Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile godzin na dobe spicie i czy to wam wystarcza?

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego nie spicie dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok 8, wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle ile potrzebujemy jak jestem chora moj organizm domaga sie snu przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak spie od 22 do 6.40 to sie wysypiam, jak poloze sie po 23 to tak srednio...dziecko spi od 20 do 6.30-7 wiec moge sie wyspac, tym bardziej ze siedze z roczniakiem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. 6. Dla mnie to za mało, ale budzę się w nocy lub rano i nie mogę zasnąć. Jestem więc wiecznie niewyspana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od ok 22 do ok 7 rano z kilkoma pobudkami(na jedzenie, zęby idą),wyspana jestem średnio ale na tyle żeby normalnie funkcjonować, jak pójdę później to jest trochę gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się kładę średnio 23:30-1 i śpię różnie.. od 7-9 zależy jak dziecko pozwoli. Chciałabym więcej pospać, ale szkoda mi wieczorem tego czasu tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak bardzo kocham chwile gdy dziecko śpi że potrafie nawet zarwać noc siedząc przy kompie i wypiając 3 kawy. Co prawda na następny dzień jestem zombie, mam mega moralniaka i złość na siebie ale następnej nocy już idę za to spać o ósmej razem z dzieckiem i śpie ile organizm zażąda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5-6 godz i jestem wyspany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też 5-6, wystarcza mi to w zupełności. Do wszystkiego można się przyzwyczaić, póki praca była mniej absorbująca i miałam tylko jedno dziecko, spałam dużo dłużej. Gdyby doba miała przynajmniej 32h... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kładę się między 22:30-23 wstaje o 5. Przyzwyczaiłam się już. Dla mnie wystarcza. W weekend kiedy mogę pospać dłużej i tak budzę się max o 6:30-7 ale i kładę się ok 24 więc wychodzi na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spie od 22 - 7 musze mieć min 8 godzin snu inaczej źle sie czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ide spać około 22.30 - 23.00 , w nocy kilka krótkich przerw czasem jedna dłuższa (mała ząbkuje) spię do 7.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. 6 godzin (zasypiam ~ 23, wstaje o 5:30), zwykle budzę się 10 minut przed budzikiem. Nawet w weekendy nie jestem w stanie spać dłużej niż do 8... Jestem zdecydowanie typem skowronka, rano mi się najlepiej myśli, pod wieczór już tendencja spadkowa jeśli chodzi o logiczne działanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 5-6, luksus jest jak 7, nie wystarcza, ale co zrobić jak się ma 1,5 roczną córcię i 5 miesięcznego synka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7-8 h i nie wystarcza mi to,zawsze potrzebowałąm więcej snu a teraz jak mam dziecko, które wstaje o 6 to cały dzień chodzę półprzytomna przez co cierpi na tym i córka i cały dom bo niewysypianie się powoduje u mnie depresję, rozdrażnienie i frustrację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7-8 h, a raz na czas do oporu czyli i z 10 ;). przy 5-6 czuje sie niezywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym się czuła nieżywa przy 10 :) wysypiam się przy siedmiu i tyle właśnie zazwyczaj śpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
około 6 godzin i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8, 7 godzin i sie nie wysypiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica tasmańska
6 godzin i muszę się wysypiać. Jak wstaję o 5 to do jakiejś 8.30 nie funkcjonuję normalnie - więc wszystkie spotkania ustawiam najwcześniej na 9. W weekend też nie pośpię dłużej, bo syn wystaje przed 6. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.5 w tygodniu, 9 i więcej w weekend. Nie wystarcza, bo pracuje na nockach i wiecznie chodze nieprzytomna, rozregulowana... Na dniówkach 6-7 godzin starczało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6-8-10h w zaleznosci o ktorej pojde spac i czy do pracy czy wolne. Czasami sie wysypiam,czasami nie. Czasami wstaje wyspana o 5 a czasami po 10 h czuje sie zle. Zalezy tez od nocy,czy pobudki 2 czy n razy co godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od przyzwyczajenia:P Ja zdecydowanie jestem typem śpiocha, jak się rozleniwię jak teraz to śpię 8h i potem jeszcze 2 godziny w dzień dosypiam:D ale jak pracowałam to 7h snu było takim wystarczającym czasem, a 8 godzin to nie spałam nawet bo mi zycia było szkoda:D Teraz pracuję co 2 dzień i to po 4-5 godzin więc się lenię strasznie. Potrafię pójść spać około pierwszej i wstać o 14:O Wtedy czuję się strasznie zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×