Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obca baba uderzyla mojego syna w kolejce sklepowej

Polecane posty

Gość gość
Shug Avery dziś Dobra, ja też nie lubię jak ktoś obcy rusza moje rzeczy, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby podnieść rękę na dziecko bo dotknęło (jeszcze nie mojego) warzywa."""""""""""""""""" To załóżmy że chodzę po sklepie i wkładam zakupy, naładowałam pełen wózek potrzebnych mi artykułów i teraz jakiś dzieciak może przyjść i mi w nich gmerać bo NIE SĄ JESZCZE MOJE? Ty kobieto czytasz w ogóle jakie bzdury tu wypisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shug Avery dziś Mamy kafeterianki krzyczą, że siedmiolatek powinien wiedzieć jak się zachować, ale czy wy wiecie jak się zachować w dyskusji na forum? x oczywiście, że wiemy ty dzi....ko i ku....wo je.....na Pilnuj bękarta rozklapicho, bo ci konkubent ryj obije idiotko, kretynko, debilko/mąż do kochanki pójdzie idiotko, kretynko, debilko. Masz cycki do pasa krowo dojna, bo karmisz bachora/ty zimna suko własnego dziecka Ci się nie chce karmić nie trzeba było nóg rozkładać i dziecka sobie robić. Masz dom na kredyt ty nieudacznico!/Mieszkasz z teściową ty pasożycie!/ Mieszkanie za gotówkę? ty złodziejko pewnie du...ą zarobiłaś! Miałaś cc ty egoistko leniwa szmato hahaha!/Miałaś sn masz pi...dę jak wiadro hahaha! zaznacz sobie odpowiednie dla siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety sadze, ze maly popłynął z fantazja z tym palnięciem go gazeta. W domu dopiero zaczął to mówić, kiedy autorka wielkie wzburzenie wykazała przy synku jak ta baba mogla synusiowi ostrzejsza uwagę zwrócić. dziecko wtenczas popłynęło z historyjką z gazetą ,aby dalej nad nim się litować i przeżywać , że ktoś śmiał zwrócił dziecku uwagę Proszę nie lykajcie wszystko to co z 7 latka ust wyjdzie widząc rozczulanie się nad nim samym, zwłaszcza ze dziecko doprawdy nie ma wpojonych podstawowych manier jak powinien się zachowywać wśród ludzi i wobec cudzych nie swoich rzeczy :/ Możliwe ,ze zmyślił ta akcje z pacnięciem widząc mamy wzburzenie za samą wygłoszoną uwagę ze strony tamtej Pani, bo jakim prawem ktokolwiek jej dziecko poucza, czy czegos zabroni. Wiele matek wychowuje dziecko w kulcie bezkarności, róbta co chceta, bo to dziecko i na wszystko mu wolno, autorka taką matką mi się widzi, bo żaden przekaz krytyczny do syna nie poszedł z jej ust za jego pchanie lab w cudze rzeczy i pozwalanie sobie na skubanie, obrywanie, niszczenie czegoś co do niego nie należy. Nie twoje- zostaw. Pora aby opisany 7 latek już miał wpojone te zasady . Kult bezkarności i bezstresowe wychowanie dziubasków nie jest wcale takie cool, a ten maly to wg mnie kawał cholery i niezły gagatek :) Manipulant jak się patrzy, oczywiście niewiniątko jak zwykle w oczach mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna twoje dzieci musza być niezle kłamliwe jezeli twierdzisz że 7latek wymysla takie rzeczy- mój nie kłamie, ale jak widac niektórzy maja to we krwii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - ja pisze o tym 7 latku OPISANYM w głównym temacie i na nim się opieram, na jego zahcowaniu, na jego czynach Stąd wnioskuje ,ze nie ma co z niego robic takiego aniołka jakiego zgrywa i tu mamunia tak w jego obronie staje . Dokładnie poczytałam autorki wpisy swoje wnioski wysnuwam jakie mam wobec jej synka O własnych dzieciach nie pisze , tu nie ejst temat o moich dzieciach a autorki synu Wyraznie napisałam, ze moje