urodziłam dziecko z syndromem downa mama chce żebym zatrzymała

ja chcę je oddać

kochasz dziecko????

oczywiście, po co masz to wychowywać? Ani się z tym nie pokażesz nigdzie, ani zadowolenia jako matce ci nie da. Zawsze będzie niesamodzielne. A jakimś zakładzie się nim zajmą.

Ale jesteś przekonana że chcesz je oddać? Badania usg nic nie wykazywały? Dowiedziałaś się o tej "chorobie" przy porodzie? Co na to mąż? Chce oddać, zatrzymać?

rozumiem, że możesz uważać że nie podołasz wychowaniu takiego dziecka. nie potępiam. oddaj...

trzeba było myśleć za wczasu i usunąć. Po co zaśmiecać świat takim czymś. Nie rozumiem po co baby rodzą takie wadliwe egzemplarze i potem ktoś musi się z tym męczyc i na to łożyć.

Szkoda, ze w ogóle dopuściłaś, żeby się urodziło. To żenująca nieodpowiedzialność.

jestem samotną matką, miałam badania ale nic mi nie wykazało - takie badania jakie się ma standardowe nie znałam się na tym, lekarze nic nie mówili, trudno powiedzieć czy kocham je, na pewno nie nienawidzę, myśle, że nawet nie zrozumie różnicy czy jest ze mną czy w ośrodku, nam o u będzie łatwiej

A ile masz lat jeśli można spytać? Bo w pewnym wieku robi sie już badania prenatalne, one wykluczają całkowicie ZD. tzn. masz wówczas pewność czy dziecko jest chore czy nie.

Jeśli jesteś samotną matką, to raczej nie podołasz. Jak pójdziesz do pracy kiedy trzeba zajmować się takim dzieckiem? Skad wezmiesz pieniądze na rehabilitacje itp.

Pytalam czy kochasz bo moja kolezanka ma takie dziecko i poswiecila dla niej wszystko,kocha nad zycie jak kazda mama.Wychowuja ja z mezem,dziewczynka ma 10 lat.Ale to ciezka praca,ciagla opieka,cwiczenia,lekarze.Ona ma wsparcie w mezu tobie jako samotnej matce moze byc ciezko.Nie powinnas miec dzieci ,poniewaz najprawdopodobniej masz jakas wade genetyczna.To twoja decyzja.

Albo prowo albo niedojda jakas to pisze, nie wierze. Usg genetyczne jest podstawowym badaniem i ma sie na nie 4 tygodnie i zaden lekarz nic nie mowil ze.go nie zrobilas? Nie wierze po prostu. Dla mnie to sciema

Co to jest USG GENETYCZNE? Nie wiem, ale ja urodziłam dziecko mając 32 lata i nawet prosiłam mojego gina o badanie prenatalne, na co on, że mam jeszcze 2 lub 3 lata żeby to zrobić, teraz jestem wg. ich ustawy jeszcze za młoda. I badania jakie przeszłam (jak i każda kobieta), aby wykluczyć syndrom downa, to sprawdzanie kości nosowej i nt, czyli przezierność karkowa. Więcej żadnych badań w tym kierunku się nie robi, dopiero po 34 bądź 35 r. ż. Ta wypowiedź powyżej o tym, że nie powinnaś mieć więcej dzieci, bo masz wadę genetyczną to naprawdę przegięcie. Skąd ty to kobieto wzięłaś?

Usg genetyczne to potoczna nazwa usg gdzie m.in przeziernosc karkowa i kosc nosa jest mierzona. Zatem mialas to badanie. I w tych 2 wynikach nie bylo nic niepokojacego?

A kolejne usg? Nic nie wykazaly? Jest jeszcze test pappa ktory mialam robiony poimo mlodego wieku 29 lat gdzie podany jest wynik prawopodobienstwa chorob genetycznych na podstawie roznych danych

To nie pisała autorka, tylko ja. To nic aż tak niezwykłego że nawet w tych czasach lekarz nie widział nic niepokojącego. Może miała lekarza, który traktuje pacjentki jak towar, może miał kiepskie usg, może miał podejrzenia, ale wg. jego dotychczasowych statystyk nie pojawił się taki problem, więc olał to. Różnie jest, a przecież w TV nie raz pokazywano matki które do końca nie wiedziały jakie urodzi im się dziecko. USG to tylko sprzęt, a lekarz to tylko człowiek.

wszystko było w normach lekarze mówili, że nie ma się czym przejmować

nie autorka- mój gin na przykład miał tak kiepskie usg, że ja nie widzialam ani ręki, ani nogi mojego szkraba, choć lekarz mi pokazywał. Miałam wrażenie że robi to po omacku i wróży jak z kuli, dlatego na usg połówkowe pojechałam do kliniki we Wrocławiu i tam na USG 3 i 4D zobaczyłam dziecko jak żywe :) Tam już nie wróżyło się z fusów, ZD byłby widoczny jak na dłoni. Szkoda że autorka nie skorzystała z takiej okazji.

