Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

usunęli temat o rossmannie?

Polecane posty

Gość gość
też liczyłam na więcej.. może mi ktoś odpowiedzieć jak to wyliczyć? ile % muszę odjąć z brutto żeby wyszlo mi ile mam na rękę/h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś nie obliczała to i tak nie wyjdzie Ci tak jak one to obliczają, jakiś k...chybił trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to możliwe 11 godzin więcej a wypłata mniejsza od poprzedniej (szok , chyba zadzwonię do księgowej ((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ;( też byłabym wdzięczna za informację jak któraś z Was wie jak chociażby mniej więcej obliczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, czy wiecie może jak to jest, jak wracam z urlopu macierzyńskiego, załóżmy że we wrześniu, w lutym kończy mi się umowa, i np w październiku okazuje się ze jestem w kolejnej ciąży. Przedłużają mi umowę do porodu, czy dają na 3 lata? Czy któraś z Was była lub zna taką sytuację? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilosc godz razy stawka plus premia za niechorowanie minus ok 28% i wychodzi ile na reke dostajesz wyplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jake jesteście zdesperowane aby dzwonić do kadr w sprawie wypłaty żenada ,rozumiem gdyby ross miewał opóźnienia . kadrowe mają niezły ubaw przed każdym dziesiątym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11:49 wczoraj. Według ciebie 1400 zł to pensja za którą można godnie przeżyć, zapytaj się pana Rossmana co on z "taką kasą" robi. Nie wiem jak trzeba być ograniczonym, żeby tak myśleć. Dziewczyny mają dzieci, które we wrześniu do szkoły idą, z czego kupią książki i wyprawki. Masz mózg wielkości orzeszka i przez takie jak ty zarabiamy najmniej w Europie. Żyjemy w kraju, który robi z nas nędzarzy, dorabiają się na naszej krzywdzie wielkie firmy a ty takie bzdury piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczna czesc z was jest za bardzo roszczeniowa.Gora was obserwuje i dlatego wychodzi z zalozenia jaka praca na placa... Co do oszczedzania,jesli sie chce to mozna...Pamietam czasy gdy za 300 zl musialam utrzymac siebie i dziecko.Bardzo szybko nauczylam sie ogladac kazda jedna wydana zlotowke.Inni maja gorzej,uwierzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka praca taka płaca? To ja powinnam zarabiać miliony, za to ze zapi...ze aż mi pot po d***e leci, daje z siebie 100%a dostaje grosze, dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem tego narzekania. Byłyście na rozmowie o pracę? Byłyście. Przedstawiono wam warunki finansowe i rodzaj umowy? Tak. To o co wam chodzi? Mogłyście podziękować , skoro to dla was za mało a nie teraz na to narzekać. Rocznie kasjerka zarobi około 25 tysięcy co daje w podzieleniu na 12 miesięcy daje około 2000 zł +/- ! ( licząc premie oczywiście ) Jeśli pracując średnio 130 h ( raz 110 a raz 170 różnie to bywa ) i zarobicie ok. 1800-2000 zl to dla was MAŁO !!!!??? Dla mnie to jest śmieszne. Owszem - pracy jest sporo i wiem co mówię bo jestem na sklepie wysokoobrotowym , dostaję najmniejszą stawką jeśli chodzi o region. Ale mam umowę o pracę na 3/4 etatu, możliwy awans i jakieś perspektywy na większe wynagrodzenie. Mam urlop, z rodzeniem dzieci nie ma problemu jak i z przeniesieniem na inny sklep w razie potrzeby. Więc na co wy tak narzekacie? nauczcie