moja przyszla tesciowa to pasozyt i nam nie pomaga

matka mojego chlopaka ma drugiego meza bo tata mojego faceta niezyje wiec sobie ulozyla zycie nie widziala bym w tym nic zlego gdyby wszystko bylo w pozadku maja coreczke 5 lat ona nigdy nie pracowala siedzi w domu i udaje dame a moj chlopak lepiej czul sie u mnie w domu niz we wlasnym jak jej maz wytykal ze moj chlopak jje za jego pieniadze. wyprowadzil sie i mieszkamy razem moja mama dzwoni do mnie czesto a do niego od pol roku zadzwonila w jego imieniny i sie pyta czemu on do niej nie dzwoni. finansowo tez nie pomaga nam a jest ciezko , moja mama nam pomaga. nie nawidze jej ja tez nie mam taty ale moja mama wolala wziasc sie za robote zeby mi w zyciu bylo lepiej a ona mysli piz**. co o tym myslicie? myslicie tak samo jak ja ?

nie ma takiego obowiazku ona juz swoje dzieci wychowala

Są tacy ludzie. Obowiązku może i nie ma ale co to za matka co nie zadzwoni,nie zapyta się czy wszystko w porzadku. Nie licz na nią, takie prymitywy się nie zmieniaja

Do roboty to przede wszystkim TY nierobie się wez a nie żeruj na matkach ...

Matka Polka się odezwała cale życie przyssana do gaci męża. Młodym na start się pomaga taka jest rola rodzicow żeby przygotować dziecko do życia w dorosłości. Życie młodych w Polsce jest ciężkie, marne zarobki, pracy nie ma a starzy sie oblowili na komunie , mieszkania za darmo po dostawali za PRL.

sam/a jestes nierob. ja pracuje nawet na dwa etaty ale nie wyrabiam juz, moj chlopak tez to ona jest nie robem nigdy w zyciu nie pracowala. dla mnie ona jest nikim zeby do wlasnego syna nie zadzwonic i nie spytac czy wszystko ok ostatnio sie go zapytalam czemu do niego mama nie dzwoni to wybuchl..a pozniej widzialam ze przykro mu. przesadzilam tym pytaniem

dokladnie moja mama ma odlozone na jakies mieszkanie dla mnie czy dolozyc do wesela a ona ? ona jeszcze chce zeby jej dawac moj chlopak wcale do domu rodzinnego nie chce jezdzic...

Uważaj na geny, to się dziedziczy, chłopak nic nie jest winny ale jak się urodzi dziecko z genami teściowej to wspolczuje

wiem ze nie jest niczemu winny kocham go mimo wszystko mam nadzieje ze nie pojdzie w babke...

U mnie w domu tak jest, mam troje rodzeństwa, wszyscy prócz mnie wdali się w matkę. Nie ma z nimi rozmowy o niczym, warcza, nie potrafią być mili, wdzięczni i pomocni. Żadne argumenty do nich nie docierają. Naprawdę zaczynam myśleć ze wychowanie to nie wszystko, bo przecież ja tez się wychowywałam z nimi, a lubię pomagac i troszczyć się, przyjmuje się innymi, oni w ogole

matka twojego chłopaka czyli dla ciebie obca kobieta :) a ty przeżywasz ,że obca kobieta nigdy nie pracowała ...:D

Wspolczuje ze musisz z nimi wytrzymywac ale moze jak dorosna to sie zmienia.

planujemy razem zycie sobie ulozyc nie oficjalnie mi sie oswiadczyl :). wiec nie jest obca, moja mama ostatnio powiedziala do niego ze "przeciez my prawie rodzina " jak rozmawiali przez telefon. i nie chodzi tu o to ze nie pracowala ale przez to ze jest leniem tez nia gardze , o to ze nie przejmuje sie losem wlasnych dzieci.

a ten twój chłopak to dorosly jest ? czy może to smarkacz , który na zlośc mamie wyprowadził sie z domu i domaga sie zainteresowania jak nastolatek ? Skoro jest dorosły dlaczego sam nie zadzwoni do mamy ? bo nie widzi w tym korzyści ?

