Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Julciaaa

KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Polecane posty

Gość b_ubu
Niestety nie mam dobrych wiesci.Z 3 dojrzalych komorek zaplodnila sie 1!Katastrofa jakas normalnie,juz zupelnie stracilam nadzieje,ze mi sie uda zostac mamą.Do jutra czekamy co z pozostalymi 2,ale jakos nie ludze sie,ze pojda do przodu.Chce mi się wyc z tego wszystkiego.Ciekawe czy wogole ta 1 dalej bedzie sie dobrze rozwijala.Czemu tak sie dzieje,ze czesc komorek jest niedojrzala?Jutro zadzwonie co dalej.Wstepnie transfer na sobote u dr Taszyckiej.Robila ktorejs z Was transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubu Kochana, bardzo mi przykro, mam nadzieje, ze jutro dostaniesz dobre wiesci, dr Taszycka jest ok, wiec mysle , ze nie powinnas sie martwic, ja sie dzisiaj fatalnie czuje i znow mam taka dziwna wydzieline, nie wiem czy to jakis poczatek plamienia czy uplawy, mam obawy, ze cos jest nie tak, jutro jade jak na wyrok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubu - które to podejście? Kto ci prowadził? Może warto by załapać się do L? Kurcze... przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dandm - jakiego koloru upławy? mlecznozółte? jak tak to chyba ok, ja też czasem mam troszkę... o której wizyta i u kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie bialo zolte, ale czasem na aplikatorze pojawia sie takie ciemne ni to braz ni to szary kolor , na bieliznie tego nie widac, co ma byc to bedzie, nie mam na to wplywu, wzielam wiecej luteiny i leze - jutro sie okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyte mam u Staroslawskiej o 14, wczesniej chodzilam do Z., ale mi nie przypasowal, nawet przez niego ryczalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze nie bede mogla miec dzieci i jeszcze krzyczacym tonem, bo byl zly , ze kolejna pacjentka w beznadziejnym stanie przyszla do niego, szkoda gadac, dzisiaj caly dzien przysypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie diagnoze jaka mi postawil byla mylna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj... ale to takie do niego nie podobne... to oaza spokoju... chociaż, każdemu się zdarza... Jak to beznadziejny? Przecież ty nie masz nawet konkretnego powodu (oprócz braku jajowodów) które przy ivf nie mają większego znaczenia? Bo przecież u Ciebie nie ma konkretnej przyczyny... A jaką postawił diagnozę, że nie będziesz miała dzieci, bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś kiepściutko... mdłości męczą a i śpiąca i głodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzial na usg zrosty na macicy,ktore mialy mnie zdyskwalifikowac calkowicie, ktorych zaden inny lekarz nie widzial i nie widzi do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubu Moze akurat ten jedyny będzie tym odpowiednim który z Wami zostanie. Bądź dzielna. Kazda jakies dolegliwości ma, kurcze ze to wszystko się nas czepia. Mnie chrypa bierze, klatka piersiowa i łopatki bolą. Rano uszy mnie bolaly, zeby to nie byly jakies oskrzela tylko. Jutro chyba do dr się wybiore ale Ci internisci to dla mnie wszyscy sa siebie warci. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubu trzeba wierzyć że dwie pozostałe ruszą, u mnie nie zaplodniła się żadna w pierwszej dobie a potem w drugiej cztery zaskoczyły z czego 2 przetrwały do 5 doby. Mialas IVF czy ICSI? Trzeba być dobrej myśli. Mi pierwszy i jedyny do tej pory transfer robiła dr. Taszycka i udało się, na chwile bo na chwile ale jednak. Więc trzymam kciuki i za Twoj transfer. U mnie okres właśnie się zaczął jutro umówię sie do dr Staroslawskiej na 18-20.03 i będę cierpliwie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dandm...to mialas akurat zle doswiadczenia z dr Z! jest specyficzny, ale ja akurat najlepiej Go lubie, Lillalu chyba tez:) jakos Mu ufam! dobrze, ze jest tam wielu lekarzy i kazda ma Swojego ulubionego:)))) b_ubu! cuda sie zdarzaja, czekajmy cierpliwie...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj niezadowolona z obsługi przez Novum. cały dzień próbowałam dodzwonić się do konsultanta, odesłał mnie na konsultacje do lekarza oczywiście nie tego co chciałam :( Przygotowała się do rozmowy z całym pakietem badań i Pan doktor mnie odesłał :( Dalej wiem, że nic nie wiem. Wizytę u dr. W mam 12 marca, czekać czy pójść do swojego lekarza, żeby sprawdzić czy groszek się zadomowił? Poradźcie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BUBU mam nadzieje ze komóreczki się rusza i będzie udany transfer, ja tez się denerwuje czy ta moja ostatnia sniezynka przetrwa ale nie mamy na to dużego wpływu tak wiec czekamy może będzie dobrze . DANDAM jutro wielki dzień niech serduszko bije jak dzwon ,ja mam wizyte o16 pewnie się miniemy ,pozdrawiam kotek1975

