Mamy rodzące w styczniu 2015

Magda mi ratownik medyczny kiedyś powiedział, że warto czasami delikatnie coś podkoloryzowac żeby wyszło na Twoje. Aniuska ale miałas akcje... Trzy tygodnie mina szybko :) a dobrze, że wszystko wporzadku z szyjka i powiem Ci, że Zuzia fajna dziewuszka rośnie :) ładna ma wagę :) moja w 37 tc miała +- 2900 :)

Magda mi ratownik medyczny kiedyś powiedział, że warto czasami delikatnie coś podkoloryzowac żeby wyszło na Twoje. Aniuska ale miałas akcje... Trzy tygodnie mina szybko :) a dobrze, że wszystko wporzadku z szyjka i powiem Ci, że Zuzia fajna dziewuszka rośnie :) ładna ma wagę :) moja w 37 tc miała +- 2900 :)

Anusia, trzymam kciuki, zebyście wytrzymały do 2 stycznia!

Ja chcę już styczeń!

Jestem w o tyle dobrej sytuacji że moja przyjaciółka jest fryzjerką i robi mnie u siebie w domu:) Ania trzymamy kciuki żebyś dotrwała do 2 stycznia, i dużo zdrówka

To może i ja sobie zrobie te odrosty...Macie dziewczyny racje, trzeba jakoś wyglądać na te święta ;)

Edi ja o tym samym pomyślałam :) ale co będzie jak nie wysiedze tyle ;)albo jak zacznę rodzić?:)

Haha to by dopiero było!

Noooo :) i na porodowke... Pół głowy zrobione pół nie. Chyba poczekam na moją Asiulke i wtedy się umowie :) a Wy macie jeszcze chwilkę czasu:)

Dziewczyny, gorączka mi minęła właśnie i jakoś daję radę, trochę mi lepiej więc na razie chyba odpuszczę sobie IP. Mała miała taką godzinę niedawno , że nieco się ruszała, coś tam mnie połaskotała dwa razy pupkę wystawiła, więc chyba jest okropnie leniwa po prostu, poza tym cały czas mąż mi przypomina, że przecież lekarz mi powiedział, że przez to łożysko na ścianie przedniej mogę nie odczuwać ruchów maleństwa. Czytałam dziś, że taka Pani właśnie miała łożysko tak jak ja i przez cała ciąże nie poczuła ani razu ruchów dzidzi.. smutne co ? Aniusia jak Ty się czujesz po tej chemii ? Tak z ciekawości Cię zapytam, jak to leczenie wpływa na dzidzię ?? Edi, dokładnie oby już był ten styczeń... wtedy to się będzie już czuć, że poród blisko :) Pamiętam jak liczyłam miesiące ciąży i marzyłam, żeby móc liczyć już tylko tygodnie a teraz marzę żeby już liczyć tylko dni :) Ja z włosami nie mam problemu, bo nigdy w życiu ich nie farbowałam, mam blond włosy, ale chciałabym już coś zmienić.

Mąż wrócił to Wyzdrowialas :):) super, że lepiej się już czujesz. Mój mąż też mi powtarza słowa lekarza i często sprowadza mnie na ziemię i jak zaczynam panikowac to on jest spokojny... Skoro czulas dzis Dzidzie to możesz być spokojna. Czasami nasze serduszka są bardziej leniwe :)

A moja to się tak rozkosznie przeciąga, az mi brzuch faluje :)

Dziewczyny robiłyście sobie sesje zdjęciową brzuszkową? Bo mi się tak marzyła zawsze, a teraz przy tylu wydatkach to nie bardzo mnie stać na taką profesjonalną sesje...

Ja też mam łożysko na ścianie przedniej, ale mi lekarz powiedział, że to wcale nie znaczy, że mogę nie czuć ruchów, bo dziecko rusza się w całej macicy i kopie w różne miejsca a nie tylko w brzuch. Co do farby, to ja robię tylko odrosty, ale sama robię z przodu a mój luby robi mi z tyłu, tam gdzie nie sięgam, więc szybko idzie. Na razie czekam na izbie przyjęć na ktg...