Nie przejmuj się Allium jest z drewna, to są właśnie te geny

wiesz ty co? chcesz wyjsc za maz za faceta czy za tesciowa? jak za tesciowa to zapraszam na topik: moja tesciowa wpieprza sie zw wszystko nienawidze jej a jak za faceta to traktuj jego matke jak kogos kto nie ma obowiazku slac ci zyciowej sciezki rozami, bo to wylacznie dobra wola lub jej brak

jest dorosly. i nie wyprowadzil sie na zlosc jej to pasuje i jej nowemu mezowi bo nie musza go "karmic" . i nie domaga sie zainteresowania bo to sa moje spostrzezenia on zlego slowa o matce nie powie bo to jego matka i ja szanuje. nie zadzwoni bo dobrze wie ze on przeszkadzal jej w nowym zyciu.

on złego slowa nie powie bo ją szanuje ale tobie jego szacunek do matki przeszkadza ? A ty rąk nie masz zeby pracować sama na siebie a nie strzelać fochy ze obca kobieta nie chce c****eniędzy dawać ?

Twoje dziecko cie kopnie w d**e na starość za to ze w najtrudniejszym momencie jego życia wypielas na nie swoja srake i to tez będzie jego dobra wola.

czyli sadzisz ze rodzice nie powinni pomagac dzieciom ?

ty tępa dzido , przyczpiłas się do chłopa i wypatrujesz kasy od jego matki ? i piszesz że pisda myśli bo on ma faceta i dziecko 5 lenie ? najlepiej wg ciebie szmato żeby położyła sie do trumny i zostawiła ci poł miliona weź sie do roboty i licz na siebie a nie - jeszcze chłopaka wypytujesz co dostał , a co może dostać myslisz że jak ty ma matke która troche grosze udusiła rezygnując ze swojego życia to wszystkie tak muszą robić ? liczysz kiedy i ile matka do niego dzwoni ? liczysz tylko to co słyszysz przy sobie rozmowe ? a co cie to gófno interesuje ? nie pracuje i udaje dame ? a ty co sobą reprezentujesz szmato ? ilośc****eniędzy która uciułała twoja matka na takiego pasozyta jak ty ? bedziesz dyktować innym ludziom jak mają zyć bo sie znasz ? tak bym ci po ryju nakładała żebys miała fioletową machę kretynko , tfu !

pomagać , owszem . ale to ma być wolą rodziców a nie żądaniem doroslych dzieci .

Allium ma zamiast mózgu orzech kokosowy. Nie masz za grosz uczuć wyższych, bredzisz cos ale nigdy nie zrozumiesz ze o bliska osobę ,nawet o przyjaciela człowiek się troszczy.

z twoich wpisow wynika ze twoj chlopak szanuje kobiete ktorej ty nienawidzisz bo ci nie pomaga to sie teraz zastanow czy u ciebie w domu wszyscy zdrowi

Autorko, juz ci współczuje, ignoruj te wpisy nieuduchowionych prostaczek

powtarzam dla niekumatych JA PRACUJE. to ona chyba nie ma rak skoro cale zycie siedzi w domu a teraz znalazla sobie faceta co ja utrzymuje bo d**y ruszyc sie jej nie chce i ma w d***e wlasnego syna . i niepszeszkadza mi to ze ja szanuje to chyba normalne. ja jej nieszanuje i juz.

tu nie ma się co " uduchowiać " ale po prostu pracować :) pracować zamiast wyciągać pieniądze od obcej kobiety :D

a syn rąk nie ma ?:D

no i co z tego że pracujesz ? pochwal ile zarabiasz bo pracować może każdy , żul z dworca tez

no i swietnie ze TY PRACUJESZ ale nie wydaje ci sie ze to jeszcze nie powod abys jej nienawidzila?