Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Sonia dzięki,ja również głownie jak jestem w górach to jest moc ta siła,wtedy duchowo łączę sie z wami wszystkimi.

Wieczorna znajdź te książkę, bo warta jest przeczytania Sonia dziękuję że mi ją poleciłas Yolanta powodzenia w szpitalu będę trzymała kciuki żeby wszystko było dobrze Deep przepraszam że Tobie nawrzucałam Agatka gratuluję za tak duży spadek wagi. Jesteś wielka :) Miłego przyszłego tygodnia Wszystkim :) I dobrej nocy

Samsonka ja nawet tego nie odczułem,także spoko,ważne abyś ty była pozytywnie nastawiona do siebie czego ci życzę i mocno kibicuje :)

Witajcie kochani :) no cóż znowu mamy poniedziałek ,zaraz środa i piatek :D jak ten czas leci... dziękuję wszystkim za słowa otuchy :) byłam w biedrze ale arbuza nie wziełam ale żółtego melona :D oglądałam wczoraj po raz pierwszy "Żółty szalik" :( życzę wszystkim spokojnego dnia

I ja witam przy mojej pierwszej kawie dziś. Tak szybko mi weekend minął na niemal nicnierobieniu. Deep, podczytywałam wcześniej ten wątek trochę, to wiem, że w górach miałaś być. Wiem tez, że niektóre z Was walczą z nałogiem, szczerze kibicuję. Yolatna, czas pędzi jak szalony, dopiero co był początek roku, a już jesień, widzę też po dzieciach jak szybko rosną. W sobotę mój syn wywalił ze swojej szafy 6 bluz z długim rękawem, mówi, że wszystkie za małe, tak mi podrósł przez wakacje, że strach.

właśnie, pamiętam ,że mój syn po wakacjach też mało w co wchodził hehe A ja kawy nie piję parę ładnych lat, pamiętam 3,4,5 dziennie ale jak mnie zaczęło trzepać serce (zwłaszcza w nocy) poszłam do lekarza pytam co mi jest? a on od razu zapytał o kawę no i powiedział wtedy, że swoją kawę to już wypiłam ! a jak trudno było bez niej żyć!!! ból głowy niesamowity ,ciśnienie niskie a puls 120 koszmar ...

susana ! daj mężowi odpocząć ;) i zamelduj się :)

To ja jeszcze swojego limitu kaw nie wypiłam na szczęście, bo po prostu lubie ten smak. Nic mi się po kawie nie dzieje, mogę pic nawet wieczorem o 20 i spokojnie idę spać.

erozja to masz tak jak moja siora ona cały dzień z kawą chodzi i nic jej nie jest :)

Witajcie!Ja też lubię smak kawy.A jeśli jest jeszcze ktoś,kto nas poczytuje to zachęcam do dołączenia się.Życie jest za krótkie,aby zwlekać. Samsonka,dobrze że znowu jesteś z nami.

Samsonka!Kiedyś pisałam o powierzeniu się opiece Boga.Oto fragment z innej książki,,Jak to widzi Bill,, ,,Boże-oddaję siebie Tobie,abyś mnie ukształtował i uczynił ze mną to,co będzie zgodne z Twoją wolą.Oddal ode mnie trudności,aby zwycięstwo nad nimi mogło być świadectwem dla tych,którym pospieszę z pomocą,czerpiąc z Twej potęgi,Twej miłości oraz Twojego pojmowania dróg życia.,,

sonia PIĘKNIE

Witaj gościu!

Witaj sonia ! to byłam ja :D tym gościem :)

Przez chwilę tak pomyślałam,że to pewnie Ty.

Jutro idę na wykłady pt : "Zdrowe odżywianie -prawda i kłamstwa " i "Skryte trucizny w naszej kuchni" ale będę mądra :D

No to mam nadzieje, że pochwalisz się tu na forum wiedza. Jedna moja znajoma ciągle coś czyta na ten temat i mi przysyła maile, a to o dobroczynnym wpływie kawy, a to o czymś innym. teraz przysłała mi wiadomość, że ponoć w krążkach ryżowych jest jakaś ilość arszeniku i że nie powinny ich jeść kobiety w ciąży oraz dzieci do 6 roku życia.

oj erozja, ja też na ten temat bardzo dużo czytam :) nie jem ryżu ani makaronów ,tylko sporadycznie ryżowy lub gryczany za to jem kasze ,dziś na obiad mam : kaszę gryczaną z grzybami leśnymi i kiszony ogórek z cebulką i olejem lnianym :) erozjo ,a mówiła Ci koleżanka, że nie zostawia się przekrojonej ani obranej cebuli na drugi dzień ???

