Dlaczego kobiety tolerują bijących je mężów a sa przeciwko swoim dzieciom

nigdy tego nie zrozumiem, moja matka nie odzywa sie do mnie przez 3 lata jak jej powiedzialam majac prawie 40 lat meza i dziecko ze nie znosilam braku atmosfery w domu, moj ojciec bil moja matka przez kilka lat w malzenstwie, pil i nie oszczedzal jej nawet jak byla w ciazy, mam 3 rodzenstwa, moja matka wyzywala sie za to na nas, mnie tez nierz wyzwala od roznych, ale to juz inna historia, ojciec przez cale zycie czepial sie nas o wszystko, nienawidzialam go, teraz sa juz dobrym malzenstwem, od dawna nie pije, ale nie ma miedzy nami zadnej wiezi, moja matka zakompleksiona kobieta nigdy nie tolerowala prawdy w oczy potrafila obrazic sie na cale zycie o bzdure, dlatego kiedy jej powiedzialam o calej sytuacji obrazila sie na mnie, chyba do niej nie dociera co nam stworzyla-prawie patologiczna rodzine, jak do cholery te kobiety mysla, maz bijacy jest kochany a dziecko mowiace prawde w oczy jest niedobre, sorry musialam sie wygadac

Pewnie mama miała duży temperament i wyznawała zasadę "niechby pił , niechby bił byle był":O Teoria tak samo dobra jak inne :P Nie mieszaj się do byłych relacji między rodzicami zwłaszcza że jak piszesz to już przeszłość . A i matkę ma się tylko jedną . Slogan - tak ale prawdziwy

Bo sa glupie.

bo fiut ważniejszy od dziecka!

czasem tak jest, moja teściową teść bije od 20 lat, wyobrażacie sobie, nawet niedawno rozbił jej łuk brwiowy, ona poszła do szpitala na zszycie a on dzwoni do niej i pyta: a gdzie ty jesteś? dla niego to juz norma, moj maz i jego brat pare lat temu mowili jej żeby sie rozeszła ale niechciała tylko zawsze jak mąż ją pobije to dzwoniła do jednego z synów zeby przyjechał do niej, smiech na sali, i nadal jej mąż jest kochany a syn jeden z drugim niedobry bo namawiają ją do rozwodu, jak to można rozwiązac?

ja tez miałam podobna sytuację, mam 3 rodzeństwa i mala siostrzyczka umarła bo potrzebowała krwi a nasz kochany tatus niechcial oddać, i też wypominam matce do dnia dziesiejszego a ona ma juz 60 lat, ktos tu napisal zeby sie nie mieszac, wlasnie trzeba bo to oni nam stworzyli taką rodzinę a raczej brak i jakos mamusia sie nie przejmowała ze dzieci na to patrzą, ja akurat niecierpie swojej matki ale ona tez nienawidzi swoich dzieci, smutne ale prawdziwe

Te szmaty toleruja nie tylko bicie ale mostowanie dzieci,zeby tylko miec spokoj

zgodze się, fiut ważniejszy od swojego dziecka

do autorki masz pretensje do matki,szkoda,ze nie do ojca dlaczego nie wygarniesz tego ojcu,ze spieprzył ci psychikę? trzeba było szkołę poinformowac,że miałaś taką patologię w domu,/szkoła zareagowałaby na pewno/a nie ukrywałaś oprawcę

moja matka zakompleksiona kobieta nigdy nie tolerowala prawdy w oczy potrafila obrazic sie na cale zycie o bzdure, dlatego kiedy jej powiedzialam o calej sytuacji obrazila sie na mnie, chyba do niej nie dociera co nam stworzyla-prawie patologiczna rodzine," nie chciałabym mieć takiej córki a ty gdzie byłaś? trzeba było zgłosić na Policji swojego zachlanego ojca,ze pastwi się nad rodziną,nad mamą szczególnie trzymałaś jego stronę???

