Rolnik szuka zony

ej

Adam wyżej sra niż dupę ma:O

Stasiu lepiej by zrobił, gdyby wybrałby tę ciemną kobitke. Taka bardziej normalna, a nie kosmitka artystka Grażynka.

dla mnie ten program to porażka i żenada :D po co oni wybierali te kobiety, jak teraz w zasadzie żadna para się nie dogadała :) masakra widać od razu, że to jest wszystko pod publikę zrobione jak kiedyś BIG BROTHER

tylko do Bradera leciały inne panienki a te nabrano na wielkie miłości i nadzieje o małżeństwach

ty gośc z 18:53 ty sama chyba jesteś pod publiczkę zrobiona :D

gdyby bylo pod publike zrobione to wlasnie by utworzyli pary nawet na sile,a tak to wyszlo jak w zyciu... ale jedna para jest, byli dzisiaj w programie razem, chodzi o Natalie i Pawla, moze jednak chociaz jeden rolnik znalazl zone,a to juz sukces

a ja się zgadzam bo takie programy podnoszą oglądalność na jedynce a prowadząca za te ckliwe i prowokacyjne teksty zaliczyla na pewno kupę kasy

Kurcze, ludzie, wszystkie programy, nawet wiadomości są pod/dla publiczności, a dla kogo niby?? Ale ten program był z prawdziwymi, naturalnymi, ludźmi z wadami i zaletami i różnił się od BB, kto poślubi mojego synalka i tego typu żenad.

tu sympatycznie wyglądają http://pokazywarka.pl/ze2uep/#zdjecie13566625

ogladnelam dzis powtorke, bo wczoraj nie moglam, zal tej Ani, nie moglam sluchac tego buca jak p******i "takie zycie,powiem tak takie zycie, co ja moge Ci powiedziec takie zycie" na nic wiecej go nie stac!!! Izka mu pojechala troche i dobrze,mogla bardziej. Grazynka postawila sprawe Stasiowi jasno konkretna babka :) super program! czekam na kolejna edycje!

Nie wiem jak ich na początku przedstawiono konkretnie Zbyszka, ale Kasia mogla sobie myśleć że z czasem będą sobie tam sami gospodarzyc, a nie pod ostrzalem licznego rodzeństwa i rodziców. Może zobaczyla że on tam g8spodarzem nie jest i się wycofuje.

ja bym oszalała jakbym żyła w domu gdzie jest wrzawa, imprezy, ludu jak na deptaku w centrum metropolii ,siostry, bracia, szwagry, wuje, kuźwa , jakbym wróciła do swojego domu gdzie mam ciszę to bym leżała i by mi gwizdało w głowie

Rozumiem Cię, ja też mieszkając w domu pełnym ludzi i wrzawy, po prostu nie wyrobiłabym psychicznie. Jeszcze, gdyby to miało być na pewien okres tylko (też zależy, jak długi) to bym może wytrzymała. Ale na stałe, nigdy. Zero prywatności. I to Kasia ma przecież 35 lat, nigdy z partnerem nie mieszkała. Nie wyobrażam sobie. A też nigdy w stałym poważnym związku nie byłam i nie mieszkałam, jestem rok młodsza od Kasi i też "miastowa", też introwertyczna, cicha, i może dlatego jest mi tak łatwo wczuć się w położenie Kasi. Podoba mi się, że Kasia ma swoje zdanie i nie zmienia go pod wpływem okoliczności (niemieszkanie przed ślubem ze sobą) a także stara się swoją niezależność bronić. Zwłaszcza na tak wczesnym etapie znajomości. Ledwie się znają, a gdyby rzuciła pracę w tym momencie a oni się po kilku miesiącach czy pół roku rozstaną, to gdzie znajdzie drugą stałą dobrą i pewną pracę będąc przed 40? To nie takie hop siup. Podziwiam jej rozsądek, mimo że ciągnie ją do Zbigniewa ewidentnie.

Kasia chyba zakochana w Zbyszku :-) ale tak na serio. Zauważyłam, że była o niego zazdrosna w ostatnim odcinku o inne uczestniczki programu.

Kaska to pewnie jeszcze dziewica :) Zbych ja rozdziewiczy:) ale po slubie :)

Kasia jest bardzo spokojna i mądra. Zbyszek miałby z nią dobrze w życiu, ale nie wiem czy mu sodówa do głowy nie uderzy, tak jak Adamowi.

eeee Zbyszkowi sodowka nie uderzy, widac ze naprawde szuka zony, tamten pajac od poczatku nie byl szczey

Zbyszek bardzo się starał o Kaskę..a Ona nie wie czego chce...przecież mogliby poznawać się jeszcze przez jakiś czas...żal mi Zbyszka..taki smutny oglądał wspomnienia z pobytu Kaśki...a Ona taka bezpłciowa...

