Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Sonia, zatem znikają moje wyrzuty sumienia, gdy podaję dzieciom parówki. A z tymi owocami to racja, bo ja jestem na redukcji i mam jeść owoce tylko do godziny 12.

Sonia noi ja sie z tym oczywiście zgodzę,ale co do mięsa to ja bardziej preferuje mieso drobiowe,od czas do czasu,wołowe ale to bardzo rzadko. Staram sie w sklepie dobierać tak aby było jak najbardziej zdrowo,a co do parówek to my z Yolą potępiamy jednym słowem syf!!. Zresztą ja zauważyłem po sobie,przy mojej redukcji po odstawieniu większości produktów waga leciała w dół wychodziło 1kg na tydzień,ale u mnie ruch to podstawa plus dieta do tego i efekty są konkretne

Dzięki Deep :D parówki to syff oczywiście te sklepowe !!! i kiełbasa typu: grillowa,zwyczajna,toruńska ite wszystkie tym podobne to też niestety syff !!! bo możemy zrobić tak: Parówki są to kiełbaski nietrwałe, wędzone, parzone, o na­ stępującym składzie surowca: wieprzowina kl. III- 20°/o wieprzowina kl. I (z wykrawania łopatek) - 20°/o wołowina kl. I- 30% podgardle skórowane- 30% Wszystkie składniki peklowane są według ogólnych zasad oraz rozdrabniane przez siatkę 1-2 mm. najpierw wołowinę kl. I, następnie wieprzowinę kl. III oraz wieprzowinę kl. I. Do wołowiny wołowiny i wieprzowiny dodaje się 40-50% wody lub lodu oraz przy­prawy: cukier, pieprz naturalny i gałkę muszkatołową. Do wykutrowanego mięsa dodaje się tłuszcz i kutruje dalej, aby wszystkie składniki dokładnie wymieszać, masą mięsną napełnia się ściśle jelita o średnicy najlepiej do 22 mm, a następnie odkręca się kiełbaski w odcinki długości 12-14 cm. Po osadzeniu, trwającym 15-30 min, pa- rowki wędzi się dymem gorącym przez ok. 60 min, aż parówki uzyskają barwę jasno-brązową. Wędzone parówki parzy się w temp. 60- 65°C przez ok. 10 min, a następnie chłodzi oblewając zimną wodą i studzi powietrzem do temp. 18°C. z tego 1kg mięsa po dodaniu wody i przypraw otrzymamy około 1,20 kg parówek a jak się ma to cenowo do parówek sklepowych? bez komentarza

soniu ja używam tylko lniany olej dr.Budwig na surowo, smażonego nie jem jeśli mam ewentualnie coś podsmażyć np cukinię czy jajka to używam masła ghee,(drogie ale może stać ile chce ,więc spoko :) ja na noc zalewam łyżkę miodu szklanką wody (musi stać około 10h) i tym zalewam płatki owsiane do tego cytryna,siemię lniane i sypię tam co mam. Co do owoców to zgoda do 12stej ale ja mam takie napady jak ostatnio z arbuzem, że jem go cały dzień to też jest zdrowo ! Z napoi piję wodę z filtra czasem zarzucę wodę lekki gaz z biedronki :) a co do mięsa nie jadłam 3 miesiące ( z powodów zdrowotnych cholesterol i dna moczanowa) wcale no ale pękała mi skóra przy nosie,oczach i ustach ,więc jem raz w tygodniu przeważnie jest to sandacz :D Co do marchewki przy mojej diecie nie wpływa tucząco na mój organizm więc spokojnie całą zimę piję sok z marchewki z burakiem :)

SUSANA !!! pokaż sie PITKO :D

czy to strona się zacięła ? czy taka ciszaaaaaa :)

jednak strona ...

chyba trzeba znaleść lepszy sposób na przewracanie stron :)

Nie, strona sie nie zatkała, tylko tak przedstawiłaś te parówki, że aż powiało grozą. Ja kupuję takie z szynki z 93% zawartością mięsa i łudzę się, że są dobre. Przynajmniej więcej niz w ostatnio oglądanej przeze mnie polędwicy sopockiej, gdzie według producenta mięsa było tylko 73%.

zacięła zacięła się :) skropkowałam dopiero się przewróciła :) lece na wykłady hehe erozja lasko ,a po za tym mięsem niewiadomego pochodzenia co jest ???

Jolus za mna teskni :))) Ja tez tesknie, ale chwilowo jestem w smutku, bo jutro maz wyjezdza. Odezwe sie na pewno. Witam nowe osoby, pozdrawiam wszystkich.

A w ogole, to przestan Pitko blokowac topiku parowkami :D

ok temat parówek zakonczony ! ale co się dowiedziałam dzisiaj z wykładów to Wam powiem : Polfa SA i Zakłady Tłuszczowe Kruszwica maja jeden Zarząd ! nic dodać nic ująć :) a druga sprawa to mięso i ryby w puszkach lub słoikach nie powinny mieć konserwwantów ( przed zapuszkowaniem są sterylizowane i psteryzowane ) niż te w opakowaniach plastykowych zawierające konserwanty ) ale i tak trzeba czytać etykiety ! a jutro rano robię test zakwaszenia zoładka (30 lat biorę leki zobojetniające kwas żołądkowy co doprowadziło do dny moczanowej ) a dziś nie wziełam i żyję :) dobranoc

Witam was. Samsonka mogła byś tak wkleić ta PDF stronę z jakąś przerwa między literami? Może wtedy się uda? Hmm jakie mam uczucia jak wypije? Nie dużo inne jak nie wypije, ciut intensywniejsze, troszkę szczęśliwa a poza tym nie zmieniam się jakoś szczególnie, tez troche spokojniejsza się robie. Teraz uciekam spać bo rano pobudka o 6. Dobranoc!

samsonka jak ja nie mogę czegoś wkleić bo pokazue spam to robię tak: piszę post wysyłam ,robię edytuj i wpisuę to co spamowało w oddzielnym wierszu i zawsze wchodzi :) spróbuj lasko teraz już spadam ja mam pobudkę o 5.25 :D

Ja kupuję wszystko u znajomego,który produkuje i wiem co jest we wszystkim.To są uroki małych miejscowości a właściwie wsi.Yolcia strach było czytać o tych parówkach sklepowych.

Proszę Wieczorna :)

Cholerka...Nie wysłało, nie umiem :(

Wieczorna to może załóż jakiegoś tymczasowego maila to wyślę Tobie cała gotową książkę :)

Samsonka mam dzięki! tymczasowy-1980 @ wp. pl

Witajcie :) i co mamy? już środę !!! :D zrobiłam test na zakwaszenie żołądka i masakra :( DLA ZAINTERESOWANYCH : przygotujmy taką miksturę. Do 150 ml wody dodajmy łyżeczkę świeżej sody oczyszczonej. Dla dzieci dodajemy pół łyżeczki sody, na 150 ml wody. Mieszamy, aż się rozpuści i pijemy na czczo. Po wypiciu, od razu patrzymy na zegarek i czekamy kiedy nam się odbije. Inaczej mówiąc beknie. Czasy „odbicia” – już podczas picia wody z sodą: nadkwasota – do 40 sek po wypiciu: nadkwasota (im bliżej 40 sek tym mniejsza) – 40 – 90 sek – dobre zakwaszenie – 90 – 180 sek – słabe (im bliżej 180 sek tym gorzej) – powyżej 180 sek lub w cale – tragedia

Sonia to TY taka mądrala jesteś :D jak masz prawdziwe parówki to ja nawet jedną zjem :) jak mi wyślesz :D zapomniałam dawno ich smaku ...

Wieczorna wysłałam.

Witaam wszystkich.Zimno i wieje potężnie.Cebula nie zadziałała,jak wczoraj byłam przeziębiona tak i dzisiaj jestem.Popijam herbtę z lipy i kwiatu czarnego bzu z dodatkiem miodu i roztkminiam co jeszcze mam do zrobienia na ogrodzie/a mam,oj mam/.Yolcia co jest dobre na odporność?Bo ja przeszłam dwa lata temu taką grypę co byłam chora przez miesiąc i pół roku dochodziłam do siebie.Już z apteki zeżarłm wszystko łącznie z zastrzykami a odporność mam kiepską.

sonia ja napiszę co ja biorę na odporność ,kiedyś 2 razy w roku zapalenie oskrzeli :( teraz spoko :D -Witamina D3 260mg, ALINESS, 120 kapsułek od wrzesnia do maja -Multilac -Magnesium Malate 1000mg, 180 tabletek (z octem jabłkowym) -Omega 3 MAX + WITAMINA E SKANDYNAWSKA, 100 KAPSUŁEK a z takich babciowych pomysłów to : syrop czosnkowy – utrzyj 30 niezbyt dużych ząbków czosnku. Zalej je sokiem z trzech cytryn i litrem przegotowanej, wystudzonej wody. Zakręć w słoju i odstaw na 3-4 dni w ciemnym miejscu. Potem zażywaj profilaktycznie wieczorem jedną łyżkę syropu.Uważać przy niskim ciśnieniu ! syrop imbirowy – kłącze imbiru pokrój w cienkie plastry. Plasterki zmieszaj z dwiema szklankami cukru, trzema łyżeczkami przegotowanej wody i łyżeczką octu winnego. Podgrzewaj na wolnym ogniu, stale mieszając i nie dopuszczając do wrzenia. Mieszaj do momentu aż powstanie gęsty syrop. Ostudź i pij codziennie po jednej łyżeczce mikstury rano i wieczorem na wzmocnienie odporności wino aloesowe – wymieszaj ze sobą pół litra czerwonego półwytrawnego wina, 50 dag pokrojonych i zmiażdżonych liści aloesu (bez kolców), 50 dag miodu i ewentualnie sok z cytryny. Odstaw w zamkniętym naczyniu w ciemne miejsce na 4-5 dni. Przecedź i pij łyżkę wina trzy razy dziennie. jeszcze nieraz robiłam w buraku dziurę wlewałam miód i do piekarnika i ten syrop wypić ze środka :)

Jutro kupię czosnek i nastawię syrop…Kapsułki omega imagnez mam.Tylko wina nie mogę.Za wszystko dzięki.Jesteś niesamowita.Zaraz wszystko dokładnie przestudiuję.

sorki sonia nie pomyślałam :( no to dorzuc jakiś probiotyk na jelita ja biorę multilac bo na noc się go bierze :) ale jest to w kiszonej kapuście i kiszonych ogórkach i w zsiadłym mleku z jogurtami i kefirami różnie bywa :) sonia jak możesz podaj mi tę omegę sprawdzę stosunek kwasów EPA do DHA no i magnez też podaj nazwe i firmę jak chcesz oczywiście :)

Samsonka doszło, Bóg zapłać! Przeczytałam juz ja?

*przeczytalaś juz ją?

Całej jeszcze nie przeczytałam...Ale prawie :)