Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Gość Morciek
Kasisi, a są jakieś określone pory, kiedy płacze? Może ze zmęczenia? Może nie jest głodny? Może uwiera go guzik przy Twoim ubraniu? Moja tak robi, kiedy jest już zmęczona, często przy ostatnim, nocnym karmieniu. Wtedy daję sobie spokój, nie ma sensu aż tak bardzo na siłę jej przystawiać. Będzie głodna, to się obudzi. I już. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też zazwyczaj na wieczór, aczkolwiek ostatnio zdarza się to również w dzień. Problem w tym, że on ciągle jest głodny i mam wrażenie, że dlatego tak się denerwuje, bo chce jeść a mu ciężko leci. No nie wiem, czasami już jestem naprawdę zmęczona na koniec dnia a on jeszcze mnie dobija;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ściągnij laktatorem i spróbuj podać mu z butelki? Może Iwo płacze, bo jest rzeczywiście zmęczony i wkurza go cycek? Tylko jest takie niebezpieczeństwo, że się przyzwyczai... My spędzamy weekend u teściów. W moim przypadku kawały o teściowych pozostają w sferze gawędziarstwa, mama mojego męża jest cudowna. Wiadomo, chętnie tuli Małgosię, pokazuje jej zabawki, ale na każdym kroku podkreśla, że to ja jestem mamą i ja decyduję o dziecku. Nawet mojego Pawła trochę olewa w tej kwestii. :) Pokazała mi dziś zdjęcia męża i jego siostry z okresu niemowlęctwa. Już wiem, że póki co córa to wykapany ojciec. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też tak na noc ma. Wczoraj szybciej przestałam go karmić i dałam na ręce taty i zasnął. I od dwóch dni śpi od 21 tak z 3,5 h do 4,5h. Potem po niecałe 2 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Nie podpisałam się poprzednio. :) Czasem jestem jako gość, bo na telefonie nie chce mi się co chwilę wszystkie dane wpisywać. Czy macie może nosidełka? Czy będziecie kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Kasisi, moja jak zaczyna marudzić przy cycu, to na chwile przytulam jak do odbicia, po chwili przystawiam znów i czasami je dalej, a czasami już nie chce to odkładam do sapnia. Nosidełko mam od kuzynki, ale jeszcze nie testowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Co u Was? Jak maluszki? U mnie dziś ciężki dzień. Mam nadzieje, że będzie ładnie spać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Pierwsze 5h przespane :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
hej Dziewczyny! wczoraj wypilam karmi żurawinowe i powiem Wam, ze to racja, że pomaga na laktacje. Moje piersi maja tyle mleka, że Mała nie nadąża wyciagać :) raz na jakis czas mozna sobie na cos takiego pozwolić. Ja wypiłam od razu jak Mała usnęła, bo wiedziałam, że obudzi się dopiero za około 6 godzin więc już w organizmie niczego nie będzie. Lekarze z trójmiasta (jak koleżanka rodziła) zalecali czasami wypicie karmi na pobudzenie laktacji. I jeśli któraś z Was ma z tym problem to naprawdę polecam... u mnie się to sprawdziło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria ciekawa propozycja, ale jeszcze to przemyśle ;) Moja Elizka już standardowo przesypia w nocy 7-8 godz. i rano po karmieniu jeszcze godzinke śpimy :) jestem bardzo happy z tego powodu :) Idziemy teraz na spacerek. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusia09
A my z młodym w szpitalu od soboty zapalenie płuc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edi1212
Gusia wspołczuje. Napisz proszę objawy ja nigdy nie chorowałam i tak na prawde nie mam zbyt duzej wiedzy na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
oj Gusia, trzymajcie się! daj znać jak Wasze zdrówko! a od czego się zaczeło, jakie objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusiu, fatalne wiesci! Trzymajcie się tam ciepło. Edi, dobrze pamiętam, że urządzasz chrzciny w domu? Myślałaś już nad menu? Co podasz gościom, ilu będziesz ich mieć? Gotujesz sama, czy będziesz mieć wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morciek, tak robimy chrzciny w domu. Bedzie ok 20 osób. Jeszcze dokładnie nie wiem jakie menu. Chrzciny beda popołudniu, ale podamy obiad. Mięso zamówie w sprawdzonej restauracji, placki upiecze mi mama, tort zamowimy,ale jeszcze nie wiem w ktorej cukierni. Sałatke zrobię jedna sama, druga mama. Zastanawiam sie jeszcze nad gorącym daniem na wieczór, czy podawać czy to juz bedzie zbyt dużo... Jak bede dokładnie wiedziała jakie to beda dania to napisze. A Ty masz juz jakies konkretne pomysły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś tak przez weekend uroiłam sobie, że pokażę mojej mamie, że też mogę być taką dobrą gospodynią jak ona. Zarżnę się, a wyprawię te chrzciny sama. :D U mnie będzie 12 osób. Skorzystam z tego, że nie mam jeszcze mebli w salonie (22mkw.) i tam zorganizuję obiad. Sołtys jest nam winien przysługę, więc myślę, że nie będzie problemów z wypożyczeniem z naszej świetlicy trzech stołów, dwudziestu krzeseł i zastawy (mam dwa różne