Gdzie widzisz siebie za 5 lat (rozmowa kwalifikacyjna)

Byłam ostatnio na rozmowie i rekruterka "zastrzeliła" mnie tym pytaniem. Nie, żebym nie wyuczyła się gładkiej odpowiedzi. Okazało się, że jej wyobrażenie przyszłości w tej firmie różni się od mojego. Fajny tekst na ten temat znalazłam tu informacjehandlowe.pl/poradnik-kariery/638-gdzie-widzisz-siebie-za-5-lat Jak myślicie, co odpowiedzieć w takim przypadku?

Fajny tekst. Ja miałam podobną sytuację. Wszędzie piszą żeby pokazać że jest się ambitnym. Tymczasem rekruter może patrzyć na tę naszą ambicję jako na zagrożenie. Bardzo fajny tekst. Polecam :) http://www.informacjehandlowe.pl/poradnik-kariery/638-gdzie-widzisz-siebie-za-5-lat

Poradniki w stylu należy być zmotywowanym ambitnym nie pomogły mi w znalezieniu pracy. A szukam jej już od 2 lat. świetny tekst! bez pieprzenia okrągłych słów o niczym.

ja też mam zawsze problem z odpowiedzią na to pytanie. Nie rozumiem dlaczego tak się upierają aby je zadawać. Spróbuję następnym razem skorzystać z tych wskazówek i zobaczymy

na ulicy