Seks i dziecko bez ślubu to głęboka patologia

taka jest prawda, czy wam sie to podoba czy nie

oczywiście na kafe wszystko jest patologią :)

tu sami grzesznicy, oni tego nie zrozumieją, a do kosciola pierwsi by ochrzcic dziecko :O obłudnicy :O

To prowo czy pochodzisz z Ciemnogrodu autorki? W 21 wieku, środek Europy jeszcze istnieją takie poglądy? Aż trudno uwierzyć.

ciemnogród to siedlisko pedofilstwa

a co żal ze twoj męzuś odszedł do innej i maja dziecko bez slubu?

Na szczęście nie jestem wierząca, więc takie bzdury mogą tylko mnie śmieszyć :D

nick "wierząca praktykująca" i wszystko w temacie :) to tylko PROWO, a jeśli nie, to jakoś nie mam ochoty polemizować z "wierzącą", bo to i tak nie ma najmniejszego sensu :P do takich ludzi nic nie dociera, jak grochem o ścianę ;)

kon by sie usmial. ale odkryla ameryke. a co ciebie obchodza grzechy innych ludzi. bogiem jestes, bedziesz im dawac rozgrzeszenie???? a jestes pewna ze ty zostalas poczeta o odpowiednim czasie/// ty wstydu nie masz chlop i babeczka sie kochaja i sie wspolzyja i maja dziecko( nie zawsze) gdzie tu jest grzech, ze sie kochaja, czy ze rodza dziecko???? gdzie tu patologia - samotnosc ich dwojga, albo jej - w oceanie milosiernych wyznawcow milosiernego Jezusa Chrystusa, to tak owszem. Przestan prowokowac ludzi do takich dyskusji na poziomie sredniowiecza.

Patologia to katolicyzm, jego historia i terażnijszość a nie dziecko bez ślubu i mówię to jako katolik niestety .

provo

na szczęście idziemy z postępem i niedługo wszyscy księża pedofile skończą w więzieniach albo społeczeństwo w końcu samo wymierzy sprawiedliwość'

Patologia jest wierzenie w jedynego boga tepoglowi wierzyviele religia sama zaprzecza sobie i tylko pustaki podarzaja slepo a prawda jest inna ;)) jak moze byc grzechem wspolrzycie to naturalne czy narodziny.... Hehe smiesni jestescie zal mi was

A chrzest to przymus bo zyc normalnie juz ludzia niedaja imbecylu

seks bez ślubu jest patologią hahahah już widzę jak ty i twoja stara czekałyście aż mąż w noc poślubną zdejmie wianeczek i was rozdziewicz hahahaha 0/10 durne prowo:o

Dobrze, że nie jestem ochrzczona, bo pewnie miałabym jak katolicy wyprany mózg i plułabym na ludzi :o Nie chcę nikogo obrazić ale mam takie odczucie, że katolicy mają robione od małego pranie mózgu i są pośrednio inwigilowani przez kościół tzn wyprani rodzice wdrażają doktryny koscielne i piorą mózgi swoim dzieciom czyli chrzest musi byc, ślub w kosciele obowiązkowo, komunie, święta, religia w szkołach państwowych MASAKRA, a jak ktoś nie chodzi na religię to jest szykanowany przez miłosiernych małych chrześcijan, a duzi miłosierni chrześcijanie nic z tym nie robią :o Tak było za moich czasów i tak jest teraz. To jest jakas chora sekta. Nie mówie o wszystkich katolikach, bo paru normalnych znam ale taki system ogółu się wytworzył w strefie życia publicznego i jest powszechnie tolerowany przez państwowe instytucje :o

zgadzam sie z tytulem! Prawdziwy związek to coś więcej niż tylko seks a wspólne dziecko jest tego przykładem!!!

zosiu oczywiście czekałaś do ślubu z seksem? bo to jest w tytule :) chyba, że jetseś następna idiotką kompletnie nie rozumiejącą tego co czyta, spuścizna słynnej reformy edukacji.... i pewnie tak jest :D

bez jakiego slubu? cywilnego? koscielnego?

Przez takich fanatyków jak autorka normalni wierzący są postrzegani jak ciemna masa, sama jestem katoliczka i ręce mi opadają jak czytam tego typu "pełne miłości do bliźniego"wypowiedzi

jeśli jest się katolikiem i bez ślubu to jest to patologia, jeśli z ślubem to ok! przynajmniej u nas katolików!!!

to nie jest fanatyzm tylko zapetlenie sie w poczuciu bycia lepszym i narzucania swojego zdania innym ciekawe ile autorka w zyciu stosow podpalila... w koncu niektorzy wierzacy i praktykujacy tk wlasnie rozwiazywali swoje problemy z drugim czlowiekiem

Mnie to seks bez ślubu smakuje jak najlepsze danie świata, dziecko też mam idealne z tego seksu. Dziewczyny jeszcze nie w stałych związkach - korzystajcie póki jest możliwość i czas, bo jak się zwiążecie na stałe to już nie do tego głowa i nie ta sytuacja! Ja żałuję, że nie użyłam każdej możliwości, choć nie powiem...nie oszczędzałam sobie ;)

