Mamy rodzące w styczniu 2015

Tak, polecam ja w tym tygodniu 2 opakowanie ide kupic ale jeszcze chyba trojki. Co do parasolki ja dopiero na drugi rok na lato bo zime wolę jeszcze przeleciec ze stabilną solidną spacerówką. Z resztą Amelia od jutra będzie w spacerowce jeździć bo do gondoli sie nie mieści :/ nogi jej się uginaja w kolanach co mnie do szału doprowadza ją zresztą też... Za 300 zł kupisz już dobrą parasolke :) Amelia dzisiaj już zjadła marchewke z ziemniaczkami. Na razie ze sloiczka bo sama bede robic jak beda już młode warzywka :) jutro dostanie brokuły :) pije też soczek marchew i jabłko z hippa bio. Kupka pomaranczowa :D ale nie ulewa na szczęście :D

E- maile idą w spam. :)

Dziewczyny ja od początku przy przewijaniu przemywam pupke ciepłą wodą, a czasami chusteczką. (Wiadomo jak gdzieś jadę z małą to zabieram chusteczki, mam ich sporo bo dostałam w wyprawce z pracy.) Po prostu te chusteczki są takie zimne i nieprzyjemne, że w tej kwestji jednak wolę się troszkę poświęcić ;)

Też mam gondolę i spacerówkę, ale na wyjazdy do sklepu, łatwiej zabrać ze sobą mniejszy wózek, taki właśnie "parasolka" dlatego planuję kupić drugi i używać go jak gdzieś jadę. Tą standardową też będę używać, ale głównie na spacery koło domu. Monia, to ile cm ma Twoja gondola? Moja jest dość spora, ale małemu też zostało już niewiele miejsca. Aga, jak sobie radzisz? Kiedy wychodzicie? Dziewczyny, która z Was wysłała na maila zdjęcie dziecka i się nie podpisała? Czyje to maleństwo? Edi, jak Eliza się zmieniła :-) Fajne te Wasze dzieciątka:-);-)

To Aguśka była. :) Ja też dorzuciłam swoje. Ale nie wiem, gdzie są. :)

O! W wysłanych. Post "dobry wieczór". :)

Morciek są w spam. :)

Psss. Ale oszukaństwo. :D

Kasisi wymiary materacyka w srodku to 76 na 35 czyli dosyć spora, do małych nie należy :P wysłałam wam troche zdjęć Amelii bo od tesciowej sobie przeslalam w koncu :D ja mam 2 albo 3 zdjecia z Amelia tylko ale wygladam tak źle jakbym z wojny wróciła zmordowana, więc jak dorwe jakieś ładne to Wam wyślę :D Morciek Malgorzata jest swietna! Taka malusia kruszynka :D

Co do pupy to ja wycieram chusteczkami fitti z biedronki bo są delikatne. Dady wydawały mi się szorstkie a pampersa zbyt mokre. Te fitti są fajne, szybko się ogrzewaja w dłoniach, nie są zbyt mokre, dobrze wycieraja, nie rozmazuja. Po tym wycieram na sucho chusteczkami higienicznymi albo specjalnym małym reczniczkiem jak nie mam chusteczek. Przeważnie tylko na noc sypie trochę pudru babydream a tak staram się raczej pupy niczym nie szprycować. Z resztą Amelia jak się zesra po pachy (zdarzyło się że i po szyje, raz na łokciach miała a raz całą nogę do samej pięty) to wtedy pod kran w łazience i myjemy wodą z płynem do mycia :) teraz po marchewce kupa już noe żółta a pomaranczowa, jak dam jej brokuły to pewnie zielona wyjdzie :D

E tam, Monia, ja też na tym zdjęciu nie wyglądam najlepiej, nie oszukujmy się. :) Chciałam pokazać Wam zdjęcie naszej trójki, ale mój mąż-celebryta się nie zgodził. Cóż. :D

Ja też używam fitti, sama bym ich nie kupiła, ale dostałam w prezencie i sprawdziły się, więc kupiłam kolejną paczkę. Polecam jednak wersję ze wzrokiem, bo ja kupiłam zwykle(nie wiedziałam, że są i takie i takie). Najlepsze w nich moim zdaniem jest to, że nie zawierają parabenów itp. Też mam ze 3 zdjęcia tylko z małym i na każdym jakaś u męczona;-)

Tak tylko gadacie, a w rzeczywistośc***ewnie każda z Was dobrze wygląda. :)

Aga napisz jak mały się czuje.

A mnie to wkurza. Też mam tylko kilka zdjęć z Małgosią, i to wszystkie z ostatniego okresu, z czasu zaraz po urodzeniu ani jednego. Rodzina za to chętnie podaje ją sobie z rąk do rąk i "ojej, zrób mi zdjęcie z Małgosią, pamiątkę będę mieć." Wszystko fajnie, tylko ja w tym wszystkim jak ta szara eminencja. To dzięki mnie dziecko jest najedzone, wyspane, a przez to pogodne na zdjęciu. Wkurza mnie to, zazdrosna jestem. Pomijam naturalnie fakt, że dbam o Małgosię kosztem dbania o siebie i czasem się do zdjęć po prostu nie nadaję.