Eeetam nie znasz się, Kasia jest za Zbyszkiem.

http://tescodlaszkol.pl?film=771

Kasia ze Zbyszkiem pasują do siebie, ale wydaje mi się, że jego rodzina ją zakrzyczy. Poza tym przychodząc do takiego programu powinna liczyć się z tym, że w przypadku ewentualnego związku, to ona przeprowadzi się na wieś. Nie mówię, że od razu, ale za jakiś czas, jak stworzą poważny związek. Nawet po ślubie, skoro ma takie przekonania, ale jednak. Nie może oczekiwać od rolnika, że ten przeprowadzi się do miasta. Jak chce mieszkać w mieście, powinna poszukać chłopaka z miasta :) Adam to w ogóle porażka, aż nie chce się pisać. Marzy mu się "Ruda" od Pawła, ale nie dla psa kiełbasa. Niech mierzy siły na zamiary, bo skończy jako samotny, stary zrzęda. Stasiek typowy stary kawaler, już się raczej nie zmieni. Paweł i Natalia fajna para, chociaż na początku miałam go za pozera i cwaniaka, teraz zmieniłam zdanie. Grzegorz i Ewa... hmm, na początku wydawało mi się, że dobrze wybrał, ale teraz widzę, że Ewa jednak nie jest do końca normalna. Może choruje na jakąś chorobę psychiczną to ta jej tajemnica. Niezrównowazona jest, to widać po zachowaniu.

no niby Kacha jest za Zbyszkiem ale jemu czegos brakuje w tym zwiazku to widac bo taki smutny byl jak ogladali te wsponienia, przeciez powiedzial ze chcialby pojsc krok dalej a ona chce sie dalej poznawac, przeciez czlowieka ta druga połówke poznaje sie przez cale zycie , nie da sie nikogo poznac w jakims okreslonym czasie(rok czy dwa)...czasem trzeba i warto zaryzykowac i zrobic ten kolejny krok, na co ona chce czekac? latka leca, predzej dozyje menopauzy niz wyjdzie za maz z takim podejsciem...niby madra rozsadna dziewczyna z zasadami to dobrze to sie chwali ale bez przesady... potem sie obudzi po 50 i bedzie za pozno

Mnie się wydaje, że ona właśnie nie za bardzo chce się przeprowadzać z miasta na wieś... a co do jej charakteru i sposobu zachowania- jest jaka jest, nie będzie przecież udawała przebojowej laski i ubierała mini, skoro to nie jest jej styl...Skoro Zbyszek zdecydował się kontynuować znajomość, to znaczy, że mu taka Kasia odpowiada.

co do tej rodziny Zbyszka przeciez oni wszyscy nie mieszkaja w tym jednym domu, nie przesadzajcie ze to przez Jego rodzine kaska nie chce mieszkac na wsi, mysle, zbyszek napewno mieszka tam z rodzicami a te siostry? przciez nikt nie mowil ze nimi wszystkimi beda mieszkac,... rodzina jest dla niego wazna i dlatego tak rodzinnie sie spotykali/zjezdali do domu rodzinnego zeby poznac byc moze przyszla zone zbyszka, jemu tez zalezalo na tym zeby ona ich poznala, z tego co mowil to ten dom i gospodarka jest lub bedzie na na niego przepisana takze napewno "reszta rodzenstwa ze swoimi rodzinami" tam nie mieszka

A jeżeli chodzi o Adama, to nie wiem, jak zdesperowaną laską musiałbym być, żeby mając dwadzieścia parę lat i zgrabną figurę (on takiej szuka) polecieć na niego, nawet hektary mu nie pomogą...Znalazł fajną kobitkę, zamiast się cieszyć, to taki numer odwala, jeszcze się głupio tłumaczy- takie życie...nie życie, tylko jego buracki charakter wylazł z niego...

zbyszek tak latwo nie odpusci, widac ze sie od poczatku zaangazowal w ten zwiazek, niech tylko ta Kaska sie wkoncu otworzy nogi rozlorzy i bedzie git :)

nie cierpie tego Buraka Adama, on gowno wie oz yciu, zostanie sam na starosc

Adam powinien dostac nagrode za najwiekszego buca pierwszej edycji a Anka klamala az jej sie z uszu kurzylo ze jest szczesliwa . Miala caly czas lzy w oczach i wygladala jak zbity pies a tak nie wyglada kobieta szczesliwa . Dziwie sie ze Grazynka taka ladna starsza kobietka nie jest w stanie znalezc sobie pana na poziomie - miastowego tylko szukala przez program podstarzalego kawalera rolnika - sknere , dziwaka Ewa evidentnie ma problemy 'duszy' to widac po niej , po jej zachowaniu , mowie ciala, wzroku , szkoda mi jej , musi byc jej z tym ciezko . Uli nawet nie skomentuje:o Kaska dobrze kombinuje tylko zeby nie przekombinowala z tym czekaniem i poznawaniem sie W sumie to chyba tylko jedna pare mamy z tego programu , jak na poczatek to i tak dobrze

Kasia ma za mały temperament dla Zbyszka. On sam podkreślał,że lubi przygody, próbować nowych rzeczy, poznawać, bawić się i przeszkadza mu że Kasia nie ma podobnie. Może mu się ona podoba, albo - po prostu chce się z kimś związać, bo jest już pod 40 a to dużo na wsi. Myślę że jeżeli dadzą sobie szansę to tak się różnią że na dłuższą metę nie będą tworzyć szczęśliwego związku.