dziecko za taką SAMOWOLKĘ nawet będąc znacznie młodsze od tamteo chloca zostałoby skarcone przeze mnie i kropka A ty jesteś autorka? jak tak to może dopatrz się niewłaściwego zachowania prze swoje dziecko i rozmów się z nim. Nie klamie , aniołek idealny , a lap przy sobie nie potrafi utrzymać, tylko musi cos wyrwać, zerwac, oskubać, znisczyc? jeśli nie jesteś autorką to nie bierze tego wpisu do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusie które wychodza z założenia że tak małe dziecko kłamie pozostaja głuche gdy takie dziecko pada ofiarą np molestowania, bo mamusia nie wierzy... szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i katowane w kolejce przy kasie :D Nie uogólniaj, poczytaj autorki opisy o synu i w oparciu o nie wnioski wyciągaj wtenczas ,nie o wszystkich 7 latkach, ale akurat o tym głównym bohaterze i tylko o nim, który tez ma swoje za uszami i w mojej ocenie to kawal manipulanta , bidulek, no no. Pani obca mu uwagę zwrocila, czyli dostal PRZYSLOWIOWEGO pstryczka w nos, mamic się to nie spodowabo, dziecko widząc mamci wzburzenie w domu swoje 3 grosze dolozyl i już genialny pretekst do rozczulania się nad bezstresem robta co chceta :) Ja wiem, ze zadna mnie tu kafeteriuszka nie poprze,wrecz zje z kopytami, ze nad chlopaczkiem się nie rozczulam i nie będę,smacznego. Mam sroższe podejście i organiczne zaufanie ich wiarygodności do dzieci bezkarnych typu "wszystko mi wolno" i w tym wypadku swojego czuja mam na takie "niewiniątka " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To załóżmy że chodzę po sklepie i wkładam zakupy, naładowałam pełen wózek potrzebnych mi artykułów i teraz jakiś dzieciak może przyjść i mi w nich gmerać bo NIE SĄ JESZCZE MOJE? Ty kobieto czytasz w ogóle jakie bzdury tu wypisujesz? xx A ty przeczytałaś swoją wypowiedź zanim kliknęłaś "wyślij odpowiedź"? Gmeranie w koszyku pełnym towarów to jest to samo co skubanie liścia kalafiora przy kasie bo sie dzieciak po prostu nudził?? Dla mnie to nie jest to samo. Jedna sytuacja ma się do drugiej nijak, ale nie wiem czy jesteś w stanie to zauważyć @daga.. :D jak Ty mnie świetnie znasz! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie wierze w to pacniecie gazeta, niby kiedy ta kobieta mialaby to zrobic? przeciez jak sie odezwala to autorka od razu sie odwrocila, po co mialaby zwracac uwage po przylozeniu dziecku gazeta? to bez sensu. "Odwrocilam sie w momencie gdy uslyszalam jak zwraca uwage synkowi i to w niezbyt grzeczny sposob" - pytanie co dokladnie powiedziala bo tego autorka nie napisala, za to ani wyzywala kogos od wiedzm i babsk, bez chocby slowa krytyki w strone swojego niewychowanego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na miejscu tej starszej babki pacnęłabym gazetą twój pępek świata 2 razy. ale żeś sobie bachora wychowała nawiedzona mamuśko. lepiej już jutro od razu z rana wal z nim do psychologa bo biednemu smarkaczowi ślad na psychice zostanie do końca życia od muśnięcia gazetą po głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga masz 100% racji wytykają brak kultury, a na wszystkich tematach prują po całości z każdego powodu :o Jak trzeba być wychowanym żeby o dziecku mówić bachor? :o też was wasze mamuśki na potwory wychowały z tego wynika :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shug Avery dziś A jaka różnica czy macałby pięć rzeczy czy jedno? Palnęłaś głupotę, że warzywo nie należy do kupującego bo jeszcze za nie nie zapłacił. "Jakby mnie to bardzo denerwowało, to albo powiedziałabym temu chłopcu, że ta rzecz jest moja i proszę, żeby jej nie ruszał albo odezwałabym się do matki tego dziecka."