Kasisi pisze na e-maila, żeby nie czytać głupich komentarzy. :)

Hej. My przed porodem zakupiliśmy nawet nowy aparat i mąż zabrał go ze sobą jak wyjeżdżaliśmy do porodu, także zdjęcie mam nawet na porodówce, miedzy skurczami strzeliłam uśmiech ;) Ale jak już wróciliśmy do domu, to też zdjęcia robiliśmy tylko Elizce i niestety wspólnych zdjęć mamy mało, a we trójkę to już w ogóle mało. Dlatego na chrzciny załatwiłam fotografke, młodą, początkującą, ale zdolną dziewczyne. Zdjęć jeszcze nie mam, ale mam nadzieje, że są ok. Podrawiam. Aha na maila wysłałam kilka fotek

Kasisi to dobrze wiedzieć że promocja jest bo kupiłam sleep and play pampersa i młody ma uczylenie. Morciek ułoży się tylko musicie rozmawiać ale bez wypominania My mamy szczepienie w piątek i mam nadzieję że przejdzie bez probemów.

Ja też uzywam chusteczek i głównie fitti z biedronki tanie są i dobre. Przy córce bawiłam się z wodą i wacikami ale za dużo zabawy. Na szczęście nie jest wrażliwy odparzenia się skończyły (pomijając uczulenie na pampersy sleep&play). Próbowaliśmy już marchewki i jabłka z bananem ale chyba jeszcze za wcześnie jeszcze ze 2-3 tyg muszę poczekać bo nie chciał za bardzo jeść.

Też myślę nad parasolką i tak mi schodzi. Przy córce zeszło i nie kupiliśmy (już w ogóle nie jeździ w wózku odkąd skończyła 20 mcy) jakoś nie mogłam znaleźć takiej żeby była wygodna, i nie wiem czy taka jest bo zawsze porównuje do tej aktualnej zwykłej z x-landera która ma pompowane skrętne koła i jest bardzo wygodna. A na zimę (śnieg) to w ogóle się nie nadają.

Wasze dzieci są cudne :)

Chyba kupię ten Chicco Echo, podoba mi się i ma dobre opinie. W moim samochodzie, który ma 20 lat muszę położyć tylne siedzenie, żeby wlazł ten stelaż od wózka wielofunkcyjnego, który mam. Generalnie strasznie dużo zachodu z tym, a "parasolka" to zaledwie 7-8kg i mało miejsca zajmuje w bagażniku. Na zimę, rzeczywiście się nie nadają, ale zawsze mam tą drugą "stacjonarną" ;-) poza tym nie wiem jak u Was, ale u mnie tego śniegu to prawie nie było już ze 3 lata takie marne te zimy. Ja też mam zdjęcie z telefonu, na porodówce robione, jak po urodzeniu malutki sobie ssał pierś. Ostatnio widziałam, był taki maleńki, ale ten czas leci... ;-)

No, dziewczyny śliczne i mamy jakie śliczne. W ogóle nie widać po Was zmęczenia :-) Pięknie wyglądacie, Morciek jaka ciemna oprawa, Edi jakie masz kręcone włosy, naturalne? Ja też wrzucę niedługo jakieś, ale jak będzie mi dane chociaż rzęsy umalować, hehe ;-)

Kasisi, kłak ufarbowany, bom blondyna. :) A czarne ciuchy wielbię ponad wszystko, od zamierzchłych czasów, już dane mi było usłyszeć: "Matka i tak na czarno... zaczęłabyś się lepiej inaczej ubierać." Odpowiedziałam więc: "Nie mogę, podtuczę dzieciaka i zjem." Nie mogłam się powstrzymać. Wejdę na pocztę jutro, jak mi Małgosia pozwoli usiąść przy komputerze, bo mój telefon jest chyba kobietą i ma wahania nastrojów. :D

Jednak zerknęłam do poczty, ale udało mi się otworzyć tylko maila Edi. I powiem tak: życzę Elizce, żeby urodę miała po mamie. :) Tak w ogóle to młoda ma kapitalną spódniczkę/sukienkę na zdjęciu z mamą. :)

Włosy mam naturalnie kręcone i obstawiałam, że Elizka też takie będzie miała, bo to gen dominujący, ale jak na razie to oczy, włosy, brwi, rzęsy i paluszki u rączek ma po tacie ;P Ale wiadomo włosy jeszcze mogą się zmienić :) A spódniczkę taką cudną dostała od chrzestnego jak jeszcze w brzuszku była. Chrzestny to mój brat, zakochany w Elizce od pierwszego spojrzenia ;)

Super wyglądacie, ja na razie podeślę jedno jak Iwo miał ze 2 tygodnie. Co tam u Was? My zaraz na spacerek lecimy.

Właściwie to i to z porodówki przesyłam ;-) Przyjemnego popołudnia!

Cześć! Kasisi, zlustruję Cię wieczorem. :) My dziś idziemy na echo serca. Denerwuję się, ale wierzę, że wszystko będzie w porządku.

Morciek, a to standardowe badanie? Czy dodatkowo robicie? Trzymam kciuki ;-) Aguśka, już jutro będziecie w domku, trzymajcie się mocno :-)