Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy kot to bezpieczne zwierzę dla dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Koty maja rozne charaktery,w czesci zalezne od pochodzenia i pierwszego okresu zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i też od rasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No w polowie sie tylko z Taba zgadzam :) Koty norweskie tak jak zreszta kazde koty maja swoje charaktery i kazdy wlasciwie jest inny,moja mama ma norweskiego lesnego tez kotke i jest to najbardziej pieszczotliwe zwierze jakie widzialam,od malego lubila byc glaskana i przytulana,nie znosi byc sama w domu,nie lubi wychodzic na dwor,nawet do ogrodka nie wyjdzie.Jest nie dosc ze wspaniala z charakteru to na dodatek przepiekna :) I lubi dzieci bo z dziecmi od malego chowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3,5 letniego syna i od pol roku dachowca, ktory wiekszosc czasu spedza na dworze i w garazu... Na poczatku u nas byl jak dziki, do jedzenia bal sie wyjsc, teraz trzeba sie od niego odganiac :) synowi powtarzalam, ze trzeba sie z kotem delikatnie obchodzic itp, ale nawet jak kiedys sie syn zapedzil i na sile chcial kota przytrzymac na kolanach, to ten go lapka ostrzegawczo dotknal. Uwazam wiec, ze i kot dla dziecka, i dziecko dla kota sa ok. Tylko jesli sie zdecydujecie, to ze swiadomoscia, ze to na Was, doroslych spadna glowne obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obowiazki nie wymagaja wyprowadzania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kotka ma 14 lat i w tym roku się okociła, więc trzeba się liczyć z tym, że kot będzie żył długo. cały czas była na tabletkach antykoncepcyjnych, ale zachorowała i przestałam dawać. jak urodziła to wyzdrowiała. trzeba małego kotka odrobaczyć. nauczyć załatwiać się do kuwety i nie ma tyle pracy co przy piesku. mój 4 letni wnuk już czeka, aż kotek podrośnie bo ma dopiero 5 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty sa genialne,ale nie kazde sa dla ...kazdego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście kot to bezpieczne zwierze dla dziecka, tylko pamiętaj żeby też odpowiednio o niego zadbać. zrobisz to dając mu karmy dostępne na apetete.pl duży wybór karm dobrej jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja cora ma 4 latka a od roku mamy kota. zwykly dachowiec ze schroniska ,wybrany przez corke...i nie wyobrazam sobie teraz zeby go z nimi nie bylo siedzi tylko w domu bo mieszkamy w bloku niestety... na urlop jechal razem z nami spiac obok fotelika corki ... byc moze albo napewno trafilsmy na cudnego kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam kota jak w mieszkaniu są dzieci.Mamy kota od kilku lat i 3 letnie dziecko które traktuje kota jak zabawkę (jak to dziecko) i cały czas nam gryzie i drapie dzieciaka.Po niedawnym incydencie (kot poważnie zadrapał synkowi oko co wymagało wizyty u okulisty) chciałem wypierdzielić tego przeklętego kota na pole ale żona powiedziała że nie mogę bo to jej kot a nie mój.Przecież dziecko mogło stracić oko przez to wredne zwierzę.Poza tym w mieszkaniu śmierdzi z kuwety kocim moczem i odchodami.Odradzam kota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie chce się Wam sprzątać to śmierdzi. Kuwetę się czyści na bieżąco to wtedy nic nie śmierdzi!!! A co do drapania dziecka to może zastanów się dlaczego tak się dzieje?! Pewnie dziecko ciągnie go za ogon albo dokucza w inny sposób to zwierzę się broni. Proste jak drut. Zdecydowanie w Waszej rodzinie kota nie powinno być! Miał pecha że trafił w ręce nieodpowiedzialnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-albo masz nienormalnego kota,albo nienormalny sam jestes :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w szpitalu i często się zdarza że rodzice przychodzą z dziećmi które mają podrapane twarze,oczy przez ostre jak brzytwa kocie pazury.To są dzikie zwierzęta inne niż psy.Ja też mam córkę 5 letnią ale kupiłam jej na urodziny królika który na pewno nie zrobi dziecku krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w domu kot