Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Dobry wieczor :) Wreszcie po robocie, czas na zasluzony odpoczynek. Wymeczonam troche, bo o 3ej wstalam meza zegnac. Milego wieczoru! Jola, hop hop! Gdzie jestes?

Moja niepijka kusi :) zrobię sobie botoks a co :lmiłego wieczorku

Moja euforia chyba mija mam jakiś Dół nic mi się nie chce nie mam siły na nic wszystko mam w nosie dziś cwiczylam bo musiałam ale chyba żaden miesien nie pracował kochani Pić mi się już nie chce ale pewnie to podstęp tego okropnego nałogu zmienił taktykę .Muszę się znowu zmotywować i się nie nabrać na podstęp :-(

Pzeczytalam właśnie ten program halt przmi ciekawie więc co trzeba go zastosować :-)

Natka, nie myśl o demonie, poszedł a kysz :) doły są i będą. Dasz radę, ja daję :) Cholera znowu mam euforię. Postaram się zapanować.

Niezlomna no kto jak nie my :-)no jasne trzeba dać radę:-)

Program „HALT” jest praktyczną wskazówką co należy robić aby uniknąć niespodziewanego pojawienia się głodu alkoholowego, pozwala zachować abstynencję i trzeźwość. Umiejętność radzenia sobie ze złością dbanie o pogodę ducha, przeznaczenie czasu na posiłek co ważne w miłym towarzystwie pozwala uniknąć samotności jest czasem na wypoczynek. Dostosowanie długości dnia pracy do swojej wydolności psychofizycznej zapobiega przemęczeniu i rozdrażnieniu. HALT pomaga w rozwjązaniu trudnych spraw (uwalnia od poczucia krzywdy) radzenie ze złością, regularne odżywianie, dbanie o bliskie relacje z innymi, utrzymywanie równowagi między pracą, a wypoczynkiem dbanie o swoje potrzeby, o wewnętrzny spokój, i równowagę składają się na program HALT, który pozwala skuteczne unikanie nawrotu choroby – przede wszystkim głodu alkoholowego. Celem programu HALT, jest osiągnięcia STOP:

Oj! Natka!Najbardziej podstępne jest to, że nie wiemy do końca kiedy jest normalnie a kiedy nas podstępny atakuje.Rozeznanie przychodzi w praktyce. Musisz po prostu być czujna/uważna/wewnątrz i na zewnątrz siebie. Poczytaj zagrożenia w chorobie alkoholowej. Oczywiście nadal nie wiem, czy któraś z Was jest alkoholiczką, ale założenie na tak raczej nie uzależnionym nie zaszkodzi. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Dodam jeszcze, że zaprzestanie picia w przypadku uzależnienia SAMEMU to mistrzostwo. Więc jeśli komuś się nie udaje to nie myślcie o najgorszym tylko trzeba po pomoc.

Znam dwa takie wyjątki,ale ja bym nie próbował byc tym trzecim,jeżeli widzę że nie radzę sobie ...dalej... z alkoholem udaję się natychmiastowo po pomoc

Czyli nie ma dla mnie nadzieji ???albo się poddam i pójdę na AA albo się zapic i dosięgnąć dna

Natka, nie jestem psychologiem, nie rozumiem mechanizmów ale wiem jedno albo chcę albo nie. Ja po prostu wiem że nie chcę. Dasz radę :)

Natka! Jak to nie ma nadziei? Przecież nie pijesz. Pisałam do tych co nie mogą przestać i myślą, że już nie można nic zrobić. Yolcia, gdzie jesteś?

Też byłam przekonana że dam z tym że jak czytam powyższe wpisy już sama nie wiem zniechęca się bo jeśli to moje nie picie nic nie da .Ja poprostu chce być ta trzecia Deep rozumiesz chce, nie chce już pić czuję obrzydzenie do tamtej kobiety do tej oszustki pijaczki ,moje wieczory są teraz normalne szczere spokojne i przynajmniej je pamiętam:-)a co do pokus nastrojów itp.to trzeba to przejść i tyle nauczyć się żyć inaczej :-)

Soniu ale piszesz też że to mistrzostwo by przestać pić samemu

No właśnie Yolcia nam znikła :-(

No właśnie Yolcia nam znikła :-(

Natka Sonia miała na myśli żę mistrzostwem jest wyjść z nałogu samemu osobie uzależnionej. natka, oczywiście że możesz,będziesz tą trzecią tylko czy ty jesteś uzależniona my tego z Sonią nie wiemy,i ty pewnie też nie wiesz(chyba że coś przeoczyłem w postach). Dajmy że jesteś alkoholiczką i po co samej będziesz próbować wygrać z chorobą nie uda się samej nie ma szans,te dwa przypadki to naprawde wyjątki nad wyjątki to jest jakieś 2 % odchyłku chcesz ryzykować,więc lepiej iść po pomoc, osoba uzależniona dostaje tam narzędzia praktycznie wszystko co potrzeba do zdrowienia i dalszą droge ku prawdziwemu trzeźwieniu ciała i umysłu ,samo niepicie dla osoby chorej to za mało stanowczo nie tędy droga.

