KWIETNIÓWKI 2015 ciąg dalszy

edda, z tym tokso jest troche inaczej niz mówisz, jesli miałas to juz kiedys to twoja ciąza jest bezpieczna, najlepiej jest własnie miec juz toxo w przeszłosci, ja tak miałam, to jest bardzo dobry wynik bo nie musisz sie tak cała ciąże bac ze to zlapiesz bo masz juz odpornosc. Najgorsze jest pierwsze w zyciu zakażenie w czasie ciazy, wtedy sie to leczy i jest niebezpieczne dla dziecka. Wg mojej wiedzy zakazenie wtórne nie jest niebezpieczne. zale skoro masz antybiotyk to znaczy ze masz obecnie aktywne zakażenie. Mogłabys napisac tu swoje wyniki w liczbach? Chciałabym porównać ze swoimi.

JA tak samo mam ze w dzien spokojna jest. Za to w nocy i to tak ok 24 to niezle sie daje. Lezy caly czas nózkami do dołu wiec pecherz, szyjka to mi naprawdę bolą, czasami aż sie boję że cos nie tak. I tak ja pisze Titilinka jak zjem cos slodkiego szczególnie czekoladę i jak położę sie akurat na plecach to niezle mi podskakuje. U mnie bardziej jest to odczuwalne bo mam łożysko na tylnej ścianie. najgorsze jest to że caly czas mi cos boli, kłuje to szjka to pęcherz to spojenie i do tego mam caly czas łożysko przodujace co mnie jeszcze bardziej stresuje. Czy wy też macie takie bóle bo ja nie pamiętam dnia zeby nic mi nie bolało

Dziś pierwszy raz czułam takie kopnięcia, że aż ruszał mi się brzuch :D niesamowite doświadczenie :) mąż też się ciągle wpatrywał :)

Up

Nnita najpierw piszesz, że masz łożysko na tylnej ścianie, a w dalszej części postu, że przodujące. No to jakie w końcu? Też mnie kłuje wszystko. Ale mam łożysko na tylnej ścianie.

Hej dziewczyny?? Mogę sie do Was dołączyć? Mam termin na początek maja ale mam mieć robiana cesarkę w okolicy 20 kwietnia :) ogólnie jestem w 20 tyg :)

No właśnie zawsze kazdy mnie o to pyta, łozysko mam na tylnej ścianie z tym że zasłania szyjkę dlatego lekarz nazywa to przodującym.

łożysko przodujące to nie to samo co łożysko na przedniej ścianie. Kazda ciąza z łożyskiem przodującym jest zagrozona , a polozenie tylne lub przednie nie ma znaczenia.

Powiem Wam ze dzis ogarnal mnie ogromny lek. Bliżej nie określony. Z jednej strony wiem ze sobie poradzimy s z drugiej boje się tego wszystkiego. Mam sie jeszcze przeprowadzić w styczniu. Taka niespodzianke dostalam:). A ja boje sie zmian troche. Glupie to troche pewnie ale wszystko będzie nowe. Nowe mieszkanie nowe zasady dziecko. Jeju dobrze ze dzecko rodzi sie po 9 miesiącach to jest czas by ochlonac:)

jeżynka123 moje wyniki przed braniem Rovanomecyny (napiszę tak jak mam na kartce) Toxo IgG - awidność -X49.09 wynik 0,55 Toxo IgM - X45.09 wynik 13,5 AU/ml jak to ma się do Twoich? Toxo IgG - X43.09 2955,0 IU/ml

czeresniara - ja też mam czasem obawy, czy sobie poradzimy, czy mamy wystarczające nerwy, finanse i jak bardzo zmieni to nasze życie, ale mówię sobie, że przecież nie jesteśmy jedyni, którzy będą mieli dziecko :) Tyle ludzi dało radę, to i my sobie poradzimy :)

Edda. Ciesze sie ze nie jestem jedyna:) trzeba myśleć pozytywnie :)

Nnita a to lozysko przodujace nie jest czasem wskazaniem do cesarki?gdzies mi sie cos o uszy obilo ale nie jestem pewna Czeresniara mnie tez dopadaja takie mysli mimo ze to moje 3 dziecko,omija mnie lek przed nieznanym bo wiem co mnie czeka,za to martwie sie jak to bedzie z trojeczka;) jakby nie bylo to jednak rodzina wielodzietna:d poza tym jestem osoba ktora nie lubi jakichkolwiek zmian a tu czeka nas rewolucja

Titilinka tak masz racje bede miała cesarkę, dodatkowa młoda upodobala sobie ułozenie pośladkowe wiec drugie wskazanie na cesarkę. Co prawda lekarz mówi ze moze się jeszcze przewrocić a łozysko umieść wiec czekamy tak do 30 -32 tyg wtedy będę wiedzieć na pewno. Dodatkowo jeszcze piasek w nerkach mi się przytrafił wiec mam wsoło. I temu ciagle się boje ze cos nie tak ze sie coś dzieje. czereśniara ja tez caly czas w stresie ze sobie nie podołamy , dodatkowo m zmienił pracę wiec teraz całe dnie siedze sama. I najgorszy stres ze cos nie tak sie dzieje z maluszkiem ze caly czas cos boli wiec stres. Ale jak to mówia nie my pierwsi i nie ostatni poradzimy sobie,

Dacie radę dziewczyny. To fakt, że rewolucja jest ogromna i ja się nie spodziewalam, że aż tak zmieni mi się świąt po urodzeniu synka. Dużo też zależy od charakteru dziecka. Jak kolkowe to trudniej ale są dzieci, które śpią cały czas i mama ma czas na wszystko. Jedno wiem n bank,było warto:)