się żyć rozkładając premie a nie narzekacie i taka jest prawda! Można narzekać na warunki panujące we firmie - na nadmiar pracy ale nie na kase... bo nie jest wcale taka mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wyzej,choc jedna z nielicznych ktora mnie rozumie. Reszta narzeka,marudzi,grymasi,skomle....ale ta krowa co najwiecej muczy najmniej mleka daje...wiec nie narzekajcie tylko pracujcie.W pracy sie pracuje,a nie kawkuje,ploteczkuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę że że jest więcej takich osób, które przyznają wam rację, a narzekają tylko Ci którzy nie potrafią cieszyć się tym co mają. Może kiedyś pewno rzeczy przyjdzie im zrozumieć może wtedy jak dorosła, albo dotkną ich prawdziwe problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13:24 Twój propagandowy wpis to jedno wielkie kłamstwo. Z moich wyliczeń wynikają zupełnie inne kwoty niż z twoich, np. kasjerka zarabiająca 1000zł, razem z premiamii dostaje rocznie ok.13,3 tys (czyli miesiecznie 1,1 tys.).; taka która zarabia 1200zł ma rocznie ok. 16 tys.(miesięcznie 1350); zarabiająca 1400zł - 18,400 (miesięcznie 1500). To dlaczego piszesz że zarabiamy 25,000 rocznie i 2 tys. miesiecznie ??? Przecież to bzdura !!! Tyle mniej więcej zarabiają kasjerki w SS - od 900zł - 1400zł, dlatego podałam wyliczenia dla takich wypłat. 25 tys. rocznie, to może zarabiają jakieś kasjerki w Warszawie, i to nie wszystkie, bo nie wszystkie pracują na cały etat, więc nie rozumiem dlaczego podajesz kwoty dotyczące niewielkiej grupy kasjerek i twierdzisz że to średnia dla całej firmy. Nawet te kasjerki pracujące w Warszawie i zarabijące 2 tys. nie mogą być zadowolone, bo taka kasa to w stolicy żadne kokosy. Kolejne kłamstwo - średnia godzin to 130 ??? Kto tyle pracuje w sklepie SS ??? Chyba tylko asystentki, one mają umowy na 3/4 etatu (nie wszystkie) i rzeczywiście mogą tyle godz. miesięcznie wyrobić. Jeśli chodzi o kasjerki to one mają umowy na 1/2 etatu, i owszem jest dużo kasjerek które pracują więcej niż goły etat, ale podejrzewam że większość tyra tylko tyle ile wynosi etat, lub niewiele więcej. Kodeks Pracy ogólnie zabrania pracowania ponad etat, dopuszcza taką mozliwość tylko w szczególnych przypadkach, jeżeli pracodawca zbyt często każe pracować ponad etat, to musi zmienić umowę o pracę na taką z wyzszym etatem. SS tego nie robi, kasjerki pracujące ponad etat powinny mieć umowy z wyższym etatem, a jak nie mają, to znaczy że SS łamie prawo. Twoja kolejna manipulacja dotyczy premii. Nie rozumiem dlaczego niby mamy ją doliczać do wypłaty i się cieszyć, że jak się wszystko zsumuje to zarobimy, wg. ciebie 2 tys miesięcznie (jak już podałam na wstępie, te twoje 2 tys. można miedzy bajki wlożyć) ? Po pierwsze, premie są niepewne, jedne mniej (np. te za inwenture i na mikołają są prawie pewne), drugie bardziej (premia za dynamikę), więc po co je doliczasz jak nie każdy te premie dostaje. Po drugie, duża grupa dziewczyn każdą premie przeznacza na spłatę długów, bo SS płaci takie marne wypłaty, że co miesiąc laski pożyczają pieniądze żeby sie utrzymać i jak tylko dostaną premie to od razu te pieniądze zwracają, czyli tak naprawdę nie mają żadnej premii. Skoro premie są niepewne i laski zarabiają takie grosze że muszą pożyczać do następnej wypłaty, a co za tym idzie całe premie oddawać komuś innemu, to pisanie o premiach jest bez sensu... I