Czy dziewczyna która kiedyś była puszczalska i łatwa

może się zmienić i zostać póżniej dobrą żoną, prosze o wasze doświadczenia i opinie

Kurwa zawsze bedzie k****. Z toba sie ozeni, niby bedzie dzielila loze tylko z toba, ale na miescie tylko bedzie sie rozgladala komu tu kolbe op******ic

Zależy w jakim wieku była puszczalska. Jeżeli jako nastolatka to ma szansę. Jeżeli później to wątpię

ciężko powiedzieć ,jeśli była puszczalska bo bardzo to lubi to może jej tak zostać ,ale może też tak być że poprzez kontakty intymne szukala aprobaty ,miłości ,bliskości itp ,wtedy jest szansa że jeśli jej to wszystko zapewnisz może być jeszcze dobrą żoną ,pytanie jest do ciebie ,czy będziesz wstanie ją szanować i zaufać wiedząc jak bujne życie prowadziła

Kvrwy zawodu nie oduczysz.

Ja bym dał jej szansę jeżeli jest ładna, fajna i dobrze robi loda

jesne ze taka co sie puszcza może być dobrą żoną.. Kurwa to charakter , a nie sposób bycia Można być kurwą i się nie puszczać na przyklad Kazimiera szczuka , Magda Gessler. CZy one się puiszczają ? Raczej nie A czy są kurwami ? Raczej tak.

Sasha grey sie puszcza , a czy jest kurwą? Tylko w łózku bo w zyciu wydaje sie normalna kobietą .. jest spokojna nie rzuca garnkami jak gessler i nie ma wscieklizny http://www.youtube.com/watch?v=YZ6zPch9fMM Wiec fakt ze sie ożenisz z dziewczyną , która sie nie puszcze nie oznacza , ze malzenstwo bedzie udane . Bo jesli trafisz na taką babe ze wscieklizna macicy jak Gessler to masz pozamiatane i rozwód po 4 miesiącach gotowy.

ja oczywiscie nie chciałbym dziewczyny , ktora była prostytutką . Ale i tak jestem zdania , ze ta cała sasha grey ,ktorą miało kilka tysiecy facetów byłaby lepszą partnerką niż gessler .. Nie tylko ze wzgledu na urode , ale tez na charakter.

Ja bylam latwa. Do 19stki zaliczylam ok 15 facetow. Z perspektywy czasu nie bylam glupia naiwna kozka. Wiedzialam o co chodzi tym wszystkim przyglupom i sama tego chcialam. Zabawy, seksu, przygody. Niczego bym nie zmienila cofajac czas. Od 11 lat jestem z jednym facetem. Nigdy nie zainteresowalam sie innym. Nigdy nie flirtowalam. Nie chodze sama na imprezy. Nie czuje zadnej potrzeby potwierdzania swojej antrakcyjnosci w oczaxh innych niz moj maz. Wiec odpowiedz brzmi moze. Bardziej bym sie martwila o wyjatkowa cnotke

prawictwo Sasha Grey puszcza się? To była jej praca, a teraz jest na "emeryturze". Nie myl pojęcia k******a z praca.

wedlug mnie najlepiej miec dziewice na dziewczynę albo taką ktora miala dużo partnerów na przyklad 6 albo więcej Dlaczego nie warto wiązac sie z panna ktora miala 2 partnerów ? Otóz dlatego , ze takie kobiety nie wiedzą czego chcą .. Tworzą związek przez rok a potem nowy facet .. Ten rok jest stracony .. a panna ktora jest dziewicą chce dziewictwa i czystosci i ma cel ( może dziewictwo dla jedynego , milosc do śmierci itd ? Nie wiem ) tak samo dziewczyna ktora miala duzo partnerów )na przyklad spala z sześcioma )też wie czego chce .. Krotkiego związku i do widzenia .. Ma okreslony cel nie kaprysi i nie kombinuje . a panna która miala 2 facetów jest dla mnie podejrzana .. Mi sie podobają dziewczyny ktore wiedża czego chcą .

monika richardson ilu miala mężów ? Chyba ze trzech i z każdym inny bękart .. Bardzo mi sie nie podoba jej podejscie do życia .. A taka dziewczyna, jak wlasnie wczesniej stwierdzilismy sasha grey, moze byc bardziej wierna aż po grób partnerowi ( gdy sie juz wyszalała i skonczyła z tym ) niz te całe moniki richardson inne podejrzane panny .. Ja zauwazyłem ze puszczalskie panny są bardziej wierne jako mężatki ( bo wiadomo przed slubem szaleją ) niż te które mają niewiele partnerów . Sam znam dziewczyne ktora caly czas sie puszczala przed slubem dawala starszym i młodszym . NAwet widziałem ją z facetem starszym o 15 lat , a teraz wyszła za kogoś i nie ma rozwodu . Jest w malzenstwie od kilku lat .

więc ja bym na dziewczyne chciał dziewice ale takiej co miała 6 facetów bym nie przekreslał natomiast panna co miala 2 kolesi przede mną wyrzuciłbym taką i dał kosza .. Dlaczego ? Bo to podejrzana osobniczka ktora nie wie czego chce..

po co yu piszesz te p*****ly ciebie zadna nie chce

ta cała monika richardson ilu facetom zniszczyła życie ? Teraz jest z zamachowskim To lepsza jest od tej richardson jest weronika Rosati Weronika przynajmniej nie rozwala malzenstw i co pół roku ma nowego faceta .. wie o co jej chodzi i oni są gotowi ze taki zwiazek moze sie skonczyć . Z richardson było inaczej ona po wielu latach malzenstwa jak facet jej sie znudzil szukala pocieszenia w rekach innego .. A Rosati jest puszczalska ale faceci o tym wiedzą i nie rozrywa im serca rozstanie z nią .. To samo było z Natalia lesz miała wielu chłopaków puszczala sie na prawo i lewo z niemcem svenem , amerykanami i Polakami , a teraz jest z chirugiem z Polski i nie wydaje sie by ich związek miał sie rozpaść .

