Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arbuzowa dama

Czy zaserwowalybyscie ciezarnej alkohol gdyby chciala?

Polecane posty

Gość arbuzowa dama

Sytuacja wygladala tak: mialam wczoraj gosci- kuzynka i jej kolezanka. Tej kolezanki nie znam, widzialam 2 razy w zyciu, no ale byly w okolicy to wpadly. Akurat raczylismy sie z mezem tegoroczna nalewka, przynioslam kieliszek kuzynce, a `tamta w 6 mcu ciazy wiec po prostu zapytalam co chce do picia. Ona na to ze tez by sprobowala nalewki (!!!!) Mowie ze to z alkoholem i dosyc mocna, ona ze od czasu do czasu pije. Minuta ciszy, wgielo mnie w ziemie, no ale mowie ze bardzo mi przykro ale ja wmoim domu nie poczestuje Cie alkoholem bo jestes w ciazy. Ona mowi ze jest dorosla i wie co robi. Ja ucielam temat, powiedzialam ze zdania nie zmienie. Nie bede tu przytaczac calej dyskusji, zrobilo sie nieswojo, no i po 5 min juz nie mialam gosci.... Nie chodzi mi o ocenianie czy dobrze czy zle zrobilam, bo zadne argumenty nie zmienia mojej opinii. Pytanie do Was Mamy- jakbyscie sie zachowaly na moim miejscu (pytam wylacznie z mojej ciekawosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem- dobrze zrobiłaś, no ale ja jestem zdecydowaną przeciwniczką picia alkoholu w ciąży i nikt mi nie wmówi, że czerwone wino dobrze wpływa na hemoglobinę, a piwo na nerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
nie obrazajac nikogo, Autorko- ale ona dorosla jest I wie co robi I odbierajac jej prawo o decydowaniu o sobie potraktowalas ja jak dziecko- wiec nic dziwnego ze goscie sobie poszli a mini lyczek na sprobowanie moglas jej dac (co nie znaczy ze ja sie w ciazy upijalam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, twój dom twoje zasady...tez bym tak zrobiła co za babsko... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko powiedzieć,ja chyba bym poczestowala, to jej decyzja,świadoma zresztą. Poszlam ostatnio z mezem do znajomych,gdzie kolezanka jest w ciąży. Kupiliśmy piwa,z tym ze ja kupilam sobie i dla niej bezalkoholowe. A ona tez czasem pije i powiedziala ze najpierw naleje nam winka,ze sobie troszke i będzie sobie sączyć ale jak zobaczylam rozmiar kielicha..to to jej troszke nie bylo takie male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piłam w ciazy ze dwa razy prawie ze całe wino poszło a kilka razy tak po kieliszku Nic sie takiego nie stało na szczęście ale aktualnie znowu jestem w ciazy i 2 raz tego błędu nie popelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym tak postąpiła. Chce pić to niech pije w swoim domu. Ja tez bym nie chciała brać odpowiedzialności za zdrowie jej dziecka bo szanowna mamusia nie może kilku msc wytrzymac bez kielicha. Durna baba. Może i dorosła, ale z pewnością nie dojrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona mojego kuzyna jest lekarzem z tytulem doktorskim i w ciazy raz na jakis czas pila kieliszek wina czy male piwo, nawet kiedys w dzien dobry tvn wypowiadal sie prof ginekologii i poloznictwa, ze mala ilosc alkoholu raz na jakis czas nie szkodzi, ja sama w ciazy nie pilam bo i na codzien nie lubie alkoholu ale mysle, ze troche nie ladnie sie zachowalas, dziewczyna musiala sie poczuc bardzo nieprzyjemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanowcze NIE!mimo ze ciezarnej sie nie odmawia;))A swoja droga autorko uwazaj na myszy;)) ;))) ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dalabym. co z tego,ze jest dorosla?z tego powodu nie musze nikogo czestowac alkoholem. btw.jak ja bylam w ciazy(nie tak dawno temu, bo kilka miesiecy temu urodzilam) to pare razy sie zdarzylo,ze ktos chcial mnie czestowac alkoholem,(pytali a moze chcesz sprobowac,a moze lyczek piwa itd)zawsze odmawialam. teraz kp i to samo, zawsze odpowiadam,ze nie chce dziecka na kacu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie teściowa i ciotka męża namawiały na wino i nalewkę, bo przecież "jedna lampka/kieliszek ci nie zaszkodzi". Jeszcze się fucyły jak powiedziałam ze w ciąży się nie pije ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co to FAS, lepiej nie ryzykowac, kazda ilosc alkoholu moze zaszkodzic. Jestem ciekawa co to za doktor(chyba nie doktor medycyny) co pila w ciazy?OMG takich mamy teraz lekarzy co sie gowno znaja.alkohol w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mi lekarz wyskoczył z tekstem, że alkohol sporadycznie pity w ciąży, nie szkodzi, to zmieniłabym go bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój dom twoje zasady. Także twojego zachowania nie ma co oceniać. ja bym dała, w ciąży wypiłam raz małe piwo i dwa razy po lampce