orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 wiadomo,ze lepiej byloby wiecej....nie ma dyskuzji! ale w tej sytuacji badzmy dobrej mysli, ze choc 1 dobry zarodek bedzie:))) ja mam niskie amh wiec przy 2 podejsciu bede sie martwic zeby choc ta 1 komorka była.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 czekaj na spokojnie do jutra mysle ze bedzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Andzia100 nie martw się, liczy się jakość, nie ilość. Ja przy 1 stymulacji maiłam tylko 4 komórki i tylko na jednym pęcherzyku. Na tą wiadomość oczywiście się popłakałam i załamałam. I lekarz i położne pocieszali mnie, że ważna jest ich jakość. U mnie 3 były dojrzałe, ale następnego dnia żadna nie wykazała cech zapłodnienia (mimo ICSI). Tyle, że ja mam AMH poniżej normy, jak na mój wiek, to tragedia, źle odpowiedziałam na stym., stąd takie złe zakończenie. Ty miałaś aż 11 pęcherzyków, a to świadczy o tym, że dobrze odpowiedziałaś na stymulację i komórki są dobrej jakości. Na pewno będą z tego choć 2 piękne blastusie. Na tym etapie nie mamy na to żadnego wpływu. Myśl pozytywnie.Trzymam kciuki za jutrzejsze dobre wieści :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1 Napisano Grudzień 5, 2014 Andzia trzymam kciuki ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Orchidea, Justyna ja sie martwię, a wy mierzycie sie z gorszym problemem, jakim jest niskie AMH. Ja mam 3.4 wiec dobre. Justyna no wlasnie o to chodzi, ze ja sie bardzo dobrze stymulowałam teraz :) mój dr bardzo zadowolony, dlatego moze Zamora był naprawdę mocno zdziwiony, ze tak wyszło. Masz racje nic nie możemy na to poradzić trzeba cierpliwie czekać do jutra :) Joahnaaa dziękuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 justyna mi dr Z mowil, ze przy moim amh (0,7) jesli bym nic niewystymulowala to wypadam z programu...zdaje sobie z tego sprawe, ale mam nadzieje ze cos wydusze jeszcze z tych jajnikow;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Jestem i ja :-) Ufff... ciężko dziś na trasie, bardzo duży ******chyba ludziska się na Mikołaja szykują, a i sporo wariatów na drodze, którym się baaardzo gdzieś spieszy i jadą na łeb na szyję... Wróciliśmy późno i zmęczeni. Ale z dobrymi informacjami. A więc tak, torbieli już nie mam. Wyniki z krwi są ok. Rozpoczynamy drugi etap stymulacji. Od jutra nie jeden, a trzy zastrzyki. Świetnie!!! :-) Nie ma wyjścia, chyba to po prostu trzeba polubić?! :-O Dostałam Menopur i Gonal, dalej Gonapeptyl, ale w zmniejszonej dawce. W aptece 520 zł poszłooo... Ale to i tak mało w porównaniu z cenami przed refundacją :-) Doktor sympatyczny, bardzo konkretny, po prostu profesjonalista. Nie rozdrabnia się nad popierdółkami typu recepty czy jakieś szczegółowe tłumaczenie nt. leków, to robi za niego personel pomocniczy. Nam wszystko pokazała i wytłumaczyła położna. Na samym początku rozśmieszył mnie tekstem "jaka pani młodziutka jest" :-)))) Na dzień dobry komplement i mi stres już minął ;-) Bo nie ukrywam, że się denerwowałam przed tą wizytą. Okazało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku i oby tak dalej... Jak to określił doktor - w ciągu 2 tyg. będzie po wszystkim :-) Nie wiem kiedy będzie punkcja, to się okaże jak będą przyrastać pęcherzyki. Wizytę mam za tydzień. Z położną jak rozmawialiśmy, to mówiła, że klinika może być nawet w święta czynna, bo jak komuś wypadnie transfer to muszą go wykonać. Andzia - miło Cię było poznać :-) Mój mąż delikatnie zdziwiony naszą rozmową. Ale faceci to wszystko trochę inaczej odbierają i przeżywają... Może im też przydałoby się jakieś forum? ;-) Lillalu, gośćE, Lenasz88, Kinga - dzięki za kciuki i zainteresowanie. Kinga - z Ciebie to jest niezły oryginał jeśli chodzi o zastrzyki... może jednak podczas stymulacji się przełamiesz? ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 dort! super wiadomosci:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Orchidea ja dostałam teraz max dawki zastrzyków i dodatkowo estrofem w 2 połowie cyklu poprzedzającego stymulację. Od 3 m-cy biorę też sprowadzone ze stanów DHEA - to wszystko na jakość komórek. W tym moja jedyna nadzieja. Mam nadzieję, że cokolwiek się ruszy. Na jakim etapie jesteś? Czekasz jednak do stycznia? Ja czekam na okres (w pon.), mam nadzieję, że estrofem go nie opóźni, bo nigdy go nie stosowałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 brałam od stycznia DHEA, i w listopadzie endokrynolog kazala mi juz odstawic. Ja teraz biore leki antykoncepcyjne ( 2 opakowanie), zeby torbiel zniknela, 16 ide na usg u siebie zobaczyc co i jak, i mam dzwonic do dr Z jaki plan, jak zniknie to bycmoze zaczne pod koniec roku stymulacje ( jesli miejsca beda miec na MZ), jesli nie bedea miec miejsc, to bez przerwy tabletki do 2 stycznia i potem startuje.