Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

Gość Wiieczorna
Tak Depp :) Uczę się żyć 24-oma godzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w szpitalny poniedziałek :) Deep widać,że już jeteś w pełni sił :D i super ! oj jak ja bym tak chciała ... Ej gościu no przyznaj się chociaż czy jesteś kobitką czy facetem :) a ja czekam na swojego doktorka może coś się juz dowiem :) wieczorku no to superosko,że weekend lepszy to teraz czekamy na lepszy tydzień :D no dla pocieszenia dodam, że w szpitalu noce są po prostu koszmarne . pozdrawiam wszystkich Sonia a u Ciebie co? net CI padł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przewróciłam stronę ale to Ty wieczorku zwaliłaś na mnie tę przyjemność ;) Sonia przypomniało mi się ,że TY dziś z wynikami po lekarzach latasz ,napisz jak odetchniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Witam. Biegam po badaniach. Czuję się marnie. Jutro następne wyniki i potem lekarz. Wieczorna cieszę się bardzo. Świetnie to działa. Jeden telefon i wszyscy w gotowości do pomagania. Tysiące osób na całym świecie. Witam gościu. Zostań z nami koniecznie. Im nas więcej tym lepiej. Napisz z jakich okolic jesteś itd. Jakby potrzebna była taka pomoc jak u Wieczornej to też możesz skorzystać . Dziękuję wszystkim za wsparcie duchowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze nie lubicie nie zalogowanych,może kiedyś dojrzeje do tego.Jak większość na tym forum też kobietka jestem i też z popapranym życiorysem.Wszelakimi sposobami staram się z nałogu wygrzebać,puki co własnymi siłami ale aż mnie skreca...Aha i też po 40,czyżby to był czas na jakieś życiowe refleksje??..A i też poczułam kostuche na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiecie co ?strasznie ryczaca się zrobiłam,nawet napisać spokojnie nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Wiecie co. Moim zdaniem ryczeć jest lepiej niż nie ryczeć. Jak dusza płacze to znaczy, że jest. Ja kiedyś byłam bardziej płacząca a teraz jak wsparcie mam to jest o wiele mniej. Lepiej sobie radzę ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Witam wszystkich. Trafiłam tu z wątku "chce przestać. ." , przeczytałam go w całości a na koniec on jakoś zamarł. . Cóż , mam wielki problem z piciem. Pije wieczorem po 5 czasem więcej piw. Jeszcze 3 lata temu dawka 2 była dla mnie wystarczająca. Teraz po 3 budzę się w nocy z koszmar ami. Na drugi dzień jestem nie do życia. Trzęsie się w środku. Co mi powiecie o kudzu? Jak on właściwie działa? Nie chce się pić czy po prostu alko wzbudza niesmak? Mam dość takiego życia. . Właściwie sama nie wiem czemu pije? Bo lubię? Czy to juz uzależnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Jakby co, dzisiaj postanowiłam nie pić. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Yolanta pociesze cie bo ja też mam jakieś koszmary w nocy :o Sonja dokładnie tak było zgłosiło się od razu chyba 6 kobiet na raz byłam w szoku :) Jedna zadzwoniła do mnie a mieszka ponad 600 km dalej niż ja. Wysłałam zaproszenie na ten mityng AA na Skype. Dzisiaj od południa jakoś lepiej się zaczęłam czuć, zobaczymy jak to będzie jutro. O alkoholu juz tak nie myślę ale przychodzą takie chwile ze chętnie bym się zimnego browara napila i trochę mi się za nim tęskni wtedy :/ Jutro idę do lekarza bo mi powieka czasem drga pomimo tego że biorę witaminy B i potas ale magnez teraz biorę zamiast 400 to 200 mg Kudzu przestałam brać bo chyba jednak na mnie nie działa pewnie już za późno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj goscjolko w naszym gronie :) no to jak już postanowiłaś nie pić dziś to wytrwaj razem z nami :D jutro sie odezwij jak żyjesz pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorna cieszę się,że się za siebie ostro i poważnie wziełaś :D życzę powodzenia i mniej koszmarow ! będzie dobrze ! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Dziękuję imienniczko. Na razie trwam, nic nie kupiłam. Czuje tylko wielki niepokój. Zobaczymy co będzie jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
goscjolka to jest normalne. Pewnie tez masz podwyższone ciśnienie? Ja tak miałam z tym niepokojem chyba 3 pierwsze dni one były najgorsze. Jak byś się mega źle czuła to idź jutro do lekarza. Po 3 dniach juz było fizycznie lepiej ale czulam się jeszcze jednak padnięta bo organizm się regeneruje a i jeszcze w pierwszych dwóch tygodniach myślałam że będę łazić po ścianach bo tak mocno miałam ochotę się napic. Dopiero dzisiaj poczułam się w miarę dobrze ale z resztą poczytaj sobie moje wpisy jeśli chcesz. Poczatek sie troche ciagnke ale czuje ze warto wytrzymac. Damy rady :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestem zła na siebie,po dwuch tygodniach męczarni nie potrafiłam koleżankom odmówić,Laski ratujcie,wiem,że wątek nie ten ,że u was nowe życie,ja też tak chcę...Soniu chyba będę musiała Cię prosić o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goscjolka trzymaj się ,mam nadzieję ,że Tobie się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gościulke i gościa,dobrze że do nas dołączyłyście wspólnie