Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcą mi zrobić cesarki

Polecane posty

Gość gość
Dla mnie sn bez znieczulenia (dwa razy) to nie była żadna masakra ani rzeźnia.To nie tylko moje zdanie. Na kafe lubią straszyć. Wiadomo, że boli, ale na końcu jest wielka radość. Trzeba myśleć pozytywnie. Po cc też mogą być powikłania (bardzo poważne). Zresztą poród to i tak pestka w porównaniu do wychowywania dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej porody demonizuja te, ktore nie rodzily i wierza w to, ze jak jednej na kafe narzad rodny sie rozjechal bo ja zle zszyli lub za malo nacieli i pekla to juz tak kazdej sie stanie. Ja zam pania, ktora po cc miala takie komplikacje, ze musiala byc operowana jeszcze 3 razy! I blizne ma ogromna. Sama mowi, ze bikini juz odpada. Ale wiem, ze to odosobniony przypadek, tak jak i inne powiklania i nie strasze kazdej, ktora musi miec cc, ze jej sie tez tak stanie, bo innej sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum typowe jest generalizowanie. Nie ma mowy o tym, że coś może być wyjątkiem, albo zdarza się rzadko. Wg tutejszych standardów wszystkie kobiety, które rodziły sn mają tzw. wiadra. Te, które karmiły piersią, mają wiszące do pasa naleśniki. A w ogóle wszystkie, które były w ciąży mają potworne rozstępy i nadwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli chodzi o znieczulenie to często jest tak że wydłuża akcję porodową , jak jest nieprawidłowo podane to kobieta nie czuje partych i trzeba dziecko kleszczami wyciagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc wyzej czesto? Co ty za bzdury piszesz? Masz jakies dowody ze niby czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 porod kleszczowy nie ma nic wsolnego z tym, czy kobieta czuje parte, bo jak nie to i tak personel mowi kiedy przec. Porod kleszczowy jest kiedy dziecko utknie w kanale, za pozno na cc, albo matka nie ma juz sily i trzeba jej pomoc lub sa zabutzenia tetna i nalezy dziecko wyciagnac natychmiast. Doczytaj troche. Poza tym porody kleszczowe to rzadkosc, bo skuteczniejszy jest proznociag, a i tak rzadko sie je stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Może koperta coś pomoże?Rodziłam sn i nigdy więcej ze względu na komplikacje po porodzie i troske o zdrowie mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są 2 szpitale u mnie w mieście,które ponoć robią na życzenie,ale to raczej plotka. Spróbuję tam dzis zadzwonic,zrobic wizyte w 36 tc i moze sie uda. Jesli da radę,to chętnie wezmę,jeśli nie to idę na sn. Jedynym minusem jest to,iż szpital w którym robią cc jest uniwersytecki,mnóstwo studentów, ryzyko,że młodziutki lekarz będzie podawał mi znieczulenie, robił cc,ale może nie. Mam mętlik w głowie. Z drugiej str, przekonalyscie mnie,ze sn z zzo to nie jest tragedia. Pomysle jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby koperta pomogla,to pewnie,ze bym dala,ale tutaj (Niemcy) tak nie ma. Poza tym nie od kazdego lekarz wezmie koperte, jesli mnie nie zna, jestem obcokrajowcem,moze pomyslec,ze to jakas prowokacja i mnie wyrzuci z gabinetu. Myslalam o prywatnym cc w Polsce(nie powiem gdzie bo bedzie,ze reklama), ale mąż nie chce się zgodzic,bo tu jest dobra sluzba zdrowia no i musialby wziac duzo wolnego. Wczoraj powiedzial,ze nie pojdzie ze mna na wywiad do szpitala,a moj niemiecki jest dosc komunikatywny,ale jego jets perfekt. Wkurzylam sie i powiedzialam,ze jesli mi nie pomoze w cc to ma byc od pierwszego skurczu do pierwszego krzyku przy sn. On nawet sie boi stac kolo mnie w czasie porodu,a wiec podzialalo. Nie wiem,czy zalatwie,byc moze. Nie wiem czy dobrze robię. Dam znac co sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALbo chrzanię to,wole sn wlepszym szpitalu niz cc ze studentami i w zakaznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robisz . Załatwiaj cesarkę Poród naturalny to rzeźnia Minusy: potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte , bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału Kompletne obdarcie z intymności Plusy : nie widze żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość od porodu rzeźni, a znieczulenie często wydłuża akcję porodowa co jest niebezpieczne dla dziecka, i zdarza się tak że przez znieczulenie dziecko jest wyciągane kleszczami lub próżnociągiem bo kobieta nie czuje partych nieefetywnie prze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc wyrzej lecz sie psychopatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , niestety głupoty piszes. Jak już pierwszy skurcz dostaniesz i jedziesz do szpitala , jesteś tam ponad 3 godziny wszystko sprawdzają im wiecej skurczy dostaniesz pytają się czy chcesz zostać . Twój lekarz prowadzący pisze , skierowanie ( na cesarskie cięcie ) jesli w szpitalu , poród trwa , tyle żeczy może być lekarz powie na cesarke . Co ci inne kobiety opowiadają , zapomnij każda opowiada co innego ( bóle , krew ) zeby kazdy ja podziwiał . Ja sama przed 7 laty rodziłam ( mieszkam w Niemczech ) bez znieczulenia ( jak trafiłam do szpitala po 30 minutach urodziłam ) bolało normalne . Przy następnym jak się pytają czy chce zostać w szpitalu zostaje .ale normalnie masz wybór jak chcesz rodzic , gdzie z czym . W szpitalach masz zawsze raz lub dwa razy na miesiąc " zapoznanie " idziesz jest zawsze dużo ludzi i prowadzą pokazują sale porodowa , odpowiadają na pytania , druczki ci dają do wypełnienia . Spokojnie jesteś w Niemczech w dobrych rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do taka oto ja
"sam poród da się przeżyć ból brzucha jak na okres tylko silniejszy" hahaha o jak to lekko napisane. gatunkowo faktycznie typ bólu jak przy okresie ale o ile silniejszy to już nie jest napisane. A silniejszy był u mnie tak bardzo że pod koniec już dosłownie wariowałam i krzyczałam na całe gardło. Byłam nie tylko zszokowana podwójnie bo tym cierpieniem ale i swoją reakcją na ten ból. Rodząc miałam 32 lata i przez te 32 lata nigdy nic mnie tak nie bolało żebym krzyczała na całe gardło. Nie miałam pojęcia że ja jestem w ogóle do tego zdolna żeby tak się drzeć. Ale cesarka też mnie przeraża i nie chciałabym jej. Nie podoba mi się taki sztuczny proces że dziecko wychodzi na świat 'na około'. I że jest blizna na brzuchu nawet ukryta ale jednak i że nie da sie wstawać do dziecka. Wolę poród naturalny ale jednak ze znieczuleniem bo ja nie miałam znieczulenia. Nie wiedziałam że trzeba o nie zawczasu zadbać i jak się przekroczy limit czasowy to personel już nie chce go podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×