Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on wróci?

Polecane posty

Gość gość

Piszę ponieważ chciałabym dostać niezależną opinie od was. Zacznę od początku. Wszystko zaczęło się kiedy urodziła się moja pierwsza córka. Mój juz były mąż tak jakby o mnie zapomniał. Przerzucił całą miłość na to maleństwo. Trzy lata walczyłam o jego zainteresowanie. Niestety przegrałam tą walkę. Pojawiła się u mnie obojętność i wiedziałam że nie ma już czego ratować. Będąc jeszcze mężatką poznałam przez przypadek cudownego człowieka. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Za nikim nigdy tak nie szalałam i nikt za mną tak nie szalał. Spędziliśmy ze sobą każda wolną chwilę. Pierwszy raz w życiu poczułam się prawdziwie kochana. Obudził we mnie takie uczucia jakiś jeszcze nie znałam. Postanowiliśmy razem być. Odeszlam od męża. W między czasie okazało się że zaszłam w ciążę. Bałam się mu powiedzieć ale ku mojemu zaskoczeniu zachował się cudownie. Po rozwodzie postanowiliśmy razem zamieszkać. Zdążyło się urodzić maleństwo. Ale w trakcie ciąży zaczęliśmy się od siebie oddalać. Czułam ze coś jest nie tak. Później okazało się że mnie zdradzal. Powiedziałam mu że wiem, błagal o wybaczenie i ze ona nic dla niego nie znaczy. Dałam mu wybór. Wybrał mnie. Jak się później okazało i mnie i ją. Po pół roku odkryłam ze nie zakończył z nią znajomości. I mimo że znowu mu dałam wybór to poszedł do niej. Sprawa jest o tyle trudna że ona dowiedziała się o mnie i wszystko co wiedziała wykorzystała przeciwko mnie chociaż ja tak nie zrobiłam w stosunku do niej. Na drugi dzień od rozstania zaczął dzwonić ze dalej mnie kocha że jestem miłością jego życia ale na razie nie możemy być razem. Wytłumaczył mi dlaczego nam się nie układało. Przeprosil za krzywdę jaką mi wyrządził. Powiedział że nie wie czy chce z nią być ale wie że kiedyś będzie chcial być ze mną. Dzwoni codziennie. Rozmawia jak z przyjacielem. Mówi że tęskni i że kocha. Ja czasami płacze jak z nim rozmawiam to silniejsze ode mnie. Nie dzwonie do niego tylko czekam. Cierpię i czekam. Na pytanie dlaczego z nią jest nie odpowiada. Pomóżcie jak go odzyskać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość69
Bardzo trudna sytuacja to na pewno ale czy Nie byłoby ci łatwiej skupić się na dziecku? Niestety ale to co dostajesz od niego to wszystko to jak dla mnie tylko słowa być może mówi tylko to co ty chcesz usłyszeć i nikt tu na forum nie powie tego co byś chciała usłyszeć tzn ze on kocha tylko ciebie i na pewno wróci bo jak by miał to zrobić to już byłby przy tobie, przykro mi. A najepiej masz dziecko na nim się skup bo ono zapewnia obdarza cię bezwarunkową miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skup się na dzieciach a nie na k*****e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci zawsze były i będą dla mnie najwazniejsze. Ale nikt mnie nie przekona że da się żyć bez miłości. Oczywiście da się to stłumic ale to bardziej wegetacja niż życie. Chce być szczęśliwa i dać to szczęście moim dzieciom. Ale wiem też ze on jest miłością mojego życia i chce o niego walczyć tylko nie wiem jak. Dlatego proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×