13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

Hej :) Zdaje sobie sprawe, że już bardzo dużo jest tematów o odchudzaniu, dietach itd. Jednak ten temat adresowany jest do osób ze sporą nadwagą... Denerwujące są tematy w których ktoś ważący 50 kg przy wzroście 170 cm pisze o sobie, że jest "mega spasiony"... Taka osoba nie zrozumie osób noszących rozmiar XX...L. Sama mam ogromną nadwage jednak jestem dobrej myśli bo walcze z nią od msc i już udało mi się zrzucić 7 kg :) Dlatego zapraszam wszytskie osoby które chcą zmienić swoje życie z XX...L na L,M,S :) Wspierajmy się razem :)

Sante zle zaczelas ... zapraszam tylko wybrane rozmiary bo dnerwuja cie mniejsze .

Potrzebujesz wsparcia i motywacji ?

chętnie się przyłącze mam 90kg wagi na 170wzrostu i potrzebuje kogoś do wspierania mój wymarzony cel minus 35kg realny na teraz zrzucić choć z 10 kg potem następne i następne

autorko a ty ile ważysz i ile chcesz zrzucić ?

Dołączam :) szukam wsparcia !!!! odchudzam się od 1 października i jak na razie tyję a nie chudnę waga dzisiaj oszalała 103,9 kg

Ja ważę 80 kg przy 167 cm i źle wygladam, mozna powiedziec strasznie. Mam 39 lat, 2 grudnia kończe 40 lat i postanowiłam,że będe ważyć 65kg na urodziny. Odchudzam sie od początku roku wtedy ważyłam prawie 100kg - wygladałam jak ulęgałka, choruję od 5 lat i często biorę sterydy i dlatego moja waga waha sie od 65 do 100 kg. Teraz jestem w okresie uspienia choroby i nie biorę sterydów więc mogę sie odchudzaći dlatego moje urodziny to dzień w którym będe ważyć 65 kg! Więc mam do stracenia 15 kg, więc jestem z wami do dzieła kochane!

Super, że jest nas coraz więcej :D Witam elle5 i Czterdziestolatka1974 dziewczyny w kupie siła ;P elle5 hmm dziwne przez 13 dni powinnas juz cos tam schudnąć, a może napiszesz nam swój jadłospis i razem znajdziemy jakieś błędy żywieniowe? Czterdziestolatka1974 zrobisz sobie najlepszy prezent jaki jest tylko możliwy :) xxz super motywacja! Dokładnie dziewczyny koniec z narzekaniem jakie to nie jestesmy ble, fuj itd trzeba ruszyć tyłeczki żeby były zgrabne i sexy ;)

Witajcie ! ;) ja sie rowniez dolacza do Was. Mam na imie Edyta lat 25 waga 103 kg wzrost 165 cm. Do swiat mam cel 10 kg po a ogolnie 70 kg. Mam za soba wizyte u dietetyka i cwicze ;)

Jakie diety planujecie? Ja jak na razie stosuje mż- moim problemem było jedzenie bardzo dużej ilości w pracy... Teraz też jem ale zamieniłam wszystkie kanapki, sałatki z majonezem, przekąski na plasterki ogórka świeżego i papryki czerwonej oraz żółtej- w efekcie nie jestem głodna skubie sobie tak jak lubie ale za to zdrowo i kolorowo :) na śniadanko jem 2-3 kawałki chrupkiego pieczywa z twarożkiem i polędwicą łososiową lub łososiem wędzonym, czasami na 2 śniadanie przekąsze jogurt ale głównie zajadam się tymi pokrojonymi warzywkami. Bardzo często zamawiamy w pracy jedzonko na dowóz ale zamieniłam niezdrowe kebaby, zapiekanki na pyszne sałatki, ewentualnie chińskiego kurczaka z ryżemi i warzywami. Na obiadek różnie ale staram się jeść zdrowo np. gotowane warzywa z pysznym dipem jogurtowym (domyślam się że ameryki nie odkryłam ale podam przepis: jogurt typu greckiego + ziarenka smaku + czosnek granulowany + papryka mielona słodka + lubczyk/oregano) warzywa smakują z tym wybornie. Do tego jakiś kurczaczek gotowany lub ryba w woreczkach z piekarnika, czasami zupka. Jeśli jednak nie ja robie obiad i jego kaloryczność jest większa to staram się zjeść bardzo małą porcje. Później już nie jem tylko pije mase herbatek - zielona, czerwona, owocowa, skrzyp, pokrzywa - rewelacyjnie zabijają uczucie głodu :)

Witaj edyta89 miło, że dołączyłaś przyda nam się osoba która udała się do eksperta :)

W koncu znalazlam dobrego ;) tylko najgorzej byc systematycznym ;p

Hejka Mam założony jeden temat na forum dotyczący diety, ale chętnie się przyłącze również do was. Mam na imię Agnieszka, mam 25 lat, 166cm wzrostu i waga dzisiejsza to 78,7kg, w ciągu tygodnia spadło mi już koło 1 kg, chociaż słabo mi szło przestrzeganie diety. Mimo wszystko jak dzisiaj stanęłam na wagę to motywacja wzrosła, pewnie dlatego, że coś spadło. Moje postanowienia to jeść około 1500kcal dziennie i ćwiczyć 30 min. Będę ważyć się raz w tyg, żeby było widać efekt. Mogę się przyłączyć?

Oczywiście ojojejku serdecznie zapraszamy :) Dzisiaj zgrzeszyłam..... było ciasto, pizza.... nic z tego nie zjadłam ale skusiłam się na kieliszek różowego wina- puste kalorie :( ciesze się jednak, że wyćwiczyłam swoją silną wole na tyle bym mogła siedzieć koło takich przysmaków bez ślinotoku :P musze tylko jakoś powalczyć z alkoholem bo to jednak silniejsze.... a jak Wasze dietkowanie?

Cześć dziewczyny, ja mam 30lat 171cm wzrostu i wagę ok 104kg (mam nadzieję, że już jest poniżej). Mój cel to powrócić do rozmiaru 38 czyli ważyć sześćdziesiąt parę kilo. Staram się jeść zdrowo a przede wszystkim regularnie ( to mi sprawia największą trudność) i sporo ćwiczę. Początkowo czułam po ubraniach ze waga zaczęła spadać, teraz stoję w miejscu, a biorąc pod uwagę ostatni weekend to pewnie nawet coś przybyło. Ale nie poddaje się i walczę dalej.

Ja zjadłam dzisiaj koło 1200kcal i ćwiczyłam 30 min, czyli zero grzeszków jestem z siebie dumna:)

Cześć rudy_kocur wspierajmy się a damy radę :D gratulacje ojojejku oby tak dalej :) Uciekam spać dziewczęta miłej nocy i napiszcie coś czasem, musimy walczyć razem bo mamy wspólny cel :) Do jutra :*

Ja zjadłam dziś serek wiejski, owsianke na wodzie i chudym mleku, pół kubka rosołu i jajecznice z 2 jajek na oliwie z indykiem (kawałek piersi zrobiony na parze), cebulą, chilli i buraczkami ( trochę mam wyrzuty sumienia ze za duży obiad) I standardowo 90min na stepperze. A zupełnie gratis spacer dom-praca-dom czyli 9-10km Żałuję że nie mogę codziennie zostawiać samochodu i chodzić na piechotę.

cześć dziewczyny , u mnie w domu były placki weselne hmm mniam zjadłam 2 kawałki niestety ale dziś już koniec nic zero podjadania

rudy_kocur! co Ty opowiadasz ;) zjadłaś malutko nie wiem nawet czy to 1000 kcal było.... jaką stosujesz diete? Troszke tam u Ciebie mało warzywek zwłaszcza świeżych :) A jak reszta trzymacie się?

moje śniadanie dzisiaj to - sok warzywny i na dużym obiadowym talerzu 2 pokrojone pomidory, ogórek świeży, gotowana marchewka, kapusta kiszona na koniec herbata miętowa żeby uspokoić żołądek 2 śniadanie - 2 jabłka na patelnię obiad - ziemniaczek, kawałek kalafiorka i brokuła kolacja - może zupka z cukinii wybaczcie ten jadłospis ale tak mi łatwiej 103,9 kg - dzisiaj 103,2 kg