15 : 56 o ty suko jedzą. żebyś oparszywiala takie dzieci są kochane i nieskalane jak te dzieci z gimbazy . co to jest drugi nazizm ? wypieprzac do hitlera

16.36 Rany, ile w tobie złości. Może wychowujesz właśnie takie dziecko i jesteś u skraju wyczerpania nerwowego. Współczuję,.

Mój szef ma takie dziecko i chodzi ciągle wku/rwiony. Pewnie eychowywanie go przysparza mu wiele nerwów. Ja osobiście nie podjął bym się i oddał ale to Twoja decyzja.

straszne, wspolczuje

Autorko nie oddawaj to nie prawda, ze dziecku będzie wszytsko jedno czy u ciebie czy w ośrodku litości... akurat zespół downa to nie jest wielkie upośledzenie umysłowe, wiem, bo na co dzięń pracuję w ośrodku rehabilitacyjnym i mamy wiele dzieci z upośledzeniami i wszystkie z zd są najmądrzejsze, najbardziej kumate, robisz z nimi dosłownie wszytsko to, co ze zdrowym dzieckiem. dzieci z zd dobrze wyprowadzone mogą chodzić do normalnej szkoły itp. jesli mają pomoc wielospecjalistyczną od urodzenia. poszukaj u siebie w mieście ośrodka OWI I ZAPISZ TAM SWOJE DZIECKO, będzie ono miało za darmo, wieloletnią opiekę rehabilitanta, terapeuty SI, logopedy, pedagoga, psychologa, neurologa... nie ma sił, zeby dobzre stymulowane dziecko nie rozwijało się. Są to dzieci naprawdę wspaniałe, kochane, nie będzie łatwo, ale myślisz, ze dużo lżej będzie ci się żyło ze świadomoscią, ze gdzies tam jest twoje dziecko, które być moze lezy tylko albo siedzi na dywanie w kacie bo nikt się nim nie zajmuje...

poza tym masz mamę, mama ci pomoże ps. znacie grę sąsiedzi/ DZIŚ W PRACY taki chłopczyk 11 lat grał u mnie w tą grę i był lepszy ode mnie w wymyślaniu psikusów dla starego sasiada i rozwścieczaniu go, a gra jest naprawdę niełatwa i wymaga logicznego myślenia, a takze ptrzyczynowo-skutkowego. a ile było śmiechu do rozpuku jak udało mu się wkurzyć sąsiada hahha dzieci upośledzone, które nie rzucą ci sie na szyje i nie powiedzą kocham cię mamusiu to dzieci głęboko upośledzone. dziecko z zd nie jest głęboko upośledzone jesli nie wystepują u niego żadne sprzężenia, ale nic o tym nie pisałaś

na pewno jest to wylácznie twoja decyzja. matce nic do tego. ja bym oddała.

ale jak pyta obcych ludzi na forum, to znaczy że absolutnie nie jest do tego pzrekonana i juz wiadomo, ze bedzie żałowac jak odda kobieta która byłaby na milion procent pewna, ze nie chce tego dziecka oddałaby je już dawno i nie zakładała tematu na forum to tak samo jak z kobietą która nie chce dziecka, a okazuje się że jest w ciąży - ta która się waha założy temat i bęedzie pisać głównie ze strachu pzred zmianą życia, \nowością, a ta która na milion procent nie chce mieć dziecka, po rpostu idzie i usuwa bez rozmów jakichkolwiek na ten temat

Lepiej oddaj komuś dobremu.Po co masz trzymać,,to,,jak tu jedna napisała,i masz się,,tego,,wstydzić?Po co krzywdzić dziecko jak można sobie zmajstrować zdrowe?Tak to sarkazm i ironia w jednym :o

A u mnie w lo byla dziewczyna z zespolem dawna i dawala sobie rade w nauce, bardzo ciepla osoba, wszyscy ja lubili :-)

Takie downy maja duży poped seksualny.

popieram wypowiedz marka krupskiego z 15:51,