teraz to juz tylko chyba zostalo mi rzucic sie z dzieckiem pod pociag

no niestety chcą nas obrobić na każdym kroku, a dziwne,że cyganów nikt nie wywala z blokow, a porządnych Polaków to już tak, bo można , a tamtych ani tknąć bo już by afera była, nie wiem wymyśl może coś, masz ciemną karnację? albo nazwisko specyficzne? powiedz,że jesteś żydówką a to co oni robią to antysemityzm i zgłosisz organom ścigania, może Ci odpuszczą na jakiś czas, bo póki co to patowa sytuacja

hehe to lipa bo mam rdzennie polskie nazwisko na ska, rude wlosy i jasna cere:) ale rozbawilas mnie troszke i masz duzo racji, kolo mnie, ulice dalej jest osiedle gdzie mieszkaja rumuni - jakie oni robia wypasione zakupy w lidlu, doskonale daja sobie rade, mysle ze dlatego, bo trzymaja sie razem.a tutaj widzisz, jak rodzina sie nie wspiera to jest jak jest, nie mam w nikim oparcia.

jej ale pomysl z udawaniem zydowki, moze rzeczywiscie wtedy by mnie chronili bojac sie posadzen o antysemityzm...tylko ze jestem ochrzczona a to sie da sprawdzic w ksiegach parafialnych.....chyba ze dopiero co zostalam nia:D jak sie zostaje zydem?:) npo raz pierwszy od dawna sie usmiecham- dzieki wam:)

to super chociaż tyle dobrego, musisz stanąć na nogi, od wnętrza się zacznie, poztywne nastawienie, może to doda Ci trochę sił. tak cyganie trzymają się razem, a poza tym żebrzą i okradają ludzi :/ np. okradli jedną kafeteriankę studzię na 100zł ;/ do mnie często cygańskie dzieci podchodzaa a ja im akysz diabel ;D ale to jest okropne,ze nie wspierają polskiej matki z dzieckiem, ale jakbys już była taką Ukrainką to by Ci na pewno dali jakiś lokal i wyprawke dla dziecka, tak czytałam o tym, ze rząd dużo daje teraz ukraincom ;/ coraz więcej ich tutaj , naprawdę Polska nie jest dla Polakow ;(

A nie myslalas żeby poszukać pracy na czarno? Póki masz zwolnienie to dorobisz w taki sposób. Np na słuchawce w jakiejś niedużej firmie. Ja tak pracowalam i miałam możliwość dzwonić w domu. Polegało to na zapraszaniu ludzi na jakieś pokazy.

Dopadlo? Nic mnie nie dopadlo, lekarz mnie załatwił, ale nie będę o tym pisać tutaj. Dochodzilam do siebie a on cudownie sprawił ze leże od roku juz.

zobacze 20 listopada co mi lekarz powie, czy jest lepiej, czy konieczna operacja, czy znowu szpitall, czy dalsze zwolnienie, nie wiem nic...na razie prawde mowiac czuje sie duzo gorzej niz jak lezalam w szpitalu bo tam mi dawali zastzryki, kroplowki a tu tylko piguly po ktorych zoladek nie daje rady ale to tak btw. na razie jestem wrakiem i ciezko mi jak mowie nawet mloda odprowadzic do szkoly a co dopiero gdzies lazic...z tymi zawrtoami glowy i przycpaniem po tramalu.modle sie by bylo lepiej bym mogla pojsc do jakiejkolwiek pracy,a poki co ...modle sie o zlecenia, bo mi tylko 400 zlotych zostalo.ale jedzenie mam kupione na tydzien, wiec gra, no i drewno mi taki pan przyniosl, ojciec kolezanki corci z klasy w podziekowaniu za pomoc w lekcjach starszemu dziecku:)ludzie sa wspaniali, szkoda ze tak ich malo

wszyzstko wina opsu, brata, taty lub państwa tylko nie twoja idę stąd bo autorka nie chce pomocy tylko sie nad sobą użala, rozumiem ze jej ciężko ale trzeba walczyć a nie oglądac się na brata który ma ją w d***e tak jak ojciec dziecka trzeba było mysleć wczesniej tym bardziej że choroba nie pojawiła się z dnia na dzień

Ja nie widzę żadnej winy autorki, a ty mutancie pewnie pracujesz w jakimś urzędzie bo w spławiania jesteś perfekcyjna. Skończyła studia, chciała być samodzielna ale jest zdrowie siadło. Czy to jej wina? Czy to jej wina ze pomaga się cpunom, alkoholikom, znam takich co ma rentę na Hiva którego sam sobie wszczepil. Kurwa!!!!! To wola o pomste do nieba. Żadnej pomocy, baby w mopsie ja o brazaja i straszą zamiast pomoc, państwo zabiera rentę bez powodu a ty cos p********z. Nie moge

przecież nikt nie kazał jej się wiązać z alkoholikiem, mogła chociaszgo podać o alimenty ale lepiej czekać na cud i manne z nieba, przykro mi ale powinni jej odebrać dziecko bo jest niezaradna i nieudolna, mops miał rację przez jej egoistycznę i chorę podejście bedą głodować prędzej czy później

Ty wiesz jak wygląda sprawa o alimenty? Bylas kiedyś w sadzie? Po co ma to robić jak maz jej pomaga? Przecież w sadzie, jeśli maz malo zarabia dostanie 50 zł. Zobaczymy jak będziesz szczekac jak wyladujesz na wozku

Jestem z Lublina i troche sie na takich sprawach znam. Po piersze nie wiem czemu napisalas, ze nie dostaniesz pomocy z opieki dopoki nie zlozysz pozwu o alimenty , totalna bzdura,moltum jest tam takich kobiet w twojej sytuacji : dostaniesz zasilek celowy , okresowy itp wiec nie wymyslaj glupot i historyjek, ze nie. Po drugie poczytaj troche prawo i nie nakrecaj sie co. Tego, ze masz nakaz eksmisji nikt cie z dzieckiem nie wyrzuci na bruk bez lokalu zastepczego. Ogarnij sie kobieto i przestan nakrecac .