Sante dopiero teraz zobaczyłam stopkę - masz imponujący miesiąc :D gratulacje - też bym tak chciała Miłego dnia dziewczyny

Dziękuję elle5 :) napewno w tej walce pomógł mi odrobine- OCET JABŁKOWY (w żadnym wypadku inny!!!) polecam picie dużo na jego temat czytałam zanim się zdecydowałam ale kurcze chyba serio działa ;) tutaj macie link do artykułu na jego temat: http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html ostrzegam jednak że do najlepszych w smaku nie należy wręcz jest odpychająco ochydny :P ostatnio czytałam o diecie 8 godzinnej i właśnie zastanawiam się czy nie połączyć jej z moją dietą mż- w sumie i tak ją prawie stosowałam- nieświadomie więc może po prostu lepiej tego przypilnuje i efekty bedą jeszcze lepsze? Próbowałyście?

Cześć, wtrącę się co do diety 8 godzinnej. Ja generalnie jestem na MŻ, ale jak waga mi stoi to sobie robię na rozruch właśnie 8 godzinną. I muszę przyznać, że w pierwszych dniach ładnie widać zmiany na wadzę. Kilogram w trzy dni czy coś koło tego. Może ze dwa tyg to stosowałam, na dłuższą metę nie, bo cieszy się ona złą opinią u specjalistów - przede wszystkim, że spowalnia metabolizm no i niewskazane jest to opóźnianie śniadania. Pozdrawiam, CO :*

Dziękuję cukierkowa oponka za rade :) spróbuje przez 2 tygodnie połączyć moje diety i zobaczymy czy serio to zadziała :) Dzisiaj zaczęłam od zielonej herbaty i dużej kawy a dopiero o 9:30 zjadłam śniadanie więc do 17:30 moge jeść, a później szlaban :P

sok warzywny na początek dnia to świetna dawka witamin i minerałów.

Ja dziś zjadłam serek wiejski na śniadanie, zaraz sobie zaleję płatki owsiane wodą i chudym mlekiem. Zwykle koło 14 wypijam sok warzywny ale dziś zapomniałam wziąć z domu :( Na obiad w domu zjem trochę tego mięsa z indyka i może popiję rosołem ( oczywiście bez makaronu itp) Dziś już mam 3 km w nogach, jeszcze 4,5 przede mną + obowiązkowo 90min na stepperze. Nastrój mam kiepski. Na diecie jestem już ponad 3 tygodnie a cała strata kilogramów miała miejsce w pierwszym tygodniu ( ok 3 kg ). Od 2 tygodni stoję w miejscu ( plus minus kilkaset gr ). Sante87: zazdroszczę Ci wyników. Ja liczyłam, że pierwszy miesiąc też będzie ładny a tu jedna wielka d**a. Któregoś dnia z nudów przeglądałam wątek dotyczący diety Gacy i wyniki dziewczyn tam są naprawdę imponujące. Aż czasem mnie kusi szczególnie, że jego centrum mam u siebie w mieście. Tylko cena mnie skutecznie odstrasza. I ta słynna karkówka na smalcu... Bleee

Ja mam diete 1600 kcl ;) rano zawsze naczczo woda z cytryna i chlebek wasa albo ryzowy w pracy o 10 ciemna bulka albo chleb razowy z wedlinka pomidorami i ogolnie warzywa ;) dzisiaj serek wiejski o 13 z rzodkiewka o 16 jablka a o 18 w domu obiad pierś gotowana i warzywa. Na diecie jestem 2 tyg i mam jakies 0.5 kg za to widaac po twarzy i brzuch nie jest wzdety. Moja dietetyczka mi powiedziala ze jak.nie ma utraty masy to ze tkanka tluszczowa zmienia sie w miesniowa

Taka mam nadzieję. Ćwiczę 5-6 razy w tygodniu po 90min. Ale ubytek cm w pasie zauważyłam tez tylko na początku. Zobaczę jak będzie po pełnym miesiącu.