Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja cierpliwosc do syna jest na wyczeraniu.....co zrobic ?

Polecane posty

Gość gość
nie mam takiej mozliwosci bo ja nie mieszkam w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to pierwsza klasa jak najbardziej od wrzesnia moze zacząć gdzie indziej.Znam takie przypadki.W drugiej zasadzie tez ale bedzie mial mniej czasu na dostosowanie sie.Syn chce czy matka.Bo ja mojemu tez proponowalam ale nie chcial,bo tu mial kolegow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj nie miał wyboru ,ale zaklimatyzował sie od zaraz .Ale wyszło lenistwo to po pierwsze ,on ma czas , nic nie trzeba sie uczyc ,Mylałam ze tak bedzie jak w podstawowce.Moj bład ze siedziałam z nim , on teraz ze sam chce to ok zgodziłam sie ,to mam efekty ,nie umie sam sie nauczyc ,bo zawsze była mama ze przypomni ,ale jak bym nad nim nie stała to by jzu wogole było.Wiem wiem ...napiszecie ze go rozpusciłam i mam za swoje .Maz mowi trezba było od poczatku pilnowac a mu nie wierzyc , a ja chciałam zeby pomału sieusamodzielniał wkoncu musi byc swiadomy ze to jest jegoobowiazek i trzeba sie uczyc i cwiczenia wypelniac zadania domowe robic .Juz mu obiecałąm ze jak nadrobi , to bede mu odpuszczac jak tak chce sie sam uczyc ,ale bede sprawdzac i pytac nauczyciela bo ja tez musze jakos funkcjonowac prowadzic dom miec jakies zycie nie tylko siedze z nim .Mam wrazenie jak bym miała 1 klasiste a nie gimnazialiste .Nie wiem czy sa tutaj rodzice ,ktorzy siedza z gimnazialistami w klasistami bo nie umia sie nauczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ja wierze w moje dziecko .BO on zawalił nie uczac sie i jak by teraz nie było zaległosci uczyłby sie to co na bierzaco i było by ok dostwałą by trojki nie jest to super ale zle nie jest .On zawalił teraz sprawdziany i ciezko mu było z 5czy 6 lekcji sie nauczyc biologia i angielski chociaz geografie i historie nauczył sie i dobrze napisał .Najgorzej mu idzie biologia ,angieski i niemiecki te 3 przedmioty .Ile razy mu tłumacze słuchaj na lekcjach skupiaj sie ,jedna nauczycielak mowi ze super skupiony uwaza na lekcji a druga ze rozkojarzony .Zawalił ten niemiecki miał 2 teraz co pisał sprawdzian tez 1 no bo to trzeba siedziec na okragło.Załatwiam mu korepetycje z jezykow i mu pomoga ,tylko musi sie nauczyc jedne słowka koncza zaraz brac sie za nastepnie codziennie po troszku i wtedy słowka mu wchodza a nie dzien wczesniej , nawet jak by z gramatyki zawalił to kartkowkami ze słowek sie ratuje ,zadania ostatnio sam robił miał 5 .Gorzej z tej biologi ma sie zgłosić z jednej lekcji wiec mysle ze mamy tydz to sie nauczy na 5 za plusuje u nieji mysle ze sam bedzie z siebie zadowolony .Te zaległosci te co ma musi pozaliczał i wtedy na bierzaco bedzie uczyc sie .Tak jak go ostatnio wychwaliłam za dobre oceny historia 4 fizyka 3 religia 5 biologia -3.Jesli ja negatywnie do niego podchodze , on widze tak samo reaguje .Staram sie byc cały czas pozytywnie nastawiona ,motywuje ,chwale tak mi sie wydaje ze to jedyna droga aby było dobrze .Tak mam dzisiaj doła bo liczyłam ze chciaz ta biologie i matematyke i angielski na 3 albo2 było by zaliczone i do tego dowalił do niemieckiego jaksie tu nie dołowac ,on tez to tak odebrał negatywnie ,zero checi do nauki .I to ja musze go zmotywowac teraz maja wolne musimy na nauke wykorzystac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory za błedy ,przycisnełam wysli nie sprawdziłam jak pisalam ,mam nadzieje ze sie doczytacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - więc w czym problem? Chyba w Tobie. Wierzysz w dziecko jednocześnie go dołując. Tak się nie da. Jeśli zbyt wysoki jest poziom w tym gimnazjum (a posłałaś go - bo to Ty chciałaś, żeby tam poszedł) - to może czas pomyśleć nad zmianą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie posłałam go tam bo taM od tego zacznijmy .Tam poszedł bo ja nie mieszkam w wielkim miescie i moge sobie wybierac szkoły .,przeciez to jest bzdura ,tam gdzie mieszkamy jest jedna szkoła ,na głowe nie upadłam ,zeby dziecko do wozic gdzies daleko samochodem jak ma szkołE niedaleko domu i sam do niej chodzi .Podsumowanie do tego tematu jest takie ze wyszlismy z zaległosci, nawet jak by sie okazało ze nie poszło to jedna kartkowka czy sprawdzian moze spokojnie poprawic .Jak sie okazało dobre doswiadczone osoby powiedziały tak , przerosło go to wszystko , nowe otoczenie szkoła ,nauczyciele inny sposob nauczania z bardzo wysokim poziomem ,załamał sie i nie przyznał jak to w zwyczaju maja nastolatkowie . Jak tak podpytałam to rodzice narzekaja na ten wysoki do przesady poziom , ale kazdy cicho siedzi ...Nawet korepetytorka ,ktora pomaga w jezyku stwierdziła ze zaduza ilość do nauczenia i jest masa innych przedmiotow -u NAS WYGLADA TO TAK -dziennie po szkole 3 do 5 godz sie uczył teraz troche mnie bo nie ma zaległosci ale do 3 godzin teraz to najmniej w tygodniu I wekendy .I wcale sie nie dziwi ze o nie mogł wyrobic . Jestesmy na dobrej drodze ,zaczyna byc chwalony , postepy sa on tez inaczej podchodzi ,jakos łatwiej mu przedmioty wchodza ,mam taka nadzieje ze wszystko sie ułozy ..i teraz to tylko stopnie bedzie podnosic w gore ..zyczcie nam tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×