- a tutaj już twierdzisz, ze jednak jest Twoje. To się zdecyduj zamiast się pienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. Gdybym zobaczyla ze ktos w ten sposob odnosi sie do mojego dziecka rozszarpalabym. Nie jestem nawiedzona mamuska. Po prostu ja wychowuje dziecko. Ja je strofuje. Ja je karze. Nikt obcy. Dziecko nie jest wytresowana maszyna. Ma prawo popelnic blad, zagalopowac sie i ja jestem od tego zeby wytlumaczyc i zareagowac. Poza tym sytuacja jest smieszna. I co sie takiego stalo, listkow sie nie je. Nawet gdyby to bardzo przeszkadzalo tej furiatce mogla zwrocic uwage rodzicom albo chlopcu powiedziec nie wolno nie dotykaj. Ja na miejscu tej babki cala sytuacje obrocilabym w zart. W koncu nic takiego sie nie stalo. Ale ludzie to wredne i zlosliwe bestie. Gdyby jednak ktos podniosl reke na moje dziecko- niewazne ile by one nie zawinilo wpadlabym w prawdziwy szal. Mijego syna ucze kultury i dobrego zachowania nie za pomoca bicia i poki co jestem w tego wychowania zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćannnna
' nie wolno nie dotykaj' - 7 latkowi. A co on tego nie wie? A jeśli nie wie to dlaczego, nikt go nie wychował? Nie mówię że popieram 'pacnięcie' jeśli takowe było ale bez przesady. Dziecko niewychowane. Nudzi mu się w sklepie? To po co go tam zabierali w ogóle? Przecież byli we 2, jedno mogło dziecku czas zająć albo młody mógł poczekać poza kolejką, na ławeczce sklepowej. A autorka jak widzimy po poście była wściekła za babę zanim w ogóle zorientowała się o co chodzi bo ktoś śmie zwrócić uwagę dużemu chłopcu, przecież upośledzony nie jest, wie co robi i co się do niego mówi. Kocham takie mamy. Oburzone jak tylko dotrze do nich sygnał z zewnątrz że jej rodzina nie jest pępkiem świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne...."listkow sie nie je" wiec dzieciak moze je poszarpac. Nie je sie rowniez opakowan wiec, jak rozumiem, moge je wam w kolejce, z nudow podrzec, pomacac paluchami, podrzec itd To, czego sie nie je moze zostac zniszczone przez innych kolejkowiczow? Babka nie uderzyla dzieciaka, zwrocila mu uwage bo sie wkurzyla. Ja bym tez zwrocila uwage. Gdyby to byl 3 latek powiedzialabym grzecznie i z usmiechem. Na 7 latka mozna sie wkurzyc, tak duze dziecko powinno znac pewne zasady. Zasada jest prosta - pilnujcie i wychowujcie wlasne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za czasy nastaly,to w glowie sie nie miesci...czytam i czytam i oczy ze zdumienia przecieram...to juz obca osoba dziecku uwagi nie moze zwrocic,a nawet i gazeta pacnac po lapach,ktore wyciaga i maca nie swoje ??!!! A kiedys ,za czasow mojego przynajmniej dziecinstwa,jak sie psocilo,to sasiad mogl ochrzandolic,szczota siegnac,ale zeby rodzixom do glowy przyszlo isc i wyklocac sie z sasiadem,bo naruszyl nietykalnosc cielesna ???!!!! No luuuudzie,czlowiek cicho siedzial,ani mu w glowie poskarzyc sie na sasiada,bo byc moze repeta,a tu matki - histeryczki ! Nawet pojecia nie macie,co z takiego wyrosnie !!!! Ogarnijcie sie....co za swiat,co za ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj daleko mi do piany :) Ja swoje reakcje dostosowuję do tego co się dzieje, racjonalnie oceniam sytuację. Jeżeli dzieciak skubnął by moje (tak, wybrane przeze mnie, za które za chwile zapłacę - widzę, że trzeba