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 5, 2014 brałam dawke 50 mg tych DHEA, a Ty jaka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Ja biorę 75 mg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 5, 2014 Jak bierzesz już 2 opakowanie to nie powinno już być torbieli. Ja miałam kiedyś torbiel 12 cm po łyżeczkowaniu i zniknęła po 2 opakowaniach. Mam nadzieję, że u ciebie będzie tak samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 5, 2014 Dziewczyny , co to za lek DHEA ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 6, 2014 gosciu to lek (suplement diety), który ponoć ma wpływać na poprawę jakości komórek jajowych. Ale nie ma badań potwierdzającyh w 100% ich skuteczność. W Polsce wycofali ten lek z aptek, ja sprowadzałam ostatnio z Niemiec, Justyna ze Stanów. w Polsce był z firmy Eljot, ale juz nie znajdziesz raczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Andzia - jakie wieści??? Czekam z niecierpliwością na informacje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1 Napisano Grudzień 6, 2014 Andzia czekamy z niecierpliwością...Trzymając kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 6, 2014 orchidea , wielkie dzięki za odpowiedz . Pozdrawiam Wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Hej dziewczyny, Dzięki za myśli :). A wiec niestety tylko jedna komóreczka sie zapłodniła :(. 2 pozostałe nieprawidłowo. Pani z laboratorium mówiła coś dziwnego dla mnie, ze kilka plemników sie dostało i dlatego tak. W poniedziałek transfer, bo jak jest tylko jeden zarodek, to robią w 2 lub 3 dniu, a ponieważ jutro zamknięte to w poniedziałek. Jutro ma być wiadomo czy sie podzielił. Mam nadzieje, ze tak. Chcieli nas zapisać na transfer do dr. Staroslawskiej czy jakoś tak, ale ja mowię, ze rozmawialiśmy z naszym lekarzem i on miał robić transfer. No to z bólem mnie ulokowała na 11.00 do naszego doktora. Trochę jestem podłamana, ze tylko jeden i boje sie o niego, i ze nie będziemy mieli żadnych zamrożonych zarodeczkow. . W poniedziałek będzie wiadomo jakiej klasy jest. Czyli jak sie nie uda, albo sie nie podzieli, to od nowa wszystko :(. DORT mi tez było poznać :). Mój maź juz wcześniej wiedział ja wyczekiwalam mocno, żeby w końcu kogoś poznać i udało sie dlatego moze nie tak bardzo zdziwiony :) Ale sie cieszę, źe twoja torbiel znikła, super wiadomości. Idziesz dokładnie tak jak ja wcześniej. Współczuje tych 3 zastrzyków, mam nadzieje, ze będziesz sie po nich dobrze czuła. Mi bardzo przeszkadzał zapach, poprostu chemia. Fajnie ze doktor sympatyczny, mówiłam, ze jesteś w najlepszych rękach :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Andzia dobrze, że jest jedna. Może będzie tą JEDYNĄ szczęśliwą :) Tego ci życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Nie jest źle! Najważniejsze, że jest choć jeden. Jeden ale dobry, zdrowy i silny!!! :-) Trzymam kciuki, żeby ładnie się podzielił, rozwijał i utrzymał. Powodzenia! Ja po pierwszej potrójnej dawce zastrzyków czuję się bardzo dobrze, mam dziś mega powera do roboty. Zobaczymy jak to długo potrwa... ;-) Sylvia jak przeziębienie? Mam nadzieję, że minęło... Miłego weekendu dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Oby to była ta szczęśliwa andziu! :-) daj znać! Trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Dzięki dziewczyny za kciuki :) , mam nadzieje, ze sie rozwinie. A nie wiecie może,co znaczy to co powiedziała Pani w laboratorium dlaczego te 2 sie nie zaplodnily. DORT super, ze dobrze sie czujesz po zastrzykach, aby tak dalej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna8604 0 Napisano Grudzień 6, 2014 Andzia w przypadku klasycznego IVF bywa tak, że do komórki dostaje się więcej niż 1 plemnik, to zdarza również w warunkach naturalnych. Z kolei przy ICSI taka opcja jest wykluczona, bo do komórki wprowadzają mikropipetą tylko 1 plemnik. Zapewne w przyszłości, kiedy będziesz starała się o kolejne maleństwo (z racji, że masz teraz 1 zarodeczek i nic do mrożenia), zaproponują ci ISCI, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Grudzień 7, 2014 andzia ! oby ten zarodek był tym jedynym:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Grudzień 7, 2014 Miałyście jakieś plamienia podczas stymulacji? Ja już nie wiem co jest grane, czy to resztki okresu czy coś innego... :/ Doktor u mnie stwierdził nadmierne przodozgięcie macicy, od razu powiedział, że mam bolesne i obfite okresy (co jest prawdą) właśnie przez to. Poza tym to też może być powodem naszych problemów z naturalnym zajściem. Mam jeszcze jakiś ślad pozapalny, który może utrudniać ruch plemnikom. Żaden inny wcześniejszy lekarz (a było ich wielu...) nie zwrócił na to uwagi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1 Napisano Grudzień 7, 2014 Ja plamilam w trakcie stymulacji i wtedy dr L powiedział ze śluzówka się obkurcza czy coś takiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Grudzień 7, 2014 Ale stanowił to jakiś problem czy nie? Brałaś dalej leki mimo plamienia? Dzięki za informacje ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Grudzień 7, 2014 Na pewno leki trzeba brać.. I puncja się odbędzie, najwyżej przesuna transfer jak u johany.. Johana, masz jakieś objawy? Skurcze? Bo to właściwie jedyny objaw, reszta to wynik leków... Ja miewam, ale zastanawiam się czy to nie efekty punkcji jeszcze... Zobaczymy... Robisz sikanca? Ją się chyba skusze, ale 10 dpt najwczesniej :-) Jak spedzasz czas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 7, 2014 Dzieki za pomoc :-) A Ty Lillalu jestes na zwolnieniu lekarskim? Trzymam kciuki za powodzenie tego transferu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach