj**ał na pysk po takiej awanturze? A ty byś nie miała mieszkania i dobrej pracy?!!'' Poki mam rodzicow, nie grozi mi to. Predzej bede spac na materacu u mamy, niz dam sie g****ic wlasnemu mezowi. Na szczescie moja mama ma takie same poglady, a i maz z takich, ktory reki nie podniesie, chyba, ze bym chciala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to problem "dac" swojemu mężowi? Krzywda sie jakaś dzieje? Jakby cie nie chcial posuwać to też bylby wielki problem. Jak chce to tez źle. I tak zle i tak niedobrze. Jak chce seksu to wielki problem mu dac, a jak go już nie podniecasz i nie chce z tobą spać to zaraz żale na forach żę mąż ze mna nie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi poprostu tych kobiet, ze przyczyne swoich nieszczesc znajduja w sobie, ze usprawiedliwiaja tych swoich psychopatycznych mezulkow. Sa od nich uzaleznione i musza grac tak jak im oni zagraja. Nie wiem czy ktorakolwiek kobieta bylaby na tyle glupia by dac sie upakarzac tylko dlatego zeby nie wyladowac na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×