Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko domaga się chipsów. Czy wy swoim kupujecie ?

Polecane posty

Gość gość
do ograniczonej matki jem duzo i niezdrowo- zawsze byłam i jestem bardzo szczupła; uprawiam trochę sportu zrywami i bardzo szybko moje ciało nabiera rzeźby i jędrności- ostatnio 2 m-ce siłowni trochę biegania i wyglądam świetnie, a poziom tłuszczu mam jak 18-latka uprawiająca sport zawodowo. Czemu więc mają służyć takie powierzchowne oceny wyglądu? Byłam kiedyś na praktykach w szkole- w klasie była sympatyczna, ale bardzo otyła dziewczynka- na porządku dziennym było nazywanie jej "żarłoczną świnią" przez inne dzieci i inne mniej lub bardziej subtelne "żarty". Tego uczysz swoje dziecko? I jakie ma znaczenie czy ktoś został utuczony przez rodziców czy z własnego wyboru? Czy to jest powód żeby uczyć dziecko braku szacunku do innych ludzi i dawanie przyzwolenia na pogardę dla innych ludzi, bo sami sobie winni. No a publiczne wyśmiewanie się z czyjegoś wyglądu, to juz w ogóle dno, moze jeszcze paluchem pokazałaś.. I to słychać kobieto wbrew pozorom, głos się niesie, wczoraj usłyszałam jak ochroniarz w sklepie zrobił uwagę o moich cyckach do kolegi, a było z 50 m miedzy nami.. Dajesz dziecku swoim przykładem przyzwolenie na nazywanie w twarz świnią i "dyskretne" wyśmiewanie się za plecami. Sama nie jestem święta- mam brzydkie myśli na temat grubych osób na ulicy, ale nie przyznałabym się do tego dziecku, ani nie powiedziała tego na głos, bo nie takie wartości chcę przekazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesz dużo i niezdrowo - żebyś kiedyś nie przejechała się na swojej diecie... bo to wyjdzie po latach a nie w wieku lat 20 czy 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srutu tutu.. w wieku 70 czy 80 lat, to zawsze coś "wyjdzie" nawet jak całe życie będziesz "stawać na głowie", bo ciało wysiada i się starzeje. do tego nie ma żadnej sprawiedliwości i nagrody za zdrowe odżywianie, co każdy chyba widzi w swoim otoczeniu, np pijacy żyjacy w świetnym zdrowiu do starości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to moze przestańmy zabraniać dzieciom palenia papierosow i picia alkoholu. Nic sie nie stanie jak spróbują wczesniej , pózniej i tak sie dorwa i beda palić i pic jak wy , przeciez to ńormalne . Hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szczęście, że my nie palimy i nie pijemy ;) oby dzieci wzięły z nas przykład bo z naszych rodziców nie wzięliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ze 99% dzieci jedzą te paskudztwa to nie znaczy ,ze ten mądry 1% dzieci tez maja smietnik we łbie xxx Dobrze wiedzieć, że 99% dzieciaków ma śmietnik we łbie. Mamuśki spójrzcie sobie czasem na skład chipsów, ziemniaki,olej, sól, jakieś przyprawy - E dodatki to już rzadkość. Więc nie wiem o co chodzi, że jak dziecko zje sobie raz na jakiś czas paczke chipsów ( powiedzmy 4 razy w miesiącu) to zachoruje czy co? Jak raz na jakiś czas dostanie batonika czy coś innego słodkiego to tragedia? A przykład z grubym dzieciakiem od chipsów jest z d**y, bo zeby sie tak zapuścić trzeba naprawdę obzerać sie non stop i nie tylko chipsami a i pewnie mieć predyspozycje do otyłości. Nie wiem jak tak mozna dziecku odmawiać i nawet raz na jakiś czas nie pozwolić zeby dostalo do zjedzenia to na co akurat ma ochotę. Tych wszystkich przeciwników chipsów nawet w małych ilosciach proszę niech napisza co stanie się ich dziecku po zjedzeniu takich chipsów, ze aż tak przeciwni jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam laskę która zagęszczała gotowe kaszki dla dzieci swoim mlekiem i kaszą manną jej syn w wieku 3 lat szerszy niż dłuższy, samo eko jedzenie, słodyczy innych niż eko gorzka czekolada fair trade na oczy nie widział, codziennie mięsko od zaprzyjaźnionego rolnika w duuużej porcji, bo to samo zdrowie przecież...... ja jadłam chipsy, nie codziennie, bo moja matka nie była kretynką i ja też nie miałam ochoty ciągle na chipsy jadłam obiady zawsze dużo warzyw i surówek, jak kanapka to z plasterkiem pomidora, ogórka i bazylią,ale zawsze jadłam sporo czekolady jak na dzieciaka, 48 kg 167 wzrostu mam 25 lat i jestem zdrowa jak ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuje prazynki,kukurydziane czasem pozwole na lays jak ja jem ma 4 lata ja mysle zeby dac dziecku sprubowac od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×