na koniec - pytasz nas czy byłyśmy na rozmowie o pracę i ktoś nas poinformował o warunkach finansowych i rodzaju umowy. Tak byłyśmy na rozmowie i zostałyśmy poinformowane, zgodziłyśmy sie, bo w Polsce jest duże bezrobocie, wszędzie płacą grosze, i nie ma większej różnicy gdzie się pracuje, właściwie w każdej firmie jest beznadzieja i SS nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Teraz pracujemy w SS, a w wolnych chwilach siedzimy na Kafeterii i plujemy, bluzgamy i narzekamy na zarobki i ogólnie na wszystko to, co związane z tą nazistowską firmą. Nikt nam nie zabroni narzekać, a jak ci to przeszkadza, to przestań czytać to forum. Zapewniam cie, że gdyby to co napisałaś bylo prawdą, czyli to że w SS się zarabia po 2 tys. na ręke miesięcznie, to bardzo niewiele osób by tu narzekało. Niestety prawda jest taka że 2 tys. to zarabiają laski z Warszawy, i to nie wszystkie, a większość kasjerek zarabia w przedziale 900 -1400zł... ps. Te wpisy z godz. 14.50 i 15.48, to pewnie sama do siebie pisałaś, bo przecież nikt oprócz ciebie nie wypisuje takich bzdur. Ty jesteś jedyna na tym forum, która potrafi pisać takie mądrości o krowach itp., więc nie udawaj kilku osób...A w temacie kawki i plotkowania to właśnie u mnie na sklepie tak pracujemy. Nasza ks otwarcie powiedziała, że zarabiamy takie marne grosze że nie możemy się zbytnio wysilać, mamy robić tylko absolutne minimum i nic więcej. Pozdrawiam, i nie kłam więcej w temacie wypłat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 22:05 Masz rację, że SS nie może tak po prostu komuś coś dać. Żeby komuś dać, oni muszą komuś zabrać, taka jest ich filozofia. W zeszłym miesiącu były premie za inwenture, w tym miesiącu laski dostają wyprawki szkolne dla dzieci, a wprzyszłym będą premie za dynamikę/obroty. Trochę sporo tych wydatków, już nawet nie wspomnę o tych gnojach z gimnazjum co ich wysłano na wakacje (1000 uczniów), o sponsorowaniu maratonu w Łodzi,itp. Skarb też duzo kosztuje - trzeba opłacić wydruk i redaktorów piszących debilne artykuły, a przecież Skarb na siebie nie zarabia - jest rozdawany za darmo i prawie nie ma reklam. Skąd firma ma wziąść na to wszystko pieniądze ? Najlepiej okantować na wypłatach kilka tysięcy kasjerek i asystentek (zks i ks maja stałą pensje co miesiąc, więc ich trudno oszukać) i liczyć na to że sie nie zorientują. SS to firma która myśli że jest ponad prawem, skoro nie przestrzegają kodeksu pracy, nie płacą podatków itp., to logiczne że nie muszą też uczciwie płacić swoim pracownikom. Oni wiedzą żę Polska to republika bananowa, tutaj można robić przekręty na grubą kasę, a policja, PIP i prokuratura i tak im nic nie zrobią, więc po co mają być uczciwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 tys rocznie to raczej asystentki mają pracując do całych etatów bo napewno nie kasjeski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16.58 i ty sie dziwisz,ze grosze zarabiasz??Wywod pier...las na pol strony,ale sama koncowka twojej marnej wypowiedzi to kwintesensja waszego podejscia do pracy.Stad masz taka marna pensje!!I uwierz mi nie jestem autorka dwoch wypowiedzi,ktore wymienilas,ale to nie wazne.Wazne jest to,ze sa pracownicy KTORZY PRACUJA,a nie skomla jak .....Aaaaaa i ja jako asystent mam ponad 30 tysia rocznie,w dziurze zabitej dechami,a wiesz czemu??Bo zakasam rekawki i razem z dziewczynami dajemy z siebie