w dawnych czasach nawet moja matka ktora tez ojciec bil nie zglosila by swojej mamie bo np rozwod kojarzyl sie gorzej niz bycie bita przez meza, moja matka gdyby sie rozeszla to nikt z jej rodziny by jej nie pomogl, nawet moja babcia bo dla nie wstyd by byl przed ludzmi ze jej corka sie rozwiodla, ja sama nieraz slyszalam jak bylam mala jak moja mama sie jej zalila ze nasz ojciec ja pobil, wiecie co mowila moja babcia to mojej mamy: e tam...tyle w temacie, ja tez nikomu bym nic nie powiedziala bo moja matka by mnie chyba zabila nie mowiac o ojcu, dajcie spokoj nie rozumiecie pewnym spraw, teraz ludzie zglaszaja ale kiedys tego nie bylo, ja tez mam zal do matki ze nie odeszla od ojca bo co mowic ojcu ktory byl chorym czlowiekiem

Ojciec twój rozpierdolił rodzinę,zniszczył ją i miej pretensje do niego,a nie do mamy,którą tak brutalnie traktował.Jak widać mąż skurwysyn znęcał sie nad nią,jakby tego było mało,teraz jego córka obwinia ją o wszystko.Nie masz prawa wyrodna córko niszczyć ją słowami.Wycierpiała sporo,więc nie znęcaj się nad MATKĄ

chory człowiek leczy się znam wielu alkoholików/taka moja praca/,nikt z jego rodziny nie powie,ze bije,znęca sie obraża żonę,dzieci oni wiedza ,że ma problem ,leczy się na raty bo nie dotrzymuje słowa,ale nikogo nie bije i nie rozstawia po kątach ojciec autorki to degenerat bezwstydny,i to jemu powinna dziś wygarnąć,ze jest DDA

cierpiala?? a kto jej kazał siedzieć z taką szują i jeszcze urodzic mu tyle dzieci, hahaha dobre sobie wez sie zastanów co ty piszesz

kobiety na własne życzeni zyja z takimi gnojami a jak jeszcze narażaja na to własne dzieci to tylko świadczy o nich a nie o mężach ktorzy sa chorymi osobami, jaka biedna kobieta musiala tyle lat spedzic z takim draniem hahaha

one rodzą dzieci tylko po to, żeby tego fiuta zatrzymać! żeby do innej nie poszedł - nie żałujcie tych świń, które nazywacie maltretowanymi matkami - one rodzą dzieci tylko po to, żeby chłopa zatrzymać i usidlić!!!

potworne jest życie w zakłamaniu!!!!!!!!!!!!

kobiety alkoholików są tak zagubione,wycofane,ze nie maja sił walczyc z oprawcą, albo i takie,ktore realizuja siebie,dbaja o siebie i dzieci,a jego maja w d***e,alkoholikowi nie pomaga się znam i takie sytuacje,ze alkoholika wracał do domu jak było ciemno,nazajutrz trzezwy kroczył do pracy ,dla ludzi z zewnątrz miły,usłużny,a w domu ostatni s******l czasami i w sądzie kobieta-sędzia obwini zonę,ze przez nia on pije nienawidzę tych manipulantow,oszustów,złodziei-jedyna ich miłość do butelki,a potem na stare lata udaje mu się wytrzeźwieć i wszyscy dookoła nagle mają pałać do niego miłością i szacunkiem? a gdzie on był tyle lat? miał w d***e żonę,dzieci,wnuki

Zauwaz ze my same wybieramy takich facetow.

litowac sie nad matka ,ktora nic nie zrobila aby bylo jej i dzieciom lepiej? np.nie odeszla?to dzieci mialy ja wyrwac z amoku? sory to ona byla dorosla i ona miala zadzialac, udajac przed dziecmi ze nie widzi swojej patologi zrobila sobie z dzieci wrogow,bo one od niej oczekiwaly wsparcia,nie wiecie ci ,ktorzy nie zyli w takiej rodzinie jak to jest byc dzieckiem w takim domu wiec wasze wypowiedzi nie Maja racji

WLASNIE czemu ojcu tego nie wygarnelas? latwiej zahukanej matce

a może nie miała gdzie odejść i za co utrzymać siebie i dzieci ? ...

ludzie są zawsze przeciw kobietom. Moj dziadek był alkoholikiem, przepijał całą wypłatę, a moi rodzice mają pretensje do babci, że się na niego darła. Pewnie powinna mu jeszcze dupę podcierać.

