czy myślisz o mnie czasami?

Ale kochać nie mozesz,nie mogę,zbyt mocno mnie zraniłeś.Dobrze wiesz.....albo i nie wiesz.Przecież ty nie posiadasz empati.

////

Ale kochać nie mozesz,nie mogę,zbyt mocno mnie zraniłeś.Dobrze wiesz.....albo i nie wiesz.Przecież ty nie posiadasz empati.

21:02,skąd mam wiedzieć co akurat mam nasz na myśli,przecież ty sam nie wiesz o co ci chodzi,czego chcesz.Raz chcesz,raz nie chcesz.....

może, może nie posiadam też paru innych zalet i posiadam kilka wad

a Ty wiesz czego chcesz? napisz, a nie tylko atakujesz

Atakuję cię,nie żartuj,już widzę jak się boisz .....Ja zawsze wiem czego chcę.Przecież mnie znasz.

21:09-wad to masz sporo,zdążyłam się przekonać,ale kazdy ma wady,nie ma ideałów.

więc czego chcesz? czekam niecierpliwie

prać prywatne brudy na forum publicznym żałosne ponadto nawet pewnie siebie nie znacie i każdy z was myśli o kimś innym

To ty nie wiesz?o dramat!

Nie sadzisz chyba że będę tu pisać czego chce.To nie jest do wiadomosci wszystkich.

Masz jakiejś postanowienia na rok który wlaśnie się zaczał?Napisz.

nie sądzisz chyba że będę z wszystkimi dzielić się swoimi postanowieniami

a autor przestał się znów udzielać jak by to kogo interesowało miał dość babrania się w błocie z urojonymi forumowiczami :P

No to pa!

żegnasz się? co to za różnica z kim tu rozmawiacie tu każdy może być każdym

a ty co tak wszystkich umoralnisz? :D Żalą się i słusznie, znasz lepsze miejsce w którym można słuchać o taki intymnych sprawach dwojga osób? heh pewnie nie, bo ludzie piorą swoje brudy między sobą i nic ci do tego. Tu każdy jest anonimowy i traktuj to jako świetną psychodramę i UCZ SIĘ! :) chyba lepiej na cudzych niż własnych błędach :P

Tak, cudownie to określiłeś psychodrama, bardzo trafnie

jedyne co mozna sie tu nauczyc to wstretu do ludzi

b.d. ucz się wstrętu do ludzi i wyciągaj wnioski, proste :P

czego można*

21:30 nie musisz na forum,podaj @ popiszemy prywatnie

Nie wiem czy to autor pisał czy juz ktoś inny, ale chciałabym rozwinięcia myśli o tym jak prosiłeś o czas przyjaciółkę bo chciałeś zapomnieć, ona jednak ku Twej radości czasem się ozywala. Mam podobna sytuacje. Podczas gdy przyjaźń rozkwitła na dobre i nie mogliśmy dnia wytrzymać bez gadania, on nagle zamilkł o poprosił o czas, ze teraz nie moze jze mną tak gadać. Dałam mu czas ale nie mogłam wytrzymać i jednak napisałam co słychać, on się ucieszył i prosił abym nie zrywała z nim kontaktu bo on nie chce zrywać. Mimo to i tak kontakt do normy nie wrócił. Zrozumiałam po tym co piszesz ze chciał ograniczenia kontaktu, ale jak juz jest kontakt to on tak mówi ze tęskni i myśli o mnie, i chce się spotkać i nie moze. Czy przyjaciel się we mnie zakochał i próbuje jak Ty zachować pozory normalności? Nie chce nam spierdzielic życia? Dodam ze przyjaźń zaczęła być dość intensywna i oboje to widzielismy

nie wiem tego tylko on to może wiedzieć

wiedziałaś że jak odejdziesz to zaboli uciekłaś czy zaczynasz małą zemstę

19:52-małą zemstę,o nie,nie jestem tobą żeby tak robić SKARBIE.To ty jesteś mistrz zemsty i nienawisci,obrażania się i obrażania kogoś.Ty nie potrafisz kochać!

no, to pojechałaś po mnie

A co moze to nieprawda?Mścisz sie na wszystkich,że ci z byłą nie wyszło,ze mna też ci nie wyszło bo z ciebie taki zimny drań.

ta k, to już wiesz o mnie wszystko