Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest mi przykro

Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

Polecane posty

Gość gość
Watpie by hh ze swoją yntelygencją dostała w Polsce prace nawet na miotle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh 29 serio masz wyższe wykształcenie? Ehhh... Aż człowiekowi się gorzej robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ już się tu błaźnić, wstydu nie masz, a ponoć taka wykształcona? Szczekasz jak ten pies, nic mądrego ani razu tu nie napisałaś. Pogodzić się nie umiesz, że jesteś tępa. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 kazdy cie tu zjezdza a ty dalej sobie wkrecasz ze masz racje? no ale przeciez, psychiczni nie maja swiadomosci, ze sa psychiczni, zapomnialam :D pamietajcie nawet jak hh nie ma racji to i tak ja ma, bo ona ma wyzsze i jej rodzinka :D takze klaniac sie po same kostki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba oczywiste, ze intelektualna praca jest lepsza, wszedzie. masz jakies watpliwosci co do tego? myslisz, ze sprzataczka w polsce ma wiecej szacunku niz inzynier zagranica? tia, to faktyczniej sprzataj dalej. Bronią tej sprzątaczki, bo same pracują na kasie albo też sprzątaja i czują się obrażone, jak ktoś napisze, że woli zajmować się czymś ambitniejszym, bardziej rozwijajacym. Czy one nie są j*******e? :D tępaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zjeżdzacie" ja bo same wolałybyście mieć pracę intelektualną, ale nie możecie i chcecie komuś wmowic jaki to cud, miod podawać talerze lub jeździć na szmacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bronią tej sprzątaczki, bo same pracują na kasie albo też sprzątaja i czują się obrażone, jak ktoś napisze, że woli zajmować się czymś ambitniejszym, bardziej rozwijajacym. Czy one nie są j*******e? smiech.gif tępaki." tak tak za to nasza gwiazda hh29 jest KURA DOMOWA :) no rzeczywiscie bardzo ambitne zajęcie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty kretynko (hh) moglabys zaczac uzywac swoich tekstow, czy bedziesz kopiowac wszystko kto cos do ciebie napisal? uzyj mozgu, tepaku :o 🖐️ (i zaloguj sie miernoto)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Zjeżdzacie" ja bo same wolałybyście mieć pracę intelektualną, ale nie możecie i chcecie komuś wmowic jaki to cud, miod podawać talerze lub jeździć na szmacie. xxx Intelektualną? A wydawało mi się, że praca dzieli się na fizyczną i umysłową. Ewentualnie ktoś jeszcze może powiedzieć, że ma pracę naukową. Ale intelektualna??????? To coś nowego. :) Z kontekstu zdania wynika, że autor pojęcia nie ma na myśli fizycznej, a przecież w wielu zawodach, w których pracuje się fizycznie intelekt, też jest ważny. Nie wspomnę o składowych tego intelektu: całkowitej koncentracji, umiejętności skupienia, podzielności uwagi, umiejętności logicznego myślenia i dokładności. No to jak to z ta intelektualną jest? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Zazdrościvie HH i pannie cogito i inmym, że moga lepiej żyć, że ich dzieci też pewnie będa. Wam zostaje szambo na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te sprzątaczka kup sobie słowniczek synonimów. Czepiac się mnie próbuje, jakaś kelnerka lub sprzątaczka bez szkoły i talentu :D weź się nie osmieszaj, stul pysk i idź robić obiad mężowi, żeby cię nie zostawil to może da ci na jakaś chińska szmatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież w wielu zawodach, w których pracuje się fizycznie intelekt, też jest ważny Nooo, bo jeszcze zapomnisz wyrzymać mopa albo wpadniesz do śmieciary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, tu chodzi o planowanie, ja tez sie zawsze poce, jak sprzatam lazienke. trzrba jakos wszystko rozplanowac - najpierw kibel czy umywalka? co potem: wanna czy lustro? ciezkie zajecie ligistyczne i wyzwanie intelektualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hh29 nie mam dla ciebie szacunku, sama nie szanujesz innych, więc dlaczego ktokolwiek miałby ciebie szanować. Dla mnie jesteś gorsza od prostytutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie, tu chodzi o planowanie, ja tez sie zawsze poce, jak sprzatam lazienke. trzrba jakos wszystko rozplanowac - najpierw kibel czy umywalka? co potem: wanna czy lustro? ciezkie zajecie ligistyczne i wyzwanie intelektualne. Buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się rozpisywać i tematu całego nie czytałam bo się nóż w kieszeni otwiera. Do hh29 napiszę tylko,a właściwie zacytuję, jak to powiedział kiedyś jeden aktor, po szkole wyższej: "Bycie magistrem a bycie mądrym, to dwie różne rzeczy." Ja nigdy nie pomyślałam z pogardą o śmieciarzach którzy co czwartek wywożą śmieci, albo o sprzątaczkach w szkołach/urzedach itd. Tacy ludzie mogą mieć duże zainteresowania, nawet większe niż Ci po studiach. Zresztą nie wiem o czym można pogadać z kimś po studiach o czym nie można porozmawiać z osobą o niższym wykształceniu. Bo informatyk ma wiedzę z zakresu informatyki a fizyk z zakresu fizyki i wątpliwe żeby informatyk rozumiał zagadnienia fizyczne i na odwrót. Magister i wyżej daje wiedzę z zakresu tego co kto studiował i czego się uczył a w innych tematach może być d.upa że tak napiszę. Tak samo jak i sprzątaczka może sprzątać a oprócz tego pozyskiwać wiedzę z różnych zakresów ale większość zakłada, że przecież to niemożliwe. "Ciemnogród" to może był z jakieś 50 lat temu, jak ludzie po podstawówkach mieli mały zakres wiedzy bo nie mieli jej jak zdobyć. Dzisiaj żyjemy w dobie internetu i tu można znaleźć coś dla siebie. Ilu jest ludzi o niskim wykształceniu i słabo płatnej pracy ale chociaż ze swoim życiem, zainteresowaniami. hh29 Ty gardzisz takimi ludźmi bo chyba nie miałaś okazji ich poznać. Ja mam w "rodzinie" taką paniusię, co też sprzątaczką by pogardziła, ba ona nawet gardzi kasjerkami w sklepach. Bo za niskie progi na jej nogi. A spróbuj z nią pogadać na jakiś temat to wiedzy to to nie ma żadnej. Tak czy inaczej, rzygam powierzchownością, ocenianiem kategoriami gorszy- lepszy. Nie Tobie jest oceniać czy sprzątaczka albo śmieciarz są mało inteligentni. Patrząc na Twoje wpisy uważam że niejedna taka osoba sprowadziła by Cię do parteru ciętą ripostą. I tak się rozpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj najpierw definicje pogardy, a potem pogadamy. to, ze nie chce miec meza smieciarza, nie oznacza, ze odczuwam do smieciarzy niechec jako do ludzi. gardzic to ja moge pedofilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Gardzisz bo trafiałam na Twoje odpowiedzi, w których wyraźnie pisałaś, że tacy ludzie są mniej inteligentni....to ja się pytam, Ty jakiś test IQ robiłaś na tych ludziach, że wiesz? 2. Że przeważnie człowiek o wyższym wykształceniu i lepszej pracy nie weźmie sobie na partnera/partnerkę osoby z pracą śmieciarza/sprzątaczki. To też jest pogarda dla tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o widze ze się tu ta fiśnieta udziela. albo sama jest sprzataczką albo jej matka byla. słoma z butów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 - nazywanie innych ludzi "chołotą" i nizinami społecznymi jest bardzo wyraźnym przejawem pogardy. A z definicjami to ty jesteś raczej na bakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hh29 dobrze mówi, a wy macie kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojek
Wiecie co dziewczyny, przeczytalam cala te dyskusje, bo sama sprzatam. W holandii. Mam skonczone wyzsze studia, znam biegle trzy jezyki i ogolnie glupia nie jestem. Kiedy jeszcze bylam na studiach ocenialam ludzi przez pryzmat tego, co robia. Nie poszlabym na randke z budowlancem albo smieciarzem. Glupim dzieckiem bylam, glupim. Az kiedys w trakcie wakacji w laosie (duzo podrozuje) piznalam pewnego holendra, zakochalam sie i tak jestesmy razem cztery lata;) i on - uwaga- jest hydraulikiem. Jest bardzo madrym, oczytanym czlowiekiem, mowi w czterech jezykach i ma pojecie o wszystkim, zjezdzil caly swiat. Czemu jest hydraulikiem?? Bo co roku dostaje trzy miesiace platnych wakacji i wtedy moze wyjechac w podroz gdziekolwiek by nie chcial, bo zarabia swietnie. Kiedy wyprowadzilam sie do niego do holandii zaczelam sprzatac. Serce mi krwawilo, bo jak to, tyle nauki, studia, kursy, zeby sprzatac. Babcia biedolila, nowobogacka czesc rodziny traktowala mnie jak cos gorszego. Zaczelam wstydzic sie tego co robie. Dopoki nie odkrylam, ze sprzatajac w holandii zarabiam na tyle dobrze, ze sama co roku biore dwa miesiace wolnego i jade w swiat. Kto sobie moze na to pozwolic?? Ludzie uwiazani w korporacjach?? Moze sprzatanie to nie jest wolny zawod, ale ma swohe plusy. Moja najlepsza przyjaciolka, meksykanka, za nim za miloscia przyjechala do holandii byla producentem radiowym w mexico city. A teraz?? Sprzata ze mna:D dodam, ze moja rodzina sie