Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

Gość YOLANTA555
Witam, w czwartek :) Jestem niemrawa bo nareszcie jestem w szpitalu :) narazie się ogarniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Jejciu!Witam wszystkich!Trzymam kciuki Yolcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Yolanta wszystkiego dobrego zdrowiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka u mnie wygląda to tak,pół na pół białko i węglowodany, śniadanie głownie jajecznica (5 szt) z pomidorem, kawałki wędliny z drobiu do tego zioła prowansalskie,pieprz i papryczki chilli,3 szt pieczywa chrupkiego. Obiad pierś z kurczaka ryż brązowy,brokuły ewentualnie zamiast ryżu ziemniaki (na sucho)ale raz na jakiś czas schab nie zaszkodzi,dużo ryb dwa razy w tygodniu zamiast piersi z kurczaka i schabu. Kolacja serek wiejski i przystawka warzywa (żadnych owoców na wieczór) Droga opcja to głownie warzywa,ryba lub pierś z kurczaka na parze lub w żaroodpornym,dni treningowe to głownie makaron brązowy z tuńczykiem,owoce do 13 stej banan,mandarynka z jogurtem naturalnym,jabłka. Napoje ....tylko woda niegazo wana,pieczywo razowe,wieloziarniste lub razowe ( twarde mąka żytnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yola jak tam w szpitalu trzymaj się Deep jak zawsze z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka u mnie dieta sie sprawdza,waga stoi (obecnie 73kg)w miejscu już od roku,dieta ta sama,z ruchem to różnie zacząłem biegać teraz więc myślę że zlecę jeszcze chodziarz już nie muszę,ale ruch jak połączymy z taką dietą to nie ma szans aby waga stała,wiadomo że później jest ciężej ale da sie przychodzi coś takiego jak samozaparcie i dążysz do celu.;) Agatka ja zaczynałem z 94 kg więc macie tym bardziej motywacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam :) w szpitalu ok ,żadnych pokus hehe, codziennie jestem w domu (szpital 800 metrów) a w sobotę idę na przepustkę do niedzieli :D ,troszki mnie tu kłują i szprycują ogólnie spoko tylko spać nie mogę i jestem niezdyscyplinowaną pacjentką ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yola napisałaś ''w szpitalu ok ,żadnych pokus hehe, codziennie jestem w domu (szpital 800 metrów) a w sobotę idę na przepustkę do niedzieli Ja nic z tego teraz nie rozumie żadnych pokus???? codziennie jestem w domu ???? a w sobotę idę na przepustkę do niedzieli ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Witajcie!Ja też nie rozumiem,ale mi się podoba. Deep!Napiszę co je moja cōrka a czego absolutnie nie.Przede wszystkim jajka/w dużych ilościach ok 30 tyg./,drób,ryby,ryż,kasze/zwłaszcza jaglaną i gryczaną/,ogórki i kapustę kiszoną w dużych ilościach,płatki owsiane na wodzie z suszonymi owocami,pomidory/moje ze słoików/,buraki.Poza tym owoce dopołudnia i wszystkie warzywa.Posiłki 5 dziennie.Żadnego pieczywa,makaronów,jak najmniej mleka i przetworōw mlecznych,raczej omija puszki/groszek itd kupuje mrożony/.Je orzechy,migdały itd,dużo ziół/herbaty też/.Kawa tylko czarna z ekspresu/broń Boże rozpuszczalna/.Do smażenia masło klarowane albo smalec.Je np.masło orzechowe. Do tego sportowcy przyjmują naturalne suplementy ale mi każe np.zrobić raz w tygidniu wątróbkę/wit.K2/,zjeść dobry ser żółty,zupy robić na nóżkach wieprzowych/kolagen/ i jeść boczek koniecznie z miękką skórką i salceson oraz wątrobiankę. Ja oczywiście mam problem,bo lubię bułeczki i rogaliki/chlebek też/.Poza tym jadam wieczorem i to byłoby na tyle.Mobilizowanie mnie do jadania o innych porach spełza na niczym.Ja rano po prostu jestem nieżywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DNIA 2014.11.20 O GODZINIE 7;29 Suzan napisała pierwszego posta ,mija właśnie równy rok jak jesteśmy razem. ŻYCZĘ WAM ABY TEN ROK RAZEM BYŁ JESZCZE LEPSZY OD UBIEGŁEGO I ZA ROK RÓWNIEŻ BĘDZIEMY ŚWIĘTOWAĆ 2 LATA W PEŁNYM SKŁADZIE. WSZYSTKIEGO DOBREGO KOCHANI.🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Dzięki Deep!Ja również życzę sobie i wam dalszego bycia razem i wzajemnego wspierania się nawet w najdrobniejszych sprawach.Jednocześnie towarzyszy mi wielka wdzięczność dla Susan i dla pozostałych,którzy trwają. SUSAN!DZIĘKUJĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątek :) hmmm... żadnych pokus w szpitalu-miałam na myśli ,że jest nas trzy na jednej sali ze specjalną dietą i nic poza tym jeść nie możemy ,jak np w pokojach obok codziennie jedzą np. ciasto. Codziennie jestem w domu bo mam blisko ze szpitala do domu odległość wynosi 800 metrów. A, że od soboty do niedzieli mam przepustkę to tu normalne ,bo nie ma badań. Nie wiem ,czego nie rozumiecie ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YOLANTA Nie no spoko,tylko mi się wydawało że jak ktoś idzie do szpitala to już tam jest i leży,a co do pokus to chyba wiadoma sprawa że jak dieta itp to żadnych ciast i w ogóle w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia podpytaj córkę co je na kolacje bo te serki chce zamieć właśnie na coś lepszego,co do diety to praktycznie podobnie sie odżywiam jedynie nie jadam wątróbki ale zaś makaron pełnoziarnisty ciemny z tuńczykiem przed treningiem mi bardzo służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Zapytam!Z płatków owsianych już rezygnują.Na mój gust za mało masz tłuszczu.Moja córka uczy się u Jakuba Mauricza.Poszperaj na youtube,Zapytaj trenera,,.Efekty jego nauki do obejrzenia na fitlok 2015 /nr.startowy 31-2miejsce/.Serka nie jedzą/na pewno/.Ale poproszę o dietę jak tylko ją złapię/pracuje jako trener personalny/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Deep!Przed treningiem węglowodany/ryż,kasza/i mięsko/obojętnie jakie,może być tłuste,jeśli pieczone to masło klarowane albo smalec. Unikać glutenu i mlecznych rzeczy.Mleko jest nieprzysfajalne,posiada laktozę,stymuluje wydzielanie insuliny i uszkadza system immunologiczny. Ona proponuje tatar,wątróbkę,jajka,wołowinę,rybkę. Przy warzywach nie zapominamy o odpowiedniej ilości tłuszczu,żeby przysfajały się witaminy.Także pierś może być smażona np,na maślez dużą ilością ziół. Jeśli nie bierzesz suplementów/naturalne drogie/to dobrze ugotowana golonka/kolagen wypełnia przestrzenie międzykomórkowe/i do tego kapusta kiszona w dowolnej ilości/. Kiszonki zakwaszają żołądek i mają dużo witamin i minerałów Aha i ona mówi,że jak zjesz owoc wieczorem to nic się nie stanie. Unikaj tylko glutenu,nabiału i cukru.Czyli przyczepiła się tylko do makaronu/bezglutenowe też nie/ i to,że za mało tłuszczu.I żadnych jogurtów a najgorsze light.No to powodzenia.Mnie się nie udało unikać całkiem tego co niezdrowe,jestem niereformowalna.No bo jak,pytam jak mam zjeść rosołek bez makaronu?Albo np.dżemik bez bułeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia Dzięki wielkie pozdrów córkę ma bardzo dużą wiedze :) Przy mojej redukcji i poprawie kondycji identycznie się kierowałem dokładnie wypisz wymaluj,ale fakt tłuszczu to mam zdecydowanie za mało w swojej diecie,do kapusty kiszonej muszę sie przekonać (żona uwielbia i ogórki kiszone)nie raz mnie namawia. Sonia co do rosołku bez makaronu to ja robię z gotowanymi skrzydełkami z kurczaka (skórkę oddzielam) i git No coż jedynie z serkami muszę sie widocznie pożegnać,może faktycznie to nabiał blokuje mi spadek delikatny wagi. Do golonki raczej sie nie przekonam dla mnie stanowczo za tłusto nie ma szans,ale gotowany schab juz ok,jeszcze raz dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia Dzięki wielkie pozdrów córkę ma bardzo dużą wiedze :) Przy mojej redukcji i poprawie kondycji identycznie się