nie 100 a 1000%. I uwierz mi NIE NARZEKAMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani, której kierowniczka sama powiedziała, żeby pracowała na minimum, bo przecież za taką pensję tak powinna pracować - kilka słów. Jestem KS, doceniam pracę swoich współpracowników - czego dowodem są nigdy nie odbierane premie,zwiększenie etatu dla dwóch kasjerek - tylko jedna pracuje na 1/2. I nie wynika to z nadmiaru wydajności tylko z ich pracy. Dodatkowo zatrudniam na UZ - w miesiące urlopowe. Zaczęłam pracę w Rossmanie jako kasjerka, szybko awansowałam - tylko dlatego że lubię i szanuję swoją pracę. Po prostu mi się chce! Teraz jako KS szanuję i po partnersku postrzegam wszystkich pracowników (bo też taką miałam kierowniczkę)ale jak słyszę, czy widzę taką roszczeniową postawę to mnie coś trafia - wszyscy pracujemy na wspólne premie,jesteśmy zespołem, w którym nie ma miejsca na "nie chce mi się".Gdybym tylko mogła pogoniłabym tych kierowników którzy takie cenne rady dają swoim pracownikom - i tych , których pracownicy nie wiedzą co to premia za dynamikę/ grupę obrotową i jak to obliczyć - ale cóż nie zmienię świata. Firma jako taka jest świetna, tylko zdarzają się nieodpowiednie osoby na stanowiskach - ale pewnie wszędzie jest tak. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 19.48 BRAWO!!!Super,ze ktos mysli podobnie jak ja na tym forum:))Mam dosc czytania zali,pretensji,itp.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18:37 Widzę, że cały czas kłamiesz. Po pierwsze, nie wierze że masz 30 tys. rocznie, bo w "dziurach zbitych dechami" SS płaci bardzo niskie stawki. Po drugie, nawet gdybyś tyle zarabiała, to i tak bardzo mało na stanowisku asystenta, który przecież w dużej mierze wykonuje pracę ks. Po trzecie, zapewniam cię, że nawet gdybym pracowała tak ciężko jak ty, to wcale bym więcej nie zarabiała, bo SS nie potrafi docenić ciężkiej pracy. Bardzo mi przykro że za takie grosze "dajesz z siebie 1000%", musisz mieć totalnie wyprany mózg, i założę się że jeśli ktoś z centrali czyta twoje wpisy, to musi umierać ze śmechu. Maruszak robi cię bez mydła, a ty mu się odwdzięczasz ciężką pracą, no cóż, naprawdę jestem pod wrażeniem... do 19:48 Bardzo sie cieszę że są takie sklepy jak twój, i że szanujesz i doceniasz swój personel sklepowy. Mam tylko dwie uwagi: 1. Napisałaś że "wszyscy pracujemy na wspólne premie" co jest oczywistym kłamstwem, w tym sensie że ty dostajesz tych premii o wiele więcej, np. za inwenturę dotajesz 100% pensji, a kasjerka tylko 33%, za obrót grudniowy ty masz 1200zł, a kasjerka 174zł. Podobnie jest z premiami za dynamikę/obroty. To jakie to są "wspólne " premie ? Wszyscy ciężko pracujecie, ale tylko ty coś z tego masz, kasjerki dostają ochłapy. Wspólne to by były wtedy jakbyście dostawały po równo % wypłaty (np. wszyscy po 50%), albo równo kwotowo (tak jak na mikołaja, każdy dostaje po 550zł). Oczywiście, nie do ciebie mam o to pretensje, bo to nie ty ustaliłaś kto ile dostaje różnych premii, ale twierdzeni że premie są "wspólne" jest nadużyciem. Prawda jest taka że to cały sklep pracuje na ciebie, ty dostajesz dużo, a reszta grosze... 