Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Gość gość
A widzisz aska.. jakis czas temu pisalas tu ze na bank bedziesz juz po porodzie o tej porze. To teraz masz za swoje urodzisz grubo po terminie. Nie ma co cwaniakowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, raczej nie jest możliwe, żeby dziecko w 2 tygodnie przybrało ponad 1 kg, mówi się że ok 200 gr na tydzień. Być może, któreś usg jest błędne i coś zostało źle zmierzone. W końcu waga jest szacowana na podstawie wymiarów. Dobrej nocy, mamuśki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 2 tygodnie temu na usg mialam 2600, tydzien temu 3000, wczoraj 4000 a urodzila sie wczoraj 3740 wiec watpie zeby w 2 tygodnie az kilogram przybrala. Poza tym usg nigdy nie jest dokladne :) ale oni tu robia w c***a za przeproszeniem. Mowia mi ze daja morfine a patrze na kroplowke a tam NaCl. A ja sie dziwie czemu mi nie dziala. Spoko. W****ilam sie ze mnie oszukują w cierpieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość angela
czesc mamuski ! Geatulacje dla tych mam, ktore maja juz swoje skarby na swiecie. Ja jestem w 36 tygodniu. Wczoraj bylo usg z ktorego wyniklo ze maly juz pcha glowke do wyjscia. Wazy 2900g. Termin niby na 24 stycznia. Boje sie porpdu. Jestem w tym kompletnie zielona gdyz w mojej ridzinie nie byli malenkich dzieci i boje sie tej pietwszej samodzielnej opieki nad malym. Mam nadzieje, ze porod mastapi niespodziewanie tak zebym nie miala za duzo czasu na rozmyslanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska1234
Ja mam termin na 1 stycznia. Gościu masz rację tak pisałam bo tak mi mówiła pani doktor na ostatniej wizycie,że mało wód i łożysko dojrzałe i że będzie trzeba wywołać, wiec dużo piłam no a wczoraj mi mówi że wód jest dużo,szyjka długa i małej się ewidentnie nie spieszy. A ja już tak bym chciała mieć ją przy sobie już :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Cześć :) Co u Was? Jak nocka? Mnie obudził ból brzucha, ale już mi przeszło. Maluszek się trochę poruszał, a teraz odpoczywa i ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Aśka nie możesz spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska1234
A ja obudziłam się o 2 na siku i nie mogę zasnąć, popijam meliske może pomoże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Asia, niepotrzebnie tłumaczysz się gościowi, który nawet nie ma odwagi się tu nazwać i nam przedstawić. Najlepiej ignorować takie wpisy. Aga, ja nawet dobrze spałam, ale chyba jeszcze się prześpię;-) Cześć Angela, będziesz z kimś rodzić czy sama? Zawsze to bezpieczniej się czujemy jak jest ktoś obok, mama, chłopak, czy przyjaciółka. Jak najmniej myśleć o tym, bo to może Cię tylko zablokować a przecież chodzi o to, żebyśmy były "otwarte" na poród i ból. dzięki temu, podobno ma być łatwiej;-) Monia, to chyba nie jest zgodne z prawem, że mówią Ci, że dadzą Ci to a dają coś innego? Nie dziwię się, że jesteś zła. Nie powinno Cię nic boleć, a już na pewno nie aż tak, oni powinni o to zadbać, to ich praca... Miłego dnia, Mamuśki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Pierwsza przespana w całości noc od niepamiętnych czasów! Żadnych pobudek! :) za to jak obudził mnie gramolący się do pracy mąż, to biegłam do toalety tak, że mnie nawet nogi czy spojenie nie zdążyło zaboleć. :D Tak sobie myślę, że dam mojemu P. całusa i zalegnę sobie jeszcze, ale przedtem wrzucę do mojego szpitalnego bagażu skarpetki i swój kubeczek, bo sobie wyśniłam, że zapomniałam. :) Dziewczyny, ile miałyście pobrań krwi w ciągu ciąży? Ja tylko dwa. Mało, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, bardzo mało, ja miałam co miesiąc, zawsze parę dni przed planowaną wizytą u lekarza, żeby pojawić się z wynikami. Na każdej wizycie dostawałam kolejne skierowanie na następną morfologię itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, jak nie masz z bólu zaników świadomości, to nikt Ci morfiny nie poda, bo w Polsce (nie wnikam czy słusznie czy nie) ten środek uważany jest za silnie uzależniający. A chlorek sodu przy inwazyjnych zabiegach podawany jest rutynowo, żeby uniknąć odwodnienia, tym bardziej, że po cc to Ty raczej dwudaniowego posiłku z deserem i kawką nie dostaniesz. :) Może powiedzieli Ci, że dostajesz morfinę, dla osiągnięcia efektu placebo. Na niektórych to działa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexsz90
Mam nadzieje, ze macie racje i ta waga z usg jest bledna :( ja nie czuje jakos mega wiekszej ciezkosci chociaz mam jakis dziwny nacisk na pochwe w srodku. Wszystko mnie boli.. moja ciaza byla niespodzianka i dowiedzialam sie o niej dopiero w 14 tyg stad nie ma dokladnego terminu, bo moja pani doktor co chwile zmienia zdanie. Raz patrzy wedlug usg a raz wedlug ostatniej miesiaczki, ktore tez mialam nieregularne. A bedziemy miec dziewczynke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano wlaśnie. Ja miałam tylko na początku i w środku, przy tym badaniu z glukozą. Może 2 stycznia dostanę skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morciek, a to naprawdę mało miałaś, mi na jednym wyszło trochę mało żelaza i musiałam brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Mój Maluszek będzie miał w czym wybierać hehe :) tyle dziewczynek się rodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, przez 3 m-ce nie miałaś okresu i nic nie podejrzewałaś? A jakieś inne objawy? Ciekawa historia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podejrzenia miałam co prawda, ale ciążę potwierdziłam w ósmym tygodniu dopiero. Pamiętam, że otwieraliśmy sezon grillowy, a mnie zapach piwa odrzucał na kilometr. Poza tym notorycznie było mi niedobrze. Nie wymiotowałam, ale mdłości skutecznie przykuły mnie do łóżka na kolejne dwa miesiące. :) na szczęście to już za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciąża była planowana, wiedziałam że jestem w ciąży jeszcze przed dniem spodziewanej miesiączki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Ja zawsze chciałam mieć pierwszego chłopczyka, ale jak już zobaczyłam te 2 kreski to mi było wszystko jedno. No, ale chłopczyk będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. My po ślubie odstawiliśmy zabezpieczenia, stwierdzając, że co ma być, to będzie. W kwietniu pojechaliśmy nad morze. Inni przywożą sobie z wybrzeża muszelki, ja przywiozłam bursztynową wróżkę i córę. A co do celowania, to mi było wszystko jedno, mąż natomiast jeszcze przed ślubem mówił, że chciałby dziewczynkę, żeby była jego księżniczką. Wychodzi na to, że chyba będę królową-matką! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexsz90
Mialam jakies tam delikatne plamienia ale myslalam, ze to przez stres. Duzo sie wtedy dzialo w moim zyciu. Dopiero jak zaczely sie mdlosci zrobilam test, ale balam sie isc do lekarza, bo prowadzilam bardzo imprezowe zycie i mam dopiero 24l. Fakt, ze z moim partnerem sie nie zabezpieczalismy, ale on nigdy we mnie nie konczyl.. pozniej znowu obawialam sie o zdrowie naszej kruszynki. Na szczescie poki co jest wszystko dobrze i jestesmy bardzo szczesliwi, ze sie urodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męczą wtym szpitalu jak cholera. Boli mnie wszystko, po każdym siusianiu tak mnie ta rana kluje ze ledwo jestem w stanie wrócić spowrotem do łóżka... pod zebrami i w barku boli mnie niby dlatego ze powietrze przy operacji sie dostalo. Dzisiaj juz tylko bede dostawala tabletki co 8 godzin i ewentualnie kroplowke z paracetamolem dostanę jeżeli na prawdę będę potrzebowala. Jedzenie jest ok dzisiaj bo wczorajsze suchary masakra juz. Te czopki glicerynowe dostalam i mi niedobrze po nich (wsadzilam je na pewno tam gdzie trzeba :P) wzdecia mam okropne :( to tez sprawia ze mnie brzuch boli. Musze co 3 godzi y latac po laktator i cyce meczyc. Zjem sniadanko poczekam na obchod i ide do mojego dzieciatka bo bardzo sie stesknilam. Nie daje rady juz psychicznie bo w ogole nie odczuwam nic zebym byla mama, przez to ze ona jest daleko ode mnie i widuje ja raz na kilka godzin przez szybe jak spi... moje malenstwo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka_marianka
Dziewczyny jak celować w chłopaka???? :D Mamy już 1,5 roczną córeczke a teraz zaczynamy sie starać o chłopca, tylko jak go zrobic??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosik_antosik