kierowałem dokładnie wypisz wymaluj,ale fakt tłuszczu to mam zdecydowanie za mało w swojej diecie,do kapusty kiszonej muszę sie przekonać (żona uwielbia i ogórki kiszone)nie raz mnie namawia. Sonia co do rosołku bez makaronu to ja robię z gotowanymi skrzydełkami z kurczaka (skórkę oddzielam) i git No coż jedynie z serkami muszę sie widocznie pożegnać,może faktycznie to nabiał blokuje mi spadek delikatny wagi. Do golonki raczej sie nie przekonam dla mnie stanowczo za tłusto nie ma szans,ale gotowany schab juz ok,jeszcze raz dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Ja jestem ciekawa Deep z czego chcesz zrzucać tę wagę. I słuchaj żony,ona jak widać ma instynkt/albo wiedzę/.A u nas teraz jest facet w okolicy,który robi Vega testy i większość,która u niego była to je kiszoną kapustę z wieprzowymi skórkami/mocno rozgotowanymi/.Ja po tych sensacjach sobie odpuszczę wizytę.A jak Yolcia przyjdzie do siebie to wytłumaczy może o co tu chodzi.Teraz znikam bo idę na zabawę/bezalkoholową oczywiście/. A jak tam kolega?Mój trochę lepiej,przypomniał sobie jak wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Deep,córka dziękuje.I przekazuje zrezygnuj z nabiału/ser,mleko,jogurty/a jak dalej nie będzie spadać to trzeba szukać /u każdego indywidualnie/.W razie czego pomoże,tylko już musi być wszystko szczegółowo/znaczy jadłospis,ilości,godziny posiłków,waga wzrost itd/.Przyjdzie czas będziemy działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia nie będę wam głowy zawracał takimi rzeczami,bo akurat w temacie siedzę i chciałem tylko podpytać o ten nabiał bo akurat spokoju mi nie dawał. Zobaczę co sie będzie działo na wadze jak odstawie białe serki(wiejskie),jogurty,i ogranicze pieczywo zaznaczam że ja chudnąć już nie muszę może maks 2,3 kg ale to ostateczność. Morzesz córce przekazać że z pół tora roku temu zacząłem redukcje,czyli waga wyjściowa 93 kg przy wzroście 173cm (wiem nie wyglądało to optymistycznie) redukcja trwała niecały rok ogólnie 1kg czasem 1,5 kg na tydzień ogólnie nagle poleciało teraz waga 73 kg z wahaniami na 75 kg,tak mi się utrzymuje od roku,ani do góry ani w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Yolka siema;) jak tam juz po wszystkim na stałe jesteś w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia Dzisiaj w górach poczułem jakąś wielką siłę na jeszcze wielkie zmiany,emocje i pokora gryzą się,nastąpił jakiś przełom u mnie w środku nie opisze tego bo sie nie da,poczułem się mały a zarazem wielki,dużo może jest mojej obserwacji na problem kolegi i także innych,sam nie byłem święty ale tak naprawdę po dzisiejszym dniu otworzyłem się sam w sobie i poczułem ulgę,ulgę która da mi lepsze jutro,a następny i kolejny dzień będzie dziś .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielę :) przepustkę miałam do 20stej i kiż jestem w szpitalu spowrotem ... pozdrawiam kochani u mnie waga 60 przy 160 i ani ciut w doł ale za to do gory to raz dwa ,jak zgrzesze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
To Bóg.Każe szukać.Trudne to sama wiem.Raz jest dobrze i ulga za chwilę coś nowego.Wybrańcy,że tak powiem mają prz......ne.Szykują się zmiany,duże zmiany.Ja już to czuję od dłuższego czasu,a im więcej szukam tym bardziej wiem,że nie wszystko jest takie jak nas uczono.Pocieszę Cię,że jest nas coraz więcej ale i czasu nie jest wiele.Trzeba być gotowym,odpowiedzi przychodzą i oczywiście nic nie zależy od nas.U mnie każdy dzień teraz to coś nowego,tylko nie ma z kim pogadać,ludzie siedzą w tematach polityczno-bytowych i jak mówisz o t ym co uważasz za ważne to są zdziwieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
To dobrze Yolcia.Mam nadzieję,że podzielisz się wnioskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×