Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poród naturalny czy są jakieś plusy

Polecane posty

Gość gość
"Jak madrzejsza od mojego lekarza jestes to moze nam cos napisz jeszcze o plusach i minusach??? " Ej, uspokój się, meliska i przeczytaj posty powyżej - właśnie wspólnie próbujemy ułożyć taką listę plusów i minusów, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziwię się, ze urodziłaś dziecko w bezdechu skoro cały czas byłaś monitorowana" ale co w tym dziwnego? nie rozumiem? dziecko się zablokowało w kanale i nie miało czym oddychać. W czym miało mi pomóc monitorowanie w takiej sytuacji? Oj, kochana, jeśli uważasz, ze nie ma czegoś takiego jak lekkie i silne skurcze to widać nie miałaś podawanej oksytocyny :) Jak mi ją podali to wtedy zrozumiałam co to znaczy skurcz, a nie jakieś gilgotki. I masz rację - ta dyskusja idzie w złą stronę - ja opowiadam o przebiegu mojego porodu a przecież szukamy plusów porodu sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, przeczytałam wszystko, opisujecie porod naturalny jak z najstraszniejszego horroru. Urodziłam 2 duże coreczki. Pierwsza 9 lat temu, mała ważyła 4300 i 59cm dł., fakt faktem ciężko przeżyłam poród , druga ciąża 6 m-cy temu w tym samym szpitalu córeczka ważyła 4800 i 60 cz dł. Rodziłam naturalnie urodziłam w 15 min bałam się strasznie że nie dam rady ale po 3 skurczach mała była na świecie. Nie mam żadnych efektów ubocznych o których pisze koleżanka w pierwszym poście, koleżanka zapłaciła grube pieniądze za cesarke w prywatnej klinice po porodzie z braku miejsc leżała na korytarzu, a dziecko do karmienia nikt nie podał gdy nie mogła wstać po zabiegu. Ja rodziłam w publicznym szpitalu każda z pacjentek miała swój pokój z łazięką do własnej dyspozycji wszystkie pomieszczenia czyste zadbane. Sale porodowe nowoczesne ze sprzętem który kobieta potrzebuje i z prysznicem do dyspozycji na sali porodowej. Dziewczyny moim zdaniem poród naturalny jest leprzy szybciej wraca się do formy, następnego dnia samemu wstaje się i chodzi. Wybierając szpital, dużo zależy od personelu (położnej, która tobie towarzyszy), jeżeli zaufacie jej i będziecie słuchać jej wskazówek wszystko pujdzie szybko i napewno nie będzie tak bolało jak koleżanki wypisują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakieś dziwy piszesz...Nie bardzo wiem, czy Ty w ogóle posiadasz wiedzę, jak powinien przebiegać poród, co to są skurcze przepowiadające a rozwierające, że nie tylko 41tydzień kwalifikuje do indukcji porodu, ale np. właśnie kolor wód płodowych itp. Ale ok, nie mamy analizowac Twojego porodu. Powiem Ci natomiast tyle, ze moim skromnym zdaniem, twoje dziecko powinno pojawić się wcześniej na tym świecie- przed wydaleniem przez nie smółki. O plusach porodu naturalnego napisałam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co - też rodziłam naturalnie i też miło to wspominam mimo wielu komplikacji - niestety u dziecka. I zazdroszczę Ci, że tak szybko rodzisz :) Wiesz teraz mam koleżankę w ciąży i ona pyta - co byłoby lepsze cc czy sn i szczerze mówiąc nie znajduje konkretów za sn poza "jest lepszy dla dziecka" a przecież wiem, że poród to bardzo dynamiczna akcja i wiele złego się może zdarzyć :( Krople goryczy dodała inna kolezanka która rodziła najpierw przez cc a drugie dziecko sn i twierdzi, że po cc szybciej doszła do siebie, czuła się lepiej i fizycznie i psychicznie. Więc ja się pytam - po co się tak męczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te bzdety pisza osoby, ktore sie boja bolu i ktore wierza w mity, ze casarka ochroni ich krocze przed luzem. Niestety, ciaza juz wplywa niekorzystnie i kazda kolejna oslabia miesnie dna miednicy. Cc nie chroni przed wypadaniem macicy, przed nietrzymaniem moczu. Poza tym pochwa kobiety lat 28 jest juz z samego uplywu czasu szersza niz pochwa kobiety (tej samej) gdy miala lat 18, nie ma co sie oszukiwac, z uplywem czasu cialo flaczeje. Robia sie zmarchy i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaa_firankaaa
