teraz to juz tylko chyba zostalo mi rzucic sie z dzieckiem pod pociag

jest szkola 10km od dziadkow wiec tez szalu nie ma, dojezdzac trzeba a kolejna rewolucja w zyciu malej tez nie jest potrzebna. co do zamarzniecia - nie, takie kontenery maja dobra izolacje i mozna tam nawet wstawic piecyk, tzw.koze.wiec problemu by nie bylo, byle mozna legalnie bylo mieszkac bez konsekwencji. za ubranka i dobre serce dziekuje, mamy wszytsko co nam trzeba, jeszcze z lepszych czasow, moze komus bardziej sie pzrydadza a Tobie niech dobry los odplaci, kochana:)potrzebujemy tylko jakiegos rozwiazania....

rozwiazan masz duzo tylko Ty wszystko na nie,szkola za daleko,mops nie,alimenty nie nikt Tobie dziewczyno nie pomoze jesli Ty sama sobie nie pomozesz !!!!

w papierach jestem zdolna do pracy z niepelnosprawnoscia w st.umiarkowanym tylko w zakladach pracy chronionej.w rzeczywistosci na dzis dzien - nie jestem zdolna do zadnej ale mam nadzieje ze moze to sie zmieni:( na razie to bardzo swieza sprawa dopiero co ze szpitala wyszlam, 4 kregi mi polecialy:(

Ale jakas malo fizyczna praca odpada?

1439 w*********j . Ma jeszcze jedno, położyć się na torach

jakich rozwiazan? napisalam, dlaczego nie. jak trzeba bedzie to bede prosic rodzicow i brata o mieszkanie u nich i najwyzej odstawie leki by moc mala odwozic do szkoly. wiec jakies rozwiazanie przyjmuje.ale nie ukrece sobie gorszego bata na ty;lek, wy nie do konca znaice specyfike mojej sytuacji wiec myslicie zee rady sa idealne.

Są takie prace np. siedzisz i ukladasz śrubki w pudełku, praktycznie ruszasz tylko rękami. Moja siostra tak pracowała za 1200

poki co do 20 listopada mam zwolnienie lekarskie jak mowilam.nie moge niczego podnosic, schylac sie, unosic rak, siedziec dlugo ani stac, byc w pozycji wymuszonej.Mam niedowlady prawej nogi i reki, zawroty glowy. i paskudne bole, ktore tlumie tramalem, a pewnie wiecie jak on dziala....wiec jaka praca wchodzi w gre?

dalam ogloszenie na korekte i redakcje prac dyplomowych, moze ktos sie odezwie, umiem to robic, i robie to dobrze.poza tym jestem w stanie udzielac korepetycji z polskiego, niemieckiego i angielskiego.ale jakos poki co posucha:(

A potem będziesz sprawniejsza? Bo jak nie to przecież muszą ci dac rente

eh, co za POpieprzony kraj :( Jedni żrą kolacje za 1.500 zł za państwowe pieniądze, a inni ledwo mogą przeżyć :( Biedne dzieci.

Jak ci nie dadzą renty pisz do monitora polskiego, naglosnia sprawe

Albo do afer prawa, przysla ci dziennikarza, zrobią film i wrzuca do sieci

nie dadza mi renty bo nie mam zadanego okresu skladek ZUS. a scjalna przysluguje jak dolegliwosc wystapi do 26 roku zycia. nerke jedyna i choraa mam od urodzenia i na nia mialam rente socjalna ktora mi juz odebrano, a kregoslup posypal mi sie jak juz skonczylam 27lat. wiec lipa.nawet w tym szczescia nie mam.z nerka jest w porzadku wiec nie ma nawet co isc na komisje bo nic sie z nia nie dzieje to kregoslup mnie zniszczyl.jaka ja bylam glupia tzreba bylo od razu starac sie od odszkodowanie od pracodawcow! kregoslup uszkodzila mi podopieczna jak pomagalamn jej wstac z lozka, zawiesila mi sie na szyi i pociagnela mnie na podloge az upadlam . ona ponad 90 kg, alzheimer, problemy z chodzeniem...a ja 165cm, 42 kg.....idiotka ze mnie, za 800zl miesiecznie zmarnowalam sobie zycie.a nic im nawet o tym nie powiedzialam bo przeciez zadnej umowy z nimi nie mialam, nic.jak odchodzilam ze wzgledu na stan zdrowia w polowie miesiaca to mi nawet polowy zarobionej kasy nie oddali, bo mieli pzreze mnie klopot i musieli innej opiekunki szukac.

Właśnie ja też mam ten problem że odpowiadam na ogłoszenia, sam dawałem ogłoszenia, i jakoś nikt nie był / nie jest mną zainteresowany. Zupełnie jakby wisiała nademną jakaś klątwa. Mam 27 lat. Na szczęście nie mam żony ani dzieci, ani kredytów / długów.