Dzien dobry! Juz piatek! Ide na polowanie na prezenty, Mikolaj tuz tuz. Ciesze sie na weekend, ide z dziecmi na jarmark bozonarodzeniowy. Milego dnia kochani. Jola????

Deep chciała bym nie być uzależniona ale niestety jestem :-( tak jak powiedziałam jeśli nie dam rady Idę na terapię to już postanowione :-)

Susan do nas 1 grudnia przyjeżdża te duże auto z Coca-Cola z Mikołajem:-) już tez nie mogę się doczekać a stara krowa jestem i cieszę się jak dziecko hihi.Pozdrawi Was serdecznie i miłego dnia zyce:-)

Ufff, wrocilam obladowana. Tu cos, tam cos, i tak sie nazbieralo. Corce, zgodnie z zyczeniem kupilam nawilzacz powietrza. Ona ma bzika na punkcie dbania o cere. A niech sie nawilza :D Ugotowalam ogorkowa, jakos jesienia zawsze mnie bierze na zupy. Brak Joli bardzo mnie niepokoi! Jolus, juz sie na mnie nie gniewaj, ze na tyle zniknelam, odezwij sie!

Weekend babeczki i Ty Deep :) Natka, ja też mam obawy bo mam świadomość, że w każdej chwili mogę się złamać. Już samo to że jutro idę ma Andrzejki i od rana jestem lekko zestresowana że tam będzie ALKOCHOL. Do tej chwili unikałam miejsc/półek gdzie on a jest. Już nawet zastanawiam się czy dobrze robię że idę. Żeby nie kusić licha. Ale z drugiej strony będzie to dla mnie kolejny sprawdzian bo nie mogę do końca życia izolować się. Cholera kto go wymyślił i po co :) Trzymaj się. Sonia ja zasze prezenty na ostatnią chwilę ale masz rację trzeba już pomyśleć. Gdzie reszta dziewczyn.

No to idę z Tobą Niezłomna! Będziesz mnie miała po prawej. Dobrze, że się boisz. To oznacza i czujność i dobre rozeznanie. Yolcia, martwię się. Natka, bardzo popieram twoje stanowisko. Taka decyzja kiedyś zmieniła moje życie.

I ja się podpinam pod Sonie i Niezłomną jestem z wami w trasie na Babia Góre wschód słonca i czasówka w nocy jest moc i motywacja miejcie taka jak ja teraz co za euforia i to jest własnie POZYTYWNA WIBRACJA deep z wami na 1725m ))))))))))))) :D :D :D

Depp powodzenia czuję twoją energię:-)Sonia dzięki za wsparcie Boże jak dobrze że jesteście przepraszam że traktuje Was jak grupę wsparcia ale to mi bardzo pomaga .Ja bylam wczoraj na prywatce Andrzejkowe i dziś rano budzę się i nie mam kaca co za ulga :-) Pierwszy raz tak naprawdę patrzyłem trzeźwym okiem na nich wszystkich powiem Wam że człowiek pijany zachowuje się okropnie jak dzieci nie podobało mi się to co robi z ludźmi alkohol i pomyśleć że ja też tak właśnie się zachowywałam może nawe i gorzej :-)Niezlomna powodzenia trzymam kciuki ja dalm radę to Ty tesz dasz :-)

Ach Babia Gora! Stamtad pochodzi moja rodzina, zreszta juz chyba o tym pisalam. Magiczna gora jak dla mnie. Jest moc Deep! Wrocilam wlasnie z dziecmi z jarmarku bozonarodzeniowego. Super bylo :) Milo spedzic razem czas.

Natka, jestem z ciebie dumna! I wiem, o co chodzi z tym zenujacym zachowaniem ludzi.

Brawo Natka. Ja bardzo się cieszę, że dajemy Ci wsparcie. Dla mnie to też ważne miejsce.Od czasu jak muszę być z mamą w domu/już parę lat/to tutaj dostałam wsparcie jak zaczęłam się gubić. Teraz się martwię bo nie ma Yolci, nie ma Agatki, Samsonki. Wiem, że czytacie. Zwłaszcza Agatkę wyczuwam. Gośćjolka i Bronia też mało coś się odzywają. Wracaj cie dziewczyny. Dzięki Deep, czytałam Twój wpis rano, cały dzień miałam dobry humor a trochę jestem nerwowa bo w poniedziałek mam wizytę u Pulmonologa. Pozdrawiam wszystkich i wracam na imprezę do Niezłomnej.

o mnie się nie martwcie nie ma o co pozdrawiam serdecznie