Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Strona

Strona.

I jeszcze dłużej....

I jeszcze raz... Niech żyje reklama cukru. Jest niezawodna.

W przeciwieństwie do stron.

Pisz o sobie. To pomaga a jeszcze dodatkowo przyznam, że bardzo ciekawam jestem co piszesz . No to lecę do lekarza.

Pisałam i pisałam a się nie wyświetliło. . W skrocie: dziękuję za życzliwość i miłe słowa. Tego bardzo potrzeba. Poczytam wasz topik , żeby lepiej was poznać a nie tylko tak o sobie marudzić

Wróciłam. Zapalenie oskrzeli jak zwykle. Skierowanie mam do specjalisty bo ja tak od grypy raz oskrzela raz płuca. Prześwietlenie pokazuje stan zapalny i zwapnienia. Poza tym nerki do sprawdzenia, czyli drugie skierowanie. Oj, starość chyba mi w dużym tempie galopuje.

Sonia nie starość lasko tylko PESEL jak już ;) no ale bynajmniej w szpitalu nie leżysz jak ja ...

Imienniczko jak Ci się nie wyświetla Twój wpis to trzeba stronę przewrocić bo się zacieła ,ostatnio padlo na mnie a dziś na Sonię :) czyli piszesz w poście np "strona" i wysyłasz i tyle razy aż zobaczysz swój wpis i następny nr strony ,trochę z tym zachodu ale coż ten to robi na kogo trafi koniec strony :D a objawia się to właśnie brakiem wpisu ,no chyba już lepiej nie wytłumacze :D No jasne poczytaj o nas to nas poznasz i popisz o sobie bośmy ciekawi ;) a marudzić sobie możesz ile chcesz hehe DOBRANOC

Ach..nie wiedziałam o tych stronach. . Pisze zawsze z komórki , nie wiem czy to problem. Dzisiaj niestety wypiłam zaległe piwko; tak mi się wydaje ze ja pije po prostu z głodu. .albo z nudów. . Jemy kolacj***ardzo późno, mąż tak przyzwyczajony. wytrzymałam do czasu, a potem się poddalam.

A ja chodzę po tych ścianach...☺i trwam...

To już Ci towarzyszę. Duchowo. Napij się do oporu jakiegoś płynu. Pomyśl sobie, że to pierwszy dzień Twojego nowego życia. Musi być ciężko teraz, żebyś potem doceniała to wszystko co dzięki temu ciężarowi osiągniesz. Ja zawsze sobie mówię,że_nic mi tak dobrze nie wyszło jak trzeźwienie. Jeśli wytrwasz godzinę, potem dwie i następnie 24 to już mistrzostwo. Jutro poczujesz się lepiej.

Aha! W szpitalu to po prostu jeszcze nie leżę.

Aha! W szpitalu to po prostu jeszcze nie leżę.

Hej no chyba się trzeba przyznać że ja też mam problem z alkoholem czyli ja o tym wiem ale mam problem przestać przedwczoraj wypiłam whisky wczoraj 3 szklanki wina wcześniej miałam takie coś ze pozwalała sobie w weekend 2,3 drinki i tyle nie dość że przez to się zaniedbalam znowu przytyłam to nie umiem przestać boję się że za jakiś czas będzie już za późno

Agatka! Nigdy nie jest za późno. Picie to dno, im wcześniej je zobaczysz tym lepiej. Dno służy do tego, aby się od niego odbić. Obraz alkoholika w rowie przestał już funkcjonować. To już tylko jednostki i nie zawsze da się takiemu pomóc. Każdy pijący pociesza się, że nie jest tak źle podczas gdy w rzeczywistości jest bardzo źle. Namawiam na grupę AA.

Zdrowy tryb życia niesie ze sobą same korzyści dal naszego zdrowia, kondycji i samopoczucia. Uprawianie sportu i zbilansowana dieta to również bardzo dobry sposób na zrzucenie paru dodatkowych kilogramów. Polecam spróbować http://krakster.pl/

Cześć, jestem Bronka. Przyszłam tu z " Pamiętnika alkoholiczki" na zaproszenie Wiieczornej. Przeczytałam cały post, trochę mi to zajęło. Bardzo chciałabym się dzielić z Wami moim pijackim życiem. Jestem alkoholiczką. Nie piję od 12 dni i nie wiem co będzie dalej. Dzięki Sonia za wpis " jak się złamiesz to zaczynasz od nowa". Bardzo mnie to podbudowało. Siedzę w pracy i myślę, że dziś się nie napiję. Pozdrawiam serdecznie! Dziś nie pijemy! :)

Piszę i pisze a nie widac

W końcu udało mi się zalogować.Witam i dziękuję wam za wsparcie.Soniu,ściany zadeptane

Co jest?

Po jednym zdaniu się wysyla

Piszę jeszcze raz,Soniu,wiedziałam,czułam że jesteś ze mną.Jestem Ci bardzo wdzięczna.

Deep,nad swoim myśleniem pracuje nieustająco ale przychodzi taki wieczór i jakoś wszystko sens traci a myślenie zabija ,wtedy to najprościej jest sięgnąć po alkohol.Wiem,Wiem to alkohol mnie zabije .Mam nadzieję,że mi się uda wygrać czego i wam życzę .Pozdrawiam

Dobry wieczór Oj Agatka Ty jak znikasz to ja zawsze mam podejrzenie,że coś kombinujesz ,to samo czuję przy samsonce i malince, ale dobrze, że się zjawiłaś .Sonia ma rację nigdy nie jest za pózno na rzucenie tej trucizny, tak sobie nie raz myślę jak normalny człowiek sam sobie to kupuje za własne pieniądze i się zatruwa wiedząć,że jutro będzie się zle czuć i fizycznie i psychicznie ... sama siebie nie rozumię przecież żadnej korzyści z tego nie ma :(

Witaj serdecznie Bronia :) proszę Cię zostań tu z nami taka osoba ,która chce się podzielić pijackim życiem ( jak to dosadnie nazwałaś) jest nam tu niezbędna! Pisz jak najwięcej ,żeby nas przestraszyć i zatrzymać w porę przed upadkiem i dnem.My szukamy pomocy , jest nam ona potrzebna i my o tym wiemy, że daleko na alkoholu nie zajedziemy :( oczywiście pomijam Sonię i Deepa oni wyszli na prostą i wspierają nas cały czas. pozdrawiam i dobranoc

Była fajna koleżanka Pyza ale znikneła tak szybko jak się pojawiła a szkoda :(

Witam każdego z osobna :) Ja dzisiaj tez nie pije i powiem że już nie deptam po ścianach :D Jest dużo lepiej a był koszmar na początku :/ Nawet siły mi powracają :) Teraz ja potwierdzam ze WARTO dać sobie pomóc i przetrzymać ale jak się fizycznie i psychicznie zrobi lepiej to uważać żeby nie zaczynać na nowo. Ostatnio przeczytalam gdzies ten opis i bardzo mi sie spodobal "Nie znam żadnej sytuacji która była by lepsza po alkoholu " :)

Witam każdego z osobna :) Ja dzisiaj tez nie pije i powiem że już nie deptam po ścianach :D Jest dużo lepiej a był koszmar na początku :/ Nawet siły mi powracają :) Teraz ja potwierdzam ze WARTO dać sobie pomóc i przetrzymać ale jak się fizycznie i psychicznie zrobi lepiej to uważać żeby nie zaczynać na nowo. Ostatnio przeczytalam gdzies ten opis i bardzo mi sie spodobal "Nie znam żadnej sytuacji która była by lepsza po alkoholu "