po co yu piszesz te p*****ly ciebie zadna nie chce jest dokladnie odwrotnie , to ja nie chce dziewczyny , bo życie singla jest łatwe .. Miałem wiele razy propozycje randek w przeszłosci

wiec lepiej miec dziewczyne która sie wyszaleje gdy ma 20 lat a potem sie ustabilizuje gdy pozna smak wielu facetów jak Natalia LEsz , niż taką która próbuje szaleć w okresie menopauzy jak richardson a za młodu jest cnotką.. Richardson zapragnęła nowego członka dopadł ją kryzys wieku sredniego , tylko zapomniała ze to troche za pozno w jej przypadku

Ja moj pierwszy raz mialam w wieku 15 lat,przez liceum mialam 8 chlopakow,na studiach mialam sponsora,zonatego 40 latka ktory mi placil mieszkanie i dawal kase,wszystkie zaliczenia zaliczalam w lozku z doktorantami profesorami,trudno policzyc ilu ich bylo,po studiach nie moglam znalesc pracy wiec przez trzy lata pracowalam w agencji towarzyskiej,tu juz naprawde niemozna policzyc ilu mialam facetow,bralam udzial w sex imprezaz,sexie grupowym i roznych takich.Za zarobiona kase otworzylam ekskluzywny salon kosmetyczny,po roku poznalam mojego obecnego meza i jestem mu wierna od szesciu lat,czasami spotykamy sie z moja kolezanka na wspolny sex ale to juz razem wiec nie czuje zebym zdradzala.Wiec wszystko jest mozliwe,mozna byc wiernym chocby nie wiem ilu mialo sie wczesniej partnerow,wszystko zalezy od osoby.Pozdrawiam

ty.to masz dopiero zryty beret!!!

 

Prawictwo pospolite to koorewka, co miała dużo facetów i mydli oczy, że taka ... jak ona jest lepsza od tej co miała 2. G. prawda, szmato. Jak mogłaś się tak puszczać, tyle razy??? 

Jasne, że im mniej partnerów, tym lepiej. Z drugiej strony, stare dziewice mają coś z deklem. 

Dnia 6.02.2015 o 14:16, Gość gość napisał:

Ja moj pierwszy raz mialam w wieku 15 lat,przez liceum mialam 8 chlopakow,na studiach mialam sponsora,zonatego 40 latka ktory mi placil mieszkanie i dawal kase,wszystkie zaliczenia zaliczalam w lozku z doktorantami profesorami,trudno policzyc ilu ich bylo,po studiach nie moglam znalesc pracy wiec przez trzy lata pracowalam w agencji towarzyskiej,tu juz naprawde niemozna policzyc ilu mialam facetow,bralam udzial w sex imprezaz,sexie grupowym i roznych takich.Za zarobiona kase otworzylam ekskluzywny salon kosmetyczny,po roku poznalam mojego obecnego meza i jestem mu wierna od szesciu lat,czasami spotykamy sie z moja kolezanka na wspolny sex ale to juz razem wiec nie czuje zebym zdradzala.Wiec wszystko jest mozliwe,mozna byc wiernym chocby nie wiem ilu mialo sie wczesniej partnerow,wszystko zalezy od osoby.Pozdrawiam

Gdzie masz ten salon kosmetyczny? Lepiej go omijać, bo pewnie sprzedajesz tam klientkom swoje wenery. 

Ja na studiach co weekend lądowałam w łóżku z innym facetem, może nie dosłownie co weekend ale bardzo często mi się zdarzał przygodny seks, lubiłam tak wtedy robić. Po studiach gdy jyż pracowałam, poznałam faceta, po dwóch latach wzięliśmy ślub, to była  taka świadoma wpadka. Po sześciu małżeństwa latach przydarzyła mi się "przygoda", potem druga. O trzeciej facet się już dowiedział, przyznałam mu się do wszystkiego i wtedy do mnie dotarło, że taka już jestem. Jesteśmy dalej razem dla dobra dziecka, nie sypiamy ze sobą, ja mam kogoś, choć już rzadko on stracił wiarę w związki i kobiety, mówi, że nie chce nikogo. Czasem próbuję go przekonać, że co mu zależy, wiem, że potrzebuje seksu ale on nie chce. Z mojego punktu widzenie, jeśli ktoś lubi przygodny seks za młodu to w starszym wieku też to będzie lubiał.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Ja na studiach co weekend lądowałam w łóżku z innym facetem, może nie dosłownie co weekend ale bardzo często mi się zdarzał przygodny seks, lubiłam tak wtedy robić.

Ale z ciebie .... 

14 minut temu, Gość gość napisał:

Ja na studiach co weekend lądowałam w łóżku z innym facetem, może nie dosłownie co weekend ale bardzo często mi się zdarzał przygodny seks, lubiłam tak wtedy robić.

Ale z ciebie s/z/m/a/t/a . 

Te dosadne oceny są trochę niepotrzebne. Zdaję sobie sprawę, że tacy ludzie są tak oceniani ale ja tak już mam i nie potrafię nad tym zapanować, czemu mam się zmuszać do bycia kimś innym wbrew mojej naturze. jedynie to bardzo żałuję, że skrzywdziłam innego człowieka, miałam nadzieję, że jak wyjdę za mąż to będzie inaczej. Z obecną wiedzą na pewno bym nie wzięła ślubu, chciałam jednak mieć dziecko a wychowywać samej to trochę nie bardzo. mam nadzieję, że facet ułoży sobie jeszcze z kimś życie.