możemy osiągnąć zamierzony cel jakże i wspaniały. Po pierwsze jak napisała gość,że ''po dwóch tygodniach męczarni'' wcale tak nie musi być ,po prostu za dużo myślałaś o alko przez te dwa tygodnie, twój umysł wyczekiwał tylko momentu do okazji napicia się ,ale to można powstrzymać, głód przychodzi falami,ale czasami uderza z podwójną silą jak własnie sytuacja z twoimi koleżankami te momenty trzeba nauczyć sie wychwytywać to podstawa. Gościu W początkowej fazie trzeźwienia priorytetem jest unikanie takich miejsc własnie,gdzie sprzyja głodowi jak imprezy nawet należny omijać póki w sklepie z alkoholem to podstawa. Nie będzie łatwo ale jak naprawdę zmienisz sposób myślenia i włożysz w to dużą prace i zaangażowanie to się uda ,ale jak ja to pisze Daj czas czasowi,pisze to teraz do wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka1214
Witam was mam pytanie czy jeśli jest się uczulonym na mleko czy można jeść mleko kozie Owcze? Czy wiecie coś na temat testów na nietolerancja pokarmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapamiętajcie jedno samo trzeźwienie to nie wszystko (samo nie picie) Należy zmienić całkowicie dotychczasowy styl życia a żeby to uczynić nalezy popracować nad psychiką aby wyrobić sobie inny tok myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Ja tak miałam chyba że dwa razy ze po 2 tygodniach znów zaczęłam pić ale nie podałam się. W końcu przestałam się spotykać z koleżankami i znajomymi którzy za każdym razem jak ktoś do nich przyszedł pierwsze co to stawiali piwo na stole. Zaczęłam się zajmować czymś innym ale na początku musiałam dużo odpoczywać bo się bardzo źle czułam. Jedynie co to teraz sie umawiam na kawę czy na herbatę gdzieś do kawiarni na plac zabaw z dzieckiem :) A przede wszystkim jeszcze jak piłam często to pierwsze co to szukałam kontaktu z AA i dużo na ten temat czytałam z reszta dalej czytam na online meeting itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Agatka mój szef mówi ze nie może pić mleka od krowy i jeść serów z krowiego ale pije kozie mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Witaj gośćjolka! Na mój gust to uzależnienie a trzęsienie w środku to objaw abstynencyjny. Poczytaj o tym. To dopiero początek horroru. A dobra informacja jest taka, że jak odstawisz alkohol to przejdzie. Można przemęczyć to samemu/dużo wody z minerałami przez kilka dni/albo skorzystać z detoxu. Oczywiście zero alkoholu. Dziewczyny prawda jest taka/Wieczorna na pewno potwierdzi/, że pomoc uzyskać można wtedy, kiedy przestanie się pić. Nikt za was tego nie zrobi. Wskazówki :nie kupujemy, nie chodzimy w miejsca gdzie piją cokolwiek z procentami. Pamiętamy o tym, że chęć napicia przychodzi falami. Wtedy dużo wody. Jednym słowem wytrwać pomimo wrażenia,, chodzenia po ścianach,,. I pomyśleć jak się złamiesz to zaczynasz od nowa. Powodzenia. Będę trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Dzień dobry, ! Wczoraj udało się, zauważyłam że jak nie zacznę popijać przed kolacją , to po zjedzeniu juz mnie nie ciągnie. A miałam piwo (mąż kupił ..). Bardzo źle spałam, wydawało mi się ze wcale a o 7 nie mogłam jednak się dobudzic. Wiem, że jeden dzień to nic, wczoraj pewno jeszcze miałam alkohol w organizmie. Ale i tak się ciesze. Szczerze mowiac, bardzo boje się zespołu abstynencji. Kiedy to przychodzi? Ale tak naprawdę to jestem zmęczona tym piciem, kombinowania jak kupić jak schować jak wypić . i na drugi dzień koszmar..aż do wieczora. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w słoneczny wtorek :) Najwazniejsze, że wczoraj mieliśmy wszyscy TRZEZWY DZIEŃ :D :D :D wieczorku i gościówy tak trzymać!!! jestem sercem i modliwtwą z Wami :) pozdrawiam i potem zajrzę bo lecę na przepustkę :) a Wy dawać relację na bierząco ;) Sonia jak cosik bedzie wiadomo z wynikami co pisz lasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Nie bój nic GOŚĆJOLKA. Mogą pojawić się nudności, objawy bólu w różnych częściach ciała, drżenie, niepokój, panika, drgawki. . Wszystko z bardzo dużym wskazaniem na MOGĄ a nie, że na pewno. Piszę abyś w razie czego nie panikowała. Nie powinno być alkoholu w domu, ale jeśli ukrywasz swoje picie to trzymaj się jak najdalej. On Ci nie zrobi krzywdy jeśli nie dotkniesz. Myślę, że najbardziej pomoże Wieczorna, jak zresztą idzie się zorientować po wpisach. Dostała pomoc i teraz podaje ją dalej. Tak to działa. Można też skorzystać z grup AA. Wykaz w internecie. Tam ludzie wiedzą co robić. Grupa AA to ludzie, którzy bardzo cieszą się jak przychodzi ktoś nowy. Zupełnie tak jak my tylko na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Dziękuję wszystkim za mile słowa i życzliwość. Teraz to jest bardzo ważne. Przepraszam, że ja tak tylko o sobie.. Jak będę miała trochę czasu zacznę czytać wasz topik; żeby trochę was poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Pisałam i pisałam a się nie wyświetliło. . W skrocie: dziękuję za życzliwość i miłe słowa. Tego bardzo potrzeba. Poczytam wasz topik , żeby lepiej was poznać a nie tylko tak o sobie marudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×