Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warzywa z Biedronki są odpowiednim pokarmem dla dzidziusia ?

Polecane posty

Gość gość
a gdzie ten dzidzius bedzie zyl - w szklanej kuli? odpowiednio do wieku wprowadza sie warzywa . a czy te warzywa sa z takiego czy innego marketu , to bez znaczenia.wszystkie sa wychodowane na gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, alternatywą jest podawanie eko warzyw z certyfikatem, bo wszystkie inne oprócz, do pewnego stopnia, tych wyhodowanych w przydomowym ogródku są tyle samo warte. Czytam ciągle o zaprzyjaźnionych rolnikach, ale sama mam rolnika w rodzinie, braliśmy od niego ogórki w ilościach hurtowych, i miałam świadomość że nie różnią się niczym od tych ze sklepu (zresztą były w kontrakcie dla jednego z dużych producentów przetworów). Nawozy konieczne, bo nikogo nie stać na to żeby się owoc całorocznej pracy poszedł chrzanić. Co innego jak z ogródka przy domu wykopałam kilka marchewek dla niemowlaka, ale z tymi ogórkami- wiesz, i od rolnika, i rolnik zaprzyjaźniony, i nawet fajne tereny z czystym powietrzem ;) A warzywa- czy z giełdy, czy z targu czy ze sklepu (bez względu na to czy Biedronka czy Alma) przecież z tych samych źródeł są, więc jaka różnica? Nie łudzę się że facet sprzedający mi ziemniaki na targu sam te ziemniaki wyhodował, malinki zebrał i śliwki, sama pracowałam w gospodarstwie w którym szef, żeby mieć większą ofertę, kupował chińskie warzywa i owoce i wystawiał na targu właśnie jeśli sam nie miał takiego towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×