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Dandm trzymam kciuki za jutrzejszy dzień !!! :-) B_ubu wierzę, że się zdenerwowałaś całą sytuacją. Byłaś przestymulowana też tak? Jak się ogólnie czujesz? Mam nadzieję tak jak dziewczyny, że to będzie szczęśliwy zarodeczek. Kotek i za Ciebie mocno zaciskam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dandm kciuki zaciśnięte za dzisiejszą wizytę i pięknie bijące serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dandm - kciuki zaciśnięte... Aga - masz dobre wyniki, czekaj spokojnie jak ma się coś wydarzyć to i tak nikt tego nie zatrzyma. Ja po kilku próbach dodzwonienia się na konsultację odpuściłam. Ciekawe co by było gdyby coś się działo... np. niski progesteron? Chyba trochę przesadzają... wiem że chcę pomóc jak największej ilości osób, ale jakim kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu może lepiej poprosic swojego dr o tel.kom do niego. Ja do dr.W mam i w razie jakichś wątpliwości moge dzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, na pewno masz rację... ale myślę że jakby chciał, to sam by dał... ja się nie odważę poprosić... a to też dziwne, że W. tak cię jakby dalej prowadzi, tzn. chodzisz do niego jak chcesz się skonsultować, to miłe... Ja mam swojego gin. który na pierwszej wizycie dał mi swój nr. Idę do niego pod koniec marca... ale tu w novum odniosłam wrażenie że oni raczej ciąże wypychają (w końcu to nie poradnia prowadzenia ciąży) Najważniejsze, żeby mieć lekarza któremu się ufa... ale masz rację, to duża wygoda... z drugiej strony nie wyobrażam sobie co by było jakby każdy ten numer miał... ludzie są różni, niektórzy dzwoniliby pewnie z byle czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu Mi dr dal nr na ostatniej wizycie w Novum jak zaczęliśmy rozmawiać o prowadzeniu ciazy dalej. Zaproponowal delikatnie swoją pomoc i dal wizytowke. Nie wydzwaniam do niego co dzień tylko wtedy jak chce się upewnić czy bedzie danego dnia w swoim gabinecie. Ostatnio kazal zrobic za jakiś czas tsh i progesteron i zadzwonić z wynikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dobrze i miło z jego strony. Dobrze, że jesteś pod jego opieką... Powiedz mi jeszcze jak było u Ciebie z Clexanem? Kto kazał odstawić, odstawiałaś z dnia na dzień, czy jakoś schodziłaś? Ja się boję odstawiać, słyszałam głosy, że nie powinno się nawet do końca ciąży... oczywiście nie u każdego, ale skąd wiadomo, że np. nie u ciebie czy mnie? Sprawdzałaś to jakoś? Jakieś badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu Nie mialam claxane, fraxiparine bralam. Od transferu to chyba 3 opakowania wybralam = 30 zastrzykow.dr.W kazal odstawić. W zaden sposób tego nie sprawdzalam, kiedys robilam jakieś bad.uu genetyka na krzepliwosc krwi i to wszystko. Ty jestes jeszcze w klinice ?? Bubu jakies wieśći ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn, dziś w klinice? Nie, dziś jest dandm, niecierpliwie czekam na relację. A ta w ogóle to tak, ale myślę że skończy się na jednej wizycie... bo nie sądzę, żeby były terminy na za tydzień... poza tym nie chcę wydawać kasy, wolę już iść do medi, gdzie mam pakiet i do mojego gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie chodzilo mi czy wizyty jeszcze masz w klinice? My do 12tc jeździliśmy. To prawda roznica w cenie wizyt jest spora. Klinika 220zl.prywatny gabinet 100zl (oczywiście mowie o dr.W) i wizyta trwa dwa razy dłużej :) Teraz się umówić do swojego dr.w klinice graniczy chyba z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja u Z. miałam tylko te 2 teoretycznie obowiązkowe... i nie było opcji ale i myślę potrzeby żeby dłużej zostawać.. poza tym nie wiem czy bym chciała.. wolę żeby ciążą zajął się ktoś kto ma więcej czasu na wizycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Sylwia - u mnie dalej nic nie wiadomo.Nie dodzwonilam sie do labu,ciagle mnie wyrzucalo,rzeczywiscie jest jakis spory problem z tym kontaktem telefonicznym jak mowi Lilalou.Poza tym prawdopodobnie w sobote mojego m nie bedzie i mam problem,bo nie podpisalismy przeciez dokumentow na transfer.Kazali ewentualnie poswiadczyc notarialnie,ale skoro go nie ma na miejscu to niemozliwe.Jutro mam dzwonic do dr T.i pytac co robic w takiej sytuacji.Po 9 zadzwonie tez do labu zeby wiedziec co z tymi moimi komorkami. Dandm - czekamy na Twoje bijace serduszko:) Kinga - co u mnie z tym przestymulowaniem to bedzie wiadomo na usg w sobote.Mam bol brzucha i sutkow nie moge dotknac,ale to chyba norma po punkcji wiec moze nie bedzie przestymulowania. Kotek - mam nadzieję,ze u Ciebie endo ruszylo do gory i zabierzesz mrozaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dandm czekamy tu na Ciebie i na serducho co wali jak dzwon zygmuntowski :) . Kotek daj znać jak Twoje endo oby było piękne i pulchniutkie. Ja dostałam miesiączki na całego, rzadko narzekam na ból ale w nocy myślałam że nie wytrzymam, w końcu skończyło się na spaniu na siedząco, spodziewałam się jakiegoś mega potoku ale póki co jest spokojnie choć brzusio boli i czasami nieźle daje popalić. Umówiłam się dzisiaj do dr. Starosławskiej na 19.03 zobaczymy jaki będzie miała dla Nas plan. Oby tylko maluszek przeżył rozmrażanie, czy którejś z Was przytrafiło się że mrozaczek nie odbił po rozmrożeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×