opamietala i teraz mi zazdroszcza, chociaz nie chca sieprzyznac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nieważne, jaki kto wykonuje zawód, ważne, jakim jest człowiekiem. Niekiedy nasze wykształcenie nie determinuje naszego zawodu, tak się zdarza. Najważniejsze, to czuć się dobrze wykonując daną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czasem jezdze do niemiec na plantacje szparago razw roku na 2 miesiace i powiem szczeze podoba mi sie tam nowi ludzie czasem impreska jakas mimo mieszkania w baraku jak ktos chce to nawet przygodny seks niektorzy robia. ia tak fajnie czasem jet zarobic i wrocic nawet małzenstwa ze soba przyjerzdzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre panie sprzątaczki z firmy z którą współpracuję (http://www.mbt-engineering.pl/) mają więcej życzliwości i pogody ducha niż każda inna osoba która ze mna współpracuje. Nie widzę powodów do wstydu lub jakiegoś niezadowolonia z powodu pracy sprzątaczki. A wręcz podziwiam te panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hh29 nie mam dla ciebie szacunku, sama nie szanujesz innych, więc dlaczego ktokolwiek miałby ciebie szanować. Dla mnie jesteś gorsza od prostytutki. te smieciary rzadacie dla siebie szacunku a prostytutek juz nie szanujecie? on/ona jest gorszy, ktos jest gorszy, wiec moje sprzatanie to super praca. :D jestescie hipokrytkami i same wiecie, ze wasze sprzatanie jest odmozdrzajace i gowno warte, mozna was zastapic w 5 sekund, wiec sie tak klocicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w wieku 20 lat pracowalam jako sprzątaczka w biurze przez dwa lata. Wiadomo krepowalam się pracowalo tam sporo młodych chłopaków wstydzilam się czasem komuś przyznać gdzie pracuje ale jednak wporzadku praca 3 razy w tygodniu po 6 godz. 1000 zł pensji umowa na zlecenie niestety później weszły wymogi ze chcieli kogoś ze stopniem niepelbosprawnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat i pracuję jako sprzątaczka w Dussmannie. Można? Można. Trzeba tylko chęci i samozaparcia a dobrze Ci zapłacą i będą traktowali z szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy gdzie się pracuje, ja mieszkam w akademcu na polibudzie warszawskiej i taki syf ze szok, ja nie wiem co sie dzieje na innych uczelniach, ja tam nic do nikogo nie mam, a sprzątaczka tylko mówi ze nie wie czy da rade sprzątać, lepiej sprzątać w domach, tam jest czyściej i traktują Cię z szacunkiem, polecam bloga http://www.krystianwojtowicz.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat juz pewnie nie interesuje, ale dodam cos od siebie. Jak wyglada postrzeganie pracy jako sprzataczka/sprzatacz w Niemczech. Moja szwagierka (Niemka) jest nauczycielka, czyli urzadnikiem panstwowym, ktory ma calkiem przyzwoita rente. Ale ona zeby nie siedziec w domu, miec kontakt z ludzmi i zawsze jakis dodatkowy grosz... sprzata! W biurze i sklepie. Glupia jakas, nie? :P Ja nie musze pracowac, mam w zasadzie wszystko czego dusza zapragnie, ale... mam dosc siedzenia z mezem 24 godz. na dobe, bo to nie jest zdrowe dla zwiazku, rodziny i higieny psychicznej. Sami zatrudniamy od czasu do czasu ludzi do pracy, bo nas na to stac. Dostaja zawsze obiad i nikt nikogo nie goni jak przyswojowego murzyna. Ale co innego zatrudniac , a co innego byc zatrudnianym. Ja nie moge pracowac na caly etat, bo dziecko w szkole, zajecia pozalekcyjne i trzeba je wszedzie wozic. Przed poludniem wpadne do sklepu na 2 godz. 2-3 x w tyg. i jest cool. W zasadzie nie mam szefa, w zasadzie nikt nade mna nie stoi. Kolezanka pracuje wieczorami w przedszkolu. Inna w kosciele. To Polki. Sadsiadka Niemka jest ksiegowa i bierze prace do domu, ale 2x w tyg. gotuje i sprzata starszej osobie. Inna pracuje jako technolog obuwia, dobrze zarabia, ale sprzata tez pokoje w malym motelu. Dla niektorych Polakow to jakioes dewiacje, ale to swiadczy tylko o ich brakch w wychowaniu. Ciec nie ciec, tzw. smieciarz, ale kazdy zawod trzeba szanowac, bo do tego potrzeba profesjonalnego podejscia. Jesli myslicie, ze tak latwo dostac dobra prace jako sprztracz, to sie grubo mylicie. Pytaja o doswiadczenie, patrza na wiek, na prezencje, tzn. trzeba byc zadbanym , a nie z zapijaczonym ryjem. Jak kazda praca - wymagania sa.Kokosy zadne, ale traktuje to jak fitness, i jeszcze mi za to placa. ;) I nie wciskam tu farmazonow. Jestem tu juz od 13 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×