2. Kolejny cytat który mnie rozbawił to "Firma jako taka jest świetna, tylko zdarzają się nieodpowiednie osoby na stanowiskach." Buhahaha !!!! Zdarzają sie ?????? Ty to na serio napisałaś ????? Skoro się zdarzają, to dlaczego większośc komentarzy na tym forum jest negatywna ? Nie tylko na tym forum, ale na innych poralach też przeważają negatywne komentarze. Prawda jest taka, że "zdarzają się" fajne ks (takie jak ty i moja ks), ale regułą jest że na to stanowisko zatrudnia się debilki, bo taka jest polityka kadrowa SS - im głupsza baba, im bardziej tępa i wulgarna, tym większe szanse na stanowisko ks i awans. Są wyjątki, ty jesteś jednym z nich, ale moim zdaniem 99% ks, to po prostu motłoch bez żadnej kultury osobistej, bo firma chce żeby tak było. Powtórzę jeszcze raz - cieszę się że na twoim sklepie jest fajnie, ale w dwóch punktach się z tobą nie zgadzam: premie i polityka kadrowa SS, która pozostawia wiele do życzenia. Dzięki za pozdrowienia, ja też ciebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze 99% z nas się zgadza z opinia powyżej, reszta to jakies lizod**y, które uważają ze dostając prace w Ross złapały Pana Boga za nogi, prawda jest taka ze jest to bardzo ciężka praca, w białych fartuszkach, które po jednym dniu są juz szare. Nie wiem jak jest w innych drogeriach, być może tak jak u nas wygląda to super a tak na prawdę dziewczyny tez zapie...nie boje się ciężkiej pracy, codziennie daje z siebie 100%, tylko wyplata mogłaby mi starczyć bardziej do 10 następnego miesiąca niż do 20 danego hehe mysle ze potrzeba zmian w tej firmie, pomyślenia kto tak na prawdę haruje na te premie kierownicze, kto ma kontakt z klientem, w kogo powinno się zainwestować a nie tylko wymagać, kogo powinno się motywować. Prawda jest tez taka ze skoro na paru sklepach jest super atmosfera i Ks, to nie znaczy ze wszędzie tak jest, skąd możecie wiedzieć jak jest na moim sklepie, skoro na nim nie pracujecie, każdy niech się wypowiada w swoim imieniu a nie czyimś, dziękuję pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uwazasz,ze jesli ktos jest zadowolony z pracy w Ross ,to jest lizod...??Piszesz,ze ten kto nie byl na twoim sklepie nic o nim nie wie i niech sie nie wypowiada.To pozwol,ze cos ci napisze.Nie znasz mnie wiec sie nie wypowiadaj.Ja jestem zadowolona z pracy,ciesze sie,ze ja mam i przede wszystkim szanuje to,co mam.A tobie i calej reszcie podobnej do ciebie nie zycze,abyscie znalazly sie na takim zyciowym zakrecie,w ktorym praca w miesnym bedzie mazeniem,nie wspomne o pracy w drogerii.Nie jestes mna,nie wiesz jakie mam doswiadczenia wiec nie oceniaj.Dziekuje za uwage.Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoim "mazeniem"powinien być słownik, nie bylo to skierowane bezpośrednio do Twojej osoby wiec się nie spinaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jestes taka idealna.Dazenie do bycia idealnym powoduje,ze twoje grono znajomych sie korczy...I tak czujesz sie samotna,bo spedzasz na kafeterii wiecej czasu niz ktokolwiek.A pisac bede jak mi wygodnie pani NAJ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rossmann udaje, że Mi płaci , a Ja udaję, że pracuję, dziękuję za uwagę i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi "Białystok i OKOLICE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak czytam ten temat to już sama nie wiem, czy to dwie-trzy osoby siedzą i na przemian narzekają i bluzgają tych, co nie narzekają, czy to ja trafiłam do jakiejś cudownej, jedynej w swym rodzaju placówki firmy, gdzie wszystkie dziewczęta są miłe (z ks i zks na czele), gdzie każdej z nas zależy, żeby zrobić