Nnnita no jeszcze moze ci sie odwrocic,w ciazy z corka mala mi sie obrocila jakos w 32 tc Teraz moje dziecko poki co ustawione glowka w doł, jest b.nisko,tak mi powiedzial lekarz i ja tez tak czuje,na szczescie szyjka dluga wiec go trzyma:D

Titilinka a jeśli mogę zapytac jakiej długości masz szyjkę. Bo u mnie też nisko leży nogami mi kopie poszyjce co naprawde niezle boli. U mnie narazie ma 39mm wiec lekarz mowi ze ok. Było to ze 3 tyg temu teraz badania mam 22 wiec mam nadzieje ze ok bedzie. I mam jeszcze pytanie cz szyjke masz badana "dowcipnie" czy przez usg przez brzuch? Bo u mnie nie bardzo chca badac wewnetrze ze względu na te łożysko

Nnita na usg mam napisane kanal szyjki 46,5mm,badanie sprzed tygodnia,byl to 21 tc A badaną mialam przez usg dopochwowe,chyba przez brzuch nie bardzo sie da bo moj lekarz specjalnie zmienial sondę Ja kopniaki czuje wyzej, ale to napieranie glowki na szyjke jest conajmniej nieprzyjemne, w poprzednich ciazach tego nie mialam

Też miała badana szynkę dowcipnie:) ma ponad 4cm więc jest długa. mały też jest ustawiony nóżkami do dołu ale tak jak pisały dziewczyny wyżej, dzjeciaczki maja czas żeby się odwrocic

Za tydzień mam wizytę zobaczymy co będzie. Ale raczej młoda sie nie odwróciła bo kopniaki czuję bardzo nisko. No i mam badanie glukozy , zobaczymy jak tp będzie. Wam też tak się dłużą dni, chodzicie do pracy?

edda ja miałam igg 38, igm 0,10, tylko te dwa parametry miałam robione i wystarczyło. A ty miałas dwa razy igg? Faktycznie u ciebie to wyglada na trwające zakażenie, ale jak igg wysokie to chyba zakażenie wtórne a nie pierwsze w zyciu, wiec zaleczysz i powinno byc ok. Moja lekarka mówiła ze tylko pierwsze w zyciu zakazenie jest niebezpieczne dla ciązy, kolejne juz nie, wiec badan nie miałam powtarzanych, nawet jakbym złapała jeszcze raz to bym o tym nie wiedziała. A masz jakies objawy?

Nnita. Bardzo szybko mi czas leci ale mam już dziecko więc pewnie dlatego. Bardzo szybko mija mi obecna ciąża. Teraz już nie pracuje od mojego pobytu w szpitalu

Gość wyżej to ja

Ja czyli kto gosciu ;) mnie gez non stop wylogowuje Mam jeszcze jedno pytanko czy macie taki ucisk na pęcherz? Chce wam się do łazienki ale moczu niewiele? Badania mam w piatek ale zastanawiam się czy nie pójść jutro

jeżynka123 - tak naprawdę tokso nie daje objawów, ja nic u siebie nie zaobserwowałam. A Ty jakieś miałaś? Ja niedługo wybieram się na zwolnienie, nie mogę się doczekać aż sobie odpocznę, bo mam dość stresującą pracę ;)

Ja bardzo często czuje taki ucisk, ostatnio dowiedzialamm sie dlaczego:-) moja corka ulozona jest poprzecznie nogami do pecherza i gdy tylko zaczyna się ruszac ja musze korzystac z toalety. Jest to trochę uciążliwe szczegolnie w nocy a czasem nawet bolesne. A lekarz powiedzial ze póki co nic z tym nie da sie zrobic bo to juz od niej zależy czy się przekreci. Na poczatku myslalam że moze jakies zapalenie złapałam, robiłam posiew i badania i jest ok. Juz sie nawet do tego przyzwyczaiłam.

To ja Pikea 84. Coś non stop mi się wiesza i nie widać mojego Nicka. Mam podobnie z pecherzem bo mały mnie po nim kopie

Pikea i nowa1 u mnie córa tez leży poprzecznie wiec może i u mnie tez z pęcherzem temu tak jest, nawet jakiś czas temu byłam w szpitalu bo tak mi cisnęło i bolało. U was tez tak dzieciaki szaleją i skaczą, ostatnio 3 godz nie spałem bo tańce Tośka urzadziła.

Ja osobiscie takie kopniaczki czuję rzadko ale to wlasnie przez to jak jest ulozona. Za to czuje jak się porusza i kręci, główką wypycha brzuch że widać gdzie leży. W ciagu dnia gdy jestem aktywna rusza się tylko o okreslonych godzinach ale gdy się poloze odpocząć lub wieczorem po kapaniu potrafi kręcić sie ze dwie godziny, w nocy też. Ja włączam jej kolysanki i przykladam tablet do brzucha i zauważyłam że przed tem nie reagowała ale teraz zawsze wypycha głowę do głośnika wiec chyba sie jej podoba :-)

Cześć słonka. Widzę, że nie tylko ja mam kopy po pęcherzu :). Dobrze wiedzieć że się nie jest samemu :). No i po wizycie jestem. Usg pobieżne. Jedynie co się dowiedziałam to płeć dziecka i ze mam nadciśnienie i leki muszę brać. Następna wizyta pod koniec miesiąca i dokładne usg z pomiarami. No a płeć to dziewczynka. Teraz w domu będzie parka :). Tak powiem szczerze, że byłam nastawiona na chłopca. Jakoś moja psychika do chłopaków przywykła i i ciężko mi się przestawić. Nie jakoś tragicznie ale jak na razie nie mogę sobie wyobrazić tych różowych sukieneczek. Ciekawe ile mi to zajmie. No i prawie wszystkie ciuszki co mam nie będą się nadawały. Znów zakupy się kłaniają .