Nie oszukujmy sie, poród naturalny to nie grzybobranie... boli jak cholera bo ma boleć, taka jest natura. A jeśli chodzi o plusy i minusy to w sn i cc wszystko sie może zdarzyć. Ja rodziłam sn i wszystko jest ok, moja bratowa miala cc dziecko z problemami i już nie jest ok. Zależy co kto przeżył. Ale warto wiedzieć co może nas czekać. Ja rodziłam 10 godzin, z jedna położna 9 a z druga położna godzine i ta druga przyszła i powiedziała: Anka rodzimy! Zasiadła miedzy moimi nogami i kazała przeć więc parłam ale i sie darłam a ona do mnie: Czego sie k*****a drzesz, stłum w sobie ten krzyk i faktycznie było o niebo lepiej. Myśle że gdyby ona była ze mna od poczatku to byl urodzila duzo szybciej, bo ta wczesniejsza powiedziala ze jak chce krzyczec to mam krzyczec a jak płakać to mam płakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwów nie piszę, tylko prawdę. Nie wiem jak powinien wyglądać poród, piszę tylko jak wyglądał mój. "Powiem Ci natomiast tyle, ze moim skromnym zdaniem, twoje dziecko powinno pojawić się wcześniej na tym świecie- przed wydaleniem przez nie smółki" - powinnaś była to powiedzieć mojemu dziecku - wszak to ono daje znać kiedy chce się urodzić - przed czy po wydaleniu smółki. Chyba, że to jednak nie dziecko, ale Ty to wiesz? "O plusach porodu naturalnego napisałam wcześniej" - no właśnie niewiele napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moja bratowa miala cc dziecko z problemami i już nie jest ok" - jakie problemy ma to dziecko po cc? możesz konkretniej? bardzo mnie właśnie to ciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plusy sn: -szybciej wracasz do formy(ja wstałam 3 godziny po porodzie i sama już brałam prysznic itp.) dziewczyny po cc leżały i "pikały" ;-) -szybciej się obkurcza macica -brak blizn (nie każdego nacinają, z resztą mnie nacieli ,a na kroczu nic nie widać :P ) -poród naturalny pobudza laktacje(szybciej jest mleko,niż po cc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli wszystko jest w porzadku z dzieckiem, jesli kobieta jest zdrowa, to po co kroic macice. Przy cc tez moga byc powiklania. Czasem kobieta przez kilka tygodni dochodzi do siebie po cc. Niektore maja problem z karmieniem. Moga byc problemy z kolejna ciaza. Sa rozne sytuacje i nie mozna generalizowac. Nie wszystkie porody sn sa rzezniami trwajacymi kilanascie godzin. Nie straszcie przyszlych matek. Ja pierwsze dziecko rodzilam 4 godz. Fakt ze bolalo, ale do wytrzymania. Wysilek duzy, ale dalam rade bez problemu. Tylek boli, ale poza tym mozna normalnie funkcjonowac. Wiele zalezy od warunkow fizycznych i kondycji rodzacej. Mam kolezanki, dla ktorych porod sn to bylo po prostu plum i dziecko jest na swiecie. Jedna z kolezanek zle zniosla cc, bo dostala jakiegos okropnego zakazenia. Bardzo wiele komplikuje stress, opoznia postep porodu itp. Poza tym nie kazdego stac na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż..jakby Ci to powiedzieć... Od tego są lekarze, którzy monitorują wysoką ciążę, zeby to wiedzieć. Nie zawsze ciąża przebiega idealnie przecież. Uważam, ze powinnaś mieć pewna wiedzę na temat. No ale nic. Ja nikomu nie doradzam jaki rodzaj porodu wybrać. I cesarka i sn mają plusy i minusy, Dziecko mojej ciotki np. zachłysnęło sie wodami płodowymi przy cesarce- musieli odsysać i potem leżało zdaje się pod maszyną do oddychania. U niej było wskazanie z racji wieku- dość późno zaszła w ciazę- po 40tce. Plusy sn: 1. przeciskanie się dziecka przez kanał rodny- wypchnięcie płynu z płuc, naturalne wzięcie pierwszego oddechu 2. "Znak" od dziecka, że jest "gotowe" 3. Mniejsze ryzyko problemów z sensoryką u dziecka 3. Szybsze dojscie do siebie matki, łatwiejsze karmienie piersią, 4. szybsze obkurczanie sie macicy 5. Mniejsze ryzyko infekcji, jaka jest przy otwieraniu powłok brzusznych Happy? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ? Te osoby które szukają na siłe minusów w porodzie naturalnym a plusów w cc, to kobiety które są w ciąży po raz pierwszy i boją się o to że je bedzie bolało albo łudzą się że ich ciało będzie piękniejsze po cc. To bzdura ! Boleć boli jak cholera ale da się znieść ale następnego dnia wstaję i chodze, a po cc leże jak kloda pod ketonalem i za przeproszeniem robie pod siebie. To co jest leprze? A komplikacje mogą wystąpić przy każdym porodzie. CC jest dla kobiet które z zaleceń lekarza kwalifikują sie do tego zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, wiedzę posiadam i zgadzam się z Tobą, że lepiej wiedzieć niż nie. I tak jestem szczęśliwa, dziękuję, można było tak od początku, ale wydusiłam ;) Happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to Wam w ogóle powiem, ze też miałam takie lęki :) A w ciazę zaszłam jak znalazłam prywatną klinikę, która miała podpisany kontrakt z NFZ- znieczulenie w cenie, możliwość cesarki itp. Podeszłam zadaniowo do tematu- zapisałam się na szkołe rodzenia, dużo czytałam. Oraz cisnęlam ginka, żeby mi szczerze powiedział wszelkie plusy i minusy. I uważam, ze gdyby lekarze decydowali sie szybciej na cesarkę, kiedy jest ona konieczna, gdyby nie wywoływali porodów bo "po terminie" tylko właśnie sprawdzali stan dziecka to nie byłoby takiego strachu przed porodami silami natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wiecie co ? Te osoby które szukają na siłe minusów w porodzie naturalnym a plusów w cc, to kobiety które są w ciąży po raz pierwszy i boją się o to że je bedzie bolało albo łudzą się że ich ciało będzie piękniejsze po cc" Bzdura - ja już urodziłam sn 4 lata temu, bólu się nie boję, chociaż było ostro. I mogłabym rodzić jeszcze raz tyle godzin jeśli chodzi o mnie. Teraz po prostu wiem, ze jest to duże ryzyko dla dziecka, dużo się może zdarzyć, więc zastanawiam się czy warto skoro wiele kobiet mówi, ze po cesarce czuje się przynajmniej tak dobrze jak po sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm.....rodziłam sn rok temu. I powiem wam,że czytajac pierwszy post,jakbym nie rodziła to bym się bała heh. dla mnie akurat to wszystko,co jest napisane w pierwszym poście to stek bzdur. Rodziłam 3 godziny,bolało(ale bez przesady,nie wyłam, mąż mnie zabawiał ;)) Bóle(skurcze) parte miałam od 3-5minut tyle trwało wyjście dziecka. Godzine po porodzie chodziłam jak rącza łania. Krocze pięknie się zagoiło,nic nie widać,nic nie czuć. 3tygodnie od porodu rozpoczęłam współżycie(wiem,że połóg powinien trwać 6,ale już nic mi nie leciało,a gin dał zielone światło ;-)) Także nie miałam żadnych luzów w pochwie itp. czuję męża tak samo. Co tu jeszcze dodać... za rok planuje drugie i również urodzę sn :) I proszę nie straszcie takiemi rzeczami,jak w pierwszym poście,bo to nie zdarza naprawdę nie licznych kobietom! Tak jak zakażania ran po cc,czy w trakcie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału" NIE ZNAM ani jednej dziewczyny,która rodziła sn,aby doświadczyła czegoś takiego :/ skąd Ty bierzesz takie bzdury?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam sn dziecko 4kg. Nie mialam oxytocyny na wywolanie, nie mialam masazu szyjki, mialam znieczulenie wiec boli nie bylo, nudzilam sie podczas tego porodu. Wysilek nie byl duzy, 3 parcia i po porodzie. Jedyna komplikacja to krwotok, lekarz pociagnal za lozysko(tak jak przy cesarce) bo sama nie urodzilam i krew zaczela tryskac. Po krwotoku oslabiona bylam mocno, lezalam caly dzien i noc, dziecka nie mialam, bo sie bali, ze znow krew bedzie tryskac. Gdybym miala cc to lekarz powiedzial ze krwotok bylby na 99% jeszcze silniejszy, ja mam generalnie problemy z krzepliwoscia. Wiadra nie mam, seks taki jak przed, wyciwiczona w keglu jestem, w ciazyjuz cwiczylam. Laktacji nie mialam za dobrej, ale to pewnie tez ten krwotok. W sumie i tak kp planowalam krotkie, wiec nie bylo wielkiego rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""moja bratowa miala cc dziecko z problemami i już nie jest ok" - jakie problemy ma to dziecko po cc? możesz konkretniej? bardzo mnie właśnie to ciekawi"""" Ciekły jej wody, zgłosiła sie do lekarza aa on zadecydował o cesarce dnia nastepnego, dopiero inny lekarz stwierdzil ze cesarka bedzie juz, po 4 godzinach od przyjecia bylo cc i dziecko urodziło sie niedotlenione, gdyby czekali do nastepnego dnia to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naukowcy zaobserwowali, że skala poporodowej śmiertelności dzieci w przypadku cesarek wykonywanych u kobiet z grupy niskiego ryzyka wynosi 1,77 zgonów na tysiąc żywych urodzeń. Natomiast śmiertelność przy narodzinach drogą naturalną wynosi 0,62 na tysiąc przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypominam temat w jakim piszecie "poród naturalny - czy są jakieś plusy?