Czy moja matka powinna się zaopiekować rodzicami skoro?

Skoro Ci nie dali jej żadnego spadku, spadek dostała ciotka oraz coś dla wujków się uszczknęło. Co więcej małe córki ciotki wzięły mi trochę. Jedna działki, jedna siedemdziesiąt pięć hektarów w ZAKOPANEM a druga domek nad morzem. Jestem bardzo wkurzona na to sytuację. Co więcej kuzyni (syn i córka wujka) dostali tam też po jakiś działkach to i drugi kuzyna (córka drugiego wujka) dostała też jakieś działeczki. Matce wpłacono tylko ileś tam pieniążków na jednopokojowe mieszkanie lokatorskie a ja nic nie dostałam, ale to mnie np. dziadek wysyłał do sklepu, to samo babka. Jak raz wzięłam ciotce trzysta złotych z portfela to była afera. Dałam jej w pysk. W chwili obecnej zabroniłam matce opieki nad nimi.

Ale bzdury tworzysz.

fakt autorka ma bałagan na strychu ,ale temat wart dyskusji bo takie sytuacje zdarzają się nagminnie

No właśnie, ja matce zabroniłam, moja matka też twierdzi, że nie ma żadnego obowiązku. Kilkakrotnie podniosłam rękę na babkę.

nie ma obowizku. Niech sie zajmuja ci co spadek dostali.

No właśnie gościu, masz rację. Niech się zajmują ci co dostali.!!!!

zaraz zaraz, ty piszesz o spadku po zyjacych rodzicach? bardzo ciekawe, pisz dalej

Dziadkowie już wszystko przepisali, tak, że moja stara nawet o zachowku nie ma prawa się dopominać. Ale chcieliby, żebym to ja i moja stara się nimi zajmowały.

siedemdziesiąt pięć hektarów w ZAKOPANEM Buahahhaha , dziecko drogie jak zmyślasz to może realniej. Gdzie w Zako masz taki areał, chyba razem z Giewontem i Rysami.Co za brednie popychasz, wstyd normalnie, masz IQ niższe niż mysz.