Nie, o tej cebuli nie słyszałam. A dlaczego? Cośsie dzieje z ta cebulą? Co do oleju lnianego, ja właśnie sobie kupiłam w sobotę, zalecono mi jego codzienne spożywanie wraz z surówkami.

Sonia, na Twoje słowa odpowiem Ci piosenką https://www.youtube.com/watch?v=6zT8AyfsFmA szczęśliwy dzień, w którym Pan obmył moje grzechy

erozja cebula jest jak magnes dla bakterii http://www.arkadia-polania.pl/wazne-fakty-o-cebuli.php

erozja olej lniany tłoczony na zimno nierafinowany trzymany w lodówce to ok :) i siemie lniane świeżo mielone do sałatek też ok :)

Dzięki erozja.A o cebuli nie wiedziałam.Zaraz poczytam.Widzisz Yolcia musisz nam więcej pisać.

Hej wam,co do diet to my z Yolą mamy inne, ja akurat jem dużo ryżu i makaronu ale w moim przypadku to się sprawdza w 100%. Oczywiście ryż brązowy i makaron ciemny durum,noi pieczywo pełnoziarniste,orkiszowe lub razowe tylko z mąki żytniej.

Witajcie w jesienny wtorek :) coś dziś zle spałam miałam 3 koszmary pod rząd :( z tą cebulą, że wchłania bakterie to prawda,najlepiej widać, gdy obraną cebulę położy się przy przeziębionym chorym , cebula zczarnieje a on od razu poczuje się lepiej :)

Witajcie, kawa właśnie sie parzy :) O cebuli wyczytałam, dzięki Yolanta, spróbuje jak tylko ktoś mi się w domy pochoruje, na razie wszyscy się trzymają zdrowo. Ale nie będę juz resztek cebuli w lodówce trzymała. Yolanta, widzę, że jesteś tu rannym ptaszkiem :)

erozja no co Ty ja w pracy jestem :) ranny ptaszek to susana ale ma teraz męża to sama rozumiesz ;) ja to bym jesze spała bo ja jestem nocny marek :D uwielbiam czytać po nocach ;)

Ty kawusia ja 7 ziół hehe a teraz jem banana bio z Lidla :)

Ja rozmawiałam z moja dietetyczka i kawę czarną bez cukru mogę pić, oprócz tego oczywiście woda powinna być. A banana i kanapkę do pracy też wzięłam, od prawie roku pilnuję się i staram się w pracy jeść regularne dwa posiłki.

Witajcie!Ja też źle spałam i miałam paskudne sny.Dość duża rzadkość u mnie. Deep,moja córka mówi,że zdrowa żywność to ściema/znaczy ta,którą sprzedają w sklepach opisaną,,bez,,itd./.Ona jada zwykłe płatki owsiane /na wodzie/,kaszę jaglaną i naturalny ryż.Nie używa oleju/zwykłego/tylko masło klarowane albo smalec.I je mnóstwo jaj i warzyw.Przed zawodami to nie tyka owoców i marchewki,a normalnie owoce tylko rano/normalnie tzn wtedy,gdy nie redukuje tkanki tłuszczowej/.I żadnego słodkiego picia,a na widok coli dostaje furii/zwłaszcza jak młodszy brat kupi/.A zdrowy chleb żytni powinien mieć w składzie tylko ze cztery składniki/u nas dostępny tylko w Chacie Polskiej/.Mięsko za to w całej okazałości jest dla zdrowia dobre.Zwłaszcza golonki i boczki ze skórką/naturalny kolagen potrzebny do przestrzeni międzykomórkowych,które odpowiadają za wszystkie raczydła/.Wszystko nieprzetworzone.Czyli zdrowszy jest salceson i wątrobianka oraz nawet parówki/zmielona skórka itd/od wszelkich szynek i innych wynalazków.To tyle z wczorajszego wykładu mojej córki,Ciekawe co na to Yolcia. Aha,moja córcia ma certyfikat FIFA z suplementacji diety dla sportowców.