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to piszemy przeciez. Autorka bzdety popisala, ze kazda ma oxy, bole, masaze a to stek klamstw. O tym tez warto napisac, prawda? Te minusy sa idiotyczne. Minusy cc tez Ci moge powymieniac, a nie kazda to spotka. Temat zalozyla jakas miernota, ktory porod zna z internetu jedynie. Mysli, ze cc to kaszka z mleczkiem. Kladziesz sie, kroja cie, zszywaja i juz po wszystkim. Nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""moja bratowa miala cc dziecko z problemami i już nie jest ok" - jakie problemy ma to dziecko po cc? możesz konkretniej? bardzo mnie właśnie to ciekawi"""" Ciekły jej wody, zgłosiła sie do lekarza aa on zadecydował o cesarce dnia nastepnego, dopiero inny lekarz stwierdzil ze cesarka bedzie juz, po 4 godzinach od przyjecia bylo cc i dziecko urodziło sie niedotlenione, gdyby czekali do nastepnego dnia to.... no, ale przecież to nie jest konsekwencja porodu cc, tylko właśnie zwlekania z cc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmówczynią. O czym tu debatować,jak te minusy są nie prawdziwe?? Minusem prawdziwym sn może być np.ból a nie nie trzymanie stolców?no ja nie znam takich przypadków!! Plusy sn: -szybsze dojście do siebie -dziecko od razu po porodzie dostajesz na brzuch -fizjologia -pokarm jest od razu -obecność męża,lub kogoś bliskiego i razem przechodzenia tak ważnej chwili w życiu kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PODCZAS PORODU NATURALNEGO, dziecko przechodzące przez kanał rodny "obdarowane" jest przez matkę w dobre bakterie-naturalna barierę przed drobnoustrojami, co podczas cesarki nie ma miejsca. Po porodzie naturalnym bez żadnych nacięć ciało wraca do normy, po cesarce zaś zawsze zostana blizny wewnątrz i na zewnątrz ciała (mięśnie i skóra) które przez lata lubią się "odzywać" w postaci kłucia, "ciągniecia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę że TO JEST WYSTARCZAJĄCY powód aby rodzić naturalnie: "Do bakterii o korzystnym działaniu zdrowotnym należą m.in.: Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei (m.in. wariant L. casei rhamnosus, czyli Lactobacillus GG), Lactobacillus bulgaricus, Bifidobacterium bifidum, Bifidobacterium longum, Streptococcus thermophilus. Przewód pokarmowy noworodka w trakcie porodu jest jałowy. W pierwszych dniach życia bakterie, połknięte podczas porodu, namnażają się i kolonizują w jelitach noworodka. Jest to bardzo ważne m.in. dla kształtowania sprawnie działającego układu immunologicznego. Zachowanie jałowości przewodu pokarmowego powodowałoby dysfunkcję tego układu, co potwierdzono w badaniach na pozbawionych bakterii myszach (Vanderhoof). "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że to powinno zależeć od danego organizmu, budowy ciała kobiety, jej wieku i tego typu warunków. Lekarz powinien ocenić, co ciało wytrzyma a czego już nie zniesie. Moje koleżanki rodziły w młodym wieku do 25 r. życia - wszystkie naturalnie i żadnej nie zajęło to więcej niż 5 godzin. Ale ja będę późną mamą, po 30-tce, w dodatku 2 lata temu przechodziłam poważną operację i miałam już w poprzek rozcinaną ścianę brzucha (wygląda dokładnie jak po cesarce). Boję się, że szycie - choć teraz ładnie jest wszystko zagojone - nie wytrzymałoby sn. Do tego jestem kobietą bardzo drobnej budowy i mam wąziutkie biodra. W dole też raczej ciasno, mimo stałego życia seksualnego. I tak sobie myślę, że skuszę się na cc, chyba że lekarz wyraźnie zadecyduje inaczej. Jeśli wypadnie sn, to na pewno zainwestuję w porządne znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33 - myslisz o własnej wygodzie a nie zdrowiu dziecka. ale cóż Twój egozim potem będziesz płacić za leczenie dziecka o słabej odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co napisała autorka to prawda jest , takie powikłania mogą się zdarzyć zapytajcie ginekologa, i na kafe można przeczytać wypowiedzi dziewczyn którym wypada pochwa lub które nie trzymają moczu, i bardzo duzo kobiet musi robić waginoplastykę żeby normalnie współżyć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×