jest od kiedy dziecko skończyło pół roku. Właściwie to kotka :) Wspaniałe zwierze. Obowiązków nie miałam dużo ponieważ wzięłam ją od koleżanki, która też mieszka w domu jednorodzinnym i jak kotka miała potrzebę to miauczała pod drzwiami i trzeba było ją wypuścić. Oprócz karmy jadła też czasami resztki z obiadu. Dostawała tabletki na odrobaczenie i krople przeciwko pasożytom zewnętrznym. Była bardzo towarzyska. Lubiła się bawić z dzieckiem ale też moje dziecko nie dokuczało jej. Chociaż zdarzały się incydenty, że mały przesadził trochę jak ja nie widziałam ale kotka nigdy dziecku krzywdy nie zrobiła. Nawet zadrapania nigdy przez nią nie miał. W dodatku jak mały płakał to kotka przychodziła i go pocieszała tzn. ocierała się o niego i chciała się przytulić:) Niestety jakiś czas temu weszła pod koła samochodu i wyjeżdżając z podwórka rozjechałam ją :( Do tej pory zdarza mi się płakać z tego powodu... Nie mogę sobie tego wybaczyć. No ale polecam kota dla dziecka i nie musi być rasowy. I moim zdaniem najlepiej dorosły kot bo z małym duużo więcej kłopotu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kotu trzeba skracać pazurki, szczególnie jezeli jest niewychodzący i nie ma gdzie ich ścierać. Poza tym koty drapią gdy ktos je atakuje, ciągnie za ogon itp. Wystarczy pilnować dziecko by nie traktowało kota jak zabawki i będzie ok. Królik tez drapie i gryzie i jest bardziej nieobliczalny niż kot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pracuję w szpitalu i często się zdarza że rodzice przychodzą z dziećmi które mają podrapane twarze,oczy przez ostre jak brzytwa kocie pazury Bo kotom pazury sie przycina co jakis czas,a kto tego nie robi to moze chodzi podrapany :P Ja tu pisalam ze jestem od niedawna nabywczynia kotki norweskiej,mowie Wam jaka ona jest super,strasznie przytulasna i bardzo towarzyska.Kiedys mialam kota zwyklego dachowca,ale on nie lubial zabardzo pieszot,sam wytyczal kiedy mozna bylo sie z nim bawic i glaskac taki typowy idywidualista z niego byl,a ta jest calkowitym jego przeciwienstwem,nie wiem moze dlatego ze to kotka a tamten to kocur,a moze poprostu inne charaktery :) koty sa swietne jesli my im krzywdy nie robimy to one nam tez nie zrobia.ktos tam napisal ze z kuwety smierdzi.Jak zrobi kupe to faktycznie smierdzi strasznie,ale trzeba to odrazu sprzatnac i juz jest ok.No i wiadomo kuwete sie czysci ja caly zwirek wymieniam co 3 dni i nic nie czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boicie się pcheł? W życiu żadnego zwierzęcia w domu... Fora są pełne ludzi, którzy mają wypieszczone, wychuchane kotki czy pieski, a mimo to walczą z pchłami, nawet i kilka miesięcy! Brrrrrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos juz pisal koty maja rozne charaktery, moj na przyklad nie przepada za glaskaniem, przychodzi kiedy sam ma ochote i nie lubi dzieci, chyba sie ich boi,bo gdy byl maly to jeden dzieciak, nie moj!, go uderzyl, syczy na nich i sie chowa,ale nigdy zadnego nie podrapal;) z kolei kotka mojej kolezanki ma doskonaly kontakt z jej dzieckiem i tez nigdy nie bylo zadnych incydentow z drapaniem, moze dlatego ze kolezanka uczyla dziecko od malego szacunku do zwierzecia!! nie dokuczalo mu, nie ciagnelo za ogon, to i kotka nie miala powodow zeby byc agresywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kota norweskiego:) Nie śmierdzi w domu, bo jest wychodzący. Kuweta była przez pierwszy rok, ale po pół roku juz przestał korzystać. Ta rasa uchodzi za dość dziką i agresywną, mój jest łagodny, bo wykastrowany:P ale czasem pokaże pazurki. Ta, drapie i gryzie i uważam, ze ma do tego prawo jak chce się bawic, jednak na nikogo się nie rzuca. Moja córka wie, że jak kotek śpi to nie wolno mu przeszkadzac, jak je, myje się to także, nigdy jej nie podrapał. I dodam, że nasz jest rozpieszczony, prawie wszytsko mu wolno, a mimo to nikogo nie napada, nie atakuje. Kiedyś sasiadki corka go trącała jak nie miał ochoty, a ona na siłe chciała go tulić głaskać. Nie podrapał jej tylko uciekł:D Mnie natomiast już dawno by ugryzł:D Mąż często mówi, ze zasłużyłam, więc może i tak jest. Ja uważam, że dziecko powinno wychowywac się ze zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kot może być w domu gdzie jest dziecko pod warunkiem że dziecko ma mądrych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlugo masz juz swojego Norwega? :) Ja w tych kotach jestem zakochana,jakie Twoj ma umaszczenie?Moja kotka jest bialo czarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od kota norweskiego