to co jest do zrobienia jak najszybciej i jak najlepiej, gdzie szanują pracownika i nikt złego słowa o nim nie powie. Mogę powiedzieć, że owszem, pracy jest dużo, ale przecież znajdzie się moment i żeby zamienić dwa słowa ze sobą, nigdy nie miałam problemów, żeby zejść na przerwę, nawet jeśli danego dnia nie mam pełnych 6h które by mnie do niej uprawniały no i przede wszystkim- nie idę do pracy żeby siedzieć i rozmyślać o niebieskich migdałach, bo bym się zanudziła. W sklepie, w którym pracuję nie napotkałam żadnego problemu z ustaleniem sobie wolnego na najbliższy miesiąc, jeśli była poważna potrzeba ks potrafiła też dać mi wolne bez miesięcznego wyprzedzenia. Zarówno obcięcie jak i dodanie godzin nie odbyło się nigdy bez zapytania osoby zainteresowanej (no chyba że było to "przyjdź pół godziny później" - no ale proszę, nie rujnuje mi to ani dnia ani finansów). Co do warunków finansowych- nie zarabiam dużo, ale też mam dużo czasu dla siebie, który jeśli by mi zależało mogę wykorzystać na dodatkowy zarobek/szkołę. Godziny są naliczane uczciwie (pierwszy raz naprawdę mam pracę rozliczaną godzinowo w której nie muszę się martwić czy i ile mi utną, nigdzie indziej się tego nie spotyka). W poprzedniej mojej pracy zarabiałam na starcie 3x więcej (w niedalekiej przyszłości wizja podwyżki rzędu kilkuset zł). Co z tego, skoro tyrałam nierzadko po 16 h dziennie, rzadko kiedy poniżej 10, nie miałam czasu na własne życie a atmosfera w pracy - zwłaszcza szef- była delikatnie mówiąc stresująca. Biegania i obowiązków znacznie więcej a przy przeoczeniu czegokolwiek (lub po prostu zrobieniu złej miny) dostawało się opier* od szefa, któremu nic nie mogłam zrobić, bo gdybym poinformowała jego przełożonych że zachowuje się niezgodnie z jakimikolwiek kryteriami wobec ludzi to by mnie wyśmiano. Starałam się wykonywać swoją robotę najlepiej jak tylko mogłam, bo uważam że jak się coś robi należy to robić na 100%, jedyny sposób w jaki mogło zostać i zostało to wyróżnione to brak zwolnienia mnie (mimo kilku gróźb zwolnienia, a wylatywały osoby i o większym stażu dość regularnie). Gdy zachorowałam szpikowałam się gripexami i przychodziłam na kilkanaście godzin pracy mimo tego ze ledwie na nogach stałam. Nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego miało miejsce w sklepie w którym pracuję, nawet 1/100 tego co w poprzedniej firmie było na porządku dziennym. Na początku wręcz przeżyłam szok aklimatyzacyjny. Tak więc jakby ktoś reflektował, to naprawdę są dużo lepiej płatne prace w polsce, firma o której pisałam niedługo zapewne będzie prowadzić rekrutację, bo sporo osób pozwalniali i sporo odeszło szukając ludzkich warunków. Ja nie zamieniłabym tego nawet jakby dawali 10x więcej niż w rossmanie. Może nie mam na utrzymaniu dzieci (choć większość dziewczyn u mnie w pracy ma i jakoś nie jęczy że nie starcza na życie) i nie potrzebuję wiele, ale bardziej cenię sobie miłą atmosferę, czas wolny i nawet tę prozaiczną kartę multisportu niż kasę. Teraz do wszystkich pań, które zechcą mnie zrównać z błotem i wyzwać od propagandzistek- być może Wasze sklepy są inne, być może miałam nieziemskie szczęście trafić do placówki idealnej z aniołami zamiast ludzi, być może w każdej innej placówce firmy jest kołchoz, jednak jak Wy macie sobie prawo ponarzekać tak i ja mam prawo zamieścić swoją relację, dla mnie to, co w większości postów