Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy, czy wy tez tak terroryzujecie swoich gosci???

Polecane posty

Gość gość
11.10- na to liczylam. Heh. Poprawiasz mi humor:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, ze aż tyle jest nawiedzonych mamusiek! Jak można nie pozwolić gościowi załatwić swoich potrzeb w cywilizowanych warunkach? Trzeba naprawdę macicą myśleć a nie mózgiem :O Albo macierzyństwo rozum Wam przysłoniło albo jesteście obleśnymi brudaskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez w*********j, bo śmierdzisz tu nawet. Idz pozbierać zuzyte podpaski po domach, tylko do tego sie nadajesz tluku, smieciaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze spuściłabym wode ...Trzeba byc mega brudasem zeby zostawiać syf po sobie w łazience. Autorko nie masz sie czym przejmowac...dobrze zrobiłaś a to CI rodzice sa nawiedzeni to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.24- podaj adres, przyjde najpierw do Ciebie. Podpaskowy potwor:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie zeby mówić komuś ze ma wody w wc nie spuszczać .Dla mnie to dziwne i nawet mi to do głowy nie przyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kiedyś zaprosiła znajoma do siebie. Ma 2 i pół letnie dziecko. To dziecko jest strasznie nieznośne. Wogóle jej nie słucha pluje kopie itp. a ona na to tylko "proszę nie rób tak" itp itd... pomijając fakt że jak dziecko nie spało to skakało po kanapie pluło rzucało wszystkim i w takich warunkach ciężko było wytrzymać to w końcu stwierdziłam że idę do domu, prosiła żebym jeszcze została że ona już kładzie spać dziecko i będziemy miały okazje pogadać. No i wtedy się zaczęło.... chyba z 2 godz usypiała to dziecko przy mnie UCISZAJĄC MNIE kiedy tylko próbowałam się odezwać a ono się darło w niebogłosy... w końcu poprostu wyszłam powiedziałam że mam coś do zrobienia. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nigdy moich gości o cos takiego nie poprosila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megpkjhjj
z jednej strony rozumiem trochę rodziców, że nie chcieli żeby dziecko się obudziło, bo pewnie nameczyli się przy usypianiu. nie zmienia to faktu, że nie rozumiem dlaczego pozwalają na to żeby byle hałas obudził dziecko. moja bratowa np od niemowlaka dziecią włąnczała cichą muzyke do snu, efekt jest taki że jak podrosły to nawet odkurzacz im nie przeszkadzał. nie mówie że to uniwersalna metoda ale napewno jest sporo innych które mogą zadziałać. po drugie jak już się dziecko obudziło to trudno a nie robić awanturę bo gość spuścił wodę w toalecie. też bym się czym prędzej ewaukowała z domu takich ludzi bo widać że jednak nie widzą dalej niż czubek własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są takie dzieci, moj sie tak budzil:( obecnie mamy remont od 3 miesiecy i walą mlotkami a on spi. to ze dziecko jest wazniejsze od goscia, to normalne i zdrowe. ale jezeli za przeproszeniem ktos ma psa,kota ktory jest wazniejszy od goscia to juz glupota. nie musze spiewac ody do psiego ogona bo wy go lubicie. nie mam ochoty zeby wasz pies mnei obskakiwał i szczekał jak glupi.poza tym smierdzi wam w chalupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
Efekt wychowywania dzieci w skrajnej, wręcz mikro ciszy. Ani spuscic wody w wc, ani kichnąć, ani kaszlnąć, mówić szeptem, chodzić na paluszkach a później każdy styranizowany w domu Ja mając swoje maluchy wprowadziłam jasną zasade- zyje się normalnie, po ludzku, a nie cicho było jak makiem zasiał One pobyły od na rodzenia przyzwyczajone do spania przy odgłosach codziennych, czy to sprzętów, czy to innych, nie bylo chodzenia tiptopami z wstrzymanym oddechem i resztę domownikow,czy innych gości trzymać jak w KLASZTORZE Jestem w szoku jak możecie na autorkę najeżdżać, ze po swoich NIECZYSTOSCIACH fizjologicznych jak kultura nakazuje sprzątnęła- spuscila wode. tez bym to zrobiła bez względu na apele gospodarzy. Nie zostawiam po sobie fekalii na widoku, bot o wprowadziloby mnie w skrajny dyskomfort i zażenowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co by to było jakby autorka jeszcze bąka puściła w tej ubikacji ???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdolę.. Jak można być takim pustakiem by zakazać gościom spuszczania wody? Poza tym dziecka nie należy uczyć spania w totalnej ciszy. Moja córka była od maleńkości uczona spania w każdych warunkach. Nieraz spała w wózku kiedy w pokoju było pełno ludzi, którzy głośno rozmawiali, śmiali się, brzdękały sztućce, inne dzieci biegały i się bawiły i w ogóle jej to nie przeszkadzało. Dziś ma 5 lat i jak jest śpiąca to po prostu kładzie się i śpi. Może grać telewizor, można przy niej na głos gadać, można zapalić górne światło, a jej nic nie ruszy. W lutym urodzi się nam drugie dziecko i co? Mam wszystkich na baczność stawiać bo maleństwo śpi? Będzie musiało nauczyć się spać w każdych warunkach tak jak starsza córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to dziecko w kiblu śpi czy jak? czy może koleżanka ma jakąś radziecką spłuczkę, która po uruchomieniu powoduje lokalne trzęsienie ziemi? A odpowiadając na pytanie, to nie, nie terroryzuję swoich gości i pozwalam im spłukiwać wodę w kiblu niezależnie od tego, czy robili siku, czy kupę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko Twoja "koleżanka" powinna sobie powiesić przed domem tablicę informacyjną z zasadami których mają trzymać się ludzie przekraczający próg jej domu. NP: - zakaz spuszczania wody w toalecie -zakaz puszczania bąków - zakaz śmiania - zakaz samodzielnego poruszania się po domu- jedynie za zgodą gospodarza - nakaz mówienia szeptem ale beka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Efekt wychowywania dzieci w skrajnej, wręcz mikro ciszy. Ani spuscic wody w wc, ani kichnąć, ani kaszlnąć, mówić szeptem, chodzić na paluszkach a później każdy styranizowany w domu Ja mając swoje maluchy wprowadziłam jasną zasade- zyje się normalnie, po ludzku, a nie cicho było jak makiem zasiał One pobyły od na rodzenia przyzwyczajone do spania przy odgłosach codziennych, czy to sprzętów, czy to innych, nie bylo chodzenia tiptopami z wstrzymanym oddechem i resztę domownikow,czy innych gości trzymać jak w KLASZTORZE" Oj Toksyczna, mylisz się. Ja też tak myślałam i moje dziecko od początku spało przy różnych odgłosach. i jeszcze się szczyciłam, bo bratowa musiała koło swojego na paluszkach chodzić, a ja mogłam przy śpiącym dziecku nawet odkurzać. Aż skończył jakieś pół roku i zaczął się wybudzać przy hałasie i odszczekałam swoje mądrości o "przyzwyczajaniu" do czegokolwiek. Ot, uroda dziecka, jedno potrzebuje ciszy, drugie jest bardziej tolerancyjne. x Co nie zmienia faktu, że goście u mnie mogą wodę spłukiwać do woli. Przez podwójne drzwi raczej nie słychać spłuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak taktu ze strony gospodarzy i tyle,ja tez nie wyobrazam sobie zeby po zalatwieniu sie wody nie spuscic i pozniej rak nie umyc,wstyd by mi bylo gosciom w ogole taki zakaz narzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale co to dziecko w kiblu śpi czy jak? czy może koleżanka ma jakąś radziecką spłuczkę, która po uruchomieniu powoduje lokalne trzęsienie ziemi?" Oplulam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwolenniczka konkubinatu dziś a ja bym wody nie spuściła." Bo jestes brudasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to dziecko widocznie śpi w tej łazience we wannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośc dziś to się wtenczas w ogole gości nie zaprasza do siebie ,jak podczas snu czyjegoś dziecka toaleta jest nie do dyspozycji i inne standardowe wyposażenia w wc jak np. umywalka. Nie zmusza się gościa do braku higieny i totalnego zażenowania Ja z swoimi problemu nie miałam, mogliśmy wszystko robic, inne dzieic tez nie musiały zywota Mnicha prowadzic,, bo stawiałam na KOMFORT i PRAKTYCZNOŚĆ, to zdalo egzamin Niech tamci rodzice się cieszą ,zenie maja więcej dzieci, wtedy w trymiga ich wizje skrajnej ciszy poszly by w drobny mak :) Przy jedynaku można się tak certolić, choć to niepraktyczne, przy więcej niż jednym dziecku głupie nawyki zasypiania w cisyz poszlby by z dymem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zrozum Toksyczna, że czasem dziecko jest wrażliwe na hałasy i możesz sobie je próbować przyzwyczajać do spania przy odgłosach a to się na nic nie zda. I żadne stawianie na praktyczność i komfort nic ci nie da, bo po prostu dziecko się będzie budziło. Przechodziłam to ze swoim dzieckiem i dobrze wiem, jak to wygląda. Jak jest dwójka dzieci to zaczyna się faktycznie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my nie piszemy tutaj, ze dziecko powinno od małego być przyzwyczajone do normalnych "domowych" dźwięków. Tylko o tej konkretnej sytuacji w jakiej znalazła sie autorka. Czyli dziecko jest wrażliwe na hałas. I w takiej sytuacji JA nie spuściłabym wody i tyle. Poczekałabym aż dziecko się obudzi i tyle. Jakoś nie wierzę, ze akurat po mnie tłum chętnych byłby na korzystanie z kibla. A tak na marginesie, znam dziecko, którego rodzice chodzą w gumowych butach wieczorem, jak śpi bo ma nadwrażliwość słuchową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale co to dziecko w kiblu śpi czy jak? czy może koleżanka ma jakąś radziecką spłuczkę, która po uruchomieniu powoduje lokalne trzęsienie ziemi?" You made my day :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy oblesni ludzie zyja wsrod nas a potem się dotykaja rurek w autobusach itp. x To się dotykają czy rurek? Zdecyduj się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie zabronić spuszczania wody gościom. Ale gdybym znalazła się w takiej głupiej sytuacji to poprosiłabym w takim razie żeby mi dali wiaderko z wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaaaaaaaa
Nie wpadłabym na ten pomysł zeby zakazać gościom spuszczania wody w wc. Dla mnie to obleśne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćka
Bo tak to jest jak się dziecko przyzwyczai do martwej ciszy gdy śpi. Wszyscy na palcach szeptem broń borze drzwiami nie szczęknąć, broń boże nie pierdnąć bo się obudzi. Ja swoje przyzwyczajałam do normalnych odgłosów domowych od urodzenia i nigdy nie miałam problemu, że dziecko się budzi z byle spuszczenia wody. Goście byli owszem przebudziło się czy coś no i co z tego poszłam zalulałam czy pogłaskałam i ok dalej spało. A to niektórzy robią wielkie problemy i dzieciak czuje jakie to przedsięwzięcie to całe usypianie i spanie i nie chce potem spać na złość bo taka atmosferę sami dorośli stwarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×