Kobiety czy macie dostęp do konta męża?

... Ludzie, co z miłością, zaufaniem, jednością? - to mijaz czasem.

Mamy dwa oddzielne konta, chociaż mam niby dostęp do konta męża, a on do mojego, to raczej nie monitorujemy ich. Mamy wyznaczone, kto płaci za co odnośnie domu, za swoje prywatne pierdoły płacimy ze swoich.

Ocean Kredytodawcy i hipoteczne ograniczona do małych i dużych ilości kredytów. Dajemy pożyczki w 2% stopy procentowej, Nasi eksperci ma przyjść z pomocą ludziom w potrzebie pieniędzy i za co stawiamy nasze usługi z korzyścią dla każdej osoby. W celu zwiększenia liczby naszych działań oraz daje możliwość dostarczenia na przypisujemy pożyczek pieniężnych, do każdej osoby niepokój lub trudności finansowych na zakup nieruchomości rolnych, osiągnięć projektowych lub innego projektu budowlanego oraz innego rodzaju. Jeśli naszej ofercie zainteresowania proszę o kontakt us.Email adres; oceanlenders05@gmail.com

Ja z moim facetem jesteśmy w związku nieformalnym, ale nie jesteśmy dzieciakami, czy innymi studentami (mamy po 40 +), ale kasę mamy wspólną. Oczywiście każdy ma też swoją pulę na własne wydatki, nie wyobrażam sobie wołać od swojego faceta kasy na podpaski, kosmetyki, czy jakiś ciuch od czasu do czasu, on też ma na swoje wędki, haczyki, czy inne drobiazgi do łowienia ryb. Większe wydatki (jak np.ostatnio nowa kanapa do pokoju, czy suszarka bębnowa do ubrań) ustalamy wspólnie.

Drogie gąski... Mamy z mężem intercyzę i żadne z nas nie spowiada się ile zarabia i na co wydaje. Płacimy rachunki po połowie i ma starczyć każdemu z nas. Chciałam mięć więcej na swoje wydatki to się przyuczyłam i zmieniłam zawód i pracę a mam 35 lat. Wiele z was się rozleniwia jak się okazuje, że mąż więcej zarabia więc wy jedziecie na jego kasie, żebranie o pieniądze albo budzicie się po rozwodzie i z niczym. Oj głupie gąski. Do roboty leniuchy.

u mnie matka zabierala pieniadze ojca mowiac że to na dziecko.