napatrzyłam się na tych ohudnych alkoholików,oj i to bardzo alkohol zniszczył im mózg,nie maja uczuć,to bezczelni krętacze,okradaja rodziny,sa podli znam tez wielu DDA i zawsze mieli dobry kontakt z matką,zawsze mogła na nich liczyć,na ich miłość i szacunek wielu DDA ma pretensje do całego świata,najwygodniej i najłatwiej opluć własną,poniewieraną matką, w takich alkoh.rodzinach,dzieci szybko dorośleją,staja sie rodzicami dla pijaków,a póżniej to juz wiemy...atak kierują na ofiarę

nie miała gdzie odejść i za co utrzymać siebie i dzieci - sa domy samotnej matki, a zwlaszcza 30-40 lat temu pomoc panstwa i praca dla samotnych matek byla i to wieksza niz teraz. Pewnie zamiast cokolwiek zrobic lepiej siedziec na d***e i dorobic sobie 4 dzieci z pijakiem, liczac na to ze w koncu sie mu znudzi bicie.

Zzastanowcie sie najpierw nad tym jakie kobiety wybieraja takich facetow do zwiazku. W koncu nie kazda kobieta tak konczy.

Szkoda słów! U mnie ojciec alkoholik, przepalony fajkami, matka naiwna, tyle lat z nim siedzi chociaż nieraz obraził ją, ona już nie potrafi normalnie myśleć, nie wiem czy przez to ale pewnie głównie przez to jakiego ma męża. Nie można z nią się dogadać bo zawsze przekręca wszystko. Ostatnio słyszałam od ojca że jestem głupia itd. Doceniłby gdyby miał cwane dzieci które wyciągałyby od niego ostatnie pieniądze! tak mnie nazwał a sam mi grosza nie dał na opłaty za studia i na ciuchy mogłabym pomarzyć aby coś dostać kiedykolwiek! Sama na wszystko zarobiłam! Może dwa razy w życiu mi coś kupił bo musiał! No cóż...on sam jest Głupi, bezmyślny, przepity i wypalony. Matka mu wtóruje bo ostatnio też powiedziała do mnie Zobacz jak Ty się zachowujesz...ręce opadają..szkoda że nie doceniają jakie mają zaradne i normalne dzieci pomimo tego co nam zgotowali! Wspołczuję wszystkim którzy mają takie życie, ale nic nie poradzimy, nie da się zmienić alkoholika i żony alkoholika! Uwierzcie mi, nie da się, próbowałam i nie tylko ja! Trzeba od nich uciekać choćby byli naszymi rodzicami. Może to im zwróci rozum. Dzwoniłam nawet kiedyś na policję, stanęłam w obronie matki, ale ona nadal wierzy że jej mąż alkoholik się zmieni. Przykre. Ciężko też zapomnieć o przeszłości. Trzeba sobie z tym radzić i być wśród osób ktore nas będą kochać i szanować, byle by nie wpaść w takie G....o jak nasze matki...Musiałam się wygadać...dziękuję..

Mojej koleżanki mama powiedziała byłemu mężowi alkoholikowi który ją uderzył, cyt."Spróbuj jeszcze raz mnie uderzyć, to obleję Cię w nocy wrzątkiem, będziesz sie tak bał, że nie będziesz mógł w nocy spać! " Nie spał przez dwa tygodnie ze strachu! Można? Można!

Bez problemu rozpoznaję w dosłych ludziachosoby z DDA.Są agresywni,rozszczeniowi i czasami bezczelni.Żal mi ich ale przyjaźnić się z nimi nie potrafiłabym.Są trudni w relacjach ludzkich. To może niech zaczną pracować nad sobą. Nic dziwnego,ze w mamie autorki taka córka wzbudza lęk,agresję. ---żal mi jej matki ,a nie jej.

Trzeba od nich uciekać choćby byli naszymi rodzicami." A tak niestety nie jest.Właśnie takie dzieci" niańczą" rodziców do końca ich dni. Miałam cudownego ojca,miał granicę w imprezowaniu.Przewracał kieliszek do góry dnem i nikt nie miał prawa zmusić do picia.Nigdy nie widziałam Go pijanego.Bardzo dbał o swój wizerunek.Zawsze kulturalny,grzeczny,nie znęcał się nad nami,tylko siedział z nami,grał,tłumaczył,pouczał.Miałam spokojny dom i dlatego jestem taka uporządkowana,ufna,,normalna.Mogliśmy się dobrze uczyć,śmiać i przesiadywać w domu rodzinnym.Nie kradniemy cudzych mężów. Dzieci alkoholików to ludzie,którzy przeszli ciernistą drogę.Zasługują na dobre słowo,o ile są to prawi ludzie.