Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arbuzowa dama

Czy zaserwowalybyscie ciezarnej alkohol gdyby chciala?

Polecane posty

Gość gość
i co myslisz sukko autorko ze by do uszkodzenia dziecka doszlo przez to? nic by jej nie było a ty sorry ale idiotke z siebie zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np ale mojej koleżance nie zaproponowała. Pozostaje wiec przy zdaniu, ze to z troski ;) ta wersja bardziej mi się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczestowalabym, bo sama w ciazy wypilam dwa razy piwko:P Moje dziecko nie ma zadnego fas. Poza tym ja uwazam, ze alkohol w granicach rozsadku nie szkodzi czlowiekowi, w ciazy nalezy po prostu granice rozsadku bardziej zaostrzyc:) Od lampki wina czy szklanki piwa wypitej raz czy dwa w ciąży nie urodzicie pijanych dzieci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzowa dama
O WOW......NIE wiedzialam ze az taka dyskusja sie z tego wywiaze... Mam tylko kilka uwag: x 1. Prosilam o nieprzekonywanie mnie czy zrobilam zle/dobrze, bo po prostu zrobilam po mojemu, zawsze tak bym postapila w takiej sytuacji wiec zadne argumenty do mnie nie trafiaja. Po prostu bylam ciekawa zdania innych mam 2. Zapewniam ze nie jestem nadgorliwa mamuska o co posadzaja mnie niektorzy. Jakby ta dziewczyna chciala pic alkohol to prosze bardzo- ale nie serwowany przeze mnie i nie w moim towarzystwie. Gdybym zaserwowala jej ta nalewke to mialabym poczucie ze przykladam reke do czegos zlego, cos jak np. kupic jakas rzecz o ktorej wiesz ze 5 min wczesniej zostala komus skradziona (nie wiem czy to najszczesliwsze porownanie, ale moze zrozumiecie o co mi chodzi) 3. Co do watku kelnerowania.. tez swego czasu pracowalam jako kelnerka w znanej restauracji (wlasciciel regularnie w TV w UK) i musze przyznac ze serwowalam wino ciezarnym (niektore angielki pija na potege w ciazy). Tyle ze tutaj nie mialam nic do gadania, no chyba ze rzucic robote i glodowac, ale na takie poswiecenia sie nie zdobylam. A w sytuacji ktora opisalam w pierwszym poscie to co innego- moj dom, moj alkohol i moja decyzja. A jak ktos uwaza ze przez to jestem niegoscinnym bucem to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze twoj dom twoje zasady. mam tylko takie pytanie: czy gdybys byla u mnie, ja w ciazy i pije szklanke piwa to bys wyszla? albo np. na jakiejs rodzinnej imprezie typu wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzowa dama
Nie, nie wyszlabym bo bylabym u Ciebie i nie mialabym nic do gadania co serwujesz komu do picia i do jedzenia. A jesli bylybysmy w moim domu i chcialabys sie napic tego piwa, to bym Ci go po prostu nie dala. A co kto robi w jego domu, to nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby przyszła matka z rocznym dzieckiem i poprosiła o kieliszeczek dla niego to też byście nie odmówiły przez grzeczność? Nie? To jaką widzicie różnicę? Tak, ciężarna jest dorosła i dlatego jak chce, to może sobie kupić alkohol w sklepie, ale mam święte prawo nie dawać jej MOJEGO alkoholu, jeżeli uważam to za niestosowne - różnica jest chyba ewidentna. Nb - mam taką znajomą, która sobie kieliszeczek tu i tam w ciąży waliła - dziecko niby zdrowe, ale twarz o rysach FAS ma :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak pisałam wypiłam w ciąży dwa piwa do dziś pamiętam:) a raczej były to dwie szklanki. I moje dziecko nie ma fas i nie widac tego ani po jego rysach ani po inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie kuźwa ciut na spróbowanie? Niemowlakom też dajecie ciut wódki na spróbowanie? Przecież to nie o to babsko chodzi a o dziecko, które aktualnie miała w brzuchu i które też byłoby zmuszone uraczyć się trunkiem. W moim domu nieletni nie dostają wódki, niezależnie czy są gościami, czy nie. Postąpiłabym identycznie, ale nie wiem, czy tak spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie dobrze zrobiłaś. Niech głupiej szmacie choć raz ktoś da do zrozumienia że zachowuje się patologicznie. Co to w ogóle za argument "ja sobie piję czasami". No ja p*****le daj jej ulotki jakie niebezpieczeństwo dla płodu niesie picie alkoholu. Czy ona jest upośledzona czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
ajeśli dam 'ciut' alkoholu niemowlakowi to dostaje on tą dawkę w całości, jeśli to ciut wypije matka to raczej nic do tego dziecka nie trafi - ciut mam na mysli może naparstek tej nalewki nie więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież alkohol swobodnie przez łożysko przechodzi, czyli dziecko dostałoby tyle samo co matka, z tym że metabolizm u dziecka jest dużo słabszy i de facto rzeczywiste stężenie alkoholu jest wyższe niż u matki. Douczcie się, zanim zaczniecie twierdzić, że kieliszek nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
nie piszę o kieliszku tylko o jego dnie, w takim przypadku jakie może byc stężenie? bliskie 0 ja nie popieram picia w ciązy, ale też nie widze jak miałabym ubezwłasnowolnić dorosłą osobę, myślę, że gdybym wiedziała, że ona jest w ciązy i popija to po prostu żadnym alkoholem nikogo bym nie częstowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze autorka zaznacza ze babki prawie nie znala, a po drugie oni juz nalewke mieli na stole gdy goscie przyszli.A od tej kobiety przyszlej mamy oczekiwaloby sie choc ciut zdrowego rozsadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulturalna, dobrze wychowana osoba w tym momencie schowała by alkohol do barku i raczyła się nim ponownie po wyjściu gości, a nie upokarzała drugą osobę umoralniającą gadką - jesteś po prostu źle wychowana i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby w ciąży można wypić jedną lampkę wina, ale ja tego nie robiłam i raczej też odmówiłabym ciężarnej , która mnie o to prosi. Bez alkoholu można przeżyć, więc kilka miesięcy bez nie powinno być problemem, a po co ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łyk nalewki nie tragedia. Ja na całą ciążę wypilam pół piwa. Ale znajomej koleżanka to i w ciąży pijana potrafiła być :-( dziecko jej zabrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×