Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety czy macie dostęp do konta męża?

Polecane posty

Gość gość

U mnie jest tak ze wypłatę dostaje do ręki, wiec nie mam konta, dużo nie zarabiam, bo pracuję na 3/4 etatu, natomiast mąż sporo więcej ale nie mam dostępu do jego konta, i jakość tak niefajnie mi z tym , bo to znaczy że mi nie ufa a jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może coś ukrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz zarabia 4tys euro i ja rozporzadzam kontem, place rachunki, robie zakupy. On zainteresuje sie dopiero jak chce sobie kupic jakis gadzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość59
tez płacę rachunki tyle że mąż daje mi przykładowo ile tam trzeba zapłacić, tak samo z zakupami da mi 150 zł i tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy wspólne konto, nie wyobrażam sobie prosić męża o kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas on dostaje pieniądze do ręki.Wszystko oddaje mi i ja zarządzam kasą. Wiem dokładnie ile zarabia bo pracujemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość59
czyli wychodzi na to że tylko ja mam męża który nie oddaje mi całej wypłaty, u nas to on zarządza pieniędzmi, niekoniecznie dobrze, ale uważa że jak on więcej zarabia to on powinien rządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivkaa
wygląda że Ci nie ufa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze mam dostep i nie wyobrazam sobie nie miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość59
zazdroszczę, jestem z mężem 10 lat, płace rachunki, robię zakupy, i dostaje na to pieniądze , ale musze się prosić, bo jest rachunek do zapłacenia, drobne zakupy robię za moje pieniążki, ale na większe nie wystarczy, mąż jak ma ochotę sobie cos kupić nawet drogiego to nie konsultuje tego ze mną bo uważa ze to on zarabia dużo więcej i ma do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, kazde z nas ma swoje konto i swoj sposob dysponowania pieniedzmi. Nikt nikomu nie sied******ieszeni. A na wspolne oplaty skladamy sie po polowiw. Do glowy by mi nie przyszlo, zeby korzystac z jego konta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro ja mialabym korzystac z jego tym samym on powinien miec dostep do mojego. Jesli uklad ma dzialac w jedna strone, to nie jest to wspolnota majatkowa, a żerowanie na kims. Miejcie honor i zarobcie na swoje potrzeby jak normalna dorosla osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, kazde z nas ma swoje konto i swoj sposob dysponowania pieniedzmi. Nikt nikomu nie sied******ieszeni. A na wspolne oplaty skladamy sie po polowiw. Do glowy by mi nie przyszlo, zeby korzystac z jego konta! xxx toż to współlokator a nie mąż! a jak stracisz pracę to co? naliczy ci dług z odsetkami? wrzuci z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam swoje konto i mąż swoje ,ale z tą różnicą ,że to ja płacę rachunki no cóż zarabiam dużo więcej. Mąż robi zakupy ,naprawy na ile go stać,resztę mu dorzucę . Dzieci też ciągną i tak się kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość59
dziś ciesz się że masz dobrze płatna prace bo ja mam niskopłatną i nie jestem w stanie bez pomocy męża opłacić rachunków, zrobić zakupów i wychować dziecka, i nie uważam że na nim żeruję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję takiego chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
A po co wam dostęp do pie pieniędzy faceta, chcecie pieniędzy to sobie zaróbcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy ślubu, ale mam dostęp do konta chłopaka, jesteśmy razem 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszak
Od początku małzenstwa mamy swobodny dostèp do osobistych kont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko chłopak ma konto w obcej walucie, więc generalnie jesli chodzi o zł to i tak korzystamy z mojego konta (tez ma dostęp). Wszelkie opłaty, abonamenty itp i tak ja ograniam. Jeśli chodzi o utrzymanie to akurat on więcej daje, ale cóż, mam taką sytuację a nie inną o to nasza sprawa. Za kilka lat mam nadzieje, że wszystko się odmieni. x Jak mojemu facetowi taki związek nie będzie odpowiadal to on mi o tym powie a nie jakaś baba na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy oddzielne konta, kazdy placi swoja karta. ale mamy loginy i piny do swoich kont nawzajem - zeby w razie wypadku/smierci itp pieniadze nie przepadly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie się nasłuchał opowieści o babach co to leciały w ciula:D i się zabezpiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w razie śmierci i tak dziedziczy się po mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się konto zakłada to mozna upoważnić osobę w razie śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
u nas pracuje tylko mąż i ma wypłatę do ręki i oddaje mi całą...to ja rządzę kasą,a mąż jak na coś potrzebuje to przychodzi do mnie i ja mu daję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pantoflarz ty nie pracujesz a on oddaje ci wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pracuje za granica, tam tez ma kont, nie wiem ile zarabia, nie wiem ile ma na koncie odlozone, ale mi wplaca na konto kase na 3 miesiace, w razie czego dosyla. jak przyjezdza to sam wszystko kupuje. ot i co. zyje w nieswiadomosci. nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KO)NTO LECI NA MEZA;ale ja mam do niego swoja karte, i wydaje tyle ile potrzeba ,nie szalkeje,ja zarabiam,1500,maz 4tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok!! widze ze wiekszość z was rozgranicza "moje twoje". W malzenstwie istnieje cos takiego jak "konto męża, moje konto"??? pierwsze slysze, bez sensu ! my mamy jedno wspolne, kasa wspolna, kazdy kozysta ile chce i jak chce. Nie wyobrazam sobie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×