wyjaśnić) warzywo przy kasie - nie robiłabym afery. Gdyby natomiast zaczął je niszczyć, to wtedy poprosiłabym, żeby tego nie ruszał. Proste. Gdyby biegał po sklepie i przypadkiem na mnie wpadł, nie robiłabym afery. Ale gdyby z rozmysłem chciał mnie staranować - poszłabym do jego matki. Na serio wszystko tak łopatologicznie trzeba tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shug Avery "Gdyby biegał po sklepie i przypadkiem na mnie wpadł, nie robiłabym afery. " :O Czy zwrocenie uwagi dziecku to "robienie afery"??? Wam juz kompletnie na mozgi padlo. Gdyby na mnie wpadlo dziecko biegajace po sklepeie to bym zwrocila mu uwage. Jezeli wedlug ciebie jest to "robienie afery" to bym zrobila afere :P Jak wpadnie na mnie to moze wpsc rowniez na osobe starsza, na mniejsze dziecko, na kobiete w ciazy..... Bo zasada jest prosta - w sklepie sie nie biega, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w sklepie się nie biega...to powiedz to babom gdy jest promocja na coś w lidlu lub gdy rzucą nowy towar do lumpeksu:D to jest wyścig:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce , dziecko nie człowiek . Mały kriminalista , przyszły zbiczeniec i morderca . Oczywiście nie moje dziecko , moje dziecko jest wspaniale , dobrze wychowane i kulturalne . Oczywiście jestem przecież wspaniałom matką. Nie to co inne , ze swoimi bachorami !!! Wy święte jesteście , widać wyzywacie dzieciaka , a nikt tego niewidzial . Klamczuch , bez wychowania . Jak to u alternatywy 4 było , mądremu jedno słowo wystarczy , a glupiemu nawet książka nie pomoże .rozumiem ze wy ( i wasze dzieci ) cały czas się nienagannie zachowujecie . ( ale co tu czytałam , wy macie kulturę z rynsztoka ). Tak fajnie ludzi wyzywać , tylko nigdy w twarz coś powiedzieć , zawsze za plecami . Dzieci wyzywać i bić ( wykoncu nie moje ) to mogę . I tu pisać jaka ja wspaniała , piękna i waleczna , ostatni stadion dobrego wychowania . Ale jak się wasze komentarze czyta , niestety coś niepasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.23 histeryczko a jak na mnie dziecko małe wpada to nie zwracam na to uwagi zazwyczaj idzie za nim rodzic i od razu udziela reprymendy ja jedynie mogę dostać przepraszam, mówię, że ok i nara po co gdakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś wspaniałom matką? to może kup sobie słownik ort :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.26 masz rację ale chyba z telefonu piszesz, bo ci wpisało stadion zamiast bastion :D fajnie to wygląda, a tak serio to nie strzęp języka bachor to bachor skubnął liścia, a jutro kogoś zamorduje jak tu niektóre pisały :D nie przemówisz do rozumu takim ale jak chcesz to próbuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytomne są tu jedynie daga_jaga, Shug Avery i kilku gości reszta to rozhisteryzowane agresywne mamuśki snujące dywagacje i dorabiające historie do oskubanego liscia kalafiora :o filozofie i elaboraty jaki to bachor, a matka nieudolna i nie umie go wychować, jak zwrócić uwagę pouczyć. Piszecie jakieś teoretyczne historyjki, a nie o tym jest w ogóle mowa. Milicja obyczajowa normalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wam sie nie znudzilo? Wszyscy piszą to samo tylko swoimi słowami. Juz chyba sprawa rozwiazana. Rodzice pilnują dzieci, obcych nie ponosi, dzieci popełniają błędy ale póki nie skończą 18,lat odpowiedzialni sa rodzice koniec rozkmin 3 dniowych o totalnym bzdecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×