tu czytam jest diametralnie różne od tego, czego uświadczyłam u siebie. Mieszkam w mieście ok 40 tys ludzi, więc nie jakaś metropolia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do Was. Pracuję od niedawna i raczej nie chodzę na zwolnienia lekarskie, ale teraz mam pewien osobisty problem i bede musiała isc na zwolnienie lekarskie. Jak to jest z tą premią...jezeli jestem 5 dni na zwolnieniu to zabieraja mi tylko połowę premii? Bo podobno nawet jak jestem np. 10 dni na zwolnieniu to zabierają tez tylko 50% premii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie poczytać wreszcie coś innego niż bluzgi, i narzekanie. :) U mnie na sklepie jest podobnie, jest miła atmosfera, wychodzimy ekipą na piwo po pracy, nie obgadujemy się nawzajem, kierowniczka też siedzi na kasie jak trzeba, też odkurza i jest na dostawach. Asystentki zapieprzają razem z nami, nie wywyższają się, nie siedzą w biurze przy kawce. Fakt, czasem się zmieni grafik, ale da się to przeżyć, czasami proszą żebyśmy zostały dłużej - ale nie musimy się zgodzić. Jak pracujemy uczciwie, robiąc co do nas należy, nawet KR to widzi i nie nachodzi nas za często. Współczuję wszystkim dziewczyną, które mają gorzej. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23:03 Mam kilka uwag odnośnie twojego wpisu: Napisałaś że "Godziny są naliczane uczciwie (...) nigdzie indziej się tego nie spotyka". Naprawdę ? A właśnie ze się spotyka... w SS ! Dlaczego dziewczyny cały czas narzekają na to, że dostają okantowane wypłaty ? Dlaczego dziewczyny piszą, że muszą pracować za darmo (niezalogowane) i nikt im za te godziny nie płaci ? Take cyrki sie dzieją w twojej ukochanej firmie, więc nie pisz że tylko SS jest uczciwe, a wszystkie inne firmy są be. Kolejna rzecz: "Może nie mam na utrzymaniu dzieci (choć większość dziewczyn u mnie w pracy ma i jakoś nie jęczy że nie starcza na życie) " Tutaj akurat się zgadzam i nawet wiem dlaczego twoje koleżanki nie "jęczą" - one są tak głodne że nawet nie mają siły jęczeć. Ich organizmy są tak bardzo osłabione niedożywieniem, że nawet nie mają siły narzekać, taka jest prawda. Niestety, ale jak ktoś pracuje w SS i ma dzieci, to musi klepać biedę, no chyba że laska ma lepiej zarabiającego męża, albo pomagają jej rodzice, itp. Już nawet nie chcę myśleć o dzieciach twoich koleżanek - pewnie wyglądają jak szkieletory, jedyny posiłek jedzą w szkole i ogólnie mają masakryczne dzieciństwo. Tak poza tym, to dobrze że pracujesz na fajnym sklepie, nikt na tym forum nie twierdzi że każdy sklep to masakra, bo wiadomo że jest kilka takich gdzie jest normalnie. Jeśli zaś chodzi o opis twojej poprzedniej pracy, to tak jak bym czytała o SS, na większości sklepów tak właśnie wygląda praca, jak u twojego porzedniego pracodawcy. Mam nadzieję żę nie poczułaś się "zmieszana z błotem", na pewno to nie jest moją intencją, sama uważam że na tym forum jest za dużo niepotrzebnej agresji i dlatego zawsze staram się pisać normalnym tonem, rzadko używam wulgaryzmów, nikomu też nie wypominam takich bzdur jak błędy ortograficzne, bo uważam że to małostkowe i niepotrzebne. Pozdrawiam do 23:24 Za L4 zabierają 50% premii. Nie jestem pewna, może ktoś wie lepiej ode mnie, ale o ile się orientuję, to nie ma znaczenia ile dni jesteś na zwolnieniu, wystraczy 1 dzień i już masz połowę premii obciętą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×