Kasisi też wydaje mi sie że przesadza ten twój lekarz, ja mam rozwarcie na 1 palec (czy 1 centymetr) i powiedział że mam leżeć jak mu powiedziałam że nie bardzo bo jak święta drugie dziecko i poza tym wszystko mnie boli jak leżę, to powiedział że nie muszę leżeć ale nie łazić dużo i nie szaleć :D i że na pewno nie dotrzymam do nowego roku a dobrze by było tak jeszcze z tydzień dwa go ponosić Zobaczymy W pracy już obstawiają kiedy urodzę :D pierwszy termin to 19 grudzień mam nadzieję że jednak młody tak sie nie pośpieszy bo do fryzjera w poniedziałek muszę zdążyć :D

Kasisi tak żeby wcale nie czuć to wiadomo tylko mi to wytłumaczył tak, że pierwsza siła tych kopniaków nie idzie na macicę tylko na łożysko i jak dzidzia się słabiej rusza, z mniejszą siłą to nie czuje tego. Wiadomo, że nie będzie tak w 100% przypadków, pewnie to jest na zasadzie, że możemy słabiej odczuwać, ale nie musimy :) Daria jak mąż wraca z pracy to naprawdę lepiej się czuję ;P Opiekuje się mną. Edi takiej profesjonalnej sesji nie miałam, ale kupiliśmy kredki do ciała i mąż mi malował brzuszek i zrobiłam kilka zdjęć, za to będę mieć sesję małej jak się urodzi, bo koleżanka się tym zajmuje

no i w ogóle dopiero w piątek będę miała wynik na paciorkowca (bo chyba 7 dni się czeka) więc za wcześnie nie może się zacząć :D

Edi nie robiłam takiej sesji, może jak już dzidzia będzie z nami to wtedy :) ale to dużo kasy, więc poprosilabym kogoś znajomego kto ma dobry aparat i lubuje się w tym :)

Kasisi daj znać jak wynik ktg !!!

Gusia Ty to się masz super !! :) nie wiesz czy dotrwasz do końca tygodnia. Ahh :D zazdroszczę Ci, ale tak pozytywnie ;P Kasisi koniecznie nam tu zdaj relację :)

Teraz też zrobie kilka fotek aparatem siostry (ma taki lepszy sprzęt), A po urodzeniu to już sesja musi być na pewno! To jest niesamowita pamiątka.

Witam wszystkie mamusie Mam do sprzedania sporą kolekcje ubranek po mojej córeczce. Ubranka są znanych angielskich firm w bdb i idealnych stanach. Może któraś mamusia byłaby chętna chodz poogladać zdjęcia? Nie wiem czy uda mi się tu jeszcze dziś zajrzeć, w razie czego zostawiam swojego maila: modemaluszki@gmail.com Sprzedam naprawdę niedrogo :) Z góry dzięki i pozdrawiam. Życze wszystkim szcześliwego rozwiązania!!! :)

P.S mam też wiele różnych akcesorii dla maluszka, których też chętnie się wyzbędę za niedrogą opłatą :)

A mi mała dała właśnie taki popis w brzuchu że masakra, skopała co tylko się dało, najbardziej lubi szaleć wieczorem łobuziak mały...

Aśka a moja właśnie daje popis teraz. Niech wychodzi już na ten świat :) będzie mogła kopać i kopać :)

Ja się śmieje z mężem że jak się urodzi to chyba od razu zacznie chodzić bo nogi ma już tak wyćwiczone...:)

Mój lekarz za każdym razem mówi 'jak się dzidzia rusza to bardzo dobrze, to znaczy, że jest dotlenione' :)

Ale ja Wam zazdroszcze tych kopniakow, niech tez mnie kopnie w watrobe nerki i w co tam chce;-) Zawsze jej mowie zeby mnie kopala poki moze. Daria ja dzis znowu czytalam i bylo napisane, ze jak dzidzia nagle sie zaczyna bardzo ruszac to trzeba jechac do szpitala, bo to moze oznaczac ze jest niedotlenione i probuje sie bronic, kazdy gada cos innego, ja bym sto razy bardziej wolala zeby mnie kopala na potege niz tak jak teraz... :-(

Madzia z tego co piszesz to Twoja mała ogólnie się malo rusza więć nie ma się czym przejmowac. Po badaniach wiesz, ze z mała wszystko ok. więc najlepiej to zaakceptowac. Wiem,ze wolalabys czuc te kopniaki, te ciągłe rozpychanie tak jak np. u mnie, ale najwazniejsze, ze nic sie złego nie dzieje, bo wiemy, ze cos złego może oznaczac całkowity brak ruchów jak i nagłe, inne niż zwykle zbyt intensywne ruchy.

Dziewczyny spokojnych snów Wam życze. Dobranoc:)