komplety, oba na sześć osób, a ubzdurałam sobie, że talerze mają być równe). Na stół wjedzie tradycyjny schaboszczak i devolay, do tego może kurczak faszerowany, bigos cygański lub polędwiczki duszone z papryką. Jeszcze nie wiem. Dwie sałatki, myślę że taka typu gyros i może zwykła ziemniaczana? Albo z fetą, żeby podać też coś lżejszego? Planuję też zrobić kolorowe koreczki, paszteciki z farszem warzywnym lub mięsnym i coś jeszcze. Ziemniaki chyba odpuszczę, może pyzy na odczepnego postawię. :) Generalnie bardzo tradycyjnie. Nie potrafię piec, więc ciasta kupimy, maks trzy gatunki. Podobnie tort. Nawet kompozycję kwiatową na stół i zaproszenia zrobię sama, choćbym miała tydzień nie spać. Małgosię tymczasem pożyczę Pawłowi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów się rozpisałam, i znów o żarciu. :D Chrzciny będą w weekend majowy, tylko wtedy uda mi się zebrać wszystkich do kupy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko... czekając, aż tu pojawi się jakiś nowy wpis, w całej swej inteligencji poczytałam sobie o duchach. Teraz boję się iść do toalety... Można mi już gratulować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Morciek to mnie rozbawiłaś :) też tak mam :) oglądam lub czytam, a potem wyobraźnia działa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Objawy to zwykły katarek i trochę pokaslywanie. W czwartek poszłam do przychodni i było ok czyste płuca i oskrzela a kaszle bo katar spływa i się dlawi. W sobotę wezwalam lekarza żeby córkę skontrolował bo od tyg bierze leki (przeziebienie) i nic jej nie przechodzi. Przyjechał córka zapalenie oskrzeli a młody też osluchowo już coś z oskrzelami to było ok 17 i skierował nas do szpitala bo u takich dzieci szybko się rozwija a o 20 już zapalenie płuc jak zrobili rtg. Mój miał objawy ale wiele dzieci ma bezobjawowe zapalenie płuc tylko bardzo wysoka gorączka a zapalenie wychodzi na rtg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, My też byliśmy u teściów na weekend w innej miejscowości, to był nasz pierwszy taki daleki wypad ;-) Mały spał całą drogę. Nie znoszę ściągać pokarmu laktatorem, strasznie słabo mi leci, mały jakoś lepiej sobie z tym radzi. Jak z jakiejś przyczyny mam pełną pierś i wiem, że nie będę nią karmić, to wtedy ściągam. Co do karmi, to próbowałam też ale na razie tylko parę łyków. Wyobraźcie sobie, że jak byłam w ciąży, byliśmy u znajomych, którzy gościli też innych znajomych z 6 m-cznym dzieckiem. Matka tego dziecka o 21 piła piwo 4% i chwaliła się jak to działa na laktację a o 24 miała karmić małą, jakaś masakra... Gusia trzymajcie się i dawaj znać co i jak u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, gotuję zupę grzybową. Czy któraś z Was jadła? Mam nadzieję, że nie pożałuję i synek nie będzie miał wzdęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia___
Hej dziewczyny dawno nie pisalam ale bylam zaboegana bo chrzciny mieliśmy. Masakra. Jak zdałam sobie sprawę że cały Kościół na mnie patrzy to mi nogi zmiekly i ledwo stalam. Ksiądz pierw pyta czy się wyrzekamy blabla a potem czy wierzymy i balam sie że ktoś się pomyli i automatycznie powie zamiast wierzymy to że się wyrzekamy :P ogólnie nie było źle. Tort i ciasta zamówione były a na obiad poledwiczki kotlety z piersi kurczaka i nóżki kurczaka bo nie miałyśmy czasu na nic innego. Wieczorem tylko kolacja + sałatka gyros i sałatka z makaronem tym takim kolorowym co wyglada jak uszka a w środku jest szynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Dziś było szczepienie 3 wkłucia. Płacz był, ale to wiadome, bo wkłucia bolą, ale ogólnie Elizka była dzielna :) Przy badaniach taka zadowolon leżała ;) Nie wiedziła jeszcze co ją czeka. Na razie nie ma gorączki ( mam nadz.,że się nie pojawi), ale po południu taka niespokojna była, płakała bez powodu. Teraz leży koło mnie i sobie macha rączkami, jest pogodna. Za tydzień jedziemy po szczepionke na rotawirusa. Pneumokoki nie wiem kiedy. Aha i w końcu dziś złożyłam dokumenty o becikwe, faktycznie było troche tych papierków. Monia fajnie masz, że już po chrzcinach. Ja pewnie też będę zestresowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edi ile płacisz za te szczepionki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rotawirus 310zł, pneumokoki jeszcz nie wiem dokładnie,ale ok. 250zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka wazy 5300. Przybrała równy 1kg w miesiąc. Myślę, ze to w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
U mnie rotawirusy 300 zł i pneumokoki też 300 zł no i jeszcze brałam 6w1 190 zł. Czyli 790 raz i jeszcze drugi raz, a później jeszcze też coś koło 500. Trochę to kosztuje. Wyśle mi ktoś hasło? E-maila wysłałam, ale później fotkę jak dojdę do kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morciek
O, to ja też poproszę o maila i hasło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×