16.09 miała by większą pomoc gdyby zasądziła alimenty poza tym nie życz komuś tego co tobie nie miłe,

Jeszcze dodam,ze mozesz uzyskac wdparcie w Agape, w Moprze jak pisalam,idz do Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie na Probostwie, napisz na lubelskiej tablicy pl ze potrzebujesz ubran dla dziecka wiesz ile ludzi ci pomozr. Ogarnij sie i rusz d**e od nazekania jeszcze nikt z problemu nie wyszedl.

bo lepiej mieć ochłapy w formie 100 zł raz na jakiś czas niż 500 zł miesięcznie na życie, gratuluje głupoty

A przde wdzystkim zmien swoje nastawienie , pomodl sie , mysl pozytywnie masz dla kogo.

mam dla ciebie oferte. zaplace Ci min . 1500 pln za napisanie pracy magisterskiej z psychologii (lacznie z badaniami empirycznymi). zainetersowana?

Widzisz ile masz mozliwosci ...wiec moze czas zaczac myslec pozytywnie.

gościu powyżej jak osoba która sama powinna przejść gruntowną terapie własną i zmienić swoje myślenie o 360 stopniu by wyjść ze współuzależnienienia i stanąc na nogi w sensie materialnym, psychicznym i emocjolanym ma napisać ci prace z psycholgii? to jest nie realne

jesli chodzi o napisanie pracy to oczywiscie przyjme z pocalowaniem reki:) i bede ogromnie wdzieczna. Od nikogo nie wymagam pomocy, nie prosze o wsparcie finansowe i nie bede prosic na tablicy o zadne ubranka, moje dziecko ma w czym chodzic. a jesli ktos mi nie wierzy jak opisuje sytuacje w mopr, a jest z Lublina to prosze, spotkajmy sie i pojdziemy tam razem, zobaczysz, co ta pani opowiada i jak podchodzi do calej sytuacji, zobaczysz, ze jest jak mowie.

autorka powinna iść do psychologa jest w kiepskim stanie, psychiatra też by się przydał pewnie ma depresje a głowa też musi kiedyś odpocząć, poza tym terapia tam nie tylko jej wysłuchają ale nauczy się mówić o problemach i je rozwiązywać a to bardzo dużo

jak jesteś wierząca to módl się do Boga, sama działaj ale módl się, Bóg jest w stanie zmienić Twoją sytuację, postawić odpowiednich ludzi w Twoim życiu lub w inny sposób zadziałać łącznie z naprawą zdrowia

nie jestem wspoluzalezniona, odcielam sie mentalnie od tego czlowieka, nie mieszkam z znim, wiec mnie nie wkrecajcie.To nie ma zadnego wplywu na pisanie przeze mnie jakiejkolwiek pracy, nawet z psychologii, bowiem pisze sie na dany temat, korzystajac z opracowan bibliograficznych i w parcy badawczej nie ma miejsca na wlasne, nieuzasadnione, intymne dywagacje, totez bez obaw, jesli uwazacie mnie za wariatke, to na pewno nie pzrelozy sie to na jakosc pisanej przeze mnie pracy.

ok, podaj maila, napisze do Ciebie (to ja, od pracy mgr) :)

autorka nie chce pomocy o jakiej my tu pisaliśmy ona chce kasy

nie potrzebuje pomocy psychologa, nic mi nie jest, kazdego ogarneloby zwatpienie w takiej sytuacji i deprecha....nie ma dziwne, ciagly bol i tyle problemow...ale na pewno nie bede zawracac glowy czlowiekowi , ktory slucha mnie za ciezka kase i ktorego nic a nic to tak na parwde nie obchodzi. modle sie codziennie, o to, bym wyzdrowiala i mogla podjac prace, wtedy wszystko sie ulozy.dziekuje wam za dobre slowa.

ona nie chce kasy, ona chce mozliwosci, zeby moc ja zarobic

ja się pomodlę za Ciebie :) to ja co wyżej pisałem o modlitwie

ten temat to szantaż emocjonalny

nie, moi kochani, od nikogo nie chce kasy!!!!! ani ubranek, ani innej pomocy finansowej i zreczoqwej, co najwyzej bede wdzieczna za zlecenia jak wyzej. nie napisalam tu, by zebrac, ale by sie wygadac, bo nie mam komu powiedziec tego wzytskiego.I wecie co?troche mi lzej, naprawde. to jednak prawda, ze jak wszytsko sie w sobie dusi to czlowiek moze oszalec.teraz juz patrze na to wszytsko jakos odwazniej.dzieki Wam:+