Biedactwo, jestem w podobnej sytuacji ale nawet nie będę pisac. Jak cos to kupie gaz i się otruje.

najbardziej mnie boli i wkurza fakt ze do niczego sie obecnie nie nadaje...poszlabym do najgorszej roboty nawet na czarno za 800-900zl, wynajela nam pokoj za 400 i dalybysmy rade. a tu g.....ani reka ani noga i czuje sie jakbym miala zdechnac. jeszcze lekarz mnie pocieszyl, ze jak 20 na obserwacji okaze sie ze stan zapalny nie zniknal to nie obejdzie sie bez operacji:( z moim szczesciem to pewnie na wozku wyladuje i koniec piesni.boze njak wyjsc z tej matni zeby tylko dac rade pracowac to wszystko by sie ulozylo, zeby jakies zlecenia z pisaniem i korekta byly to wszytsko widzialabym jasniej....

Z anglieskim, niemieckim moglabys znaleźć z******ta prace jakbys miała kontakty.

uwierz mi, gdyby nie moja coreczka to juz bym nie zyla. w moim zyciu juz nie ma zadnego sensu i zadnej radosci procz niej. same zgryzoty, klopoty, bol.a kiedys bylam taka szczesliwa dziewczyna wzytsko sie tak cudownie zapowiadalo, na studiach srednia 4,8, magisterka na 5, ladne mieszkanko po babci, fajny kochajacy chlopak .... i wsazystko diabli wzieli jakby ktos zauroczyl

Może w ramach społecznego protestu popełnimy samobójstwo zbiorowe ? Bo jak jedna osoba to zrobi, to w mediach cisza. Ale jak zbiorą się 2-3 osoby, to jest afera. Tylko musimy mieć przy sobie wydrukowaną tą stronę dyskusji na Kafeterii, żeby znaleźli jak będą nad odcinać. Szkopuł w tym że 2-3 osoby muszą się poświęcić.

twój brat to straszny łajdak, ma tyle kasy a nie pomaga ani Tobie ani rodzicom! niewdzięcznik, po co oddali mu dom za miastem?

Tzn. "nas odcinać".

jakie kontakty? z kim?wiesz, liczylam na moja kuzynke....ehhh....wierzcie lub nie, nie moge pisac jasniej, bo anonimowosc pojdzie precz,ale byla dosc wazna osoba w sopocie w swoim czasie, zwiazana z pewna partia i zajmujaca wazne stanowisko w pewnej intsytucji.pomogla mi duzo w swoim czasie, podsylala np. rozne pisma do tlumaczenia, ogolem dala mi zarobic spokojnie ze 4 kola....ale i to sie skonczylo, nikt nie chce sie angazowac w czyjes klopoty i to mnie nie dziwi, zreszta ona ma teraz wlasne, zalozyla firme bo tamte dobre czasy sie skonczyly i teraz ma duze dlugi.....a innych kontaktow za bardzo nie mam, moze szkoda ze nie udzielalam sie nigdy towarzysko

rodzice nie oddali mu domu za miastem, on kupil ziemie i postawil tam domek wczesniej jeszcze przed swoim wyjazdem na stale za granice z zamiarem sprzedania go, a potem jak rodzice musieli spzredac nasz dom rodzinny w lbn (przymusowy wykup przez pewna firme ich domu i kilku innych) to dali polowe kasy bratu a za reszte kupili mi auto i meble no i zamieszkali tam u niego, a on im pozwolil .

A gdzie zamieszczasz te ogłoszenia? Może w necie zrób sobie strone.

Ja piszę na poważnie. Jak już się zabić, to tak żeby mieć medialne przebicie. Tzn. we 2-3 osoby razem.

:)

Zrobilabym ci ta stronę ale sama leże chora.

powiem wam jeszcze tak, podobno ta cala sytuacja z brakiem tytulu prawnego do tego mieszkania to wina mojego taty, bo gdyby byl tam zameldowany (a bylam tylko ja, babcia, ktora sie opiekowalam, mieszkajaca tu od 1946 roku mnie zameldowala, ja z nia mieszkalam, a po jej smierci wprowadzil sie moj ex no i potem urodzilam dziecko) to ja po nim spokojnie objelabym tytul prawny.on tego nie dopilnowal, dowiadywal sie w administracji i powiedzieli ze to niepotzrebna formalnosc, ze nikt mnie stad nie ruszy, babcie wszystcy znali, mam meldunek, robimy remont, placimy czynsz i wszystko cacy,a tu taki zonk....ale wiadomo, jak sie traktuje w urzedach starszego czlowieka, olali go i tyle. a ja bylam calkiem nieswiadoma gowniara, miala 20lat, nie myslalam o tym, ze moze byc jakis pzrekret.

mam na fb stronke i daje ogloszenia na olx, wisza tez na przystankach, jak troche zbiore sil to moze na miasteczku akademickim warto powiesic....dzieki wam za dobre slowo i wsparcie jestescie cudowni...a co sie dzieje co za chorobsko cie dopadlo?:(