nasz ma już dwa lata. Jest koloru określanego jako niebieski, to taki szary ciemny, zimą wpada w granat i czerń. Ciężko mi kolor opisać:D ale możesz wklepać w google kot norweski niebieski i znajdziesz to co mam na myśli:P Ja też lubię te koty przede wszystkim ze wzgledu na charakterek, mój to straszny indywidualista, taki typowy kot co chadza własnymi drogami:) Tez lubi jak się go głaszcze, tuli, ale musi mieć na to "wenę":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od kota norweskiego
aha i przede wszystkim nasz jest wybredny co do jedzenia, byle czego nie zje:P także o resztkach z obiadu można zapomnieć. I potrafi dużo zjeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy rosyjskiego niebieskiego i jest cudowny! Z dziecmi ma swietny kontakt .Ogolnie lubi domownikow,z obcymi jest nieufny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnlyDreams
mysle, ze 4 latka jest gotowa na zwierzatko domowe. Problem jest jeden. Wydaje mi sie, ze powinnas kupic, adoptowac kociaka doroslego, najlepiej juz po kastracji czy sterylizacji ( z mojego doswiadczenia powiem, ze kocury sa spokojniejsze niz kotki ) Taki 2 letni kotek, jest duzo spokojniejszy i lagodniejszy. Mysle, ze male kociatko dla 4latka to zbyt spore wyzwanie.. wiadomo, kociak bedzie bezsilny, szczodry do zabawy, slabszy (przy mocniejszym scisnieciu, mozna zrobic mu niechcacy krzywde) wiecej bedzie niszczyl w domu. U malutkiego kotka, wiadomo - trzeba zastrzepic, odrobaczyc, u kocura ok 5-7 miesiacznego zaczynaja buzowac hormony, a co za tym idzie? siusianie po katach, zaznaczanie terenu.. wiec i kastracja by sie przydala. Kotka z kolei co noc zaczyna wyc i wyc wiec i sterylka by sie przydala.. Mysle, ze lepiej kupic starszego ale lagodnego, wykastrowanego niz malego, ktorego trzeba pilnowac ze wszystkim. o ja mam zwierzyniec w domu, wiec jak pojawi sie dziecko problemu miec nie bede, bo zwierzaki sa wychowane, dorosle. Mam 2 kociaki, ktore nawet gdy sie je ciagnie za ogon czy tarmosi w zabawie nie wyciagna pazurkow. No moze moj Kirot czasami w zabawie podrapie, tzn przytrzymuje lapkami moje dlonie i wbija lekko pazurki. Mysle, ze lepiej miec zwierzaka przed pojawieniem sie dziecka. Ja sie tam wychowalam ze zwierzetami i zadnemu krzywdy nie wyrzadzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozne koty bywaja,rozni rodzice bywaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę żadnych przeciwwskazań do wychowywania dziecka razem ze zwierzętami. Szczególnie z kotami. Oczywiście takie zwierzątko powinno być już starsze a nie taki kociak klikumiesieczny. Tylko trzeba pamiętać o częstych wizytach w salonie dla zwierząt (http://www.fryzjerpieskow.pl/), żeby obciąć pazurki i wyczesać sierść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ayris
Nie wiem czy kto to odpowiednie zwierzę dla dziecka. Może przecież podrapać i wymaga szczególnej opieki. Kupiłabym raczej coś mniej absorbującego np. papugę :) Nie mówię o jakiejś drogiej - mogą być zwykłe faliste papużki albo kanarek. Widziałam ostatnio klatki dla papug na http://www.golebie.rzeszow.pl/ różnej wielkości więc moglibyście sobie dopasować. My mamy arę i klatka jest naprawdę duża ale papugi towarzyszą nam odkąd pamiętam i nie wyobrażam sobie życia bez nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nieco z innej beczki,ale dawno miałam pytać ,jak kot okazuje radość ? bo ja mam psa ale dokarmiam okoliczne koty i na ogół ocierają sie one o moje nogi i miauczą ale jeden drobny /dorosły/ kocur normalnie merda ogonem jak mnie widzi z daleka ,zupełnie jak pies .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×