Haha moja rodzina to najpierw mnie pilnowała żebym nie zaciążyła z nieudacznikiem, bo "najpierw ślub" a teraz jak spotykam się z bogatym kolesiem to mi przygadują "kiedy dzieci?. Ślub w sumie nie potrzebny, bo jak dziecko będzie to będzie kasę dawał. Ot hipokryci. A ja za dziećmi nie przepadam....

ale bzdury!!!Pierwsze dziecko mam malzenstwa z katolikiem,co iedziele co w kosciele codziennie paciorek. A okazal gnojem jakich malo.Odeszlam zabralam dziecko,oczywiscie wina moja,pol rodziny katolicy z wypranymi mozgami,moja matka tez( grozila mi ,ze jak sie rozwiode to nie mam rodziny).Rozwiodlam sie zerwaam kontakt z rodzina,poznalam wspanialego czlowieka urodzila nam sie corka,wzielismy slub.Sami sobie radzimy tesciowa pomaga,a tego gnoja i pseudokatolikow krew zalewa,bo ksieza nie gania,traktuja normalnie jak ludzi,czuje sie kochana i szczesliwa.Wierze w Boga,ale nie w kosciol.Teraz moja rodzina zabiega o kontakt a ja mam dystans,pomoge zawsze,ale bol serca zawsze bedzie.

mam wrażenie że osoby które się tu wypowiadają,łacznie z autorką tematu mają na celu ośmieszyc katolików i zniechęcić do nich bo żaden cywilizowany człowiek w ten sposób nie wypowiada się o ludziach. Sama jestem katoliczką,wierzącą i praktykującą i myślę że każdy inteligentny katolik wie że najważniejsze przykazanie nasze to przykazanie miłości i uważam ze to jest najwazniejsze. Oczywiscie jesli ktos jest wierzacy to wg swojej wiary powinien ten slub wziac ale wiemy jak jest i nie zawsze jest taka mozliwosc wiec nie mozna przekreslac takich ludzi....i dla tych "ociemnialych" - juz nawet sam papiez podziela to zdanie ze zyjacy bez slubu nie powinni przez to zyc bez komunii....i to jest postęp w wierze! wiara nie jest tu problemem tylko ludzie!

niechrześcijanka dziś Dobrze, że nie jestem ochrzczona, bo pewnie miałabym jak katolicy wyprany mózg i plułabym na ludzi :( Nie chcę nikogo obrazić ale mam takie odczucie, że katolicy mają robione od małego pranie mózgu i są pośrednio inwigilowani przez kościół tzn wyprani rodzice wdrażają doktryny koscielne i piorą mózgi swoim dzieciom czyli chrzest musi byc, ślub w kosciele obowiązkowo, komunie, święta, religia w szkołach państwowych MASAKRA, a jak ktoś nie chodzi na religię to jest szykanowany przez miłosiernych małych chrześcijan, a duzi miłosierni chrześcijanie nic z tym nie robią :o Tak było za moich czasów i tak jest teraz. To jest jakas chora sekta. Nie mówie o wszystkich katolikach, bo paru normalnych znam ale taki system ogółu się wytworzył w strefie życia publicznego i jest powszechnie tolerowany przez państwowe instytucje :o x piszesz, że takie masz odczucie ale to nie odczucie tylko szczera prawda, tak jest ciche przyzwolenie na szykany i wprowadzanie sekty do łba od małego bo trzeba zaliczyć wszystkie sakramenty i religię w szkołach aby nabić kabzę księżom po drodze tace, składki, kolęda w domu i tak ziarnko do ziarnka pod szyldem Jezusa i z nienawiścią w szkołach do niechrześcijan aby każdy uległ presji w końcu. No ile z Was zdaje sobie sprawę z sakramentów i z ich sensu? Ilu z was przyjmuje je z pełną świadomością kanonów katolicyzmu? Ilu z was na serio obchodzą losy kościoła i to co się z nim dzieje? ilu z was przeczytało pismo święte? Nie odpowiadajcie, bo wy nawet anonimowo na kafe bajeczki piszecie, a prawda wychodzi jak się kogos osobiscie pozna. Pozoranci z wypranymi mózgami

Patologia to pycha! Patologia to buta! Patologia to wszystko to co w przykazaniach Bożych zapisane a ty to łamiesz z premedytacją i nie czujesz skruchy. To jest patologia! I w zasadzie powinien być koniec tematu,ale ktoś kto nie zrozumie co tu napisałam będzie dyskutował dalej.

To jest grzech, a nie patologia. Proponuje oprócz chodzenia na mszę od czasu do czasu poczytać słownik, żeby potem nie używać słów których znaczenia się nie rozumie...

Do gosc wczoraj [ 19:06 ] Twoim zdamiem dla katolika sex przed ślubem to grzech śmiertelny . A ja sie ciebie pytam jak księża uprawiają sex i maja pięcioro dzieci to to nie jest grzech to jest wszystko dobrze , tak ? Zastanów sie najpierw zanim cos napiszesz albo powiesz . Ja tez jestem katoliczka i mam syna i zyje z partnerem bez ślubu i uważam ze nie potrzebuje żadnego głupiego papierka zeby byc szczęśliwa i żyć zgodnie z przykazaniami kościelnymi . A cudzołożyć nie cudzołoży bo nie odbieram mojego partnera innej osobie .