Jak żyć bez kochanka 2

Nadal to jest temat Letycji ,to zapraszam do wpisów .

Po co tak żyć, znajdź drugiego i baw się dupkami ile możesz;)

To ja sie wpisze

Raczej to nie jest dobre rozwiązanie drugiego znależć ,już ten namieszał wystarczająco dużo w moim życiu

Miłego dnia R

Milego dnia:)

To zaleście osobę do pogadania a nie kochanka. W drugą stronę to zadziało.

Czesc. powiem wam tak-mam dobra znajoma.Miala meza,dziecko-wszystko..dom,auta,wrecz co jej sie pierdnelo miala na zawolanie.Troszke jej sie to zycie nudzilo..znalazla sobie faceta na boku.Odwalila jej tak korba,ze po niecalym roku zostawila meza.Rozpacz,zal,pretensje meza i dziecka(z reszta calej rodziny) do niej byly okropne. Po kilku miesiacach kochanek okazal sie zwyklym dupkiem-tez mial kase,ale niestety nie byl tak hojny jak maz,okazal sie zwylka sknerą,trudny w pozyciu.Co sie okazalo to tez mial,,cichą wielbicielke,,na boku. Coz final smutny...ona zostala calkiem sama,maz jej juz zalozyl sobie inna rodzine-ma dziecko,jest szczesliwy..A ona? Wlasnie tak jak wy tutaj od kochanka jest uzalezniona...Kochanek wrocil do zony,ma nadal ta,,cicha wielbicielke,,a ona zgadza sie na uklad,,czasem sex,,bo jak twierdzi on jest jej narkotykiem... Dziewczyny to chore! uwierzcie mi!!! Jesli juz mialyscie kogos,to nie rozpamietujcie tego.To byl jakis tam epizod w zyciu i tyle..a emocje w takim czyms to na bok! Nie rozumiem czego tak nad soba sie uzalacie.Siedzicie i naprawde ale to troche jest dziwne co piszecie-ze nie mozecie bez niego,ze teskincie,ze cos tam....Opamietajcie sie,bo naprawde bedziecie potem cierpiec.Po co Wam ten problem? Widze jak moja dobra znajoma gasnie....Wszyscy sie od niej odwrocili.Zostalam ja,ale nie wiem czy w tym swoim otumanieniu w ogole dociera do niej to co mowie. Jak to sie mowi,,kazdy jest kowalem swojego losu,, A na tamtym topiku ktos napisal o chorobach-ale to dziewczyny prawda! Tylko sobie to wszystko wyobrazcie.... Przejrzyjcie na oczy-nie warto!

i znow cos nie dziala :( :( :( :(

gość ma rację. zresztą ja wychodzę z takiego założenia, że przecież z każdym jest coś nie tak i mimo, że mąż na początku wydawał się idealnym facetem i to przez kilka dobrych lat teraz jest dupkiem, generalnie po co zamieniać dupka na następnego dupka? Mężczyzni są niestety bardzo do siebie podobni. Znudzi się też Cię zdradzi, skoro zdradził już jedną, nie będziesz ostatnia NA PEWNO i nie ma się co łudzić, że będzie inaczej.

to sa idiotki,wszelakie bluzgi nie maja sensu. plujesz na swinie, a ta powie, ze deszcz pada.

Witam:-) I Jestem:-) wpadnę później, praca wzywa.

Mam nadzieje,ze przyjda wszyscy, oprocz wilka i jego watahy. Sledze watek od pierwszego wpisu Letycji. Pozdrawiam wszystkich:)

No i się nie dowiedziałem, co dobrego popijałaś.

Cześć dziewczyny i chłopaki :-) Co tam słychać?

a co...chcesz dzis stawiac?;)

Letycja "chłopaki to u szewca drewniane gwoździe prostują" :D :D Być może będzie dzisiaj okazja do opijania więc kto wie ;)

Co u Ciebie slychac Letycjo? Ostatnio jestes taka...nieobecna;)

Ja juz nie pije:D

Ja również chyba będę miała powód do pijania ;-). Hmmm co u mnie słychać? Nic ciekawego. Ciągle walczę sama ze sobą i swoimi słabościami.

Alkohol wcale nie pomaga w zapominaniu,wrecz przeciwnie... '' Pije znacznie wiecej niz to wstazane,bo to mi wraca Ciebie''

Jasne, nie pijesz "nie, dziękuję już nie piję myśle, choć znów mówię tak, źle się czuję ledwo żyję, zlituj się man nie, dziękuję już nie piję myśle, choć znów mówię tak, lecę ostro daję w szyję, zlituj się man" :p

wskazane;)

Ja to szampana wypiłam ,,a potem drineczki ,co nigdy tego nie robię. Więc karę miałam na drugi dzień..:-P

Skupie sie na pozytecznych rzeczach;)

Ale musiał być fajny widok :D :p

Na inne pytanie zadane wczoraj też nie uzyskałem odpowiedzi. Weź tu rozmawiaj z tymi kobitami.

Czy to było do mnie pytanie?

gość dziś jak ono brzmiało?

Nie Beatka, nie do ciebie ;)