Ja w ciązy nie jestem, ale staramy się o dzidzie i mamy juz jednego szkraba, ale podczytuje was czasami :) Monia naprawde cięzko jest wytrzymać jak sie nie ma dzieciątka przy sobie, ja mialam podobnie tylko że mała była ze mna w pokoju w inkubatorze i miała tylko albo aż 9 dni żółtaczkę, a co za tym idzie mogłam zapomnieć o spaniu w nocy bo w ogóle jej nie słyszałam jak płakała w tym pudełku. Po 3 nieprzespanych nocach zasypiałąm na siedząco w ciagu dnia ale sąsiadka z pokoju wtedy pilnowała małej czy nie płacze natomiast po 5 nocach zaczełam juz od 1 do rana brać małą do siebie i może dlatego tyle czasu nam zeszło w tym szpitalu. Trzymaj się i myśl tylko o tym że zaraz będziesz ją mieć przy sobie i bedziesz ją tulić i całować :) A jeśli chodzi o cc to wspólczuje...ja rodziłąm sn o 20 urodziłam a o 5 już byłąm sama pod prysznicem a tak mnie zszyły ze nic nie czułam...a te panie po cc po 3 dniach jeszcze ledwo chodziły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz juz lepiej, ale najgorzej jest wstac z leżenia zwłaszcza po nocy. Muszę dawać radę, wstaje tylko dlatego, że myślę o małej, że muszę iść ją zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajusiaaa
Monia gratuluję i życzę szybkiego powrotu do " normalności " z każdym dniem będzie coraz lepiej , niedługo przytulisz swoje dzieciątko i to dopiero po takiej rozłące będzie nieziemskie uczucie. * Kasisi termin mam na 27 styczeń, położna i lekarz twierdzą że urodzę wcześniej ...zobaczymy bo po ostatniej wizycie u gina i położnej jestem zestresowana gdyż pytali się o ostatnią miesiączkę czy nie była bardziej skąpa niż zazwyczaj no i ja zaraz w kalendarz i co no trwała 2 dni a nie 4 do 5 i już stres że wcześniej zaszłam w ciążę - a stres dlatego , że w maju byłam na neurologi ( bo choruję na epilepsję miałam 2 napady jeden przy poronieniu drugi po 3 miesiącach w marcu i od wtedy biorę tabletki na padaczkę lekarz przepisał takie żebym mogła starać się o maluszka ) i w szpitalu miałam rtg klatki i rezonans z kontrastem , neurolog mnie uspokajał , że jak wcześniej zaszłam i wtedy byłam już w ciąży to rezonans nie szkodzi tak jak tomograf no a ten kontrast miałby znaczenie gdyby ciąża była już bardziej rozwinięta ( chodziło tu o nerki maluszka ) * w 22 tygodniu robiłam prywatnie usg z 4d anatomia płodu prawidłowa więc mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze * wczoraj myślałam, że pojadę do szpitala bo podbrzusze mnie bolało, brzuch twardniał ale na wieczór się uspokoiło i tak jak inne nocka przespana :D bez zgagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajusiaaa
A i ja miałam 3 albo 4 razy badania krwi i dwa razy dodatkowo badanie na przeciwciała odpornościowe bo mam krew A rh ujemne, dziwi mnie tylko to, że w jednej poradni ginekologicznej na kasę chorych chodzę miałam badanie to robione za darmo a w drugiej musiałam płacić 35 zł ... a zmieniałam lekarza bo moja pani ginekolog nie miała terminów wcześniej niż na sierpień a w maju się dowiedziałam , że jestem w ciąży i musiałam iść do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, Twoja Amelka dostaje teraz Twoje mleko, tak? Bądź dzielna, jesteśmy z Tobą! :-) 🌼 tosik_antosik, matko 3 nieprzespane noce, jak tu funkcjonować i zajmować się dzieckiem? 🌼 Dla mnie oczywiście najważniejsze było, żeby dziecko było zdrowe i co do płci, to tak naprawdę też było mi wszystko jedno. Jednak jeśli mogłabym wybierać, to najpierw chłopiec a następna dziewczynka :-) szklanka_marianka Co do celowania, to oczywiście nie ma gwarancji, ale można zwiększyć prawdopodobieństwo. Jeśli masz nieregularne cykle, to i tak raczej tylko loteria ;-) Ale jeśli masz w miarę regularne (ja miałam regularnie 28-29 dni), to możesz spróbować, przecież nie zaszkodzi :-) Generalnie w skrócie zasada jest taka, plemniki męskie są szybsze, ale żyją krócej, plemniki żeńskie są wolniejsze, ale potrafią przeżyć dłużej. Dlatego większe prawdopodobieństwo poczęcia chłopca jest na chwilę np 1 dzień przed owulacją lub w jej trakcie, dziewczynki np. 3-4 dni przed. Aby doszło do zapłodnienia mamy na to tylko 24 h, bo tyle żyje komórka jajowa. Jeżeli owulacja się opóźni, co przecież zawsze może się zdarzyć, a celujesz w chłopca, to wtedy już wszystko się przesunie i pewnie wyjdzie dziewczynka ;-) W moim przypadku było tak, że ja już w pracy poczułam jajnik na owulację, a znam trochę swój organizm, więc zaraz po pracy, jak tylko coś zjedliśmy, poszliśmy robić maluszka:D Możesz poczytać o tym, w necie jest sporo artykułów na ten temat np.: http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/starania-o-dziecko/31-planujemy-plec-dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×