Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Mi się wydaje dziewczyny, że te kosmetyki dla kobiet w ciąży np. antycellulitowe są słabsze, gdyż muszą być zapewne bezpieczniejsze. Zakupiłam sobie tołpy globalne serum antycellulitowe i po porodzie zacznę stosować, do tego masaż pod prysznicem i jak się uda i będzie czas to ćwiczenia. Tak jak Wy jestem w szoku, że tak teraz widać ten cellulit... Co do mojego ciała to ciężko znoszę te zmiany, wiem że nie jestem już atrakcyjna dla mojego faceta jako kobieta, oczywiście jako przyszła mama tak, bo prawie całe 13 kg poszło na razie w brzuch, ale jeśli chodzi o te sprawy to jest ciężko naprawdę. Trudno mi to zaakceptować. Ale nie ma co się dołować, najważniejsze urodzić zdrowe dziecko, reszta jakoś dojdzie do normy, muszę się tylko za siebie wziąć. Co do rozstępów, to odpukać jeszcze żaden się nie pojawił, ale stosuję na brzuch i piersi oliwkę lub olejek z dermapharm eveline, pod prysznicem masaż rękawicą i na koniec zawsze chłodna woda, żeby skóra była jędrniejsza. Słyszałam jednak, że jak ktoś ma tendencje, to nic mu nie pomoże, będą rozstępy i tyle. Na razie się uchowałam, ale jeszcze miesiąc został, zobaczymy... Daria skoro tam pracujesz to poleć nam jakieś ćwiczenia na brzuszek i piersi ;-) W poniedziałek mam wizytę i pewnie dowiem się, że przytyłam już z 15kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zdarzyło się kilka razy pić colę, zjeść cheesburgera, ale to naprawdę kilka razy na całą ciążę. Myślę, że nie można dać się zwariować, bez przesady. Owoców nie lubię za bardzo, ale lubię robić soki, więc nieraz sokowirówka była w ruchu. Generalnie mój lekarz powiedział mi, że mogę jeść wszystko oprócz surowego mięsa i jajek, ale z umiarem i z głową ;-) Nie jadłam łososia, chociaż uwielbiam, kilak razy tuńczyka jadłam, serek Brie Valbon tak lubię, ale odmawiałam sobie, bo się boję. To podobno nic, przy karmieniu to się dopiero zaczną wyrzeczenia. Jak nie damy rady, to może być nieprzespana noc... ehh :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Macie w domu psa czy kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Dziewczyny, mała mi się rusza od około godziny już. Też tak macie czasami? Boję się, że coś może być nie tak... Nie wiem czy mam dzwonić do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria ja jak Wam nieraz pisze,ze moja wariuje zwłaszcza wieczorem to trwa to dobrą godzine! :) Takze chyba nie ma się czym martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam ani psa, ani kota w domu. Kotów z resztą nie lubie tylko jak są takie malutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
U mnie to już jest od 20... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasisi ja to właśnie najbardziej obawiam się diety w czasie karmienia piersią. Ja nie mam silnej woli i tak ciężko mi jest sobie odmówić jedzenia. Nie raz sobie postanowie, że czegoś nie zjem, ale jak już poczuje zapach to nie mogę się oprzec. I to na prawde bedzie dla mnie trudne. Wiem jednak,ze bede musiała dac rade bo przecież dzidziuś jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria, a moze zjadłas za dużo słodkiego?? Włacz sobie relaksacyjną muzyke i połóż sie moze pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Dzis nic nie jadlam slodkiego... :/ na boku nie mogę leżeć ani na jednym ani na drugim bo tak mnie kopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też już rusza się ponad godzine. Chwilka przerwy i znów się rusza i tak w kółko. Daria Twoja też tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria a na kiedy masz termin bo nie pamiętm, ale chyba na 1go? Jesli sie bardzo martwisz, a Twoja mała nigdy tak nie szalała, to moze zadzwon do tego lekarza, bo inaczej bedziesz się martwic i nie zasniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edi, no tak, podczas karmienia jak będziemy sobie pozwalały za dużo, może się okazać, że nie będziemy miały spokoju w nocy i odechce nam się ryzykować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Byłam pod prysznicem dłuższy czas. Brzuch twardnieje i boli w podbrzuszu... Nie dzwonilam do lekarza. Poloze się i zobaczę czy te skurcze są regularne. Mała teraz się uspokoila w miarę. Dam znać jeśli bym wybierała się do szpitala. Dziękuję Edi... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Tak tak mam na 1.01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Wlasnie wrocilam z urodzin i rozlozylo mnie na dobre, goraczka sie zaczyna, gardlo tragedia, bol glowy az mi sie plakac sie. Co do jedzenia to ja jem wszystko ! Ostatnio czesto surowe mieso... Tzn Metka tatarska. Wiem, ze nie powinnam ale nie moglam sie powstrzymac. Mandarynki na kilogramy jem i czasem lykne coli.. Mam wyrzuty sumienia z powodu tego miesa, ale podobno sie mowi, ze kobieta w ciazy ma jesc to na co ma ochote, bo organizm wie co dobre ;-) Dziewczyny Wy sie martwicie, bo dzidzie sie zbynio ruszaja a ja sie martwie, bo nie rusza sie prawie wcale... Daria daj znac co i jak, trzymam kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi a jak myslisz co z nasza wefoundlove??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi leze juz w lozku, ale nie potrafie sobie pozycji znalezc. Dziewczyny macie tez tak, ze co chwile byscie mogly plakac ?? Ja od kiedy jestem w ciazy to moge plakac co chwile bez wiekszego powodu, czasem mam tak, ze moglabym caly dzien siedziec w objeciach meza i sie nie ruszac, bo mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja płakałam kilka razy tak po prostu ze wzruszenia, ze bede mamą :) Ale nie zdarza mi się to często. Ja też nie mogę uleżeć i zanim zasne to się tak wierce,ze masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Moja mała napedzila mi wczoraj niezłego stracha :) fałszywy alarm. Ale był moment, że już myślałam, że ból w podbrzuszu zacznie się nasilac i będę musiała się zbierać do szpitala... Skurcze były nieregularne i nie nasilaly się więc jak położyłam się do łóżka starałam się wyciszyć. Dlugo rozmawialam z moim lubym i wspominaliśmy młodzieńcze czasy i mała usnela chyba ze zmęczenia około 1. I wtedy ja już też szybko odlecialam... Ale dała popis, nie ma co. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
No to odpisze teraz. Ja mam psa. Kupiliśmy go pewnej pięknej niedzieli (to było moje marzenie od dzieciństwa) a po tej pięknej niedzieli zrobiłam z piękny poniedziałek test i wyszly dwie krechy :) mały jest z nami i jest cudowny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Magda Kuruj się Kuruj... Jak tylko się da. Ja parę razy się porządnie wypocilam w dwóch bluzach pod grubym kocem i Pomalutku ze mnie schodzi. I pije ten nieszczęsny syrop dla kobiet ale czuję, że pomaga i biorę rutinoscorbin. Do tego na chleb miód i herbata gorąca z cytryną! Trzeba się wygrzac i przelezec. A jak nie to do lekarza będziesz musiała się wybrać jak gorączka nie będzie schodzila. Trzymam kciuki żebyś sie wykurowala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Ja mam kotkę:) zastanawiam się jak to będzie jak Maluszek będzie w domu. Ona cały czas taka przylepa. Ja zawsze jem kanapki z czosnkiem do tego herbatkę z cytrynką i miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×