wina. Mam zdrowe, duże już, mądre dziecko. Aczkolwiek wiem, ze to nie reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uwazam ze lampka wina nie zaszkodzi nie ma szans wymiesza sie z jedzeniem w żołądku to nawet tych proc organizm nie odczuje Wy jesteście mega przewrażliwione No tak nie piją nie pala eko żywność woda i warzywa zero kawy i herbaty fast foodow pizz tylko ciemne pieczywo a potem widać w ciazy tyja i tyją potem spasle po ciazy bo karmią piersią miesiącami i sie nie odchudzają bo oczyw moze dziecku zaszkodzić jak mleko w piersi dostanie 500 kcal mniej Potem idą takie eko matki Polki w wieku 30 L przez centrum i wyglądają na 40 plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem żadną maniaczką eko, ale nie jestem też alkoholiczką, która nie może powstrzymać się od pica przez te 9 miesięcy, przed ciążą od alkoholu nie stroniłam, jak urodzę, to też będę go spożywała, ale w chwili obecnej potrafię zapanować nad takimi rzeczami, bo noszę w sobie żywa istotę i jej rozwój zależy ode mnie w ogromnej mierze, więc to się nazywa ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie trunki na czas wizyty gości lezą w zasięgu ręki na widoku, kto chce ten sobie bierze co chce i ile chce Oczywiście ,ze wygłosiłabym swoje zdanie, na pewno bym się zapytała z czystej ciekawości jak często alkohol sobie popia itd., ot na luzie, , ale nie wyrywałabym z ręki kieliszka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to i lepiej że jej nie dałas, jeszcze by sie dziewczyna zatruła tą twoją nalewko, cholera wie jak ty to robiłas, ja bym się tego nie tknęła, fuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poczestowala, choc powiedzialabym, ze to przeciez moze zaszkodzic itp. Ale Twoje zachowanie tez uwazam za odpowiednie. Sama rzucilam palenie w ciazy, moze ze dwa razy wypilam piwo bezalkoholowe i symbolicznego lyka szampana w sylwestra. Pewnie nic by dziecku nie bylo od jednego kieliszka, ale wolalam tego nie sprawdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem zachowałaś się niekulturalnie. Ona była Twoim gościem i jest dorosła. Oczywiście mogłaś swoje zdanie wyrazić, jednak nie poczęstowanie jej było po prostu prostackie. Znasz powiedzenie, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu? Ps. w ciązy nie piłam, bo pewnie zaraz powiecie, że sama chlalam i dlatego tak piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pozostawiam ludziom ich wolna wole i nie wtracam sie w nieswoje sprawy. A szczegolnie obcym ludziom bo to przeciez nie byla twoja kolezanka. Wg mnie postapilas niegrzecznie. Mnie kiedys bliska kolezanka w ciazy poprosila o papierosa. Palila przed ciaza i wciaz jej sie zdarzalo w ciazy, choc rzadko. Nie spodobalo mi sie to ale powiedzialam ze zna konsekwencje i dalam jej tego papierosa. Przeciez moglaby isc do sklepu obok i sobie kupic cala paczke. Nie bede jej traktowac jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jak najbardziej miała prawo we własnym domu odmówić podania alkoholu kobiecie ciężarnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko domyslam sie ze gdyby kolezanka powiedziala ci ze np usunela ciaze zewralabys z nia kontakt zgadza sie? Swoja drogo twojej kolezance musialo byc glupio z twojego powodu. Przynajmniej mnie by bylo, no chyba ze masz 60 lat to rozumiem. Kiedys ludzie zyli zyciem innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze miala prawo. Miala rowmiez prawo ja wyprosic czy nawek zrobic przy niej kupe na dywan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ciężarna chce chlać, to niech to robi , ale nikt nie ma obowiązku przykładac do tego ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ciężarna to raróg czy inny dziewoląg? Była we własnym domu i dlatego zachowała się jak chamica, gość to gość, a kieliszek nalewki w ciąży to nie grzech. Uzurpujecie sobie prawo do ukladania życia innym. Nie chciałabym mieć takiej nawiedzonej koleżanki, a kuzynka chyba ze wstydu się spaliła za porąbaną krewną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, zachowała się jak osoba odpowiedzialna, a że komuś się to nie podoba- no cóż, to świadczy wyłącznie o nim samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się, że goście wyszli... też bym wyszła. Jak podajesz alkohol wszystkim, to wszystkim, albo nikomu. Ja bym zapytała, czy też pije, jeżeli powiedziałaby, że nie, podałabym coś innego, ale jeżeli miałaby ochotę, to dlaczego nie... Jej dziecko, jej ciąża, jej sprawa. Ja nie mam w zwyczaju nikogo umoralniać, każdy żyje wg.swoich zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×